Po pierwsze: Daegu to metropolia, a nie prowincja (jest stolicą prowincji Gyeongsang Północny). Po drugie: Korea południowa pkb (2013): 1 200 miliardów USD, Polska pkb (2013): 516 miliardów USD. Czyli nawet jak autor miał na myśli Gyeongsang Północny i jest to najbiedniejszy region, ma większe pkb niż 516 miliardów USD (przy pkb całej Korei Południowej 1 200 miliardów USD), a prowincji jest 9 to coś się tutaj nie zgadza. PKB całej Korei Południowej powinno w takim wypadku wynosić co najmniej 4 500 miliardów USD. Starczyło 5 minut na sprawdzenie danych na wikipedii żeby nie dać sobie wcisnąć "ciemnoty"
@admin - to tym bardziej się nie zgadza. W tej prowincji mieszka nie całe 3 mln. ludzi, czyli gdyby w tej prowincji byłoby pkb równe pkb Polski, to pkb na 1 mieszkańca wynosiłoby 166 tysięcy usd (to nie jest dokładne - tak mniej więcej) a porównując to z pkb na 1 mieszkańca całej Korei Południowej (ponad 24 tysiące usd na 1 mieszkańca) oznacza że region ten byłby raczej najbogatszym regionem tego kraju, a nie najbiedniejszym.
Dziekuje że mnie wyręczyłeś. Swoją droga wszystkich którzy wstawiają takie "dzieła" warto przypomieć że nie wiele krajów przeżyło zaoranie do gołej ziemi przez niemców, 50 lat komunizmu i na dodatek należy do uni europejskiej.
To jasne, że chcielibyśmy zarabiać i żyć na poziomie Niemca, Anglika, Szweda itp. Tu powstaje ZASADNICZE pytanie. Dlaczego Niemiec za tą samą pracę dostaje 4x wyższą zapłatę niż Polak? Jeżeli nie znasz odpowiedzi na to pytanie to NIE GŁOSUJ w wyborach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2014 o 10:41
Proste.
Ponieważ Polak pracuje za cztery razy niższą zapłatę, niż Niemiec. Gdyby nie chciał pracować - zastąpiłby go Ukrainiec za połowę stawki Polaka.
No i właśnie. NIKT z Was nie wie, a skoro Wy nie wiecie to każdą ciemnotę można wam wcisnąć. Zarobki zależne są od ilości kapitału jaki posiadają obywatele. Im większy kapitał w rękach ludzi tym wyższe pensje. A kiedy ludzie najszybciej zbijają kapitał? Oczywiście gdy mamy niskie podatki. Sugeruje postudiować trochę podstawy ekonomii. Naprawdę warto.
Po pierwsze: Daegu to metropolia, a nie prowincja (jest stolicą prowincji Gyeongsang Północny). Po drugie: Korea południowa pkb (2013): 1 200 miliardów USD, Polska pkb (2013): 516 miliardów USD. Czyli nawet jak autor miał na myśli Gyeongsang Północny i jest to najbiedniejszy region, ma większe pkb niż 516 miliardów USD (przy pkb całej Korei Południowej 1 200 miliardów USD), a prowincji jest 9 to coś się tutaj nie zgadza. PKB całej Korei Południowej powinno w takim wypadku wynosić co najmniej 4 500 miliardów USD. Starczyło 5 minut na sprawdzenie danych na wikipedii żeby nie dać sobie wcisnąć "ciemnoty"
Ostatnią rzeczą, jaka ma jakiekolwiek znaczenie na demotywatorach to fakty i dane :)
Autorowi chyba chodziło o PKB na mieszkańca
+ Jeszcze następująca pomyłka. Na obrazku jest napisane Korea Płd. a pod Korea Płn. Nie wiem co to robi na głównej. Totalne zero.
@MasterOfUzbekistan Ty tak poważnie?
@admin - to tym bardziej się nie zgadza. W tej prowincji mieszka nie całe 3 mln. ludzi, czyli gdyby w tej prowincji byłoby pkb równe pkb Polski, to pkb na 1 mieszkańca wynosiłoby 166 tysięcy usd (to nie jest dokładne - tak mniej więcej) a porównując to z pkb na 1 mieszkańca całej Korei Południowej (ponad 24 tysiące usd na 1 mieszkańca) oznacza że region ten byłby raczej najbogatszym regionem tego kraju, a nie najbiedniejszym.
Nam to nie musisz mówić. Przecież o tym co ląduje na głównej decydują Admini. To oni dają się wkręcać w takie głupie podpuchy.
Dziekuje że mnie wyręczyłeś. Swoją droga wszystkich którzy wstawiają takie "dzieła" warto przypomieć że nie wiele krajów przeżyło zaoranie do gołej ziemi przez niemców, 50 lat komunizmu i na dodatek należy do uni europejskiej.
"póki co"
Przepraszam a no tak przed Korea północną jesteśmy .źle zrozumiałem ostatnie zdanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2014 o 0:17
Najbiedniejsza nie znaczy biedna
Na obrazku Korea Południowa, pod obrazkiem Korea Północna. CO to robi na głównej?
Ja pierdziele, umiesz czytać?
też się na to złapałem ale wystarczy przeczytać jeszcze raz .
To jasne, że chcielibyśmy zarabiać i żyć na poziomie Niemca, Anglika, Szweda itp. Tu powstaje ZASADNICZE pytanie. Dlaczego Niemiec za tą samą pracę dostaje 4x wyższą zapłatę niż Polak? Jeżeli nie znasz odpowiedzi na to pytanie to NIE GŁOSUJ w wyborach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2014 o 10:41
Znam odpowiedź tą o której Ty myślisz: "Bo Korwin Mikke nie jest premierem".
Proste.
Ponieważ Polak pracuje za cztery razy niższą zapłatę, niż Niemiec. Gdyby nie chciał pracować - zastąpiłby go Ukrainiec za połowę stawki Polaka.
No i właśnie. NIKT z Was nie wie, a skoro Wy nie wiecie to każdą ciemnotę można wam wcisnąć. Zarobki zależne są od ilości kapitału jaki posiadają obywatele. Im większy kapitał w rękach ludzi tym wyższe pensje. A kiedy ludzie najszybciej zbijają kapitał? Oczywiście gdy mamy niskie podatki. Sugeruje postudiować trochę podstawy ekonomii. Naprawdę warto.
PKB się nie liczy :)
Korea Południowa to akurat wysoko rozwinięty i bogaty kraj, także nie zabłysnąłeś wiedzą
Nasprzedawali Szajsungów to czemu tu się dziwić?