Przede wszystkim nie powinien brać od nikogo pieniędzy według założenia "spłatą będą się martwić później inni". Właśnie dlatego w Polsce jest źle. Świnie przy korycie i nikt nie myśli o Polsce i jej przyszłości, tylko każdy ciągnie hajs, żeby pokazać jak to on Polskę buduje. JKM pięknie to określił: jeden obiecał pożyczyć 400tys., drugi obiecał pożyczyć 600tys. i ten drugi wygrał wybory. Inteligencja wyemigrowała, a debile głosują na debili. Nikt już nie pamięta o "nie pożyczam, jak wiem, że nie będę mógł oddać". Trzeba zainwestować w gospodarkę, w ludzi, dać miejsca pracy, rozwinąć kraj, a nie chwalić się nowymi drogami, renowacją miast i parków, czyli gównianymi inwestycjami, które biją poparcie, bo widać efekt od razu i wszyscy się zachwalają co to nie powstaje i ile to się nie pozmieniało na lepsze za ich kadencji. Szkoda, że mamy polityków-imprezowiczów, którzy wyrzucą kasę w błoto, pobawią się, a na koniec zmyją z imprezy i o niczym pamiętać nie będą co robili. Potrzeba nam zmian i to szybkich, bo już straciliśmy suwerenność, a autonomia jest ograniczona.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 14:17
Fakt jest faktm, że Polacy głosowali na PO. Dwa razy. Już podczas debaty prezydenckiej Andrzej Olechowski powiedział, że ten kto chce oddać pełnię władzy w ręce jednej formacji polittycznej ma swojego kandydata (Komorowski). Nawet wtedy Polacy dostali ostrzeżenie o konsekwencjach głosowania na ludzi z PO i to od samego założyciela tej partii. I co? I dalej ludzie głosują na PO. Więc na co marudzić? Polacy sami głosują na zdrajców i potem marudzą, że źle w kraju?
otóż to. Poproszę teraz też o takie statystyki ale z rzadów jarecka i milerka. A może powinniśmy się porównać do krajów, które wyszły z tej samej komuny co my, albo nie, lepiej do Szwajcarii.
Jeżeli jedynym powodem za tym by głosować na partię rządzącą jest opozycja. Jeżeli nawet zwolennicy PO nie potrafią podać jakichkolwiek osiągnięć lub sukcesów ostatnich 7 lat rządów (oprócz trzymania z dala od władzy sekty z PiS), to trudno coś dobrego o takiej partii i takim rządzie powiedzieć. Podobnie trudno coś dobrego powiedzieć o inteligencji i rozsądku osób na PO głosujących.
Demot jest o PO i PSL. Oczywiście teraz zlecą się fanatycy i zacznie się to, co ludzie w Polsce jedynie potrafią czyli szczekanie. Nikt nie działa, nikt nie robi planów, każdy chce zmian, ale jedyne co robi to szczeka jeden na drugiego. Stalinowi i jego następcom się udało to, co zamierzali. Wybili elitę, a resztę narodu podzielili i teraz tak mamy. https://www.youtube.com/watch?v=6weSa9m_Y3U
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 14:46
Jak było za rządów PiS? Pomyślmy... stopa bezrobocia wynosiła niecałe 9%. Po siedmiu latach walki z bezrobociem w wykonaniu PO stopa bezrobocia wynosi prawie 15% (chociaż ogromna liczba bezrobotnych uciekła z kraju). Za rządów PiS sektor finansów publicznych (nie mylić z budżetem) miał prawie miliard złotych nadwyżki. Za rządów PO jest na skraju bankrudztwa. Kilka miesięcy temu premier Tusk wołał, że dzięki jego rządom Polska wkrótce będzie pośród 20 najbogatszych krajów na świecie (obecnie zajmuje 22 miejsce). Za rządów PiS Polska była na miejscu 18, czyli dzięki PO spadamy na łeb na szyję. Nie żebym chciał aby PiS rządził krajem ale twierdzenie, że za rządów Kaczorów było gorzej to zwykłe kłamstwo i dowód na całkowity brak wiedzy o sytuacji gospodarczej kraju. Ale takich rzeczy nie uczą w gimblandii więc czego się spodziewać...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 16:18
net244
Takie dane są publikowane przez Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Gospodarki oraz departament statystyk i prognoz aktuarialnych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Doucz się synku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2014 o 2:12
SirLinuxer wyuczony wnusiu, podaj linka tych rewelacji. Tylko nie zdziw się że kiedy będziesz szukał to nagle zauważysz że 9% bezrobocia było za Tuska a właśnie za Jarka 15%. A może parę więcej danych np, ile wynosiły najniższe i średnie płace, ile w ogóle było kasy w budżecie, jarecek przeciętnie sobie radził w czasach światowej koniunktury a tusk w czasie kryzysu w naszej części świata nie daje się wyprzedzić. Zresztą zrzędy są normalne i nieuniknione i oczywiście popieram zmianę rządów z przyczyn czysto "higienicznych", szkoda tylko że reszta do wyboru to ideologiczne oszołomy albo jednej schizy albo drugiej, zatem dziękuje za uwagę, odpuszczam sobie nawiedzone dyskusje.
net244
Jak już mówiłem wcześniej, wystarczy wpisać w wyszukiwarce "stopa bezrobocia w Poslce" i dostaniesz tysiąć wykresów. Popatrzmy na ten z portalu finansowego bankier.pl. We wrześniu 2005 roku kiedy PiS wygrało wybory, stopa bezrobocia wyniosła 17,5%. W październiku 2007, kiedy to władzę przejęło PO, stopa bezrobocia wyniosła 11% i ciągle spadała bo wtedy jeszcze PO nie miało pomysłów na reformy gospodarcze. Potem PO rozpoczęło swoje reformy gospodarcze związane z podwyższaniem składek, podatków, walce z OFE i rujnowaniu giełdy (1 maj 2011 był jawną próbą wywołania krachu na giełdzie o czym wie każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o ekonomii). W lutym obecnego roku stopa bezrobocia osiągnęła poziom 14%, czyli wzrosła o ponad 50% w porównaniu z wrześniem 2008 roku. Niedawno spadła do poziomu 12% co jest związane wyłącznie z sezonowością gospodarki i należy się spodziewać, że wkrótce stopa bezrobocia wyniesie 16% w oparciu o model estymacji Wintersa (jeśli w ogóle wiesz co to za model). Co do wynagrodzeń o których piszesz to nie są one żadnym wyznacznikiem dobrobytu bowiem przeciętne wynagrodzenie w Polsce jest zależne wyłącznie od ustalonego poziomu płacy minimalnej (współczynnik korelacji Pearsona między wynagrodzeniem a płącą minimalną to blisko 98%). Dlatego obserwowany wzrost wynagrodzeń w żadnym stopniu nie przekłada się na rozwój gospodarczy bo jest podyktowany wyłącznie narzuconą ustawowo, płacą minimalną, co w sposób oczywisty generuje coraz większe bezrobocie. Dodam jeszcze, że poziom płacy minimalnej rośnie minimalnie szybciej niż przeciętne wynagrodzenie co jest zjawiskiem towarzyszącym recesji gospodarczej. Kolejny dowód na to, że nie masz pojęcia o ekonomii, więc dobrze ci radzę, wracaj do nauki i nie wypowiadaj się na tematy, o których nic nie wiesz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 sierpnia 2014 o 16:14
hehe SirLinuxer, musisz zedytowac swoj pierwszy wpis bo już sam ze sobą się nie zgadzasz. Za jarka oczywiscie było bezrobocie 17% i było też i 15%, za tuska było niecałe 15% i było też niecałe 9%, no ale oczywiście winters twierdzi że będzie 16%, ojejej biedne te niektóre ludki co to jakoby rozumy pozjadali, a zwykłych wniosków nie potrafią wyciągnąć zwykłym myśleniem. Tusk mnie średnio rajcuje, ale trzeba przyznać, że relatywnie niskim kosztem sobie poradził z przeciwnościami, a kłody pod nogi na okrągło jak nie kryzysy gospodarcze to geopolityczne. W warunkach w jakich rządził kaczyński to nawet pewnie i ty byś sobie poradził ze swoimi wykresami
remp
Jak już pisałem gdy PiS przejmował władzę stopa bezrobocia wyniosła 17,5%. Gdy w roku 2007 ją utracił stopa bezrobocia wyniosła 11% i dopóki PO nie zaczęło wprowadzać reform gospodarczych, spadała. Za Kaczyńskich stopa bezrobocia spadła z 17,5% do 11%. To jest fakt, z którym nie wiem czemu próbujesz się kłócić. No i stopa bezrobocia osiągnęła rekordowo niski poziom 9% we wrześniu 2008 roku. Wtedy też PO rozpoczęło ambitne reformy gospodarcze i "walkę z bezrobociem" i tak do roku 2014 stopa bezrobocia wzrosła do 14%. Wnioski są bardzo proste. Polityka PiS-u spowodowała redukcję stopy bezrobocia o prawie 50%. Polityka PO spowodowała, że stopa bezrobocia wzrosła o prawie 56%. Takie są fakty. WYstarczy, że popatrzysz na wykres, na którym widać, że od chwili przejęcia władzy przez PiS bezrobocie tylko spadało. Natomiast rok po uzyskaniu władzy przez PO rosło w zatrważającym tempie. Mamy tutaj wyraźny trend rosnący, co potrwierdza zarówno analiza wariancji, jak i test Pearsona. Natomiast modelem WIntersa (lub modelem wskaźnikowym jeśli ktoś ma za dużo wolnego czasu) można dodać do tego trendu sezonowość i wyjdzie, że wkrótce bezrobocie wyniesie 16%. Jest to proste dla każdego, kto zna podstawy prognozowania finansowego. PO niszczy kraj. To są fakty. Dziękuję za uwagę. Wracaj do nauki. I o jakich niskich kosztach mówisz? O wzroście długu publicznego do prawie biliona złotych? O tym, że podwyższano wiek emerytalny i zagrabiono pieniądze z OFE by ukryć bankructwo ZUS-u? O podwyższeniu składek i podatku, co w okresie słabej koniunktury jest gospodarczym samobójstwem? Gratuluję pomyślunku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 sierpnia 2014 o 13:58
Za "złej" komuny i "diabelnego" socjalizmu było ciężko, ale to co jest teraz to jest tragedia. Pamiętam te hasła, że jak się jest pracowitym to w kapitalizmie będzie łatwiej niż w socjalizmie, gówno prawda. Za komuny nie było zasiłku dla bezrobotnych, nie miałeś roboty to zaraz ci ją załatwili. Chcieli katomatoły z Wałęsą na czele wolności słowa to ją mają.
