O czyim nieszczęściu mówisz? O Nieszczęściu rodzica który nie płaci alimentów czy może "biznesmena" który nie zapłacił faktur i spowodował bankructwo swoich kontrahentów? Komornik zajmuje się ściąganiem długów wykonując wyroki sądów. Niektórzy popełniają błędy zgadzam się i tych trzeba karać ale nie można się wyżywać na całej grupie zawodowej dzięki którym będziesz miał szanse odzyskać należne ci pieniądze. Ciekawe co zrobisz jak ktoś cie zrobi szkodę ty wygrasz sprawę w sądzie a cwaniak ci i tak nie zapłaci zasądzonego odszkodowania. Wiesz co zrobisz? Polecisz z płaczem do tego złego komornika.
Już drugi raz mnie krytykujesz. Może zamiast "Sen21" podpisz się po prostu "Komornik". Nie uwziąłem się na zawód komornika tylko na te kolosalne, jak na polskie realia, zarobki. Aż dziwne, że to właśnie PO wzięło się za ukrócenie tego procederu. Najwyraźniej uważają, że w Polsce złodziej może być tylko jeden :)
proftestowy - Sen21 ma rację. Skrytykował twój podpis, a nie tekst z obrazka. Ja nie jestem komornikiem, jestem wierzycielem i staram się za pomocą komornika odzyskać pieniądze. Zgadzam się z tekstem z obrazka, że zarabiają za dużo w porównaniu z niską skutecznością (czasem nawet bardzo niską), ale prawda jest również taka, że on prowadzi biuro, w którym zatrudnia ileś tam osób, których musi opłacić, zapłacić za wynajem biura, etc., więc nie wszystko idzie do jego kieszeni.
@up - 46.000 zł to jest DOCHÓD, a nie przychód. Tak więc 46 tys. jest kwotą już po odliczeniu kosztów pracowników, kosztów utrzymania kancelarii, kosztów prowadzenia egzekucji i wszelkich innych kosztów i składek. To jest kwota zysku komornika przed opodatkowaniem podatkiem dochodowym. Jeżeli od tego nawet odliczymy podatek dochodowy, to i tak zostaje ogromna kwota, kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie dla urzędnika państwowego. A pamiętajmy, że to jest średnia - według niektórych informacji prasowych, istnieją komornicy, którzy zarabiają kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Ja rozumiem, że komornicy muszą ściągać długi, ale takie zarobki oznaczają, że dłużnicy są nimi dodatkowo obciążani, bo ktoś musi za te zarobki pana komornika zapłacić - a w takiej skali, to nie jest normalne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 10:04
Pan X miał działalność gospodarczą. Podpisując umowę zaczął tworzyć jakiś projekt. Dla przykładu dajmy firmę budowlaną i budowę centrum handlowego. Jednakże osoba dla której wykonywał zlecenie postanowiła mu nie zapłacić. Zgłosił sprawę do sądu jednak odzyskanie pieniędzy stanowiło olbrzymi kłopot. W tym czasie wypłacił pensje pracownikom jednak nie był w stanie opłacić faktur za materiał. Firma Y założyła firmie Pana X sprawę w sądzie i komornik znowu się nałapał. Firma Y nie miała jak odzyskać pieniędzy ponieważ Pan X też nic nie miał, a że była to dosyć mała i dopiero rozwijająca się firma to też upadła, a za nie zapłacenie jakiś zaległości też ma na sobie komornika.PYTANIE - ILE WIDZISZ OSÓB WINNYCH, A ILE OSÓB NA KTÓRYCH DOSŁOWNIE ŻERUJE KOMORNIK? Dodam więcej - wiele osób zatrudnia na własną działalność. Posiadanie takich długów sprawia, że założenie działalności jest niemożliwe, ponieważ komornik może zabrać wtedy cały przychód i z pewnością to zrobi (nie mylić z pracą na umowę gdzie komornik ma obowiązek zostawić połowę sumy, lub w przypadku gdy jest ona zbyt niska nic nie weźmie). Osoby takie nie będą w stanie ani przeżyć, ani opłacić niczego, co jest wymaganie na prowadzenie działalności. I TU OD KOMORNIKA PRZECHODZIMY DO SPRAWY UCIEKANIA POLAKÓW ZA GRANICĘ BO POLSKA TO TAKI PIĘKNY KRAJ.
