To chyba coś dla polityków, bo tam gdzie wystarczy kupić zwykły stolik to kupuje się coś tysiąckrotnie~ droższego, albo po prostu podaje się zawyżoną wartość a pozostałe pieniążki trafiają do rączki.
Jak wylejesz zupe to pojdziesz do banku i wymienisz na nowy, to sie nazywa inswetycja w przyszlosc raz kupujesz i masz na zawsze - z darmowymi naprawami o ile nieulegnie spaleniu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2014 o 11:29
A weź miej taki..
Gustowna paleta, pasuje do dywanu
zaproś sąsiadów?upilnuj...
A wystarczyłaby tafla szkła na wierzch...
mnie wyszło troszke więcej 2 376 000 usd
To chyba coś dla polityków, bo tam gdzie wystarczy kupić zwykły stolik to kupuje się coś tysiąckrotnie~ droższego, albo po prostu podaje się zawyżoną wartość a pozostałe pieniążki trafiają do rączki.
Jak wylejesz zupe to pojdziesz do banku i wymienisz na nowy, to sie nazywa inswetycja w przyszlosc raz kupujesz i masz na zawsze - z darmowymi naprawami o ile nieulegnie spaleniu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2014 o 11:29
Banknoty(przynajmniej polskie-sprawdzone kiedys z 10,20,100 i 200) mozna prac.
Wygląda na to, że pranie pieniędzy nigdy nie było tak łatwe.
Można zawsze zalaminować i spoko ;P
kto bogatemu zabroni ;)