Eco nazi propaganda. Człowiek to taki dziwny gatunek, że chroni swoich wrogów naturalnych co w przeszłości chcieli go zabić i zjeść. Bez sensu.Syndrom sztokholmski? Ale oczywiście będzie ból dupy o łańcuchu gatunków bla bla bla. Ale jakoś nie ma dziś ptaka dodo i ziemia nie przypomina pustyni
@Ewlak - nie wiem czy słyszałeś o czymś takim, jak ewolucja. Jeśli organizm jest za słaby, umiera. Pewnie też nie wiesz, że dzięki myśliwym populacja zwierząt rośnie pomimo tego, że są celem polowań. Tak, myśliwy aby mieć na co polować dba o podtrzymanie populacji zwierzyny (EDIT: Jakiś gatunek nosorożca żyje tylko dzięki myśliwym). Robią to z własnych pieniędzy, bez dotacji. A co robi Greenpeace? Kupuje jeepy w dieslu, dopuszcza się aktów piractwa i blokuje budowę elektrowni... Takie ekologiczne!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2014 o 10:47
@Ewlak - w tych czasach innych polowań niż dla zabawy niema. A przy okazji można coś sobie smacznego zjeść. Co tu mówić? Sama natura. Zwierzęta polują na zwierzęta. A człowiek też zwierze i potrzebę polowania niektóre osobniki mają silną.
"W tych czasach innych polowań niż dla zabawy niema" - T1ger, jesteś rozsądnym człowiekiem, ale tu nie masz racji. Na myśliwych ciąży obowiązek kontroli populacji celem dbania o ekosystem. Czyli zabijając niektóre zwierzęta bardziej dbają o przyrodę niż większość działaczy Greenpeace'u. Często odstrzeliwuje się osobniki chore oraz pilnuje się, żeby dany gatunek nie stał się zbyt liczny.
@szarozielony - nie mogę się zgodzić. Poluje się dla zabawy tak, jak dziecko bawi się zabawkami. Ale dziecko po sobie sprząta - tak samo myśliwy dba o teren swoich polowań. Nie każdy to robi - ale każdy legalny myśliwy płaci składki w kole łowieckim aby koło robiło to za niego.
Bzdurny demot. Nie znam myśliwego polującego dla zabawy, czy sportu. Tak jak i nie znam myśliwego, który tylko poluje - wyjaśnienie dla zielonych baranów, gimbazy i płowowłosych cherubinów: myślistwo tak naprawdę to tylko mała część tego, co robi się w lesie, nikt z was w lesie nie bywa, więc nie wie, że zwierzęta się dokarmia, tworzy się tzw pasy oporowe, robi się zasiewy zbóż, topinamburu, kukurydzy, by zwierzęta nie wychodziły dalej na pola robiąc straty rolnikom, dokarmia się je zimą sianem, kukurydzą, marchwią i ziemniakami zebranymi lub kupionymi przez myśliwych itd. I nie robi tego nikt z was - najgłośniej drących mordę o "mordercach myśliwych"... Żeby jeszcze rozjaśnić wam w tych tępych łbach: populacja dzika, sarny i jelenia jest obecnie najwyższa od drugiej wojny światowej.
Jeśli liczba jakiegoś gatunku jest zbyt duża można spokojnie zastrzelić dla sportu, jesteśmy gatunkiem dominującym nad pozostałymi i my decydujemy jaki jest ich limit jeśli uważamy, że jest ich za dużo i nie ze względu na nas, ale raczej ze względu na te zwierzęta to zabijamy część, żeby np. pozostałe z głodu nie poumierały czy innych pierdół. Jesteśmy gatunkiem dominującym, a więc mamy władze, a władza to odpowiedzialność i nie niszczymy planety jak to mówią ecoterroryści bo jeden wybuch wulkanu robi więcej szkód niż wszystkie fabryki na całej ziemi, a skoro wulkan wybucha to znaczy, że jest to niezbędne dla planety.
Lisy w wyniku akcji zrzucania szczepionek przestały roznosić ale też i zdychać na wściekliznę. Dlatego rozmnożyły się nadmiernie i powodują szkody w ekosystemie min. wśród zwierzyny drobnej tj. zające czy kuropatwy. Dlatego trzeba strzelać. Proste?
Jakim ćwierć mózgiem trzeba być żęby porównywać zabójstwo człowieka do zabójstwa lisa czy jelenia. Należy oczywiście zachować umiar dbać o zwierzęta, karmic je, i nie dopuści do wyginięcia lub zaburzenia równowagi ekosystemu ale zwierze to zwierze. Zajmijcie się długiem publicznym a nie płączecie po lisku debile...
Bo rudy nie wie co to litość
Eco nazi propaganda. Człowiek to taki dziwny gatunek, że chroni swoich wrogów naturalnych co w przeszłości chcieli go zabić i zjeść. Bez sensu.Syndrom sztokholmski? Ale oczywiście będzie ból dupy o łańcuchu gatunków bla bla bla. Ale jakoś nie ma dziś ptaka dodo i ziemia nie przypomina pustyni
http://4.bp.blogspot.com/-l5x-HtrGcUk/T4UsNUOZ_CI/AAAAAAAA8kk/32x0iS-2jWg/s1600/greenpeace-eco-nazis.jpg
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2014 o 7:14
Porównanie ekologów i naziostów - jedno z najgłupszych na świecie. Ptaka dodo nie ma i nie ma wielu innych gatunków. Człowiek wywyołał 6 wielkie wymieranie http://www.nature.com/nature/journal/v471/n7336/full/nature09678.html Planeta ma się coraz gorzej. Ale tak na prawdę planeta i życie jakoś przetrwa tylko ludzie ludziom kopią grób. http://i.imgur.com/iUsVB0R.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2014 o 12:38
himmler był super eco przyjacielem zwierząt. Co mu nie przeszkodziło wysyłać ludzi do gazu....
