Autor najwyraźniej nie zrozumiał, co oznacza powiedzenie "spalić za sobą mosty". Przecież w tym powiedzeniu chodzi właśnie o to, żeby już na pewno nie wracać. "Spalić za sobą mosty", żeby była pewność, że nie ma powrotu, trzeba iść naprzód. ---- Ktoś może napisze, że wyjaśniam to, co oczywiste. Jednak dla autora demota, jak widać, wcale nie jest to oczywiste.
Pali się mosty, które są niepewne. By nie spaść w przepaść.
I tak życie to droga bez powrotu.
Pal śmiało. Jeżeli planujesz powrót to znaczy, że nie ma sensu przezeń przechodzić.
"Spaliłem most za sobą wróciłem drugim mostem, proste!"~ Tede
Hmmm nie wiedziałem, że w życiu można wrócić do przeszłości, tylko co na to fizyka i wszechświat.
Autor najwyraźniej nie zrozumiał, co oznacza powiedzenie "spalić za sobą mosty". Przecież w tym powiedzeniu chodzi właśnie o to, żeby już na pewno nie wracać. "Spalić za sobą mosty", żeby była pewność, że nie ma powrotu, trzeba iść naprzód. ---- Ktoś może napisze, że wyjaśniam to, co oczywiste. Jednak dla autora demota, jak widać, wcale nie jest to oczywiste.
There's no way back sweetheart. Only ahead.