Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bratpitt
+74 / 78

Jest noc, ojciec słyszy krzyk córeczki, wbiega do jej pokoju i podchodzi do łóżka.
- Tatusiu, pod moim łóżkiem jest potwór, zrób coś, boję się!
Ojciec schyla się, patrzy pod łóżko a tam córeczka:
- Tatusiu, w moim łóżku śpi potwór, zrób coś!
...












...i tak to jest z bliźniaczkami:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grik1
+1 / 1

Świetne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bichiang
+3 / 5

*przyrodzeniem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cysiek1991
-4 / 14

Nie raz czytałem na paranormalne.pl historie matek których dzieci wpatrywały się ciekawskim wzrokiem w róg pokoju. Niedawna historia opowiedziana została przez matkę która w nocy przyszła do synka bo się zbudził. Mieszkali w domu w którym od progu czuła się nieswojo i obserwowana. Tak było z każdym gościem którego zaprosiła do środka. Otóż jak przyszła do synka w półmroku, w kącie widziała skondensowaną, jak to nazwała "czarniejszą chmurę" humanoidalnego kształtu. Zmierzam do tego, że wyimaginowani przyjaciele dzieci nie są wyimaginowani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2014 o 22:15

avatar ScarecrowR13
+40 / 40

Mam wrażenie jak gdybym był jedynym dzieckiem, które nie miało wyimaginowanego przyjaciela. ;c

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+16 / 16

@Cysiek1991.,, jak to nazwała "czarniejszą chmurę" humanoidalnego kształtu"A pozniej sie okazalo ze to padajacy cien:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cyberlion
+25 / 27

O ku*wa żarówka mi mrygnęła... o jezu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2014 o 22:29

avatar Muffinpogromcaboguff
+35 / 47

Łee, lipa. Bardziej przeraża mnie to ile ludzi popiera Twój Ruch.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2014 o 22:36

avatar Muffinpogromcaboguff
+2 / 10

Pewnie skończył wartę pod tęczą i wysłano go coby propagandę w internecie szerzył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lorster
0 / 4

Gdyby mnie zdarzyło się to ostatnie to chyba bym się zesrał na miejscu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
+8 / 12

Całkiem śmieszne to opowiastki. To kiedy będzie coś strasznego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cfvgbhnj
+5 / 5

E tam. Dzieci mają bujną wyobraźnię. I o ile jestem strachliwa, nie robi to wrażenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
+4 / 6

i wszyscy ci wyimaginowano przyjaciele siedzą w rogu pokoju. Żaden nie wyjdzie na dwór? Do bani z takimi przyjaciółmi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C czarny147
+1 / 1

Po tak lipnych opowiastkach, mozna sobie przeczytac jakas creepy paste, tak dla pocieszenia. Na przyklad "Rosyjski Eksperyment" :D pozdro

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mz
+2 / 2

Jak dla mnie ani to ani creepy pasty nie są straszne. ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar przemowczarski
-1 / 5

takie są konsekwencje tego gdy rodzice nie kontrolują co ich pociechy oglądają w TV i w internecie, a wyobraźnia dziecka działa....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiusbak
+1 / 3

mój brat. moja siostra. córka syn kolega itp. masz bardzo ciekawą rodzine :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~piesałke
+1 / 1

tagi mocno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~DarkIgorex
0 / 0

wow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+2 / 2

Rodzice opowiadali mi, że gdy miałem 3 lata (ja tego nie pamiętam), bałem się zostawać w ciemnym pokoju ponieważ wówczas "przychodziła do mnie czarna postać bez oczu". Ponieważ nie pomagało pocieszanie, wytłumaczyli mi, żebym się nie bał tej postaci, tylko z nią pogadał. Podobno od tej pory przestałem panikować, za to wielokrotnie gadałem w nocy z ową postacią. Nawet do psychiatry mnie na wszelki wypadek zabrali, ale stwierdził, że to tylko dziecięca fantazja. Ot i cała historia, wyobraźnia i tyle, nawet tego nie pamiętam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ala3k
+1 / 1

najdziwniejsze jest to, że takie historie w większości zdarzają się w USA, tak jak z "widzianym" ufo i wywoływaniem duchów... jakoś nie znam nikogo, kto by miał wyimaginowanego przyjaciela

Odpowiedz Komentuj obrazkiem