wtf? tu nie chodzi o to czy wytrzyma czy nie, ale o to ze oni musza jezdzic poruszac sie, przejezdzac na druga strone a urzednikom sie nie spiszy, jest to rozwiazanie tymczasowe do czasu az urzednicy rusza dupe i podbija pieczatke na dokumencie ktory lezy u nich przez 4 tygodnie zeby na drugi dzien przyszla do roboty ekipa budowlana.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2014 o 12:23
Właśnie cały problem w tym, że jest to konstrukcja tymczasowa, wały tymczasowe z worków z piaskiem, z przed kilku lat nadal stoją... tylko je trochę ulepszyli przykrywając folią itp. a prawdziwych wałów przeciwpowodziowych nikt już tam budować nie będzie ( bo są ). Moja obawa polega na tym, że ktoś stwierdzi, że po co budować nowy most, jak można zmodernizować tą prowizorkę i przykryć asfaltem. Swoją drogą, jeśli byłby ogłoszony stan klęski żywiołowej, to mogli poprosić wojsko o zbudowanie przeprawy pontonowej. ( ale nie mam pojęcia co tam się stało, czy była powódź, czy most się zawalił )
Taka konstrukcja jest niebezpieczna w użytkowaniu, ale wiadomo - to trochę akt desperacji z powodu braku dojazdu. Kto jednak weźmie na siebie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie? Dalej - jest to jednak praktycznie tama, potoki górskie szybko wzbierają, rury mogą się zatkać, a konstrukcja wzmocnić przez niesiony materiał (a nie rozsypać jak postulują) i mamy przepis na katastrofę, i to nie tylko dotykającą tych mieszkańców, ale innych osób zamieszkałych niżej rzeki. Nie ma się co dziwić, że konstrukcja budzi wątpliwości, bo zwiększa zagrożenie powodziowe (a mamy sierpień, kiedy wezbrania zdarzają się najczęściej), a po kuku pewnie domagaliby się odszkodowań i dofinansowań.
"Kto jednak weźmie na siebie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie?" Nie jest tajemnicą, że to tymczasowa prowizorka. Każdy używa na swoje ryzyko. "Dalej - jest to jednak praktycznie tama, potoki górskie szybko wzbierają, rury mogą się zatkać, a konstrukcja wzmocnić przez niesiony materiał (a nie rozsypać jak postulują) i mamy przepis na katastrofę, i to nie tylko dotykającą tych mieszkańców, ale innych osób zamieszkałych niżej rzeki." Oglądając różne zdjęcia jednak jestem spokojny. Przyśpieszony prąd wody w rurach ograniczy ich zamulanie, a gromadzenie się mułu dotyczy mniej niż połowy szerokości tej przeprawy. A jeśli jednak masz racje i zdarzy się tragedia ci co to zbudowali oczywiście powinni wypłacić odszkodowania choćby mieliby sprzedać swój majątek.
Kto weźmie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie ? A kto weźmie odpowiedzialność gdy ktoś umrze bo karetka nie będzie miała którędy dojechać ?
Rok 2015: do władzy dochodzi Kongres Nowej Prawicy. Najsłynniejszy złodziej polski wszechczasów Donald T. ostatecznie nie trafia do więzienia, zostaje jednak zatrudniony przy pracach mających na celu umocnienia i budowę wałów przeciwpowodziowych, które odwiedzał w okresach kampanijnych. Dodatkowo ma za zadanie wybudować najtańszy na świecie kilometr autostrady. Karą ekstra jest czyszczenie więziennych kibli szczoteczką do zębów, gdzie wszyscy przestępcy prawni, źle odprowadzający podatki przedsiębiorcy i uczciwi ludzie mobilizują go do pracy.
Zaradni ludzie nie to co miastowi czekają na państwo bo chodnik nie odśnieżony. Zrobili przejazd zrobili działa działa to po co drążyć temat w tym kraju to most będą mieli pewnie za rok może 2
Podczas powodzi ta przeprawa zostanie zmyta i dobrze, ponieważ inaczej woda mogłaby zalać pobliskie domy. Jednak mam nadzieje moja teza nie zdąży być przetestowana, i że nowy most powstanie przed następnymi ulewami i będzie można ten rozebrać, ale po polskiej biurokracji można się wszystkiego spodziewać...
