bardzo wypasiony wózek na pewno na polu bitwy u nie jednego przeciwnika wzbudzi respekt mam nadzieje że bedzie maił pod maską wiele sprawniejszy silnik niż w obecnych honkerah
"... na polu bitwy..." ----- Ale autor nie napisał, że jest to pojazd bojowy, tylko, że terenowy. ----- Być może służy on do dowożenia prowiantu na poligon, czy do innych funkcji transportowych, a niekoniecznie do bezpośredniego udziału w walce.
LPT - Lekki Pojazd Transportowy/Terenowy. Ma wozić amunicje, rannych, zaopatrzenie, etc., a nie służyć jako wóz bojowy. Pisanie o nim w kontekście konfrontacji z wojskami przeciwnika, to jakbyś chciał Matizem wygrać Paryż-Dakar.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2014 o 13:34
Przecież ja nie pisałem tego tak dosłownie. Chodziło o to, że mając 30 tys żołnierzy w polu o jakich my tu poważniejszych konfrontacjach możemy mówić? Nawet nasz super sprzęt z czasów ZSRR nam tu nie pomoże
@Novilius - zastanów się ile musielibyśmy wydać, by mieć samodzielnie jakiekolwiek szanse z ruskimi? Na wojsko i uzbrojenie musielibyśmy wydawać co najmniej 20% PKB przez jakieś 10 lat, a do tego prowadzić badania i produkować własną broń atomową. Zanim osiągnęlibyśmy taki poziom, ruscy wykonaliby atak wyprzedający i i tak bylibyśmy w ciemnej dupie. Strategia sojuszy i przynależności do NATO jest jedynym co daje nam jakiekolwiek szanse.
@olivieira A gdzie ja tu pisałem coś o Rosji? :) Nawet mi przez myśl nie przeszło, że byśmy mogli sami stawić im czoła i sam to kiedyś argumentowałem. No ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność, bo co to za armia która powstrzyma co najwyżej imperialne zapędy Litwy :)
@Novilius - a któż inny mógłby lub w ogóle chciałby nam zagrozić? Niemcy? Są tak samo wykastrowani jak reszta zachodniej europy. Skandynawowie? Ze zgenderyzowaną armią długowłosych chłopców w rurkach? Czesi? Węgrzy? Po co? Ukraina lub Białoruś? I co dalej by mogli zrobić? A może ISIS? Pewnie dostaliby wpier...l i zostali okradzeni zanim zdążyliby zawołać allah akbar. Jedynym realnym zagrożeniem jest nawet nie Rosja i rosjanie, ale Putin, który albo oszalał (jak większość dyktatorów zbyt długo przy władzy i w oderwaniu od rzeczywistości) albo dla utrzymania się przy żłobie zrobi wszystko, co tylko odciągnie zwykłych rosjan od rozważań na temat polityki, stanu ich gospodarki i ewentualnej przyszłości. Ilu naszych, gdyby ich odpowiednio nakręcić, całkiem niedawno poszłoby odbijać Lwów korzystając z zamieszania spowodowanego przez ruskich?
@oliveira Może lepiej patrz z przymrużeniem oka na to co pokazują w telewizji... Putin nie oszalał, jest to zasadniczo spór na linii Rosja - UE - USA i niestety zapoczątkowany najprawdopodobniej przez UE, tam tylko w tle pojawiają się ukraińcy i nie grają tam pierwszych skrzypiec. Ale dużo by o tym mówić, nie ma sensu. Zasadniczo mamy takie położenie, że mogliby do nas wjechać Niemcy (pretensje terytorialne po II WŚ), Rosja (imperializm/konflikt z zachodem) i w dalszej perspektywie Ukraina (zaczynają wznosić na piedestał nacjonalistów odpowiedzialnych np. za ludobójstwo w Wołyniu i to niestety w perspektywie dłuższego czasu jest niepokojące). Zamieszanie z kiepskim stanem niemieckiej armii traktowałbym raczej ostrożnie - równie dobrze może to być blef by nie wspierać amerykanów w walce z Państwem Islamskim
ale za to te proste blachy prościej i szybciej można pospawać w przypadku uszkodzenia tego pojazdu (uszkodzenia po pocisków odłamków itd) a z innej strony patrząc w razie problemów to i na tej płaskiej masce można ładunku trochę dać.