To nie "katomatoły" sprzedały ten kraj, tylko żydokomuna... "Bolek " albo Lejba Kohne. Skoro żydzi w naszym kraju robią tyle dobrego, to chyba nie jest wstydem podawanie ich prawdziwych nazwisk.
Tak i jedno miejsce pracy było obstawione przez 4 osoby i teraz daj każdej wypłatę, urlop itd. Zresztą to, co teraz mamy to nie kapitalizm, tylko właśnie socjalizm. Państwo opiekuńcze. Na kontrolowany socjalizm mogą sobie pozwolić państwa bardzo bogate (nawet bogacz po rozdaniu wszystkiego stanie się żebrakiem), małe, zacowane państwa powinny kierować się twardymi zasadami przeżycia najlepszych, żeby urobić grunt dla przyszłych pokoleń, oszczędzać pieniądze, ostrożnie, rozważnie inwestować, rozwijać się, kształcić specjalistów (i dać im pracę, a nie zapłacić za nich i wysłać za ocean, żeby pracowali dla kogoś innego), wyrobić własne patenty (a nie jak obecnie większość trafia do USA, bo w Polsce nikt nie chciał patentu dać i potem obcy zbija majątek na obywatelach Polski). Sprawiedliwość społeczna to ułuda, iluzja, utopia i na jej stworzenie potrzebne są ogromne nakłady finansowe. Polska traci niesamowite ilości pieniędzy na świadczenia socjalne dla ludzi, którzy "tylko" żyją, ale państwa nie rozwiną w żadnym sensie, jednocześnie nie ma pieniędzy dla młodych talentów i sportowców, żeby pomóc im pojechać na zawody, czy olimpiady i rozwinąć skrzydła. W tym kraju jedyne co jest to chaos i niezgoda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 15:01
L87 przetrwałem przez całą wypowiedź i się cieszę z tego powodu, bo dobrze piszesz, jednak z tylko jedną rzeczą się chyba nie zgodzę - odnośnie reprezentantów, olimpijczyków, laureatów itd. bo ktoś musi tym wszystkim kierować, ktoś musi popychać rozwój. Pracownicy są potrzebni wszędzie, prawda, ale jak wszyscy są równi to powinno się wszystkim pomagać co nie? Nie masz pracy? Ok. Masz zasiłek. Chcesz jechać na międzynarodowy konkurs robotyki i automatyki z genialnym pomysłem? Sorry, nie ma hajsu. To mnie wkurza. Kasę się daje na bezrobotnych, na samotne matki, na ubogich, ale dla "elity" nie ma (zamiast dofinansować ludzi wybitnych i ich wspierać, żeby mieć wykształconą, zdolną elitę to pozbawia się tych ludzi możliwości pokazania się światu - bo właśnie na konkursach, olimpiadach i różnych targach wyłapywane są super talenty). Jan Kulczyk musiał ufundować nagrodę dla naszych reprezentantów olimpijskich. No daj spokój. Ja rozumiem wspierać "słabszych", też za tym jestem, żeby dawać im szansę na ROZWÓJ (i nie chodzi mi tu o wspieranie tych, co idą na stosunki międzynarodowe, żeby imprezować i mieć zajęcia 3 dni w tygodniu i ciągnąć hajs od rodziców), ale nie głaskać po główce i dawać coś za nic nie robienie. Jednak są niestety takie jednostki, które niczego do państwa nie wnoszą, a przez rozwój empatii i humanitaryzmu jest ich coraz więcej, dodatkowo poza takimi przypadkami są krętacze, którzy chcą się dorobić kosztem państwa, firmy zagraniczne, które korzystają z ulg i zamiast to docenić to po tych paru latach zmieniają nazwę i dalej nic nie płacą na możliwość działalności, do tego dochodzi nieudolność naszego rządu, spieprzenie sprawy z gazem itd. itd. Polska marnotrawi tak niesamowicie pieniądze, że jest lepsza nawet od Tysona chyba. Nie chodzi mi o pozbycie się "szaraków", albo uczynienie z nich niewolników, chodzi mi o zadbanie o przyszłość tego kraju, o szanowanie inteligencji, a nie kształcenie młodych ludzi na speców i nie oferowanie im pracy, przez co wyjeżdżają za granicę, tam robią karierę, zdobywają posady, są kierownikami, albo założycielami firm, a w Polsce pozostają "robole" próbujący związać koniec z końcem dostając 4zł/h. I w takiej sytuacji to się NIE ZMIENI. Potrzebny jest rozwój, a nikt tego poza elitą nie zrobi. Krawiec nie wymyśli lekarstwa na nową chorobę, szewc nie zbuduje nowy typ robota, a właśnie takie rzeczy są potrzebne dla państwa, żeby się wbiło w rynek międzynarodowy. Ogólnie potrzebny jest każdy, nikt nie powinien być dyskryminowany. Profesor, budowlaniec, architekt, pielęgniarka, sprzedawczyni WSZYSCY są potrzebni do FUNKCJONOWANIA, ale do ROZWOJU potrzeba ludzi wybitnych (tu, w państwie, a nie w USA, GB, czy Niemczech).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 20:23
Niestety najtrudniej znaleźć złoty środek. Potrzeba zrównoważonego rozwoju. Jak zajmiesz się "mrówkami" to stanie się to normą, powstanie państwo robotnicze, bo nacisk będzie na mrówki i będą one dobrze zarabiać, będą dla nich miejsca pracy, będą w stanie utrzymywać dom i rodzinę. Jeżeli się skupić na wyższych klasach to znowu będą strajki robotników i problemy. To jest właśnie największy problem gospodarowania zasobami. Wykorzystać je tak, żeby wszystko jakoś poszło do przodu. Jak się jedno zaniedba, to potem zaległości wyjdą po latach. A co do sprawiedliwości to dawanie samotnym matkom, czy matkom wychowującym niepełnosprawne dzieci pieniędzy nie jest czynem sprawiedliwym. Jest może czynem dobrym, moralnym, ale nie sprawiedliwym. Sprawiedliwość nie polega na zabraniu komuś pracującemu dniem i nocą i danie komuś, kto zdecydował się, np. na urodzenie i wychowywanie niepełnosprawnego dziecka (jeżeli podjął taką decyzję, to znaczy, że jest w stanie zapewnić mu byt), podobnie ma się sprawa, np. z nieletnimi matkami, bo dlaczego obwatele mają płacić za głupie nastolatki? Nie ma w tym sprawiedliwości. Sprawiedliwość to ponoszenie konsekwencji własnych czynów. Jak kogoś uderzę, to on ma prawo mi oddać - to jest sprawiedliwe, to są konsekwencje moich działań. Niesprawiedliwością jest jak walka jest 3 na 1, niesprawiedliwością jest jak ktoś komuś pomaga, niesprawiedliwością jest, jak ktoś ma broń, a drugi jej nie ma. Wiem. Życie jest niesprawiedlie, złe, okrutne, brutalne itd. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Stawanie w obronie kolegi jest czynem dobrym, moralnym, ale niesprawiedliwym bo wtedy jest 2 na 1. Pomaganie słabszym jest dobre, ale musi być to pomoc mądra, która nie zaszkodzi nikomu, lub tylko tym, którzy dobrowolnie zdecydowali się wziąć na siebie część ciężaru, a oprócz tego ta pomoc będzie miałą sens. Zmuszanie, np. społeczeństwa, żeby ponosiło konsekwencje głupich decyzji obcych osób jest tyranią, niesprawiedliwością i głupotą. Większość swojego życia staram się kontrolować, zachowywać roztropnie, żeby nie wpieprzyć się w nic, w co wpieprzyć bym się nie chciał, pewien system wartości mam wykształcony, ale co z tego? Pójdzie laska na imprezę, schleje się, da dupy w kiblu pierwszemu lepszemu a potem szok, bo w ciąży, a imienia i nazwiska ojca BRAK i co? Płać za jej głupotę. Samotna, głupia matka. Dziecko nie jest oczywiście niczemu winne, ale nie rozumiem wspierania takich sytuacji. Jak ktoś ma wsparcie w swoich działaniach, to jednocześnie ma poczucie o słuszności sytuacji i bezkarności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 lipca 2014 o 1:14
