Krzysiu czuł się kobietą - upodobnił się do kobiety i teraz wszyscy muszą mówić do niego Anna i traktować jak kobietę. Ten pan czuł się syreną, upodobnił się do syreny więc dlaczego nie mielibyśmy nazywać go syreną - w końcu to ta sama logika ;]
@Xar: Cóż, tow. Bęgowskiemu operacyjnie odcięto jeden narząd oraz dorobiono mudwa inne, ten pan zaś jest w nieco lepszej sytuacji, gdyż odcinać sobie niczego nie musi, wystarczy że sobie ogon zamiast spodni ubierze
Tylko, że facet na zdjęciu ma po prostu swoje prywatne zaburzenie psychiczne i tyle, a GENDER jest wprowadzaniem prawnych regulacji na te zaburzenia. Ten facet jest nieszkodliwy, ale GENDER...
@Xar - czy masz jakikolwiek dowód - poza "zaświadczeniem" z Tajlandii - że Krzychowi cokolwiek wycięto? Ile kosztowałoby podrobienie takiego papierka? Pytaj, pytaj - kto pyta nie błądzi.
Centi i Janusz - dokładnie. Ja na przykład się czuję niedźwiedziem, ale nie ma w tym nic złego, bo nie pozwalam, żeby to mi przeszkadzało w byciu człowiekiem.
Wczoraj widziałam program o kobiecie, co udawała kucyka, tylko wtedy czuła się sobą. Miała swoją charakteryzację, uzdę, a jej marzeniem była mała bryczka, w której mogłaby ludzi wozić. Ciekawe czy ogiera tez kazała sobie naganiać. ;)
Coś mi się wydaje, że to po prostu wyższy poziom gender...
po prostu choroba psychiczna, jeśli wierzyć "pseudopedii"
Krzysiu czuł się kobietą - upodobnił się do kobiety i teraz wszyscy muszą mówić do niego Anna i traktować jak kobietę. Ten pan czuł się syreną, upodobnił się do syreny więc dlaczego nie mielibyśmy nazywać go syreną - w końcu to ta sama logika ;]
Centi, ten pan nie mial zadnej operacji zrobionej.
@Xar: Cóż, tow. Bęgowskiemu operacyjnie odcięto jeden narząd oraz dorobiono mudwa inne, ten pan zaś jest w nieco lepszej sytuacji, gdyż odcinać sobie niczego nie musi, wystarczy że sobie ogon zamiast spodni ubierze
@Xar: A co to za różnica czy się upodabniasz operacyjnie czy nie? Krzysiu by Ci powiedział że nie ważne czym jesteś - ważne czym się czujesz ;]
Tylko, że facet na zdjęciu ma po prostu swoje prywatne zaburzenie psychiczne i tyle, a GENDER jest wprowadzaniem prawnych regulacji na te zaburzenia. Ten facet jest nieszkodliwy, ale GENDER...
@Xar - czy masz jakikolwiek dowód - poza "zaświadczeniem" z Tajlandii - że Krzychowi cokolwiek wycięto? Ile kosztowałoby podrobienie takiego papierka? Pytaj, pytaj - kto pyta nie błądzi.
Gościu jest homoseksualistą. Oglądałem dziś przypadkiem program o nim.
Centi i Janusz - dokładnie. Ja na przykład się czuję niedźwiedziem, ale nie ma w tym nic złego, bo nie pozwalam, żeby to mi przeszkadzało w byciu człowiekiem.
w poprzedniej inkarnacji był syrenem a teraz ma problem
poczekamy aż go przyciśnie i będzie musiał wyjść z wody xD
Eh, wystarczy wyjrzeć przez okno i zobaczyć, że Arielki z chromosomem Y (bo nie z jajami) to nie taka znów rzadkość.
Nic w tym dziwnego. Jak mój ogon jest zanurzony, też się świetnie czuje.
Ale jego ogon ma byc zanurzony w wodzie, a nie w wilgotnym ciele.
Isamu? ;)
Nie dziwie mu się, przy obecnych temperaturach ja też czuje się dobrze tylko wtedy jak jestem zanurzony w wodzie.
No chyba coś w tym musi być, skoro ma ogon... XD
Xar no co ty... teraz ty gównopednie kopiujesz ? buuuuu
Chłopak po prostu - lubi zamoczyć.
Eric Ducharme, a nie Dusharm ....
Wczoraj widziałam program o kobiecie, co udawała kucyka, tylko wtedy czuła się sobą. Miała swoją charakteryzację, uzdę, a jej marzeniem była mała bryczka, w której mogłaby ludzi wozić. Ciekawe czy ogiera tez kazała sobie naganiać. ;)
Wole kolesia z plastkiową płetwą niż jakiegoś hormonowego potwora strzaszącego dzieci.
A kogo to obchodzi? Jak mawiał poeta, róbta se co chceta. Byleby nie szkodził tym innym.
zanurzony ogon czy "ogonek" ? :)
To swietni, niech tam sobie zostanie....