Prędzej ciebie zmyje, kogo obchodzi czy twoja teza zdąży się przetestować !!! ludzie sobie radzą a ćwoki takie jak ty i tobie podobni jęczą bo się zawali, potraficie tylko gdybać zamiast ruszyć dup...ko
"kogo obchodzi czy twoja teza zdąży się przetestować !!!" Myślę, że obchodzi bardzo wielu, ponieważ mieszkańcy woleliby poruszać się po profesjonalnej i bezpiecznej przeprawie, a nie takiej improwizacji na rzece która już jedną rozwaliła. " ćwoki takie jak ty i tobie podobni jęczą bo się zawali, potraficie tylko gdybać zamiast ruszyć dup...ko" nie mam pojęcia skąd takie zarzuty, nigdzie nie potępiałem inicjatywy budowy, nawet w innym komentarzu ją gloryfikowałem. W takim wypadku rodzi się pytanie: masz jakieś problemy psychiczne?
Najbardziej bulwersuje reakcja urzędasów, zamiast pomagać, jakoś pokazać mieszkańcom jak mają postępować, wyprowadzić z błędu, pokazać w końcu ,że są częścią tego narodu, która powinna współpracować ze zwykłymi obywatelami, to te (szeroki repertuar wulgarnych epitetów) składają pozew do prokuratury.
Super, właśnie usłyszałem to wydarzeniach. A myślałem, że dziś już nic nie podniesie mi ciśnienia. A najgorsza jest ta bezsilność, no bo co tak naprawdę można z tym zrobić.
To się nazywa bycie obiektywnym i samodzielnie myślącym. Fakt, że bardzo podoba mi się ta inicjatywa wcale nie oznacza, że nie mogę rozpatrywać jej ewentualnych negatywnych skutków. Świat nie jest czarno-biały.
Taa problem czy wytrzyma jak woda znowu się podniesie, lub czy nie wstrzymają pomocy, bo już mają.
wtf? tu nie chodzi o to czy wytrzyma czy nie, ale o to ze oni musza jezdzic poruszac sie, przejezdzac na druga strone a urzednikom sie nie spiszy, jest to rozwiazanie tymczasowe do czasu az urzednicy rusza dupe i podbija pieczatke na dokumencie ktory lezy u nich przez 4 tygodnie zeby na drugi dzien przyszla do roboty ekipa budowlana.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2014 o 12:23
Właśnie cały problem w tym, że jest to konstrukcja tymczasowa, wały tymczasowe z worków z piaskiem, z przed kilku lat nadal stoją... tylko je trochę ulepszyli przykrywając folią itp. a prawdziwych wałów przeciwpowodziowych nikt już tam budować nie będzie ( bo są ). Moja obawa polega na tym, że ktoś stwierdzi, że po co budować nowy most, jak można zmodernizować tą prowizorkę i przykryć asfaltem. Swoją drogą, jeśli byłby ogłoszony stan klęski żywiołowej, to mogli poprosić wojsko o zbudowanie przeprawy pontonowej. ( ale nie mam pojęcia co tam się stało, czy była powódź, czy most się zawalił )
Taka konstrukcja jest niebezpieczna w użytkowaniu, ale wiadomo - to trochę akt desperacji z powodu braku dojazdu. Kto jednak weźmie na siebie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie? Dalej - jest to jednak praktycznie tama, potoki górskie szybko wzbierają, rury mogą się zatkać, a konstrukcja wzmocnić przez niesiony materiał (a nie rozsypać jak postulują) i mamy przepis na katastrofę, i to nie tylko dotykającą tych mieszkańców, ale innych osób zamieszkałych niżej rzeki. Nie ma się co dziwić, że konstrukcja budzi wątpliwości, bo zwiększa zagrożenie powodziowe (a mamy sierpień, kiedy wezbrania zdarzają się najczęściej), a po kuku pewnie domagaliby się odszkodowań i dofinansowań.
Powiedz szczerze - jesteś urzędasem, popierającym całą rodziną PO.
Gdyby to byla tama, to jakas godzine po informacji o wybudowaniu tej drogi byloby info, ze ich zalalo. Daj Misiek zyc ludziom.
@Medur: dobre, wydrukuję i powieszę sobie nad łóżkiem :D niestety, nie trafiłeś, jestem bardzo daleki od obu określeń ;)
"Kto jednak weźmie na siebie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie?" Nie jest tajemnicą, że to tymczasowa prowizorka. Każdy używa na swoje ryzyko. "Dalej - jest to jednak praktycznie tama, potoki górskie szybko wzbierają, rury mogą się zatkać, a konstrukcja wzmocnić przez niesiony materiał (a nie rozsypać jak postulują) i mamy przepis na katastrofę, i to nie tylko dotykającą tych mieszkańców, ale innych osób zamieszkałych niżej rzeki." Oglądając różne zdjęcia jednak jestem spokojny. Przyśpieszony prąd wody w rurach ograniczy ich zamulanie, a gromadzenie się mułu dotyczy mniej niż połowy szerokości tej przeprawy. A jeśli jednak masz racje i zdarzy się tragedia ci co to zbudowali oczywiście powinni wypłacić odszkodowania choćby mieliby sprzedać swój majątek.