@Ewlak - nie wiem czy słyszałeś o czymś takim, jak ewolucja. Jeśli organizm jest za słaby, umiera. Pewnie też nie wiesz, że dzięki myśliwym populacja zwierząt rośnie pomimo tego, że są celem polowań. Tak, myśliwy aby mieć na co polować dba o podtrzymanie populacji zwierzyny (EDIT: Jakiś gatunek nosorożca żyje tylko dzięki myśliwym). Robią to z własnych pieniędzy, bez dotacji. A co robi Greenpeace? Kupuje jeepy w dieslu, dopuszcza się aktów piractwa i blokuje budowę elektrowni... Takie ekologiczne!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2014 o 10:47
@T1ger - Jedno pytanie. Gdzie ja mówię, że myśliwi/myślistwo jest złe? Co do greenpeace http://www.greenpeace.org/poland/pl/o-nas/Nasze-sukcesy/ @Kapitan - Super logika Himmler kochał zwierzęta, więc ekolodzy to naziści.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2014 o 11:21
Ciekawostka: zimą w lesie nie widuję przeciwników polowań napełniających sarnom paśniki. Za to tych złych, okrutnych myśliwych owszem. Zagwozdka...
Wydaje mi się, że tutaj chodzi tylko o polowanie dla samej zabawy
@Ewlak - w tych czasach innych polowań niż dla zabawy niema. A przy okazji można coś sobie smacznego zjeść. Co tu mówić? Sama natura. Zwierzęta polują na zwierzęta. A człowiek też zwierze i potrzebę polowania niektóre osobniki mają silną.
@t1ger - Ale są ludzie, któzy oprócz polowania dbają o las jak pisałeś u góry i są tacy, którzy tylko płacą i chcą postrzelać
"W tych czasach innych polowań niż dla zabawy niema" - T1ger, jesteś rozsądnym człowiekiem, ale tu nie masz racji. Na myśliwych ciąży obowiązek kontroli populacji celem dbania o ekosystem. Czyli zabijając niektóre zwierzęta bardziej dbają o przyrodę niż większość działaczy Greenpeace'u. Często odstrzeliwuje się osobniki chore oraz pilnuje się, żeby dany gatunek nie stał się zbyt liczny.
@szarozielony - nie mogę się zgodzić. Poluje się dla zabawy tak, jak dziecko bawi się zabawkami. Ale dziecko po sobie sprząta - tak samo myśliwy dba o teren swoich polowań. Nie każdy to robi - ale każdy legalny myśliwy płaci składki w kole łowieckim aby koło robiło to za niego.
Lewactwo podnosi swoje komunistyczno-ekologiczne łby. Tak jak korwina nienawidze to w jednym ma prawde. Zielony to niedojrzaly czerwony..
Bzdurny demot. Nie znam myśliwego polującego dla zabawy, czy sportu. Tak jak i nie znam myśliwego, który tylko poluje - wyjaśnienie dla zielonych baranów, gimbazy i płowowłosych cherubinów: myślistwo tak naprawdę to tylko mała część tego, co robi się w lesie, nikt z was w lesie nie bywa, więc nie wie, że zwierzęta się dokarmia, tworzy się tzw pasy oporowe, robi się zasiewy zbóż, topinamburu, kukurydzy, by zwierzęta nie wychodziły dalej na pola robiąc straty rolnikom, dokarmia się je zimą sianem, kukurydzą, marchwią i ziemniakami zebranymi lub kupionymi przez myśliwych itd. I nie robi tego nikt z was - najgłośniej drących mordę o "mordercach myśliwych"... Żeby jeszcze rozjaśnić wam w tych tępych łbach: populacja dzika, sarny i jelenia jest obecnie najwyższa od drugiej wojny światowej.
Nie jestem pewny czy chodzi o myśliwych jako profesja czy chodzi o wychodzenie na polowania dla sportu jakie były kiedyś.
Jeśli liczba jakiegoś gatunku jest zbyt duża można spokojnie zastrzelić dla sportu, jesteśmy gatunkiem dominującym nad pozostałymi i my decydujemy jaki jest ich limit jeśli uważamy, że jest ich za dużo i nie ze względu na nas, ale raczej ze względu na te zwierzęta to zabijamy część, żeby np. pozostałe z głodu nie poumierały czy innych pierdół. Jesteśmy gatunkiem dominującym, a więc mamy władze, a władza to odpowiedzialność i nie niszczymy planety jak to mówią ecoterroryści bo jeden wybuch wulkanu robi więcej szkód niż wszystkie fabryki na całej ziemi, a skoro wulkan wybucha to znaczy, że jest to niezbędne dla planety.
Wulkany wydzielają około 0,3 mld ton CO2 na rok. To około 1% ludzkich emisji, które przekraczają znacznie 30 mld ton na rok.
Lisy w wyniku akcji zrzucania szczepionek przestały roznosić ale też i zdychać na wściekliznę. Dlatego rozmnożyły się nadmiernie i powodują szkody w ekosystemie min. wśród zwierzyny drobnej tj. zające czy kuropatwy. Dlatego trzeba strzelać. Proste?
Jakim ćwierć mózgiem trzeba być żęby porównywać zabójstwo człowieka do zabójstwa lisa czy jelenia. Należy oczywiście zachować umiar dbać o zwierzęta, karmic je, i nie dopuści do wyginięcia lub zaburzenia równowagi ekosystemu ale zwierze to zwierze. Zajmijcie się długiem publicznym a nie płączecie po lisku debile...