Ja pier*ole kolejne pie*rzenie o tym, jak nieszczęśliwi są debile, którzy SAMI UMYŚLNIE ZACIĄGAJĄ NA SIEBIE DŁUGI, lub sami umyślnie okradają innych ludzi, lub sami umyślnie okradają państwo. KAZDA osoba zasłużyła sobie na to, powinna do tego być eksmisja na bruk! A nie że kupisz mieszkanie, dostajesz akt własności i musisz jeszcze czekać kilka miesięcy i płacić na utrzymanie PASOŻYT(d)ÓW, KTÓRZY SIEDZĄ W TWOIM MIESZKANIU (WG PRAWA TWOJE ALE NIE MOZESZ ICH WYP*DOLIĆ BO JEST IDIOTYCZNE PRAWO), MUSISZ IM OPŁACIĆ BARAKI JAKIEŚ (OCZYWIŚCIE MOŻESZ ODZYSKAĆ HAJS ALE Z CZEGO SKORO ONI NIE MAJĄ KASY? LOL ale mi prawo)... NIE WIEM CO SIĘ CZEPIAĆ PRACY KOMORNIKA, BO WYKONUJE PO PROSTU DŁUGI I NA NIC NIE PATRZY. To tylko urzędnik. Poza tym w swoim zawodzie musi opłacić wszystkich innych aplikantów, urzędników, pierdu pierdu, a sam nie zarabia całości.
Rozenkranz- ma co dzień zajmuję się windykacją przedsądową i wiele spraw niestety kończy się w sądzie- i w rezultacie u komornika. Nie wiem co za komornik zarządał tyle kasy "za wynajęcie", bo na ogół (w prowadzonych przeze mnie sprawach- (kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy zł) to kilkudziesięciuzłotowe zaliczki na szukanie majątku, a dalej to już komornik ściąga swoje wynagrodzenie z dłużnika. Możesz napisać skąd te kwoty w twoim przypadku???
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 23:28
Już drugi raz mnie krytykujesz. Może zamiast "Sen21" podpisz się po prostu "Komornik". Nie uwziąłem się na zawód komornika tylko na te kolosalne, jak na polskie realia, zarobki. Aż dziwne, że to właśnie PO wzięło się za ukrócenie tego procederu. Najwyraźniej uważają, że w Polsce złodziej może być tylko jeden :)
W wielu przypadkach jest to nieszczęście ludzi, lecz ludzie mają prawo obowiązek zwrócić pożyczone pieniądze. Autorze, jeśli pan Y był winien Ci 50 tys. zł, to również nie poszedłbyś do komornika, aby odebrał chociaż część Twojego długu?
Zacznijcie myśleć logicznie. Duże zarobki mimo niskiej skuteczności jednoznacznie świadczą o tym, że komornicy często dodatkowo wyzyskują oszukanych. To o tej skuteczności też mogłem podkreślić bo najwyraźniej niektórzy komentujący z całego tego tekstu czytają tylko "46 tys. zł". A swoją drogą to nie słyszeliście o bezwzględnym egzekwowaniu długów od dzieci?
Komornik się cieszy już jak zapukasz do jego drzwi, czy mu się uda odzyskać twoje pieniądze czy nie to i tak zarobi. W dodatku to już podpada pod zorganizowane grupy przestępcze, najpierw zaniżona wycena, potem kilka nieudanych (bo niemal że tajnych) aukcji komorniczych , by można jeszcze bardziej zejść z ceny aż w końcu domek zchodzi za fraktal swojej rzeczywistej wartości do wybranej osoby która otrzymała cynk. Proponuję poczytać jak skończyła firma Jopek (producent ceramicznych dachówek), kilka fabryk i złoża gliny zostały sprzedane przez komornika za cenę jednego tylko zakładu. Dosłownie jedna z fabryk była wyceniona rok wcześniej na kwotę nie wiele niżą niż została sprzedana cała firma w skład której wchodziła kilka takich obiektów. Komornik to potrzebny zawód, ale to jak poczynają sobie komornicy w Polsce przekracza wszelkie normy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2014 o 0:36
Jeszcze się idioci nie nauczyli, że komornik wykonuje tylko powierzone mu zadanie. Tak jak np. policja. Nie jego wina, może nawet się trochę źle z tym czuje ale taką ma pracę.
To ciekawe, ktoś go zmuszał do zostania komornikiem? To tak, jak tłumaczą się ci wszelacy osiedlowi gangsta, że to życie ich zmusza, itp., taki sam bullshit.
