I to jest zabawne w tych tuningach. Jedzie sobie takie autko obniżone tak, że katalizator trze o asfalt, pojawia się mały wybój a ten zamiast przejechać to kombinuje na 1000 sposobów jak nic nie urwać. Ale co tam, że nie ma jak wjechać na krawężnik, lans musi być, trzeba jakoś utrzymać te zagazowane 90 koni na rondzie.
Zabawne to są takie kapeluszniki jak Ty, którzy swoje smutne życie kolorują tym, że wyśmieją każdego, kto się wybije przed szereg. Widać tak mu się podoba, że jego autko wygląda fajnie i nawet jak musi uważać, to i tak mu się to kalkuluje. Jesteś typowym hejterem cebulaku.
Lipton92 jak mu sie to może kalkulować? Ja też nie wiem co w tym fajnego.. tyle hajsu wyda na to, żeby auto tak wyglądało podjedzie pod krawężnik i się wszystko rozwali. Szkoda hajsu, a można mieć zawaliste autko bez takich bezużytecznych badziewi.
Ty nie wiesz co w tym fajnego, on najwidoczniej coś fajnego w tym widzi. I mu się kalkuluje, bo dodaje frajdę, odejmuje utrudnienia w jeździe i nadal jest na plus.
No widzisz ludzie mają pasję i ją realizują, a ty ciągle siedzisz na kompie i robisz po kilka demotów dziennie najczęściej głupich. Gó.wno wiesz o tuningu a się udzielasz.
> grescio ---- Masz rację. Co komu do tego, że ktoś ma pasję zdejmowania zderzaka przy wjeździe na krawężnik. Wszak jest to bardzo pasjonujące zajęcie. ---- Swoją drogą ciekawe, jak to by wyglądało, gdyby zahaczył tym pasjonującym zderzakiem o drogę przy prędkości 120 km/h.
No bo Ty robaku jesteś pan świata, pierdzisz w stołek przed demotami - klinką Twoich kompelksów i wydajesz jakieś sądy... Żałosny i śmieszny jesteś. Nie wszyscy musza mieć Passata 1.9 TDi, niektórym się podoba tuning i odbij od nich.
to co straci zwalniając na wybojach nadrobi na równej nawierzchni, ktoś ma zajawkę na tuning a tu lamus jakiś napisał, że dla lansu, chyba często wąchasz spaliny bo koni mało zawistna sciero
Ok, lubię samochody i tuning też uważam za fajną rzecz. Dobrze zrobione samochody są naprawdę świetne. Tylko do wszystkiego trzeba mieć umiar, wszystkiego trzeba używać z sensem. Czy sens ma zdejmowanie zderzaków przed każdym krawężnikiem? Nie sądzę.
Nie uważam też, by kogoś kto to krytykuje trzeba od razu atakować. Poza tym to że komuś może się to nie podoba nie musi oznaczać, że nie nie rusza się sprzed komputera i nie wie nic o jakimkolwiek świecie poza nim, czy jeździ rzęchem i wącha spaliny. To może i pokazuje jak bardzo kochacie i uwielbiacie tuning, ale przede wszystkim uwidacznia Waszą krótkowzroczność i grubiaństwo. Ok, może i podpis pod gifem jest dosadny, ale w odniesieniu do tego obrazka wydaje mi się, że ma sens. Jeżeli się mylę to mnie oświećcie...
I to jest zabawne w tych tuningach. Jedzie sobie takie autko obniżone tak, że katalizator trze o asfalt, pojawia się mały wybój a ten zamiast przejechać to kombinuje na 1000 sposobów jak nic nie urwać. Ale co tam, że nie ma jak wjechać na krawężnik, lans musi być, trzeba jakoś utrzymać te zagazowane 90 koni na rondzie.
Zabawne to są takie kapeluszniki jak Ty, którzy swoje smutne życie kolorują tym, że wyśmieją każdego, kto się wybije przed szereg. Widać tak mu się podoba, że jego autko wygląda fajnie i nawet jak musi uważać, to i tak mu się to kalkuluje. Jesteś typowym hejterem cebulaku.
Lipton92 jak mu sie to może kalkulować? Ja też nie wiem co w tym fajnego.. tyle hajsu wyda na to, żeby auto tak wyglądało podjedzie pod krawężnik i się wszystko rozwali. Szkoda hajsu, a można mieć zawaliste autko bez takich bezużytecznych badziewi.
Ty nie wiesz co w tym fajnego, on najwidoczniej coś fajnego w tym widzi. I mu się kalkuluje, bo dodaje frajdę, odejmuje utrudnienia w jeździe i nadal jest na plus.
No widzisz ludzie mają pasję i ją realizują, a ty ciągle siedzisz na kompie i robisz po kilka demotów dziennie najczęściej głupich. Gó.wno wiesz o tuningu a się udzielasz.
> grescio ---- Masz rację. Co komu do tego, że ktoś ma pasję zdejmowania zderzaka przy wjeździe na krawężnik. Wszak jest to bardzo pasjonujące zajęcie. ---- Swoją drogą ciekawe, jak to by wyglądało, gdyby zahaczył tym pasjonującym zderzakiem o drogę przy prędkości 120 km/h.
No bo Ty robaku jesteś pan świata, pierdzisz w stołek przed demotami - klinką Twoich kompelksów i wydajesz jakieś sądy... Żałosny i śmieszny jesteś. Nie wszyscy musza mieć Passata 1.9 TDi, niektórym się podoba tuning i odbij od nich.
to co straci zwalniając na wybojach nadrobi na równej nawierzchni, ktoś ma zajawkę na tuning a tu lamus jakiś napisał, że dla lansu, chyba często wąchasz spaliny bo koni mało zawistna sciero
a najbardziej "stuningowane" to są takie złomy co mają +15 lat XD żałosne xD
Ok, lubię samochody i tuning też uważam za fajną rzecz. Dobrze zrobione samochody są naprawdę świetne. Tylko do wszystkiego trzeba mieć umiar, wszystkiego trzeba używać z sensem. Czy sens ma zdejmowanie zderzaków przed każdym krawężnikiem? Nie sądzę.
Nie uważam też, by kogoś kto to krytykuje trzeba od razu atakować. Poza tym to że komuś może się to nie podoba nie musi oznaczać, że nie nie rusza się sprzed komputera i nie wie nic o jakimkolwiek świecie poza nim, czy jeździ rzęchem i wącha spaliny. To może i pokazuje jak bardzo kochacie i uwielbiacie tuning, ale przede wszystkim uwidacznia Waszą krótkowzroczność i grubiaństwo. Ok, może i podpis pod gifem jest dosadny, ale w odniesieniu do tego obrazka wydaje mi się, że ma sens. Jeżeli się mylę to mnie oświećcie...