Zwalanie winy za wszystko zło na obecny rząd jest bezsensowne. Nie mówię, że rząd jest dobry (bo nie jest), ale wiele dostał od poprzedników. Tak naprawdę w III RP nigdy nie było dobrego rządu.
Z innymi rządami Polska może wyglądałaby dzisiaj pod względem standardu życia lepiej, ale NIE MA OPCJI, żeby dorównała Zachodowi. Nawet przy najlepszym kierownictwie nie uniknięto by masowej emigracji po wstąpieniu do UE, choć być może ograniczyłaby się ona wówczas do setek tysięcy, a nie milionów.
Brakuje Pisu- ustawa lustracyjna, powiększanie socjalizmu i w tym samym zabieranie ludziom coraz więcej pieniędzy, obietnice, obietnice, obietnice, jak coś spełnili to z kieszeni zwykłych obywateli gdzie większość straciła, a nie zyskała, a obietnice na korzyść obywateli, a niekorzyść rządzących- niestety, ale pis też tam musi być!
Od kiedy to Polacy to pesymistyczny naród? Każdy narzeka to fakt, ale każdy lubi te wszystkie wyczyny rządzących obrócić w żart i obśmiać. Po aferze taśmowej, która ujawniła stosunek tych szumowin do państwa (którego nie ma...), pojawiły się, przy głosach pełnych krytyki, również demoty, filmiki, parodie, karykatury itd. Polacy najpoważniejszą sprawę obrócą w żart. Gdzie tu pesymizm?
I to jest nasz problem. Tak bardzo przywykliśmy do gówna i smrodu, że jedynie nas to śmieszy. "Najsmutniejsi ludzie śmieją się najczęściej i najgłośniej". W wielu krajach takie sytuacje byłby nie do pomyślenia - u nas to normalka, kolejna wpadka, można się pośmiać, nic nowego. Pesymizm nie oznacza braku humoru, oznacza brak wiary, brak nadziei na poprawę i przeświadczenie o klęsce wszystkiego. Polacy narzekają, ale już nie ma w tym smutku, złości, czy próby wprowadzenia zmian, jest zwykła obojętność, bo i tak spodziewali się porażki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 15:39
Ekhm... rozumiem że za PiSu kraj nasz płynął mlekiem i miodem? A potem z wdzięczności wyborców doszło do przedterminowych wyborów? Rozumiem... A więc teraz zmienimy siekierkę na kijek, oj ludzie ludzie, jak to pięknie prawił Kochanowski:
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Czy was wszystkich poj*bało już do reszty? Jest tu choć słowo o PiSie? Gdzieś są jakieś obozy szkoleniowe dla zidiociałych fanatyków? Film dokumentalny o nich? Chętnie obejrzę, bo ciekaw jestem jak kształci się takich ludzi. Niemożliwe jest, żeby połowa społeczeństwa samodzielnie stosowała denną taktykę atakowania opozycji jak tylko coś się wytknie palcem ich wodzowi. Ja pierd*le. Muszę się dzisiaj napić, bo te komentarze po prostu powodują, że tracę wiarę w polskie społeczeństwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 15:50
Rozumiem że krytykowanie PiS-u jest równoznaczne z popieraniem PO? Gratuluję. Zdecydowanie się napij, może po alkoholu stajesz się mądrzejszy. Fakt, ja też tracę wiarę w to społeczeństwo, skoro już nie można powiedzieć nic na opozycje bo to fanatyzm... Genialnie.
Zrozumiałbym, jakby w democie było choć słowo o PiSie. Jest o zadłużeniu i o tym do jakiego poziomu doszło podczas rządów PO i PSL, a tu nagle milion kometarzy "weź się puknij w łeb! a co?! może PiS lepszy? Tylko PO! w ryj chcesz?!" Powiedz złe słowo o najwyższym wodzu i jedynej słusznej partii i nagle wszyscy najeżdżają na opozycję. A moim zdaniem wszystkie świnie już się dość nażarły. Czas "ubić" i wprowadzić nowe. Lepiej! Nawet podpis jest o życiu Polaków i żródle ich pesymizmu, a nie jakimś najeżdżaniu na PO. W democie chodzi głównie o zadłużenie państwa i jego obywateli ,a tu nagle zleciała się banda fanatyków od toczenia wojen politycznych. Tylko Firefox! Jeb*ć Chrome! Takie postulaty tyczą się tematu tak samo jak komentarze o PiSie. Na polskim też podczas omawiania "Pana Tadeusza" streszczałeś "Krzyżaków"? Rozumiem odpowiedzieć na odpowiedni komentarz (nie wiem, dotyczący bezpośrednio PO i tego jak oni są wszystkiemu winni i że Tusk to największy rudy złodziej itd.) powołując się na PiS, ale do demota to ma się nijak.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
9 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 lipca 2014 o 16:41
Ale kolego, gardzę PO, gardzę PiSem, gardzę wszelkimi partiami politycznymi bez wyjątku. Zauważam po prostu ironię, że ludzie tak bardzo chcą od władzy odgonić PO, że wybiorą PiS, który nie dotrwał nawet do końca kadencji. Pierwszy komentarz pod nickiem fas123 też jest mój, po prostu nie byłem zalogowany. Wiesz jakie mam marzenie? Zobaczyć w rządzie bezpartyjnych fachowców, ludzi wykształconych i przede wszystkim dobrze korzystających ze swojej wiedzy. Bo to jedyna nadzieja, o to powinni walczyć Polacy, nie o posadzenie przy korycie kolejnej partii, to prowadzi donikąd. Irytuje mnie również ta dzisiejsza "prawicowość" - nie ludzie wyznający prawicowe poglądy, lecz barany bez umiejętności logicznego myślenia, którzy łykną wszystko. Irytuje mnie również to, że nie mogę merytorycznie podyskutować z kimś kto popiera Korwina-Mikke, bo jakikolwiek argument z mojej strony zostanie zjechany tekstem "ty lewacka ku*wo". I nie, nie popieram wielkiego wodza, jak mogę popierać kogoś kto został premierem mając magisterkę z historii?