Nie porównuj ludzi żyjących z przestępstw do tych, którzy uczciwie pracują jako komornicy. Jak kto będzie Ci winien grubą kasę albo jak wynajmiesz mieszkanie komuś, kto nie płaci czynszu, to Ci się odmieni. Jasne, że ktoś sobie dobrowolnie wybrał ten zawód; zapewne taka osoba wykonuje go mechanicznie, kiedy widzi, że znowu ma do czynienia z menelstwem, któremu zachciało się żyć za free, ale na pewno też tej osobie przykro, kiedy musi zająć się sprawą samotnej matki... No ale samotna matka też jest sobie winna, w końcu nikt nie kazał zostawać samotną matką, nie?
Ale Wy na to źle patrzycie. Osoba, która nie dostaje pieniędzy od dłużnika to osoba "nieszczęsna". A jakiś procent od jej należnych pieniędzy ot tak sobie zabiera komornik. I jakim prawem? Skoro to urzędnik to powinien dostawać te 2500zł miesięcznie i tyle.
Robię zlecenie dla klienta. Ten czy drugi mi nie płaci. Muszę zapłacić rachunki, dać dziecku jeść. Co powiem energetyce, co powiem dziecku. Dziś idziesz spać głodny bo tatuś nie dostał kasy ? Dziecka to nie będzie obchodziło, bo nie musi. On jest głodny i on powinien jeść. Taka jest odpowiedzialność rodzica. Dziecko jeszcze doświadczy problemów. Cwaniak śmieje się w twarz, płaci bo woli sobie kupić coś dla siebie. Energetyka też tego nie zrozumie. Korzystasz z prądu to płać. Większość ludzi ma długi na własne życzenie. Rozumiem, utratę pracy problemy ze spłatą kredytu. Ale cwaniactwa, bo takie jest w tym kraju już nie. Popatrzę na swoje podwórko. Kolega żyje ponad stan, wycieczki za granicę, balowanie. Siadł jemu komornik. Nie płaci to ma problem. Jeszcze ma pretensje. Chciał żebym jemu wykonał zlecenie. Kasa jest, robię, brak kasy to spadaj. Teraz pojedzie jemu komornik. Zlicytuje maszyny za grosze (rolnik). Każdemu noga może się podwinąć, ale cwaniaków nie brakuje.
Z tym nieszczęściem to nie jest tak do końca. Przykład: kolega pracował w firmie budowlanej (na umowie). Pracodawca nie zapłacił im za miesiąc pracy, więc pozwali go do sądu. Przed sądem usiłował na różne sposoby udowodnić, że prace były źle wykonane, że były niedoróbki, że musiał po nich poprawiać - ale dowodów nie miał. W końcu poszedł na ugodę - dogadali się co do sumy i miał zapłacić w terminie (chyba) 14 dni. Nie zapłacił. Poszli więc do komornika. Okazało się, że nie są pierwsi w kolejce - facet wykiwał tak wiele osób. Firmę już sprzedał i założył nową - na żonę. Ma ładny dom, domek letniskowy, 2 drogie samochody, motocykl, samochody dostawcze i sprzęt budowlany. Ale komornik może go co najwyżej cmoknąć - wszystko stoi na żonę. Facet oficjalnie nie ma nic. Komornicy są potrzebni. Chociaż niektóre przypadki - tak jak np. zabranie matce przetworów dla dziecka - rażą w oczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 18:39
Gdyby ludzie myśleli i nie brali pożyczek ponad swoje dochody to nie byłoby problemu. Ale, że trzeba być cool, jeździć góra 6 letnim samochodem, mieć 40 calowy telewizor i kozackiego laptopa, to ludzie biorą kredyty żeby popisać się przed innymi i potem tak to się kończy. Moim zdaniem lepiej żyć skromnie ale bez długów.
Moja wypowiedź nie tyczy się oczywiście osób które zostały wyru***ne przez podwykonawców i zleceniodawców.
Tyle wpisów a nikt nie poruszył tego o czym tak naprawde mówi demot. gdzie wy ludzie mózgi macie?
