K***a wincyj tych demotów o matkach, tak jakby ojcowie się nie ch**a nie liczyli. Poza tym chciałbym pozdrowić wszystkie dzieciaki z sierocińców oraz Katarzynę W, tak, wszystkie matki kochają swoje dzieci.
W 100% się z Tobą zgadzam. Ciągle pie*olą o matkach. ._. Zaraz pewnie Ci wyskoczą, że ojcowie to gwałcą :D A co, matki nie gwałcą? A ten typek, którego w sierocińcu zakonnica wykorzystywała seksualnie?
Fajnie, tyle że w haśle "Matka", przy podpunkcie: "Osoba, która wykonuję pracę dwudziestu osób. Za darmo", powinien być dopisek: "I na własne życzenie", dzieci bowiem nie biorą się znikąd, nie zagnieżdżają się w kobiecie, żeby zrobić jej na złość (pomijam przypadki ciąży na przykład z gwałtu). Chciało się mieć dzieci, to trzeba wychowywać - to nie żadna świętość, a zwykły obowiązek i przyzwoitość w jego wypełnianiu.
Każdemu w pewnym momencie życia wydaje się, że jest wyjątkowy w tym co robi, studentowi wydaje się że jest wyjątkowy i ciężej mu niż temu ze średniej, jak idzie do pracy to wydaje mu się, że ma ciężej niż student przez co jest bardziej wyjątkowy, to samo jest z matkami, każda chwila w życiu jest ważna i ciężka, ale to nie znaczy że trzeba wszędzie to gloryfikować i przypominać na każdym kroku.
Czy na demotach nikt nie potrafi sklecić prostego zdania? ( "zbiór prawda" )? To coś w stylu "butelka woda"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2014 o 19:43
K***a wincyj tych demotów o matkach, tak jakby ojcowie się nie ch**a nie liczyli. Poza tym chciałbym pozdrowić wszystkie dzieciaki z sierocińców oraz Katarzynę W, tak, wszystkie matki kochają swoje dzieci.
W 100% się z Tobą zgadzam. Ciągle pie*olą o matkach. ._. Zaraz pewnie Ci wyskoczą, że ojcowie to gwałcą :D A co, matki nie gwałcą? A ten typek, którego w sierocińcu zakonnica wykorzystywała seksualnie?
Odnośnie grypy: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1695154,1,testosteron-oslabia-mezczyzn,index.html
Fajnie, tyle że w haśle "Matka", przy podpunkcie: "Osoba, która wykonuję pracę dwudziestu osób. Za darmo", powinien być dopisek: "I na własne życzenie", dzieci bowiem nie biorą się znikąd, nie zagnieżdżają się w kobiecie, żeby zrobić jej na złość (pomijam przypadki ciąży na przykład z gwałtu). Chciało się mieć dzieci, to trzeba wychowywać - to nie żadna świętość, a zwykły obowiązek i przyzwoitość w jego wypełnianiu.
Macierzynstwo macierzynstwem, ale coz to nagle na demotach nowa moda na to nastala?
Każdemu w pewnym momencie życia wydaje się, że jest wyjątkowy w tym co robi, studentowi wydaje się że jest wyjątkowy i ciężej mu niż temu ze średniej, jak idzie do pracy to wydaje mu się, że ma ciężej niż student przez co jest bardziej wyjątkowy, to samo jest z matkami, każda chwila w życiu jest ważna i ciężka, ale to nie znaczy że trzeba wszędzie to gloryfikować i przypominać na każdym kroku.