No widzisz, to pod tym względem się zgadzamy - też chciałbym bezpartyjności, chciałbym, żeby urzędy pełniły osoby, które się na tym znają, ludzie z doświadczeniem, ludzie kompetentni, ludzie z wiedzą i umiejętnością jej wykorzystania, a nie partyjne pachołki, któe wykazały się umiejętnością lizania dupy wodzowi.
Do czego przyznaje się Tusk przyjmując nagrodę Waltera Rathenau?
Niemcy od początku naszej państwowości po I wojnie światowej traktowały nasz kraj z wyraźną niechęcią czego najdobitniejszym dowodem było nazywanie Polski „państwem sezonowym”.
Ówczesny kanclerz Niemiec Josef Wirth, oświadczył że Polskę trzeba wykończyć i do tego będzie zmierzać jego polityka. Niemcy domagały się wówczas rewizji naszej granicy zachodniej, a województwo pomorskie nazywano „korytarzem który oddziela Niemcy od Prus Wschodnich.
Tego rodzaju polityka zbliżyła Niemcy do ZSRS, a na mocy układu z Rapallo obydwa państwa nawiązały stosunki dyplomatyczne, zrzekły się wzajemnie roszczeń z tytułu kosztów wojny i odszkodowań, a także przyznały sobie klauzule najwyższego uprzywilejowania w handlu.
Oprócz tego zawarto tajną umowę wojskową, na mocy której Niemcy zobowiązały się do zaopatrzenia Armii Czerwonej w broń i amunicję, zapewnienia pomocy w rozbudowie sowieckiego przemysłu zbrojeniowego oraz wsparcia przy pomocy instruktorów wojskowych.
to moze zamiast tak pier.dolic i robic takie demoty ciagle, ten glupi narod wkoncu wybierze tego Korwina i prawice (te prawdziwa) i da sobie szanse na zarobek? czy dalej bedziecie tak pier.dolic po czym glosowac na PIS i tego typu twory, ktore nic nie zmienia? ludzie obudzcie sie wkoncu do ku.rwy nedzy i ruszcie tymi zakutymi palami co macie na koncu zapalki.
To niech wasz dziadek zacznie REALNIE zabiegać o nasze wsparcie, a nie robi z siebie widowisko, marnując czas na dyskusje, które i tak nigdzie nie doprowadzą (kobiety, kara śmierci, muzułmanie, których u nas nie ma itp.).
Ja nie rozumiem jednego,jest tak do dupy a i tak głosują na tych wszystkich co są w rządzie normalnie bez jaj. Co oni sobie myślą a nie ma na kogo to na Tuska? -.-
Fajna manipulacja :)
wychodzi na to, ze przed rzadami PO dlugu niby nie bylo :D
dalbym sobie reke uciac, ze jakby inna partia z aktualnego chlewa rzadzila, to efekt byl conajmniej podobny :)
A jakby cos cofnelo czas, i byloby innaczej, to nie szkoda bedzie mi ow reki xD
Oczywiście, że tak by było. Osobiście przekonałem się o tym kilka miesięcy temu, gdy na demotach pojawił się dowcip "Szczyt chamstwa: zagłosować na Tuska i uciec z kraju", który stanowił przeróbkę tego z 2006 roku, a który traktował o... Kaczyńskim.
Witam i POzdrawiam serdecznie.
Chciałbym zauważyć, że Jaśnie Oświecony Premier Donald Tusk jest najlepszym premierem, jaki miała Polska, bo broni nas przed kaczyzmem i jaroczetem kaczafim. Cieszę się, że LechKacz zestrzelił się sam po pijaku tytanową brzozą bo nie mogłem patrzeć, jak tak nienawistnie wetuje i dzieli Polaków. Jeszcze niech to samo zrobi jego kopia zapasowa. Rządy PiSu to byłaby siara w hooy przed Oświeconą Europą. Słońce Peru lepiej się prezentuje i jest mądry. Szach mat pisiory
Tylko te fakty o tym, ze przecietny polak jest 4x biedniejszy niz przecietny Grek, i ma 20x mniejszy majatek niz przecietny Szwajcar to slaby pomysl. Po pierwszze:
Co z tego, ze zarabiamy 4x mniej, skoro mamy produkty duzo tansze? Grecja to panstwo turystyczne, tam wielu ludzi "podciaga" srednia zarobkow, a ceny sa duzo wyzsze niz u nas... co do przecietnego majatku szwajcara... tez slabe, bo kazdy Szwajcar ma ponad 1mln euro majatku zapewnionego przez panstwo. Brzmi fajnie? Taa, ale to jest do wykorzystania podczas emerytury w ciągu 35-50 lat... i tu juz to gorzej wyglada, bo oni nawet nie dostana calego miliona euro, i zamiast emerytury 1600-2300euro/msc, beda mieli ok. polowy tego, moze 3/4 ... czyli ok. 800 - 1700 euro / msc. Dla polakow to duzo, bo to 4x wiecej niz u nas... tylko ze tam ceny to nie 0,25 euro za bulke, i 2euro za 2l coli, tylko 0,5-0,75 euro / bulke i 4-5 euro za cole... Wiec sensowniej byloby zrobic porownanie ile mozna kupic za to :)
Demot porusza ważne kwestie, ale nieco mi zalatuje takim podejściem : Krzyknę hasło o tym jak jest źle, a potem poczekam, aż inni zrobią coś za mnie._________________________ A ja mówię: Zróbmy coś oddolnie. Nie ma pracy? Ok. Zorganizujmy się w jakąś firmę, która będzie coś produkowała. Załóżmy spółkę. Zakasajmy rękawy i do roboty. Albo zacznijmy świadczyć jakieś usługi. Wiem, że w Polsce jest źle pod względem przedsiębiroczości, ale przypomnę, że kiedyś ludzie mieli jeszcze gorzej. Teraz mamy internet, ifnormacje, dotacje, i inne acje. Narzekać jest łatwo, zwłaszcza, że mamy na co. Od narzekania jednak na koncie nie przybywa.
Rzeczywiście, Tusk powinien był wyjąć pieniadze z magicznego kapelusza
lol, jak mozna bronic tego oszusta?
Przede wszystkim nie powinien brać od nikogo pieniędzy według założenia "spłatą będą się martwić później inni". Właśnie dlatego w Polsce jest źle. Świnie przy korycie i nikt nie myśli o Polsce i jej przyszłości, tylko każdy ciągnie hajs, żeby pokazać jak to on Polskę buduje. JKM pięknie to określił: jeden obiecał pożyczyć 400tys., drugi obiecał pożyczyć 600tys. i ten drugi wygrał wybory. Inteligencja wyemigrowała, a debile głosują na debili. Nikt już nie pamięta o "nie pożyczam, jak wiem, że nie będę mógł oddać". Trzeba zainwestować w gospodarkę, w ludzi, dać miejsca pracy, rozwinąć kraj, a nie chwalić się nowymi drogami, renowacją miast i parków, czyli gównianymi inwestycjami, które biją poparcie, bo widać efekt od razu i wszyscy się zachwalają co to nie powstaje i ile to się nie pozmieniało na lepsze za ich kadencji. Szkoda, że mamy polityków-imprezowiczów, którzy wyrzucą kasę w błoto, pobawią się, a na koniec zmyją z imprezy i o niczym pamiętać nie będą co robili. Potrzeba nam zmian i to szybkich, bo już straciliśmy suwerenność, a autonomia jest ograniczona.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 14:17
Ludzie sobie poradzą bez magicznego kapelusza. Wystarczy, że przestanie się ich okradać.
Fakt jest faktm, że Polacy głosowali na PO. Dwa razy. Już podczas debaty prezydenckiej Andrzej Olechowski powiedział, że ten kto chce oddać pełnię władzy w ręce jednej formacji polittycznej ma swojego kandydata (Komorowski). Nawet wtedy Polacy dostali ostrzeżenie o konsekwencjach głosowania na ludzi z PO i to od samego założyciela tej partii. I co? I dalej ludzie głosują na PO. Więc na co marudzić? Polacy sami głosują na zdrajców i potem marudzą, że źle w kraju?
otóż to. Poproszę teraz też o takie statystyki ale z rzadów jarecka i milerka. A może powinniśmy się porównać do krajów, które wyszły z tej samej komuny co my, albo nie, lepiej do Szwajcarii.