Chodzi o to że komornik zarabia ogromne pieniądze jak na to co robi. A dzieje się tak ponieważ w Polsce panuje szajka prawników i jak chcesz zostać takim komornikiem to musisz mieć konkretne układy, najlepiej prawników w rodzinie. Inaczej po studiach prawniczych choćbyś nie wiem jaki był utalentowany możesz się podetrzeć papierkiem i isć do roboty do maca jak reszta po psychologiach. Gdyby każdy mógł zostać komornikiem to nie mieli by oni takich zarobków. No nie widzicie tego? Tylko pieprzycie o tym czy słusznie zabierać dłużnikowi majątek czy nie? Tak samo jest w przypadku adwokatów, sędziów itd. Dodać do tego należy ogromne kwoty które przyjmują pod stołem. To jest taka sama mafia jak politycy która żeruje na społeczeństwie. Tempe ch uje, nawet nie wiecie że jesteście dymani.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 20:24
Niestety to co jest w notatce nie do końca zgadza się z prawdą. Mnóstwo komorników zarabia normalne pieniądze jak każdy urzędnik, do tego codziennie muszą się zmagać z nastawionymi negatywnie ludźmi, czasami nawet agresywnymi. Ta praca nie jest prosta , wymaga stalowych nerwów i odporności psychicznej. Poza tym gdyby nie było cwaniaczków i ludzi po prostu głupich, którzy robią sobie długi na własne życzenie to komornicy nie zarabialiby tyle. Jeśli w ogóle faktycznie tyle zarabiają, bo osobiście nie spotkałam się z komornikiem, który trzepałby taką kase.
Tak, głąbie, ale ilości ludzi robiących długi nikt nie kontroluje i nikt nie ma na to wpływu ilu jest cwaniaczków. To cecha niezmienna danego społeczeństwa. Po co w ogóle gdybać na ten temat? Natomiast ilość komorników/prawników od której zależą zarobki da się kontrolować i właśnie prawnicy tą ilość kontrolują i tutaj jest wałek, tutaj sa ludzie dymani. Boże jakie te ludzie tępe. Wyłożyłem wszystko, powiedziałem o co chodzi w komentarzu wczesniej a trafił się taki muł co nie skumał. Niedługo na was będa sikać, a w telewizji puszczac pogodę że ulewne deszcze, a wy i tak nie będziecie ogarniać o co chodzi.
I po co ta agresja? Uspokój się i przestań mnie wyzywać, bo to akurat nie pasuje do człowieka inteligentnego, za którego się zapewne uważasz. Tak, ilość komorników jest kontrolowana, tak samo jak ilość cwaniaczków powinna, a nie jest. Wielu urzędników robi co może, żeby sobie podnieść zarobki, komornicy też, tym bardziej, że to nie jest łatwa i przyjemna praca. Chociaż, jak już pisałam wcześniej, wielu ludzi w tym zawodzie zarabia normalne pieniądze.
Raczej na ludzkim cwaniactwie. Jak w znanej i lubianej komedii, kiedy ktoś mówi wierzycielowi "Ja jestem cwaniak i wyp...", to potrzebny jest ten drugi, który się pojawia w tej scenie :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 20:41
Okradziono mnie, po prawomocnym wyroku oddałem sprawę do komornika, który okradł mnie drugi raz. Dwa lata nie może ściągnąć pieniędzy np przekazując sprawy, później się okazuje że ten drugi komornik nie prowadzi sprawy, sprawa wraca, ja płacę, płacę i płacę.. za pisma po 50 zł za szt z informacją że może się uda zająć konto, później że konto puste. Konta blokowane po roku, gdzie dłużnik miał czas je wyczyścić itd można mnożyć. Na zaliczki wydałem drugie tyle co mnie okradziono i rezygnuję z płacenia zaliczek bo nie widzę dalszego sensu, pieniądze tracę podwójnie. O to chyba chodziło.. o nieudolność i chciwość komorników.
To sa te legalne zarobki. A jeszcze ile na lewo wezma. Prosty przyklad z zycia: dogaduje sie z jednym kolesiem ze ten koles bedzie robic dlugi, a komornik nie bedzie ich sciagac. Za kazda PROBE sciagniecia placi sie komornikowi, po czym stwierdza sie brak dochodu mimo wypasionego domu, samochodu dluzyciela.
O czyim nieszczęściu mówisz? O Nieszczęściu rodzica który nie płaci alimentów czy może "biznesmena" który nie zapłacił faktur i spowodował bankructwo swoich kontrahentów? Komornik zajmuje się ściąganiem długów wykonując wyroki sądów. Niektórzy popełniają błędy zgadzam się i tych trzeba karać ale nie można się wyżywać na całej grupie zawodowej dzięki którym będziesz miał szanse odzyskać należne ci pieniądze. Ciekawe co zrobisz jak ktoś cie zrobi szkodę ty wygrasz sprawę w sądzie a cwaniak ci i tak nie zapłaci zasądzonego odszkodowania. Wiesz co zrobisz? Polecisz z płaczem do tego złego komornika.
