Zgadzam się ale poza tym jeszcze większego kaca miałem po cyklu o Koniaszu oraz Pierwszej książki o Baklym Autor pierwsza klasa jestem właśnie na etapie kończenia ostatniej części przygód o nim i powiem szczerze zwolniłem czytanie bo nie wiem co ja zrobie jak się skończy:P ludzie dawajcie jakiś tytuł podobnej książki do tych 3 :P
Najlepiej coś co się dziele w świecie przypominającym średniowiecze, coś co ma w sobie połączenia fantazy ale i brutalnego kryminału, jednocześnie z rozbudowaną fabułą trzymającą w napięciu oraz zawierającą szczyptę polityki:)
No to macie zagwostkę a od siebie polecam Miroslava Zambocha !!!
@Olek, przeczytaj sobie tego samego Autora "Łowcy". Niestety nie ma tam Koniasza, ale książka trzyma poziom do jakiego nas Zamboch przyzwyczaił i nieźle kopie w mózg:)
Gusta są różne. Jak dla mnie to Zmierzch jest przyjemny do czytania, tak jak Intruz. Wybitnymi dziełami nie są, ale samymi legendarnymi książkami ludzie się nie delektują. Zresztą to wcale nie miało być wybitne dzieło literackie. Zmierzch jest pełen sarkazmów, ironii, hiperboli... trochę obyczajowy, trochę mistyczny, trochę romantyczny. Styl pisania jest lekki i nowoczesny. Nie ma sensu odbierać tego ani zbyt poważnie, ani wysilać się na nienawiść - to tylko 4 niewinne książki. Zarówno ludzie, którzy dostają bzika na punkcie wampirów i wilkołaków, wiecznej (utopijnej) miłości, jak również tych w rodzaju: "Jak można to lubić?", "Ci, co to lubią to są tacy i owacy" ... mają problemy z psychiką i radziłabym udać im się do psychologa albo przynajmniej dać spokój. Mnie swoją drogą z klimatu wampirów odpowiada również True Blood - Czysta Krew (zarówno serial i wersja książkowa The Southern Vampire Mysteries), a za to nie odpowiadają mi Pamiętniki Wampirów. Jednak nic nie mam do ludzi, którzy Pamiętniki czytali/ją. Jak zaczęłam, tak skończę. Gusta są różne. Pogódźcie się z tym wreszcie.
Oniel, spróbuj przeczytać "50 twarzy Greya" i napisz mi to jeszcze raz. Są książki tak słabe i bezwartościowe, że naprawdę szkoda marnować na nie papier, a ludzie, którzy się nimi zachwycają (zachwycają, a nie tylko przeczytają i zapomną) są po prostu niepoważni. Jestem straszna, wiem o tym, ale o ile jeszcze zmierzch można przełknąć (w końcu to powieść dla nastolatków), tak "50 twarzy Greya" nigdy nie powinna pójść do druku.
ja to generalnei zamiast filmików 18+ to biore taka dobra ksiazke np wladca pierscieni co nie i ja czytam i tak mnie to podnieca no bo wiecie jak czytam to mi sie horyzonty poszerzaja i w ogole jestem madrzejszy wtedy od tych co nie czytaja bo wiadomo ze jak ktos czyta to jest madrzejszy nawet jesli czyta jakies kompletne glupoty xD tak juz bylo jest i bedzie i nie dyskutujcie plebsy ze mna na ten temat bo ja czytam i wiem lepiej. no i tak sie lubie pobawic czasem z ksiazeczkami wy tez tak macie?
Nodi- a kogo obchodzi,że nie obchdzodzą cię książki? Rozumiem krytykowanie wielu rzeczy, ale ludzi którzy uwielbiają czytać? A muffin to już wiadomo, jakaś traum,a z tym związana. Większość społeczeństwa patrzy na czytających jak na kosmitów... większość to idioci... przypadek? Nie sondzem
Trauma powiązana z idiotami ;c Większość społeczeństwa ma ostatnio pi#rdolca na punkcie czytania i jest na tyle tępa, że uważa się za mniejszość =) Takie pytanko: sra#ie też po to żeby chwalić się w necie ?