Kto weźmie odpowiedzialność gdy pod kimś ta konstrukcja się osunie ? A kto weźmie odpowiedzialność gdy ktoś umrze bo karetka nie będzie miała którędy dojechać ?
Rok 2015: do władzy dochodzi Kongres Nowej Prawicy. Najsłynniejszy złodziej polski wszechczasów Donald T. ostatecznie nie trafia do więzienia, zostaje jednak zatrudniony przy pracach mających na celu umocnienia i budowę wałów przeciwpowodziowych, które odwiedzał w okresach kampanijnych. Dodatkowo ma za zadanie wybudować najtańszy na świecie kilometr autostrady. Karą ekstra jest czyszczenie więziennych kibli szczoteczką do zębów, gdzie wszyscy przestępcy prawni, źle odprowadzający podatki przedsiębiorcy i uczciwi ludzie mobilizują go do pracy.
That's the most beautiful thing I can imagine.
Amen
Zaradni ludzie nie to co miastowi czekają na państwo bo chodnik nie odśnieżony. Zrobili przejazd zrobili działa działa to po co drążyć temat w tym kraju to most będą mieli pewnie za rok może 2
Podczas powodzi ta przeprawa zostanie zmyta i dobrze, ponieważ inaczej woda mogłaby zalać pobliskie domy. Jednak mam nadzieje moja teza nie zdąży być przetestowana, i że nowy most powstanie przed następnymi ulewami i będzie można ten rozebrać, ale po polskiej biurokracji można się wszystkiego spodziewać...
Prędzej ciebie zmyje, kogo obchodzi czy twoja teza zdąży się przetestować !!! ludzie sobie radzą a ćwoki takie jak ty i tobie podobni jęczą bo się zawali, potraficie tylko gdybać zamiast ruszyć dup...ko
"kogo obchodzi czy twoja teza zdąży się przetestować !!!" Myślę, że obchodzi bardzo wielu, ponieważ mieszkańcy woleliby poruszać się po profesjonalnej i bezpiecznej przeprawie, a nie takiej improwizacji na rzece która już jedną rozwaliła. " ćwoki takie jak ty i tobie podobni jęczą bo się zawali, potraficie tylko gdybać zamiast ruszyć dup...ko" nie mam pojęcia skąd takie zarzuty, nigdzie nie potępiałem inicjatywy budowy, nawet w innym komentarzu ją gloryfikowałem. W takim wypadku rodzi się pytanie: masz jakieś problemy psychiczne?
Tylko jak się zawali to ciekawe kto poniesie winę...
Szkoda tylko że przy najbliższym deszczyku ten " most" zadziała jak tama i będzie płacz że znowu ich zalało.
Najbardziej bulwersuje reakcja urzędasów, zamiast pomagać, jakoś pokazać mieszkańcom jak mają postępować, wyprowadzić z błędu, pokazać w końcu ,że są częścią tego narodu, która powinna współpracować ze zwykłymi obywatelami, to te (szeroki repertuar wulgarnych epitetów) składają pozew do prokuratury.
Polska...
Super, właśnie usłyszałem to wydarzeniach. A myślałem, że dziś już nic nie podniesie mi ciśnienia. A najgorsza jest ta bezsilność, no bo co tak naprawdę można z tym zrobić.
O ile się nie mylę, prokuratura sprawdza powód zmycia mostu w czasie powodzi. Chodzi o drzewa wymyte z tartaków. Nie na temat.
Pewnie po 3 4 tygodniach by stwierdzili że nie mają środków na naprawe :)
~Davax To jakieś rozdwojenie jaźni masz czy jak, że w jednym komentarzu gloryfikujesz a w innym gdybasz
To się nazywa bycie obiektywnym i samodzielnie myślącym. Fakt, że bardzo podoba mi się ta inicjatywa wcale nie oznacza, że nie mogę rozpatrywać jej ewentualnych negatywnych skutków. Świat nie jest czarno-biały.
Mieszkańcy zrobili to sami, bo robotnicy nie chcieli ruszyć własnej dupy aby to zrobić.