Już drugi raz mnie krytykujesz. Może zamiast "Sen21" podpisz się po prostu "Komornik". Nie uwziąłem się na zawód komornika tylko na te kolosalne, jak na polskie realia, zarobki. Aż dziwne, że to właśnie PO wzięło się za ukrócenie tego procederu. Najwyraźniej uważają, że w Polsce złodziej może być tylko jeden :)
proftestowy - Sen21 ma rację. Skrytykował twój podpis, a nie tekst z obrazka. Ja nie jestem komornikiem, jestem wierzycielem i staram się za pomocą komornika odzyskać pieniądze. Zgadzam się z tekstem z obrazka, że zarabiają za dużo w porównaniu z niską skutecznością (czasem nawet bardzo niską), ale prawda jest również taka, że on prowadzi biuro, w którym zatrudnia ileś tam osób, których musi opłacić, zapłacić za wynajem biura, etc., więc nie wszystko idzie do jego kieszeni.
@up - 46.000 zł to jest DOCHÓD, a nie przychód. Tak więc 46 tys. jest kwotą już po odliczeniu kosztów pracowników, kosztów utrzymania kancelarii, kosztów prowadzenia egzekucji i wszelkich innych kosztów i składek. To jest kwota zysku komornika przed opodatkowaniem podatkiem dochodowym. Jeżeli od tego nawet odliczymy podatek dochodowy, to i tak zostaje ogromna kwota, kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie dla urzędnika państwowego. A pamiętajmy, że to jest średnia - według niektórych informacji prasowych, istnieją komornicy, którzy zarabiają kilkaset tysięcy złotych miesięcznie. Ja rozumiem, że komornicy muszą ściągać długi, ale takie zarobki oznaczają, że dłużnicy są nimi dodatkowo obciążani, bo ktoś musi za te zarobki pana komornika zapłacić - a w takiej skali, to nie jest normalne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 10:04
Pan X miał działalność gospodarczą. Podpisując umowę zaczął tworzyć jakiś projekt. Dla przykładu dajmy firmę budowlaną i budowę centrum handlowego. Jednakże osoba dla której wykonywał zlecenie postanowiła mu nie zapłacić. Zgłosił sprawę do sądu jednak odzyskanie pieniędzy stanowiło olbrzymi kłopot. W tym czasie wypłacił pensje pracownikom jednak nie był w stanie opłacić faktur za materiał. Firma Y założyła firmie Pana X sprawę w sądzie i komornik znowu się nałapał. Firma Y nie miała jak odzyskać pieniędzy ponieważ Pan X też nic nie miał, a że była to dosyć mała i dopiero rozwijająca się firma to też upadła, a za nie zapłacenie jakiś zaległości też ma na sobie komornika.PYTANIE - ILE WIDZISZ OSÓB WINNYCH, A ILE OSÓB NA KTÓRYCH DOSŁOWNIE ŻERUJE KOMORNIK? Dodam więcej - wiele osób zatrudnia na własną działalność. Posiadanie takich długów sprawia, że założenie działalności jest niemożliwe, ponieważ komornik może zabrać wtedy cały przychód i z pewnością to zrobi (nie mylić z pracą na umowę gdzie komornik ma obowiązek zostawić połowę sumy, lub w przypadku gdy jest ona zbyt niska nic nie weźmie). Osoby takie nie będą w stanie ani przeżyć, ani opłacić niczego, co jest wymaganie na prowadzenie działalności. I TU OD KOMORNIKA PRZECHODZIMY DO SPRAWY UCIEKANIA POLAKÓW ZA GRANICĘ BO POLSKA TO TAKI PIĘKNY KRAJ.
Ja pier*ole kolejne pie*rzenie o tym, jak nieszczęśliwi są debile, którzy SAMI UMYŚLNIE ZACIĄGAJĄ NA SIEBIE DŁUGI, lub sami umyślnie okradają innych ludzi, lub sami umyślnie okradają państwo. KAZDA osoba zasłużyła sobie na to, powinna do tego być eksmisja na bruk! A nie że kupisz mieszkanie, dostajesz akt własności i musisz jeszcze czekać kilka miesięcy i płacić na utrzymanie PASOŻYT(d)ÓW, KTÓRZY SIEDZĄ W TWOIM MIESZKANIU (WG PRAWA TWOJE ALE NIE MOZESZ ICH WYP*DOLIĆ BO JEST IDIOTYCZNE PRAWO), MUSISZ IM OPŁACIĆ BARAKI JAKIEŚ (OCZYWIŚCIE MOŻESZ ODZYSKAĆ HAJS ALE Z CZEGO SKORO ONI NIE MAJĄ KASY? LOL ale mi prawo)... NIE WIEM CO SIĘ CZEPIAĆ PRACY KOMORNIKA, BO WYKONUJE PO PROSTU DŁUGI I NA NIC NIE PATRZY. To tylko urzędnik. Poza tym w swoim zawodzie musi opłacić wszystkich innych aplikantów, urzędników, pierdu pierdu, a sam nie zarabia całości.