No tak bo wcześniej Polak był 10 razy bogatszy niż Grek i 2 razy niż Szwajcar. Z takim logicznym myśleniem to życzę powodzenia.
Mieliśmy takie okresy w swojej historii...
ja nie miałem
Człowieku a jak było za rządów PIS? Weź wróc do szkoły ucz się podstaw gimbusie.
Jeżeli jedynym powodem za tym by głosować na partię rządzącą jest opozycja. Jeżeli nawet zwolennicy PO nie potrafią podać jakichkolwiek osiągnięć lub sukcesów ostatnich 7 lat rządów (oprócz trzymania z dala od władzy sekty z PiS), to trudno coś dobrego o takiej partii i takim rządzie powiedzieć. Podobnie trudno coś dobrego powiedzieć o inteligencji i rozsądku osób na PO głosujących.
Za PiS, to np. podatki i ZUS były niższe - ty też, Demaskator29: "Weź wróc do szkoły ucz się podstaw gimbusie" :D
@kudlatyIE były niższe bo wcześniej je SLD obniżyła. Pozdrowienia od 30-latka pamiętającego tamte czasy, młodzieniaszku.
Demot jest o PO i PSL. Oczywiście teraz zlecą się fanatycy i zacznie się to, co ludzie w Polsce jedynie potrafią czyli szczekanie. Nikt nie działa, nikt nie robi planów, każdy chce zmian, ale jedyne co robi to szczeka jeden na drugiego. Stalinowi i jego następcom się udało to, co zamierzali. Wybili elitę, a resztę narodu podzielili i teraz tak mamy. https://www.youtube.com/watch?v=6weSa9m_Y3U
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 14:46
@Wolfi1485 Czy SLD zniosło podatek od spadków i darowizn, obniżyło dochodowy i zniosło trzeci próg? No chyba nie...
Jak było za rządów PiS? Pomyślmy... stopa bezrobocia wynosiła niecałe 9%. Po siedmiu latach walki z bezrobociem w wykonaniu PO stopa bezrobocia wynosi prawie 15% (chociaż ogromna liczba bezrobotnych uciekła z kraju). Za rządów PiS sektor finansów publicznych (nie mylić z budżetem) miał prawie miliard złotych nadwyżki. Za rządów PO jest na skraju bankrudztwa. Kilka miesięcy temu premier Tusk wołał, że dzięki jego rządom Polska wkrótce będzie pośród 20 najbogatszych krajów na świecie (obecnie zajmuje 22 miejsce). Za rządów PiS Polska była na miejscu 18, czyli dzięki PO spadamy na łeb na szyję. Nie żebym chciał aby PiS rządził krajem ale twierdzenie, że za rządów Kaczorów było gorzej to zwykłe kłamstwo i dowód na całkowity brak wiedzy o sytuacji gospodarczej kraju. Ale takich rzeczy nie uczą w gimblandii więc czego się spodziewać...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 16:18
za PIS było dobrze... a Tusk to największy złodziej i oszust. Tylko robi układy z kolesiami i straszy PISem
SirLinuxer a skąd ty takie dane wytrzasnąłeś??? jarek na spędach mówił?
net244
Takie dane są publikowane przez Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Gospodarki oraz departament statystyk i prognoz aktuarialnych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Doucz się synku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2014 o 2:12
SirLinuxer wyuczony wnusiu, podaj linka tych rewelacji. Tylko nie zdziw się że kiedy będziesz szukał to nagle zauważysz że 9% bezrobocia było za Tuska a właśnie za Jarka 15%. A może parę więcej danych np, ile wynosiły najniższe i średnie płace, ile w ogóle było kasy w budżecie, jarecek przeciętnie sobie radził w czasach światowej koniunktury a tusk w czasie kryzysu w naszej części świata nie daje się wyprzedzić. Zresztą zrzędy są normalne i nieuniknione i oczywiście popieram zmianę rządów z przyczyn czysto "higienicznych", szkoda tylko że reszta do wyboru to ideologiczne oszołomy albo jednej schizy albo drugiej, zatem dziękuje za uwagę, odpuszczam sobie nawiedzone dyskusje.
net244
Jak już mówiłem wcześniej, wystarczy wpisać w wyszukiwarce "stopa bezrobocia w Poslce" i dostaniesz tysiąć wykresów. Popatrzmy na ten z portalu finansowego bankier.pl. We wrześniu 2005 roku kiedy PiS wygrało wybory, stopa bezrobocia wyniosła 17,5%. W październiku 2007, kiedy to władzę przejęło PO, stopa bezrobocia wyniosła 11% i ciągle spadała bo wtedy jeszcze PO nie miało pomysłów na reformy gospodarcze. Potem PO rozpoczęło swoje reformy gospodarcze związane z podwyższaniem składek, podatków, walce z OFE i rujnowaniu giełdy (1 maj 2011 był jawną próbą wywołania krachu na giełdzie o czym wie każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o ekonomii). W lutym obecnego roku stopa bezrobocia osiągnęła poziom 14%, czyli wzrosła o ponad 50% w porównaniu z wrześniem 2008 roku. Niedawno spadła do poziomu 12% co jest związane wyłącznie z sezonowością gospodarki i należy się spodziewać, że wkrótce stopa bezrobocia wyniesie 16% w oparciu o model estymacji Wintersa (jeśli w ogóle wiesz co to za model). Co do wynagrodzeń o których piszesz to nie są one żadnym wyznacznikiem dobrobytu bowiem przeciętne wynagrodzenie w Polsce jest zależne wyłącznie od ustalonego poziomu płacy minimalnej (współczynnik korelacji Pearsona między wynagrodzeniem a płącą minimalną to blisko 98%). Dlatego obserwowany wzrost wynagrodzeń w żadnym stopniu nie przekłada się na rozwój gospodarczy bo jest podyktowany wyłącznie narzuconą ustawowo, płacą minimalną, co w sposób oczywisty generuje coraz większe bezrobocie. Dodam jeszcze, że poziom płacy minimalnej rośnie minimalnie szybciej niż przeciętne wynagrodzenie co jest zjawiskiem towarzyszącym recesji gospodarczej. Kolejny dowód na to, że nie masz pojęcia o ekonomii, więc dobrze ci radzę, wracaj do nauki i nie wypowiadaj się na tematy, o których nic nie wiesz.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2014 o 16:14
hehe SirLinuxer, musisz zedytowac swoj pierwszy wpis bo już sam ze sobą się nie zgadzasz. Za jarka oczywiscie było bezrobocie 17% i było też i 15%, za tuska było niecałe 15% i było też niecałe 9%, no ale oczywiście winters twierdzi że będzie 16%, ojejej biedne te niektóre ludki co to jakoby rozumy pozjadali, a zwykłych wniosków nie potrafią wyciągnąć zwykłym myśleniem. Tusk mnie średnio rajcuje, ale trzeba przyznać, że relatywnie niskim kosztem sobie poradził z przeciwnościami, a kłody pod nogi na okrągło jak nie kryzysy gospodarcze to geopolityczne. W warunkach w jakich rządził kaczyński to nawet pewnie i ty byś sobie poradził ze swoimi wykresami
remp
Jak już pisałem gdy PiS przejmował władzę stopa bezrobocia wyniosła 17,5%. Gdy w roku 2007 ją utracił stopa bezrobocia wyniosła 11% i dopóki PO nie zaczęło wprowadzać reform gospodarczych, spadała. Za Kaczyńskich stopa bezrobocia spadła z 17,5% do 11%. To jest fakt, z którym nie wiem czemu próbujesz się kłócić. No i stopa bezrobocia osiągnęła rekordowo niski poziom 9% we wrześniu 2008 roku. Wtedy też PO rozpoczęło ambitne reformy gospodarcze i "walkę z bezrobociem" i tak do roku 2014 stopa bezrobocia wzrosła do 14%. Wnioski są bardzo proste. Polityka PiS-u spowodowała redukcję stopy bezrobocia o prawie 50%. Polityka PO spowodowała, że stopa bezrobocia wzrosła o prawie 56%. Takie są fakty. WYstarczy, że popatrzysz na wykres, na którym widać, że od chwili przejęcia władzy przez PiS bezrobocie tylko spadało. Natomiast rok po uzyskaniu władzy przez PO rosło w zatrważającym tempie. Mamy tutaj wyraźny trend rosnący, co potrwierdza zarówno analiza wariancji, jak i test Pearsona. Natomiast modelem WIntersa (lub modelem wskaźnikowym jeśli ktoś ma za dużo wolnego czasu) można dodać do tego trendu sezonowość i wyjdzie, że wkrótce bezrobocie wyniesie 16%. Jest to proste dla każdego, kto zna podstawy prognozowania finansowego. PO niszczy kraj. To są fakty. Dziękuję za uwagę. Wracaj do nauki. I o jakich niskich kosztach mówisz? O wzroście długu publicznego do prawie biliona złotych? O tym, że podwyższano wiek emerytalny i zagrabiono pieniądze z OFE by ukryć bankructwo ZUS-u? O podwyższeniu składek i podatku, co w okresie słabej koniunktury jest gospodarczym samobójstwem? Gratuluję pomyślunku.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2014 o 13:58
niech wygra PiS będzie jeszcze gorzej... zadna dzisiejsza partia nie da nam stabilizacji i godnego życia, ale i tak na nich zagłosujecie..