Pewnie wolałbyś starego, wielokrotnie faszerowanego ołowiem hummera, co? Gimbusie durny, może nawet wyglądać jak pancerny maluch, byleby nie był z jankeskiego złomowiska!
Po pierwsze, Tygrys nie jest ruski tylko niemiecki (Jest to pojazd z drugiej wojny światowej), a po drugie, taki pojazd jak na obrazku nie jest warty miliardy. Nie wiem skąd wyciągasz takie ceny, ale powinieneś trochę poszerzyć zakres wiedzy na temat kosztów takich pojazdów. Mam nadzieję, że to jest żart, a nie poważny komentarz.
Marudzicie. Jak nie psuje się i dobrze jeździ to wystarczy, a że wygląda jak auto z przed II WŚ nie ma znaczenia
Co ty nie powiesz 14-latku?
znawca i filozof w jednym,Boże widzisz i nie grzmisz pobór by ci sie przydał moze fala natłukła by pasem rozum przez du*e skoro głowa nie wchodzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2014 o 0:11
I znowu zbiera się sfora sowieckich szpiclów piszących na część Kremla... Chaj wom w depe putlerowskie pachołki!
A można wiedzieć o co wam dwóm przychlastom (Chaser i Dominator) chodzi ?
bardzo wypasiony wózek na pewno na polu bitwy u nie jednego przeciwnika wzbudzi respekt mam nadzieje że bedzie maił pod maską wiele sprawniejszy silnik niż w obecnych honkerah
Dobre bo Polskie.
"... na polu bitwy..." ----- Ale autor nie napisał, że jest to pojazd bojowy, tylko, że terenowy. ----- Być może służy on do dowożenia prowiantu na poligon, czy do innych funkcji transportowych, a niekoniecznie do bezpośredniego udziału w walce.
jak na terenowy i pewnie nieco opancerzony a przez to ciężki to z takimi kółeczkami od przeciętnej osobówki, moment w gównie utknie
to wsiądż i spróbuj nim jechac pod ogniem.
LPT - Lekki Pojazd Transportowy/Terenowy. Ma wozić amunicje, rannych, zaopatrzenie, etc., a nie służyć jako wóz bojowy. Pisanie o nim w kontekście konfrontacji z wojskami przeciwnika, to jakbyś chciał Matizem wygrać Paryż-Dakar.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2014 o 13:34
Przy takim stanie armii to my na wypadek konfrontacji powinniśmy kupować czołgi od francuzów - 5 biegów wstecznych i 1 do przodu :)
tylko unas nie ma gdzie spie®dalac na wstecznym... północ morze południe góry a wschodu i zachodu nawet nie wspominam...
Przecież ja nie pisałem tego tak dosłownie. Chodziło o to, że mając 30 tys żołnierzy w polu o jakich my tu poważniejszych konfrontacjach możemy mówić? Nawet nasz super sprzęt z czasów ZSRR nam tu nie pomoże
@Novilius - zastanów się ile musielibyśmy wydać, by mieć samodzielnie jakiekolwiek szanse z ruskimi? Na wojsko i uzbrojenie musielibyśmy wydawać co najmniej 20% PKB przez jakieś 10 lat, a do tego prowadzić badania i produkować własną broń atomową. Zanim osiągnęlibyśmy taki poziom, ruscy wykonaliby atak wyprzedający i i tak bylibyśmy w ciemnej dupie. Strategia sojuszy i przynależności do NATO jest jedynym co daje nam jakiekolwiek szanse.