Rozenkranz- ma co dzień zajmuję się windykacją przedsądową i wiele spraw niestety kończy się w sądzie- i w rezultacie u komornika. Nie wiem co za komornik zarządał tyle kasy "za wynajęcie", bo na ogół (w prowadzonych przeze mnie sprawach- (kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy zł) to kilkudziesięciuzłotowe zaliczki na szukanie majątku, a dalej to już komornik ściąga swoje wynagrodzenie z dłużnika. Możesz napisać skąd te kwoty w twoim przypadku???
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 23:28
Już drugi raz mnie krytykujesz. Może zamiast "Sen21" podpisz się po prostu "Komornik". Nie uwziąłem się na zawód komornika tylko na te kolosalne, jak na polskie realia, zarobki. Aż dziwne, że to właśnie PO wzięło się za ukrócenie tego procederu. Najwyraźniej uważają, że w Polsce złodziej może być tylko jeden :)
W wielu przypadkach jest to nieszczęście ludzi, lecz ludzie mają prawo obowiązek zwrócić pożyczone pieniądze. Autorze, jeśli pan Y był winien Ci 50 tys. zł, to również nie poszedłbyś do komornika, aby odebrał chociaż część Twojego długu?
Zacznijcie myśleć logicznie. Duże zarobki mimo niskiej skuteczności jednoznacznie świadczą o tym, że komornicy często dodatkowo wyzyskują oszukanych. To o tej skuteczności też mogłem podkreślić bo najwyraźniej niektórzy komentujący z całego tego tekstu czytają tylko "46 tys. zł". A swoją drogą to nie słyszeliście o bezwzględnym egzekwowaniu długów od dzieci?
Komornik się cieszy już jak zapukasz do jego drzwi, czy mu się uda odzyskać twoje pieniądze czy nie to i tak zarobi. W dodatku to już podpada pod zorganizowane grupy przestępcze, najpierw zaniżona wycena, potem kilka nieudanych (bo niemal że tajnych) aukcji komorniczych , by można jeszcze bardziej zejść z ceny aż w końcu domek zchodzi za fraktal swojej rzeczywistej wartości do wybranej osoby która otrzymała cynk. Proponuję poczytać jak skończyła firma Jopek (producent ceramicznych dachówek), kilka fabryk i złoża gliny zostały sprzedane przez komornika za cenę jednego tylko zakładu. Dosłownie jedna z fabryk była wyceniona rok wcześniej na kwotę nie wiele niżą niż została sprzedana cała firma w skład której wchodziła kilka takich obiektów. Komornik to potrzebny zawód, ale to jak poczynają sobie komornicy w Polsce przekracza wszelkie normy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2014 o 0:36
a może zauważ że mowa tu o dochodzie a nie o przychodzie... a to juz dwie różne rzeczy...
Tak, tak biedne dzieci wierzcie we wszystko co mówią dziennikarze.... Łykacie każdy ochłap jaki Wam rzucą w Wy się ekscytujecie
Jeszcze się idioci nie nauczyli, że komornik wykonuje tylko powierzone mu zadanie. Tak jak np. policja. Nie jego wina, może nawet się trochę źle z tym czuje ale taką ma pracę.
To ciekawe, ktoś go zmuszał do zostania komornikiem? To tak, jak tłumaczą się ci wszelacy osiedlowi gangsta, że to życie ich zmusza, itp., taki sam bullshit.
Nie porównuj ludzi żyjących z przestępstw do tych, którzy uczciwie pracują jako komornicy. Jak kto będzie Ci winien grubą kasę albo jak wynajmiesz mieszkanie komuś, kto nie płaci czynszu, to Ci się odmieni. Jasne, że ktoś sobie dobrowolnie wybrał ten zawód; zapewne taka osoba wykonuje go mechanicznie, kiedy widzi, że znowu ma do czynienia z menelstwem, któremu zachciało się żyć za free, ale na pewno też tej osobie przykro, kiedy musi zająć się sprawą samotnej matki... No ale samotna matka też jest sobie winna, w końcu nikt nie kazał zostawać samotną matką, nie?