Wiesz jakie jest rozwiązanie? Głosować na partie z spoza sejmu, a nie na wasze "mniejsze zło" bo to jest kretynizm!
Co każe Ci sądzic, że partie pozasejmowe (czytaj: bez doświadczenia w rządzeniu) sprawdzą się lepiej...?
Ja jestem optymistą. Wierzę, że dożyję do emerytury.
Czyjej ?
Za "złej" komuny i "diabelnego" socjalizmu było ciężko, ale to co jest teraz to jest tragedia. Pamiętam te hasła, że jak się jest pracowitym to w kapitalizmie będzie łatwiej niż w socjalizmie, gówno prawda. Za komuny nie było zasiłku dla bezrobotnych, nie miałeś roboty to zaraz ci ją załatwili. Chcieli katomatoły z Wałęsą na czele wolności słowa to ją mają.
A niby dlaczego ktoś ma załatwiać pracę bezrobotnym? Samemu ruszyć dupę to już nie łaska?
To nie "katomatoły" sprzedały ten kraj, tylko żydokomuna... "Bolek " albo Lejba Kohne. Skoro żydzi w naszym kraju robią tyle dobrego, to chyba nie jest wstydem podawanie ich prawdziwych nazwisk.
Tak i jedno miejsce pracy było obstawione przez 4 osoby i teraz daj każdej wypłatę, urlop itd. Zresztą to, co teraz mamy to nie kapitalizm, tylko właśnie socjalizm. Państwo opiekuńcze. Na kontrolowany socjalizm mogą sobie pozwolić państwa bardzo bogate (nawet bogacz po rozdaniu wszystkiego stanie się żebrakiem), małe, zacowane państwa powinny kierować się twardymi zasadami przeżycia najlepszych, żeby urobić grunt dla przyszłych pokoleń, oszczędzać pieniądze, ostrożnie, rozważnie inwestować, rozwijać się, kształcić specjalistów (i dać im pracę, a nie zapłacić za nich i wysłać za ocean, żeby pracowali dla kogoś innego), wyrobić własne patenty (a nie jak obecnie większość trafia do USA, bo w Polsce nikt nie chciał patentu dać i potem obcy zbija majątek na obywatelach Polski). Sprawiedliwość społeczna to ułuda, iluzja, utopia i na jej stworzenie potrzebne są ogromne nakłady finansowe. Polska traci niesamowite ilości pieniędzy na świadczenia socjalne dla ludzi, którzy "tylko" żyją, ale państwa nie rozwiną w żadnym sensie, jednocześnie nie ma pieniędzy dla młodych talentów i sportowców, żeby pomóc im pojechać na zawody, czy olimpiady i rozwinąć skrzydła. W tym kraju jedyne co jest to chaos i niezgoda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 15:01
dokładnie matzek, Ozjasz Goldberg na przykład
Akurat Solidarność chciała jeszcze większego socjalizmu, Wałęsa z czołówką chcieli tylko stołków.
L87 przetrwałem przez całą wypowiedź i się cieszę z tego powodu, bo dobrze piszesz, jednak z tylko jedną rzeczą się chyba nie zgodzę - odnośnie reprezentantów, olimpijczyków, laureatów itd. bo ktoś musi tym wszystkim kierować, ktoś musi popychać rozwój. Pracownicy są potrzebni wszędzie, prawda, ale jak wszyscy są równi to powinno się wszystkim pomagać co nie? Nie masz pracy? Ok. Masz zasiłek. Chcesz jechać na międzynarodowy konkurs robotyki i automatyki z genialnym pomysłem? Sorry, nie ma hajsu. To mnie wkurza. Kasę się daje na bezrobotnych, na samotne matki, na ubogich, ale dla "elity" nie ma (zamiast dofinansować ludzi wybitnych i ich wspierać, żeby mieć wykształconą, zdolną elitę to pozbawia się tych ludzi możliwości pokazania się światu - bo właśnie na konkursach, olimpiadach i różnych targach wyłapywane są super talenty). Jan Kulczyk musiał ufundować nagrodę dla naszych reprezentantów olimpijskich. No daj spokój. Ja rozumiem wspierać "słabszych", też za tym jestem, żeby dawać im szansę na ROZWÓJ (i nie chodzi mi tu o wspieranie tych, co idą na stosunki międzynarodowe, żeby imprezować i mieć zajęcia 3 dni w tygodniu i ciągnąć hajs od rodziców), ale nie głaskać po główce i dawać coś za nic nie robienie. Jednak są niestety takie jednostki, które niczego do państwa nie wnoszą, a przez rozwój empatii i humanitaryzmu jest ich coraz więcej, dodatkowo poza takimi przypadkami są krętacze, którzy chcą się dorobić kosztem państwa, firmy zagraniczne, które korzystają z ulg i zamiast to docenić to po tych paru latach zmieniają nazwę i dalej nic nie płacą na możliwość działalności, do tego dochodzi nieudolność naszego rządu, spieprzenie sprawy z gazem itd. itd. Polska marnotrawi tak niesamowicie pieniądze, że jest lepsza nawet od Tysona chyba. Nie chodzi mi o pozbycie się "szaraków", albo uczynienie z nich niewolników, chodzi mi o zadbanie o przyszłość tego kraju, o szanowanie inteligencji, a nie kształcenie młodych ludzi na speców i nie oferowanie im pracy, przez co wyjeżdżają za granicę, tam robią karierę, zdobywają posady, są kierownikami, albo założycielami firm, a w Polsce pozostają "robole" próbujący związać koniec z końcem dostając 4zł/h. I w takiej sytuacji to się NIE ZMIENI. Potrzebny jest rozwój, a nikt tego poza elitą nie zrobi. Krawiec nie wymyśli lekarstwa na nową chorobę, szewc nie zbuduje nowy typ robota, a właśnie takie rzeczy są potrzebne dla państwa, żeby się wbiło w rynek międzynarodowy. Ogólnie potrzebny jest każdy, nikt nie powinien być dyskryminowany. Profesor, budowlaniec, architekt, pielęgniarka, sprzedawczyni WSZYSCY są potrzebni do FUNKCJONOWANIA, ale do ROZWOJU potrzeba ludzi wybitnych (tu, w państwie, a nie w USA, GB, czy Niemczech).
