Nic nie jest "darmowe". Za wszystkie drogi płaci się w paliwie! A jeszcze do tego każą nam płacić dodatkowo za przejazd nimi. Wystarczyło by 100% podatków z paliwa przeznaczać na drogi, a autostrady mielibyśmy lepsze niż w Niemczech.
Co do tego, że są one darmowe i takie pozostaną, nie byłbym pewien. Już teraz zapowiadają likwidację bramek autostradowych i wprowadzenie opłat, wykorzystując system viatoll/viaauto. A od tego już niewielki krok, aby takowe opłaty wprowadzić również na eskach, które przecież też są viatollem "obramkowane", bo w końcu "ekspresówka praktycznie niczym nie różni się od autostrady". Znając nasze szare myszki, taki krok jest bardzo możliwy. Najgorsze jest to, że jak w wielu innych sprawach, w przypadku opłat za drogi mamy bajzel i niekonsekwencje. Bardzo drogie autostrady i darmowe ekspresówki - tutaj ta "darmowość" dla mnie jest niepokojąco tymczasowa. A wystarczyłoby wprowadzić (nawet wszędzie - czyli na A i na S) system winietowy, który nie generuje takich kosztów jak bramki. W Austrii roczna winieta na A i S kosztuje 80,6 euro (337 zł - około 63 litry benzyny 95) i tak, wiem że to więcej niż we wspominanej Szwajcarii. Ale jeśli nie potrzebujesz jeździć przez cały rok, to w Austrii możesz wykupić sobie nalepkę 10-dniową - koszt 8,3 euro - 35 zł. Bardzo drogie autostrady w Polsce niestety często sprowadzają kwestię podróżowania nimi do pytania - jedziemy tędy, czy omijamy i za tą kasę idziemy na dobry obiad w trakcie jednej tylko podróży w jedną stronę? Według wszelkich statystyk autostrady poprawiają bezpieczeństwo na drogach, czy czynią podróż na danym odcinku bardziej ekonomiczną. W związku z tym system opłat za nie musi być taki, aby nikt nie musiał zadawać sobie powyższego pytania i dzięki przystępnej cenie - (ale nie tylko dla Niemca w kamperze na wakacjach w Polsce - tylko dla każdego kto choćby w Polsce dojeżdża kilkadziesiąt kilometrów do pracy) od razu zachęcał do wjazdu na drogę szybkiego ruchu.
a droga ekspresowa to nie ? Poza tym poza tym autostrady u nas w większości mają drogi po 2 pasy tak samo jak ekspresowe i jedyne różnice to to że na autostradzie możesz jechać o 20km/h szybciej i za to musisz płacić
Autostrady są 2-3 razy droższe, można koło nich postawić więcej ekranów a co za tym łapówki dla urzędników są wyższe. Że na kredyt? Oni dzieci ustawią więc je będzie stać na wyższe podatki...
Autostrada nie różni się prawie niczym od 2pasmowej ekspresówki. Cena za kilometr jest więc bardzo podobna. Bo różnica szerokości pasa (na autostradzie 25 cm więcej) nie wpływa znacząco na cenę.
Autostrady w PL to Bzdura, W Szwajcarii płacę 40 franków ( ok 120zł ) na rok i mogę autostradami jeździć ile chcę.
Słowem u nas ktoś na tym pięknie zarabia bo nie ma to żadnego uzasadnienia praktycznego.
W PL przejazd Poznań - Berlin i z powrotem kosztuje 70zł... Płacisz za to co zbudowano z twoich podatków. W zamian dostajesz wyprzedzające się kilometrami Tiry. Wystarczą Expresówki, 120KM/h to nie za wiele ale przynajmniej za darmo. A 99% kierowców to wystarczy
No i to był błąd. Wystarczyło wprowadzić poprawkę do ustawy o autostradach: płatne są autostrady Gdańsk - Katowice, Wrocław - Rzeszów, Poznań - Warszawa, reszta bezpłatne.
Bzdura. Kto powiedział, że autostrada z definicji musi być płatna?
Czemu zamiast "chcemy ekspresówek" nie powiedzieć "chcemy bezpłatnych autostrad"?
Ekspresówki w Polsce mają trochę niższy standard niż autostrady (3.5 m szerokość pasa, zamiast 3.75, ciaśniejsze zakręty). Poza tym, prędkość dopuszczalna to 120 km/h zamiast 140km/h.
A ustawa o płatnych autostradach to tylko ustawa, nie prawo fizyki, nie ograniczenie technologiczne. Ustawę można zmienić! Pamięjajcie też, że można ją zmienić w drugą stronę, jedno głosowanie w Sejmie i płacimy również za ekspresówki. Więc zamiast domagać się ekspresówek zamiast autostrad, domagajmy się zniesienia zasady, że każda autostrada musi być płatna.
zmodernizowali by pociągi lepiej, samochodem nigdy nie pojedziesz 300km/h, a w dodatku jeszcze za parę lat ropa będzie tak droga i nikt nie będzie nimi jeździł
"Nie potrzebujemy"! "Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie. Tego uczy się w podstawówce. Bądźmy poważni!
Racja
Nic nie jest "darmowe". Za wszystkie drogi płaci się w paliwie! A jeszcze do tego każą nam płacić dodatkowo za przejazd nimi. Wystarczyło by 100% podatków z paliwa przeznaczać na drogi, a autostrady mielibyśmy lepsze niż w Niemczech.