Obrazek dobry, podpis z dupy. Bo komornik nie nachodzi uczciwych ludzi.
Tak samo jak rząd nie okrada obywateli.
Umów trzeba dotrzymywać. Pożyczone pieniądze trzeba zwracać.
Co za bzdury... moj nauczyciel byl kiedys komornikiem i mowil ze normalnie zarabial.
Ale Wy na to źle patrzycie. Osoba, która nie dostaje pieniędzy od dłużnika to osoba "nieszczęsna". A jakiś procent od jej należnych pieniędzy ot tak sobie zabiera komornik. I jakim prawem? Skoro to urzędnik to powinien dostawać te 2500zł miesięcznie i tyle.
Zawód typu hiena, obrzydzenie........
Robię zlecenie dla klienta. Ten czy drugi mi nie płaci. Muszę zapłacić rachunki, dać dziecku jeść. Co powiem energetyce, co powiem dziecku. Dziś idziesz spać głodny bo tatuś nie dostał kasy ? Dziecka to nie będzie obchodziło, bo nie musi. On jest głodny i on powinien jeść. Taka jest odpowiedzialność rodzica. Dziecko jeszcze doświadczy problemów. Cwaniak śmieje się w twarz, płaci bo woli sobie kupić coś dla siebie. Energetyka też tego nie zrozumie. Korzystasz z prądu to płać. Większość ludzi ma długi na własne życzenie. Rozumiem, utratę pracy problemy ze spłatą kredytu. Ale cwaniactwa, bo takie jest w tym kraju już nie. Popatrzę na swoje podwórko. Kolega żyje ponad stan, wycieczki za granicę, balowanie. Siadł jemu komornik. Nie płaci to ma problem. Jeszcze ma pretensje. Chciał żebym jemu wykonał zlecenie. Kasa jest, robię, brak kasy to spadaj. Teraz pojedzie jemu komornik. Zlicytuje maszyny za grosze (rolnik). Każdemu noga może się podwinąć, ale cwaniaków nie brakuje.
Komornicy to sługusy żydobanków i ludzie bez sumienia.
Mnie te zarobki nie dziwią. Wszak statystyczny mieszkaniec cebulolandu bardzo lubi żyć wygodnie za pożyczone, ale oddawać to już niekoniecznie ...
@proftestowy to może pożycz mi 5.000zł a ja Ci tego nie oddam i nie próbuj odzyskiwać swoich pieniędzy, co ty na to?
Trudna, znienawidzona przez społeczeństwo robota, to chociaż im zarobkami to rekompensują.
Z tym nieszczęściem to nie jest tak do końca. Przykład: kolega pracował w firmie budowlanej (na umowie). Pracodawca nie zapłacił im za miesiąc pracy, więc pozwali go do sądu. Przed sądem usiłował na różne sposoby udowodnić, że prace były źle wykonane, że były niedoróbki, że musiał po nich poprawiać - ale dowodów nie miał. W końcu poszedł na ugodę - dogadali się co do sumy i miał zapłacić w terminie (chyba) 14 dni. Nie zapłacił. Poszli więc do komornika. Okazało się, że nie są pierwsi w kolejce - facet wykiwał tak wiele osób. Firmę już sprzedał i założył nową - na żonę. Ma ładny dom, domek letniskowy, 2 drogie samochody, motocykl, samochody dostawcze i sprzęt budowlany. Ale komornik może go co najwyżej cmoknąć - wszystko stoi na żonę. Facet oficjalnie nie ma nic. Komornicy są potrzebni. Chociaż niektóre przypadki - tak jak np. zabranie matce przetworów dla dziecka - rażą w oczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 18:39
Gdyby ludzie myśleli i nie brali pożyczek ponad swoje dochody to nie byłoby problemu. Ale, że trzeba być cool, jeździć góra 6 letnim samochodem, mieć 40 calowy telewizor i kozackiego laptopa, to ludzie biorą kredyty żeby popisać się przed innymi i potem tak to się kończy. Moim zdaniem lepiej żyć skromnie ale bez długów.
Moja wypowiedź nie tyczy się oczywiście osób które zostały wyru***ne przez podwykonawców i zleceniodawców.
Tyle wpisów a nikt nie poruszył tego o czym tak naprawde mówi demot. gdzie wy ludzie mózgi macie?