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 20:23
Niestety najtrudniej znaleźć złoty środek. Potrzeba zrównoważonego rozwoju. Jak zajmiesz się "mrówkami" to stanie się to normą, powstanie państwo robotnicze, bo nacisk będzie na mrówki i będą one dobrze zarabiać, będą dla nich miejsca pracy, będą w stanie utrzymywać dom i rodzinę. Jeżeli się skupić na wyższych klasach to znowu będą strajki robotników i problemy. To jest właśnie największy problem gospodarowania zasobami. Wykorzystać je tak, żeby wszystko jakoś poszło do przodu. Jak się jedno zaniedba, to potem zaległości wyjdą po latach. A co do sprawiedliwości to dawanie samotnym matkom, czy matkom wychowującym niepełnosprawne dzieci pieniędzy nie jest czynem sprawiedliwym. Jest może czynem dobrym, moralnym, ale nie sprawiedliwym. Sprawiedliwość nie polega na zabraniu komuś pracującemu dniem i nocą i danie komuś, kto zdecydował się, np. na urodzenie i wychowywanie niepełnosprawnego dziecka (jeżeli podjął taką decyzję, to znaczy, że jest w stanie zapewnić mu byt), podobnie ma się sprawa, np. z nieletnimi matkami, bo dlaczego obwatele mają płacić za głupie nastolatki? Nie ma w tym sprawiedliwości. Sprawiedliwość to ponoszenie konsekwencji własnych czynów. Jak kogoś uderzę, to on ma prawo mi oddać - to jest sprawiedliwe, to są konsekwencje moich działań. Niesprawiedliwością jest jak walka jest 3 na 1, niesprawiedliwością jest jak ktoś komuś pomaga, niesprawiedliwością jest, jak ktoś ma broń, a drugi jej nie ma. Wiem. Życie jest niesprawiedlie, złe, okrutne, brutalne itd. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Stawanie w obronie kolegi jest czynem dobrym, moralnym, ale niesprawiedliwym bo wtedy jest 2 na 1. Pomaganie słabszym jest dobre, ale musi być to pomoc mądra, która nie zaszkodzi nikomu, lub tylko tym, którzy dobrowolnie zdecydowali się wziąć na siebie część ciężaru, a oprócz tego ta pomoc będzie miałą sens. Zmuszanie, np. społeczeństwa, żeby ponosiło konsekwencje głupich decyzji obcych osób jest tyranią, niesprawiedliwością i głupotą. Większość swojego życia staram się kontrolować, zachowywać roztropnie, żeby nie wpieprzyć się w nic, w co wpieprzyć bym się nie chciał, pewien system wartości mam wykształcony, ale co z tego? Pójdzie laska na imprezę, schleje się, da dupy w kiblu pierwszemu lepszemu a potem szok, bo w ciąży, a imienia i nazwiska ojca BRAK i co? Płać za jej głupotę. Samotna, głupia matka. Dziecko nie jest oczywiście niczemu winne, ale nie rozumiem wspierania takich sytuacji. Jak ktoś ma wsparcie w swoich działaniach, to jednocześnie ma poczucie o słuszności sytuacji i bezkarności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2014 o 1:14
dość tej cholernej polityki na tym portalu!!
Polityka przecież świetnie demotywuje, idealnie pasuje do tego portalu.
Az sie gotuje jak takie bzdury widze. Porownywac sie ze Szwajcaria albo nawet Grecja ma tyle sensu co porownwanie jablek z drzwiami.
Sami sobie takie rządy wybierają, a każdy następny niby ma dać wszystko czego nie dał poprzedni, więc o co te pretensje?
Powód do optymizmu jest taki, że od setek lat nas okradają a jeszcze jest z czego ;)
Jeżeli ktoś wybierze Tuska po raz trzeci, to jest skończonym kretynem.
Zwalanie winy za wszystko zło na obecny rząd jest bezsensowne. Nie mówię, że rząd jest dobry (bo nie jest), ale wiele dostał od poprzedników. Tak naprawdę w III RP nigdy nie było dobrego rządu.
Z innymi rządami Polska może wyglądałaby dzisiaj pod względem standardu życia lepiej, ale NIE MA OPCJI, żeby dorównała Zachodowi. Nawet przy najlepszym kierownictwie nie uniknięto by masowej emigracji po wstąpieniu do UE, choć być może ograniczyłaby się ona wówczas do setek tysięcy, a nie milionów.
Brakuje Pisu- ustawa lustracyjna, powiększanie socjalizmu i w tym samym zabieranie ludziom coraz więcej pieniędzy, obietnice, obietnice, obietnice, jak coś spełnili to z kieszeni zwykłych obywateli gdzie większość straciła, a nie zyskała, a obietnice na korzyść obywateli, a niekorzyść rządzących- niestety, ale pis też tam musi być!
Korwin nie "dostanie się do władzy". Miłego dnia.
Komentarz wyparował, niesamowite gdzie wolność słowa w internecie? Dlaczego to co napisałem zostało usunięte?
Na mnie nie patrz.
Od kiedy to Polacy to pesymistyczny naród? Każdy narzeka to fakt, ale każdy lubi te wszystkie wyczyny rządzących obrócić w żart i obśmiać. Po aferze taśmowej, która ujawniła stosunek tych szumowin do państwa (którego nie ma...), pojawiły się, przy głosach pełnych krytyki, również demoty, filmiki, parodie, karykatury itd. Polacy najpoważniejszą sprawę obrócą w żart. Gdzie tu pesymizm?
To taki wisielczy humor.
I to jest nasz problem. Tak bardzo przywykliśmy do gówna i smrodu, że jedynie nas to śmieszy. "Najsmutniejsi ludzie śmieją się najczęściej i najgłośniej". W wielu krajach takie sytuacje byłby nie do pomyślenia - u nas to normalka, kolejna wpadka, można się pośmiać, nic nowego. Pesymizm nie oznacza braku humoru, oznacza brak wiary, brak nadziei na poprawę i przeświadczenie o klęsce wszystkiego. Polacy narzekają, ale już nie ma w tym smutku, złości, czy próby wprowadzenia zmian, jest zwykła obojętność, bo i tak spodziewali się porażki.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 15:39
Ekhm... rozumiem że za PiSu kraj nasz płynął mlekiem i miodem? A potem z wdzięczności wyborców doszło do przedterminowych wyborów? Rozumiem... A więc teraz zmienimy siekierkę na kijek, oj ludzie ludzie, jak to pięknie prawił Kochanowski:
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Czy was wszystkich poj*bało już do reszty? Jest tu choć słowo o PiSie? Gdzieś są jakieś obozy szkoleniowe dla zidiociałych fanatyków? Film dokumentalny o nich? Chętnie obejrzę, bo ciekaw jestem jak kształci się takich ludzi. Niemożliwe jest, żeby połowa społeczeństwa samodzielnie stosowała denną taktykę atakowania opozycji jak tylko coś się wytknie palcem ich wodzowi. Ja pierd*le. Muszę się dzisiaj napić, bo te komentarze po prostu powodują, że tracę wiarę w polskie społeczeństwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 15:50
Rozumiem że krytykowanie PiS-u jest równoznaczne z popieraniem PO? Gratuluję. Zdecydowanie się napij, może po alkoholu stajesz się mądrzejszy. Fakt, ja też tracę wiarę w to społeczeństwo, skoro już nie można powiedzieć nic na opozycje bo to fanatyzm... Genialnie.
Zrozumiałbym, jakby w democie było choć słowo o PiSie. Jest o zadłużeniu i o tym do jakiego poziomu doszło podczas rządów PO i PSL, a tu nagle milion kometarzy "weź się puknij w łeb! a co?! może PiS lepszy? Tylko PO! w ryj chcesz?!" Powiedz złe słowo o najwyższym wodzu i jedynej słusznej partii i nagle wszyscy najeżdżają na opozycję. A moim zdaniem wszystkie świnie już się dość nażarły. Czas "ubić" i wprowadzić nowe. Lepiej! Nawet podpis jest o życiu Polaków i żródle ich pesymizmu, a nie jakimś najeżdżaniu na PO. W democie chodzi głównie o zadłużenie państwa i jego obywateli ,a tu nagle zleciała się banda fanatyków od toczenia wojen politycznych. Tylko Firefox! Jeb*ć Chrome! Takie postulaty tyczą się tematu tak samo jak komentarze o PiSie. Na polskim też podczas omawiania "Pana Tadeusza" streszczałeś "Krzyżaków"? Rozumiem odpowiedzieć na odpowiedni komentarz (nie wiem, dotyczący bezpośrednio PO i tego jak oni są wszystkiemu winni i że Tusk to największy rudy złodziej itd.) powołując się na PiS, ale do demota to ma się nijak.
Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 16:41
Ale kolego, gardzę PO, gardzę PiSem, gardzę wszelkimi partiami politycznymi bez wyjątku. Zauważam po prostu ironię, że ludzie tak bardzo chcą od władzy odgonić PO, że wybiorą PiS, który nie dotrwał nawet do końca kadencji. Pierwszy komentarz pod nickiem fas123 też jest mój, po prostu nie byłem zalogowany. Wiesz jakie mam marzenie? Zobaczyć w rządzie bezpartyjnych fachowców, ludzi wykształconych i przede wszystkim dobrze korzystających ze swojej wiedzy. Bo to jedyna nadzieja, o to powinni walczyć Polacy, nie o posadzenie przy korycie kolejnej partii, to prowadzi donikąd. Irytuje mnie również ta dzisiejsza "prawicowość" - nie ludzie wyznający prawicowe poglądy, lecz barany bez umiejętności logicznego myślenia, którzy łykną wszystko. Irytuje mnie również to, że nie mogę merytorycznie podyskutować z kimś kto popiera Korwina-Mikke, bo jakikolwiek argument z mojej strony zostanie zjechany tekstem "ty lewacka ku*wo". I nie, nie popieram wielkiego wodza, jak mogę popierać kogoś kto został premierem mając magisterkę z historii?