I pewnie dlatego ludzie lubią czytać teorie spiskowe. One wiecznie ewoluują i nigdy się nie kończą. Jeżeli ktoś traktuje je jak fajną opowieść fantasy przeplataną z sf to jest to jedyna taka opowieść, po której nie będzie kaca książkowego.
Ja jeszcze mam coś takiego, że jak książka mnie wciągnie i przeczytam te kilka tomów do końca, to potem przez jakiś czas nie mogę czytać nic innego. Wszystko wydaje się "takie nudne".
A obczajacie to? Chcę przeczytać książkę, brakuje mi jednego małego kopniaka (Czyt. ruszenia dupy do biblioteki) do przeczytania i przypadkowo trafiam na komentarz dotyczący tej książki zaczynający się zdaniem:" Szkoda ze na końcu główny bohater umiera." Do dziś tego nie umiem przeżyć, tak mnie szlag trafił... Jakoś nie mam ochoty tego czytać.... Ale wku*wienie pozostało.
No takiego kacora miałem po przeczytaniu sagi o Wiedźminie.
Spokojnie, spokojnie. "Coś się kończy, coś się zaczyna".
Heh, jestem ciekaw za co minusy ^^ Chyba minusują osoby, które nie czytały sagi o Geralcie.
Zgadzam się ale poza tym jeszcze większego kaca miałem po cyklu o Koniaszu oraz Pierwszej książki o Baklym Autor pierwsza klasa jestem właśnie na etapie kończenia ostatniej części przygód o nim i powiem szczerze zwolniłem czytanie bo nie wiem co ja zrobie jak się skończy:P ludzie dawajcie jakiś tytuł podobnej książki do tych 3 :P
Najlepiej coś co się dziele w świecie przypominającym średniowiecze, coś co ma w sobie połączenia fantazy ale i brutalnego kryminału, jednocześnie z rozbudowaną fabułą trzymającą w napięciu oraz zawierającą szczyptę polityki:)
No to macie zagwostkę a od siebie polecam Miroslava Zambocha !!!
@Olek, przeczytaj sobie tego samego Autora "Łowcy". Niestety nie ma tam Koniasza, ale książka trzyma poziom do jakiego nas Zamboch przyzwyczaił i nieźle kopie w mózg:)
olek1121 polecam trylogię "Nocnego Anioła" Brenta Weeksa
Święte słowa. Mam to po każdej książce James Clavella. :-) Pozdrawiam. :-)
Serio przeczytaliście całą sagę Zmierzch????
Ja dotrwałam do drugiego tomu. Ktoś mnie przebije?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2014 o 11:08
Przeczytalem. Szalu nie ma ale wciaga.
Gusta są różne. Jak dla mnie to Zmierzch jest przyjemny do czytania, tak jak Intruz. Wybitnymi dziełami nie są, ale samymi legendarnymi książkami ludzie się nie delektują. Zresztą to wcale nie miało być wybitne dzieło literackie. Zmierzch jest pełen sarkazmów, ironii, hiperboli... trochę obyczajowy, trochę mistyczny, trochę romantyczny. Styl pisania jest lekki i nowoczesny. Nie ma sensu odbierać tego ani zbyt poważnie, ani wysilać się na nienawiść - to tylko 4 niewinne książki. Zarówno ludzie, którzy dostają bzika na punkcie wampirów i wilkołaków, wiecznej (utopijnej) miłości, jak również tych w rodzaju: "Jak można to lubić?", "Ci, co to lubią to są tacy i owacy" ... mają problemy z psychiką i radziłabym udać im się do psychologa albo przynajmniej dać spokój. Mnie swoją drogą z klimatu wampirów odpowiada również True Blood - Czysta Krew (zarówno serial i wersja książkowa The Southern Vampire Mysteries), a za to nie odpowiadają mi Pamiętniki Wampirów. Jednak nic nie mam do ludzi, którzy Pamiętniki czytali/ją. Jak zaczęłam, tak skończę. Gusta są różne. Pogódźcie się z tym wreszcie.
