No i co jej dało to holistyczne podejście? A no nic nie dało, tak samo jak nic nie daje farmakologia, chemia, szamanizm i modlitwy. Wszystko jest tylko po to aby wyciągnąć od pacjentów ostatnie pieniądze w zamian za obietnice bez pokrycia. Przy nowotworach skutek mogą odnosić jedynie środki przeciwbólowe i zioło! Nic innego nie jest potrzebne a jeśli organizm sam nie zwalczy choroby to nic innego już nie pomoże.
Chodzi tu jeszcze o psychikę. Po przebyciu ciężkiej choroby można być już zdrowym fizycznie, ale wciąż nie psychicznie. W Polsce jeśli pacjent nie ma szczęścia może trafić na lekarzy i pielęgniarki, którzy traktują go jak śmiecia, a miast wykonywać zawód z powołaniem wyżywają się na tych, którym mają pomagać. Gesty czy słowa mogą ranić bardziej niźli miecze. Wielu pacjentów czuje się winnymi, przecież wszyscy traktują ich jak balast, z łaską podają cokolwiek czy pomagają choćby wstać.
I co w związku z tym? Ludzie codziennie umierają bo nie stać ich na specjalistyczne leczenie, nie stać ich na horrendalnie drogie leki, nie stać ich na rehabilitację. Szkoda że o nich nikt nie mówi. No ale co tam...
No i co jej dało to holistyczne podejście? A no nic nie dało, tak samo jak nic nie daje farmakologia, chemia, szamanizm i modlitwy. Wszystko jest tylko po to aby wyciągnąć od pacjentów ostatnie pieniądze w zamian za obietnice bez pokrycia. Przy nowotworach skutek mogą odnosić jedynie środki przeciwbólowe i zioło! Nic innego nie jest potrzebne a jeśli organizm sam nie zwalczy choroby to nic innego już nie pomoże.
Chodzi tu jeszcze o psychikę. Po przebyciu ciężkiej choroby można być już zdrowym fizycznie, ale wciąż nie psychicznie. W Polsce jeśli pacjent nie ma szczęścia może trafić na lekarzy i pielęgniarki, którzy traktują go jak śmiecia, a miast wykonywać zawód z powołaniem wyżywają się na tych, którym mają pomagać. Gesty czy słowa mogą ranić bardziej niźli miecze. Wielu pacjentów czuje się winnymi, przecież wszyscy traktują ich jak balast, z łaską podają cokolwiek czy pomagają choćby wstać.
I co w związku z tym? Ludzie codziennie umierają bo nie stać ich na specjalistyczne leczenie, nie stać ich na horrendalnie drogie leki, nie stać ich na rehabilitację. Szkoda że o nich nikt nie mówi. No ale co tam...
A to co sekciara jedna (;
"...najlepszymi metodami medycyny zachodniej..." jest na to przysłowie-nie chwal dnia przed zachodem słońca...