Co do tego, że są one darmowe i takie pozostaną, nie byłbym pewien. Już teraz zapowiadają likwidację bramek autostradowych i wprowadzenie opłat, wykorzystując system viatoll/viaauto. A od tego już niewielki krok, aby takowe opłaty wprowadzić również na eskach, które przecież też są viatollem "obramkowane", bo w końcu "ekspresówka praktycznie niczym nie różni się od autostrady". Znając nasze szare myszki, taki krok jest bardzo możliwy. Najgorsze jest to, że jak w wielu innych sprawach, w przypadku opłat za drogi mamy bajzel i niekonsekwencje. Bardzo drogie autostrady i darmowe ekspresówki - tutaj ta "darmowość" dla mnie jest niepokojąco tymczasowa. A wystarczyłoby wprowadzić (nawet wszędzie - czyli na A i na S) system winietowy, który nie generuje takich kosztów jak bramki. W Austrii roczna winieta na A i S kosztuje 80,6 euro (337 zł - około 63 litry benzyny 95) i tak, wiem że to więcej niż we wspominanej Szwajcarii. Ale jeśli nie potrzebujesz jeździć przez cały rok, to w Austrii możesz wykupić sobie nalepkę 10-dniową - koszt 8,3 euro - 35 zł. Bardzo drogie autostrady w Polsce niestety często sprowadzają kwestię podróżowania nimi do pytania - jedziemy tędy, czy omijamy i za tą kasę idziemy na dobry obiad w trakcie jednej tylko podróży w jedną stronę? Według wszelkich statystyk autostrady poprawiają bezpieczeństwo na drogach, czy czynią podróż na danym odcinku bardziej ekonomiczną. W związku z tym system opłat za nie musi być taki, aby nikt nie musiał zadawać sobie powyższego pytania i dzięki przystępnej cenie - (ale nie tylko dla Niemca w kamperze na wakacjach w Polsce - tylko dla każdego kto choćby w Polsce dojeżdża kilkadziesiąt kilometrów do pracy) od razu zachęcał do wjazdu na drogę szybkiego ruchu.
Autostrada to nie tylko więcej pasów, a przede wszystkim bez kolizyjny przejazd praktycznie bez konieczności zatrzymywania się.
a droga ekspresowa to nie ? Poza tym poza tym autostrady u nas w większości mają drogi po 2 pasy tak samo jak ekspresowe i jedyne różnice to to że na autostradzie możesz jechać o 20km/h szybciej i za to musisz płacić
Autostrady są 2-3 razy droższe, można koło nich postawić więcej ekranów a co za tym łapówki dla urzędników są wyższe. Że na kredyt? Oni dzieci ustawią więc je będzie stać na wyższe podatki...
Autostrada nie różni się prawie niczym od 2pasmowej ekspresówki. Cena za kilometr jest więc bardzo podobna. Bo różnica szerokości pasa (na autostradzie 25 cm więcej) nie wpływa znacząco na cenę.
Autostrady w PL to Bzdura, W Szwajcarii płacę 40 franków ( ok 120zł ) na rok i mogę autostradami jeździć ile chcę.
Słowem u nas ktoś na tym pięknie zarabia bo nie ma to żadnego uzasadnienia praktycznego.
W PL przejazd Poznań - Berlin i z powrotem kosztuje 70zł... Płacisz za to co zbudowano z twoich podatków. W zamian dostajesz wyprzedzające się kilometrami Tiry. Wystarczą Expresówki, 120KM/h to nie za wiele ale przynajmniej za darmo. A 99% kierowców to wystarczy
no ale Ci u góry tego nie mają jak zrozumieć, jak ich dekoncentruje wypchana łapówkami kieszeń.
Słusznie. Dlatego A3 i A8 zostały zdeklasowane do S.
No i to był błąd. Wystarczyło wprowadzić poprawkę do ustawy o autostradach: płatne są autostrady Gdańsk - Katowice, Wrocław - Rzeszów, Poznań - Warszawa, reszta bezpłatne.
I zapomnieliście dodać, że na ekspresówkach jest nasrane fotoradarami co 10 KM...
Bzdura. Kto powiedział, że autostrada z definicji musi być płatna?
Czemu zamiast "chcemy ekspresówek" nie powiedzieć "chcemy bezpłatnych autostrad"?
Ekspresówki w Polsce mają trochę niższy standard niż autostrady (3.5 m szerokość pasa, zamiast 3.75, ciaśniejsze zakręty). Poza tym, prędkość dopuszczalna to 120 km/h zamiast 140km/h.
A ustawa o płatnych autostradach to tylko ustawa, nie prawo fizyki, nie ograniczenie technologiczne. Ustawę można zmienić! Pamięjajcie też, że można ją zmienić w drugą stronę, jedno głosowanie w Sejmie i płacimy również za ekspresówki. Więc zamiast domagać się ekspresówek zamiast autostrad, domagajmy się zniesienia zasady, że każda autostrada musi być płatna.
haha ty chyba sam w to nie wierzysz ,że rząd da nam bezpłatne autostrady
zmodernizowali by pociągi lepiej, samochodem nigdy nie pojedziesz 300km/h, a w dodatku jeszcze za parę lat ropa będzie tak droga i nikt nie będzie nimi jeździł