Oniel, spróbuj przeczytać "50 twarzy Greya" i napisz mi to jeszcze raz. Są książki tak słabe i bezwartościowe, że naprawdę szkoda marnować na nie papier, a ludzie, którzy się nimi zachwycają (zachwycają, a nie tylko przeczytają i zapomną) są po prostu niepoważni. Jestem straszna, wiem o tym, ale o ile jeszcze zmierzch można przełknąć (w końcu to powieść dla nastolatków), tak "50 twarzy Greya" nigdy nie powinna pójść do druku.
Nie zesrajcie się tymi książkami.
Wiedziałem,że się trafi taki idiota :)
ja to generalnei zamiast filmików 18+ to biore taka dobra ksiazke np wladca pierscieni co nie i ja czytam i tak mnie to podnieca no bo wiecie jak czytam to mi sie horyzonty poszerzaja i w ogole jestem madrzejszy wtedy od tych co nie czytaja bo wiadomo ze jak ktos czyta to jest madrzejszy nawet jesli czyta jakies kompletne glupoty xD tak juz bylo jest i bedzie i nie dyskutujcie plebsy ze mna na ten temat bo ja czytam i wiem lepiej. no i tak sie lubie pobawic czasem z ksiazeczkami wy tez tak macie?
nodi37: no cóż, jeżeli ktoś jest dnem intelektualnym - to umiejętność czytania jest jego zdaniem na tyle niespotykana, że warto się nią pochwalić :)
Nodi- a kogo obchodzi,że nie obchdzodzą cię książki? Rozumiem krytykowanie wielu rzeczy, ale ludzi którzy uwielbiają czytać? A muffin to już wiadomo, jakaś traum,a z tym związana. Większość społeczeństwa patrzy na czytających jak na kosmitów... większość to idioci... przypadek? Nie sondzem
Trauma powiązana z idiotami ;c Większość społeczeństwa ma ostatnio pi#rdolca na punkcie czytania i jest na tyle tępa, że uważa się za mniejszość =) Takie pytanko: sra#ie też po to żeby chwalić się w necie ?
ludzie ktorzy maja ciekawe zycie, nie musza czytac ksiazek, poza tymi, ktore sprawiaja ze stajesz sie madrzejszy.
smutne że tak sądzisz
Ja miałam tak po tomie Percy Jackson i bogowie olimpijscy :) i Dom nocy :)
Harry Potter :<
Dlatego istnieje fanfiction ; )
Polecam mirrel.
O tym samym pomyślałam:)
I pewnie dlatego ludzie lubią czytać teorie spiskowe. One wiecznie ewoluują i nigdy się nie kończą. Jeżeli ktoś traktuje je jak fajną opowieść fantasy przeplataną z sf to jest to jedyna taka opowieść, po której nie będzie kaca książkowego.
oo ta znam to ostatnio czytałem sagę o Wiedźminie, te kilka książek i ten miesiąc w świecie wiedźmina i nagle koniec ehhh...
Kolejny gimbus jara się, bo przeczytał Harrego Pottera ?
Ile razy się to miało.......
Ja jeszcze mam coś takiego, że jak książka mnie wciągnie i przeczytam te kilka tomów do końca, to potem przez jakiś czas nie mogę czytać nic innego. Wszystko wydaje się "takie nudne".
ja mam podobne uczucia przy oglądaniu takich filmów jak sztos, młode wilki, to ja złodziej itp.
taki można powiedzieć kac filmowy
A obczajacie to? Chcę przeczytać książkę, brakuje mi jednego małego kopniaka (Czyt. ruszenia dupy do biblioteki) do przeczytania i przypadkowo trafiam na komentarz dotyczący tej książki zaczynający się zdaniem:" Szkoda ze na końcu główny bohater umiera." Do dziś tego nie umiem przeżyć, tak mnie szlag trafił... Jakoś nie mam ochoty tego czytać.... Ale wku*wienie pozostało.