@olivieira A gdzie ja tu pisałem coś o Rosji? :) Nawet mi przez myśl nie przeszło, że byśmy mogli sami stawić im czoła i sam to kiedyś argumentowałem. No ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność, bo co to za armia która powstrzyma co najwyżej imperialne zapędy Litwy :)
@Novilius - a któż inny mógłby lub w ogóle chciałby nam zagrozić? Niemcy? Są tak samo wykastrowani jak reszta zachodniej europy. Skandynawowie? Ze zgenderyzowaną armią długowłosych chłopców w rurkach? Czesi? Węgrzy? Po co? Ukraina lub Białoruś? I co dalej by mogli zrobić? A może ISIS? Pewnie dostaliby wpier...l i zostali okradzeni zanim zdążyliby zawołać allah akbar. Jedynym realnym zagrożeniem jest nawet nie Rosja i rosjanie, ale Putin, który albo oszalał (jak większość dyktatorów zbyt długo przy władzy i w oderwaniu od rzeczywistości) albo dla utrzymania się przy żłobie zrobi wszystko, co tylko odciągnie zwykłych rosjan od rozważań na temat polityki, stanu ich gospodarki i ewentualnej przyszłości. Ilu naszych, gdyby ich odpowiednio nakręcić, całkiem niedawno poszłoby odbijać Lwów korzystając z zamieszania spowodowanego przez ruskich?
@oliveira Może lepiej patrz z przymrużeniem oka na to co pokazują w telewizji... Putin nie oszalał, jest to zasadniczo spór na linii Rosja - UE - USA i niestety zapoczątkowany najprawdopodobniej przez UE, tam tylko w tle pojawiają się ukraińcy i nie grają tam pierwszych skrzypiec. Ale dużo by o tym mówić, nie ma sensu. Zasadniczo mamy takie położenie, że mogliby do nas wjechać Niemcy (pretensje terytorialne po II WŚ), Rosja (imperializm/konflikt z zachodem) i w dalszej perspektywie Ukraina (zaczynają wznosić na piedestał nacjonalistów odpowiedzialnych np. za ludobójstwo w Wołyniu i to niestety w perspektywie dłuższego czasu jest niepokojące). Zamieszanie z kiepskim stanem niemieckiej armii traktowałbym raczej ostrożnie - równie dobrze może to być blef by nie wspierać amerykanów w walce z Państwem Islamskim
To ma jechać na wojne a nie na zakupy. Ma działać i być niezawodne a nie ładnie wyglądać.
ale za to te proste blachy prościej i szybciej można pospawać w przypadku uszkodzenia tego pojazdu (uszkodzenia po pocisków odłamków itd) a z innej strony patrząc w razie problemów to i na tej płaskiej masce można ładunku trochę dać.
Pewnie wolałbyś starego, wielokrotnie faszerowanego ołowiem hummera, co? Gimbusie durny, może nawet wyglądać jak pancerny maluch, byleby nie był z jankeskiego złomowiska!
Pacany popatrzcie sobie na Ruskiego Tigera na co my się znowu porywamy i wiochę z siebie robimy za miliardy z naszych podatków!
Po pierwsze, Tygrys nie jest ruski tylko niemiecki (Jest to pojazd z drugiej wojny światowej), a po drugie, taki pojazd jak na obrazku nie jest warty miliardy. Nie wiem skąd wyciągasz takie ceny, ale powinieneś trochę poszerzyć zakres wiedzy na temat kosztów takich pojazdów. Mam nadzieję, że to jest żart, a nie poważny komentarz.
Po pierwsze, to nie Tiger, tylko TIGR, a po drugie - jest pojazdem opancerzonym porównywalnym z naszym AMZ Żubr (tak samo jak Tigr na bazie IVECO).
Idioci... dla mnie jest śliczny, a autor demota chyba nigdy nie widział sprzętu wojskowego...