No widzisz, to pod tym względem się zgadzamy - też chciałbym bezpartyjności, chciałbym, żeby urzędy pełniły osoby, które się na tym znają, ludzie z doświadczeniem, ludzie kompetentni, ludzie z wiedzą i umiejętnością jej wykorzystania, a nie partyjne pachołki, któe wykazały się umiejętnością lizania dupy wodzowi.
"Państwo istnieje tylko teoretycznie" - nowy tekst gimbazy :)
Brakuje jeszcze małego zapalnika, aby ludzie wyszli na ulice, ale w sumie co to da, jak i tak nie ma kto rządzić tym krajem :/
dlatego tak jest ponieważ rudy donaldinio to szwab którego celem jest dokonanie jak największych spustoszeń w naszym państwie
http://wpolityce.pl/polityka/133707-do-czego-przyznaje-sie-tusk-przyjmujac-nagrode-waltera-rathenau
Do czego przyznaje się Tusk przyjmując nagrodę Waltera Rathenau?
Niemcy od początku naszej państwowości po I wojnie światowej traktowały nasz kraj z wyraźną niechęcią czego najdobitniejszym dowodem było nazywanie Polski „państwem sezonowym”.
Ówczesny kanclerz Niemiec Josef Wirth, oświadczył że Polskę trzeba wykończyć i do tego będzie zmierzać jego polityka. Niemcy domagały się wówczas rewizji naszej granicy zachodniej, a województwo pomorskie nazywano „korytarzem który oddziela Niemcy od Prus Wschodnich.
Tego rodzaju polityka zbliżyła Niemcy do ZSRS, a na mocy układu z Rapallo obydwa państwa nawiązały stosunki dyplomatyczne, zrzekły się wzajemnie roszczeń z tytułu kosztów wojny i odszkodowań, a także przyznały sobie klauzule najwyższego uprzywilejowania w handlu.
Oprócz tego zawarto tajną umowę wojskową, na mocy której Niemcy zobowiązały się do zaopatrzenia Armii Czerwonej w broń i amunicję, zapewnienia pomocy w rozbudowie sowieckiego przemysłu zbrojeniowego oraz wsparcia przy pomocy instruktorów wojskowych.
to moze zamiast tak pier.dolic i robic takie demoty ciagle, ten glupi narod wkoncu wybierze tego Korwina i prawice (te prawdziwa) i da sobie szanse na zarobek? czy dalej bedziecie tak pier.dolic po czym glosowac na PIS i tego typu twory, ktore nic nie zmienia? ludzie obudzcie sie wkoncu do ku.rwy nedzy i ruszcie tymi zakutymi palami co macie na koncu zapalki.
Może porównajcie z Arabią Saudyjską.. Głupi demot..
Kur... zróbmy coś jest nas tyle rozgońmy ten cały rząd
I kogo wstawimy na jego miejsce?
Dlatego powinniśmy głosować na KONGRES NOWEJ PRAWICY.
To niech wasz dziadek zacznie REALNIE zabiegać o nasze wsparcie, a nie robi z siebie widowisko, marnując czas na dyskusje, które i tak nigdzie nie doprowadzą (kobiety, kara śmierci, muzułmanie, których u nas nie ma itp.).
Polacy nic sobie z tego nie robią bo nauczyli się biedy za komuny.
Ja nie rozumiem jednego,jest tak do dupy a i tak głosują na tych wszystkich co są w rządzie normalnie bez jaj. Co oni sobie myślą a nie ma na kogo to na Tuska? -.-
Fajna manipulacja :)
wychodzi na to, ze przed rzadami PO dlugu niby nie bylo :D
dalbym sobie reke uciac, ze jakby inna partia z aktualnego chlewa rzadzila, to efekt byl conajmniej podobny :)
A jakby cos cofnelo czas, i byloby innaczej, to nie szkoda bedzie mi ow reki xD
Oczywiście, że tak by było. Osobiście przekonałem się o tym kilka miesięcy temu, gdy na demotach pojawił się dowcip "Szczyt chamstwa: zagłosować na Tuska i uciec z kraju", który stanowił przeróbkę tego z 2006 roku, a który traktował o... Kaczyńskim.
Zabij się jak żyć nie możesz. Proste. Masz tu piosenkę motywacyjną: https://www.youtube.com/watch?v=L2sZ7xNDy1A
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 23:04
Dług tworzą politycy swoimi wypłatami. złodzieje i darmozjady dla których trzeba by sie było zastanowić czy nie warto odpalić pieców w Auschwitz
Witam i POzdrawiam serdecznie.
Chciałbym zauważyć, że Jaśnie Oświecony Premier Donald Tusk jest najlepszym premierem, jaki miała Polska, bo broni nas przed kaczyzmem i jaroczetem kaczafim. Cieszę się, że LechKacz zestrzelił się sam po pijaku tytanową brzozą bo nie mogłem patrzeć, jak tak nienawistnie wetuje i dzieli Polaków. Jeszcze niech to samo zrobi jego kopia zapasowa. Rządy PiSu to byłaby siara w hooy przed Oświeconą Europą. Słońce Peru lepiej się prezentuje i jest mądry. Szach mat pisiory
Powinniśmy się cieszyć. Gdyby PIS rządziło byłoby 5 bln długo 4 mln bezrobotnych!!!
Tylko te fakty o tym, ze przecietny polak jest 4x biedniejszy niz przecietny Grek, i ma 20x mniejszy majatek niz przecietny Szwajcar to slaby pomysl. Po pierwszze:
Co z tego, ze zarabiamy 4x mniej, skoro mamy produkty duzo tansze? Grecja to panstwo turystyczne, tam wielu ludzi "podciaga" srednia zarobkow, a ceny sa duzo wyzsze niz u nas... co do przecietnego majatku szwajcara... tez slabe, bo kazdy Szwajcar ma ponad 1mln euro majatku zapewnionego przez panstwo. Brzmi fajnie? Taa, ale to jest do wykorzystania podczas emerytury w ciągu 35-50 lat... i tu juz to gorzej wyglada, bo oni nawet nie dostana calego miliona euro, i zamiast emerytury 1600-2300euro/msc, beda mieli ok. polowy tego, moze 3/4 ... czyli ok. 800 - 1700 euro / msc. Dla polakow to duzo, bo to 4x wiecej niz u nas... tylko ze tam ceny to nie 0,25 euro za bulke, i 2euro za 2l coli, tylko 0,5-0,75 euro / bulke i 4-5 euro za cole... Wiec sensowniej byloby zrobic porownanie ile mozna kupic za to :)
Niezła ściema z tymi cenami, ale niestety, uwierzą Ci w to tylko ci, którzy nigdy nie byli poza granicą swojego powiatu ;)
Ja nie swoich długów nie będę spłacać wyjeżdżam.
Demot porusza ważne kwestie, ale nieco mi zalatuje takim podejściem : Krzyknę hasło o tym jak jest źle, a potem poczekam, aż inni zrobią coś za mnie._________________________ A ja mówię: Zróbmy coś oddolnie. Nie ma pracy? Ok. Zorganizujmy się w jakąś firmę, która będzie coś produkowała. Załóżmy spółkę. Zakasajmy rękawy i do roboty. Albo zacznijmy świadczyć jakieś usługi. Wiem, że w Polsce jest źle pod względem przedsiębiroczości, ale przypomnę, że kiedyś ludzie mieli jeszcze gorzej. Teraz mamy internet, ifnormacje, dotacje, i inne acje. Narzekać jest łatwo, zwłaszcza, że mamy na co. Od narzekania jednak na koncie nie przybywa.
Widzę że Ruscy już nawet na demotach propagandę uprawiają, żeby zdestabilizować państwo i podburzyć ludzi.
Nie dla ruskiej propagandy!
może być gorzej :]