Chodzi o to że komornik zarabia ogromne pieniądze jak na to co robi. A dzieje się tak ponieważ w Polsce panuje szajka prawników i jak chcesz zostać takim komornikiem to musisz mieć konkretne układy, najlepiej prawników w rodzinie. Inaczej po studiach prawniczych choćbyś nie wiem jaki był utalentowany możesz się podetrzeć papierkiem i isć do roboty do maca jak reszta po psychologiach. Gdyby każdy mógł zostać komornikiem to nie mieli by oni takich zarobków. No nie widzicie tego? Tylko pieprzycie o tym czy słusznie zabierać dłużnikowi majątek czy nie? Tak samo jest w przypadku adwokatów, sędziów itd. Dodać do tego należy ogromne kwoty które przyjmują pod stołem. To jest taka sama mafia jak politycy która żeruje na społeczeństwie. Tempe ch uje, nawet nie wiecie że jesteście dymani.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 20:24
Niestety to co jest w notatce nie do końca zgadza się z prawdą. Mnóstwo komorników zarabia normalne pieniądze jak każdy urzędnik, do tego codziennie muszą się zmagać z nastawionymi negatywnie ludźmi, czasami nawet agresywnymi. Ta praca nie jest prosta , wymaga stalowych nerwów i odporności psychicznej. Poza tym gdyby nie było cwaniaczków i ludzi po prostu głupich, którzy robią sobie długi na własne życzenie to komornicy nie zarabialiby tyle. Jeśli w ogóle faktycznie tyle zarabiają, bo osobiście nie spotkałam się z komornikiem, który trzepałby taką kase.
Tak, głąbie, ale ilości ludzi robiących długi nikt nie kontroluje i nikt nie ma na to wpływu ilu jest cwaniaczków. To cecha niezmienna danego społeczeństwa. Po co w ogóle gdybać na ten temat? Natomiast ilość komorników/prawników od której zależą zarobki da się kontrolować i właśnie prawnicy tą ilość kontrolują i tutaj jest wałek, tutaj sa ludzie dymani. Boże jakie te ludzie tępe. Wyłożyłem wszystko, powiedziałem o co chodzi w komentarzu wczesniej a trafił się taki muł co nie skumał. Niedługo na was będa sikać, a w telewizji puszczac pogodę że ulewne deszcze, a wy i tak nie będziecie ogarniać o co chodzi.
I po co ta agresja? Uspokój się i przestań mnie wyzywać, bo to akurat nie pasuje do człowieka inteligentnego, za którego się zapewne uważasz. Tak, ilość komorników jest kontrolowana, tak samo jak ilość cwaniaczków powinna, a nie jest. Wielu urzędników robi co może, żeby sobie podnieść zarobki, komornicy też, tym bardziej, że to nie jest łatwa i przyjemna praca. Chociaż, jak już pisałam wcześniej, wielu ludzi w tym zawodzie zarabia normalne pieniądze.
Raczej na ludzkim cwaniactwie. Jak w znanej i lubianej komedii, kiedy ktoś mówi wierzycielowi "Ja jestem cwaniak i wyp...", to potrzebny jest ten drugi, który się pojawia w tej scenie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 20:41
Okradziono mnie, po prawomocnym wyroku oddałem sprawę do komornika, który okradł mnie drugi raz. Dwa lata nie może ściągnąć pieniędzy np przekazując sprawy, później się okazuje że ten drugi komornik nie prowadzi sprawy, sprawa wraca, ja płacę, płacę i płacę.. za pisma po 50 zł za szt z informacją że może się uda zająć konto, później że konto puste. Konta blokowane po roku, gdzie dłużnik miał czas je wyczyścić itd można mnożyć. Na zaliczki wydałem drugie tyle co mnie okradziono i rezygnuję z płacenia zaliczek bo nie widzę dalszego sensu, pieniądze tracę podwójnie. O to chyba chodziło.. o nieudolność i chciwość komorników.
To sa te legalne zarobki. A jeszcze ile na lewo wezma. Prosty przyklad z zycia: dogaduje sie z jednym kolesiem ze ten koles bedzie robic dlugi, a komornik nie bedzie ich sciagac. Za kazda PROBE sciagniecia placi sie komornikowi, po czym stwierdza sie brak dochodu mimo wypasionego domu, samochodu dluzyciela.
Raczej na przywracaniu szczescia tym, ktorym ktos nie oddal kasy.
nie na nieszczęsciu ale głupocie...