To może ja ci wytłumaczę bo tego chyba za chiny nie pojmiesz gnomie. Napis sex instructor ma świadczyć o tym że ten koleś to jeb@ka i sex traktuje jak pracę. A że jest z dzieckiem to trochę do niego nie pasuje, więc napisał o tym dziecku że to wypadek przy pracy.
Jeśli piszesz że seks był skuteczny to chyba masz trochę katolickie podejście do skuteczności seksu, wychodząc z założenia że seks dopiero wtedy poskutkuje jak wyniknie z niego dziecko. Dla mnie natomiast seks jest skuteczny jeśli dochodzi do szczytowania obojga partnerów. Seks ma przynosić przyjemność przede wszystkim , na dalszym planie są natomiast dzieci.
Dlaczego wypadek przy pracy? Skoro jest dziecko, to seks był skuteczny.
To może ja ci wytłumaczę bo tego chyba za chiny nie pojmiesz gnomie. Napis sex instructor ma świadczyć o tym że ten koleś to jeb@ka i sex traktuje jak pracę. A że jest z dzieckiem to trochę do niego nie pasuje, więc napisał o tym dziecku że to wypadek przy pracy.
Jeśli piszesz że seks był skuteczny to chyba masz trochę katolickie podejście do skuteczności seksu, wychodząc z założenia że seks dopiero wtedy poskutkuje jak wyniknie z niego dziecko. Dla mnie natomiast seks jest skuteczny jeśli dochodzi do szczytowania obojga partnerów. Seks ma przynosić przyjemność przede wszystkim , na dalszym planie są natomiast dzieci.
O.o Aż nie wierzę że to impala napisała komentarz powyżej...
nie sądzę, przecież po to jest seks - a nie tylko przyjemność jak zakłada autor demota