Kompletnie nie rozumiem, dlaczego niektórzy nie potrafią pojąc, że są jeszcze na świecie ludzie, którym sprawianie radości innym przynosi szczęście. Czy my Polacy jesteśmy już do tego stopnia przekręceni przez doświadczenia historyczne, że wszędzie musimy doszukiwać się tej drugiej, negatywnej strony?
"PR jest potrzebny towarom, które są na sprzedaż, nie sportowcom" - a sportowcy nie są na sprzedaż? Przecież to żywe bilboardy producentów odzieży sportowej, którzy grosza nie skąpią.
I teraz cały Internet zachwyca się nad tym jaki ten człowiek jest otwarty i luźny. Witamy w świecie PR-u.
nie wmówisz mi że zrobił to tylko dla publiki, takie rzeczy zarzucajmy politykom a nie wielkim sportowcom
Dlaczego? O "wielkich sportowcach" można mówic tylko dobrze?
Może dlatego, że Djokovic nie pierwszy raz robi coś "ludzkiego" w wielkim świecie, np. pomoc powodzianom w Chorwacji
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego niektórzy nie potrafią pojąc, że są jeszcze na świecie ludzie, którym sprawianie radości innym przynosi szczęście. Czy my Polacy jesteśmy już do tego stopnia przekręceni przez doświadczenia historyczne, że wszędzie musimy doszukiwać się tej drugiej, negatywnej strony?
szarozielony, po co sportowcowi PR? bardziej lubiani zarabiają więcej czy jak? PR jest potrzebny towarom, które są na sprzedaż, nie sportowcom
"PR jest potrzebny towarom, które są na sprzedaż, nie sportowcom" - a sportowcy nie są na sprzedaż? Przecież to żywe bilboardy producentów odzieży sportowej, którzy grosza nie skąpią.
A o co chodzi?
Odsuną torbę i powiedział, żeby chłopak z parasolem usiadł obok niego (żeby nie musiał stać jak głupi)