Jeśli dobrze zrozumiałam, to praca w soboty ma być obowiązkowa. Nikt tu nie mówi o jakiejś premii za darmo, ciekawe, kto chce stracić dzień wolny od pracy. Jak prawicowcom tak się ten pomysł podoba, to niech pracują choćby i w niedziele.
Nigdy nie zrozumiem tej "prawicowej" logiki: raz po raz pokrzykują o zakazie handlu w niedzielę, bo to "dzień dla rodziny, bo trzeba iść do kościoła", etc., ale jednocześnie forsują ustawę, o de facto nakazie pracy w sobotę (bo któryż pracodawca z takiej możliwości nie skorzysta?). Sobota jest często jedynym dniem, w którym można posprzątać mieszkanie, wyjść z dzieciakiem pojeździć na rowerze, czy nadrobić zaległości w nauce z nastolatkiem.
Acha, w sumie to zapomniałem, że PO to nie prawica, tylko grupa kolesi o feudalistycznych zapędach...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2014 o 9:06
Źle zrozumiałeś.
Za pracę w sobotę ma być możliwość wypłacania wynagrodzenia, zamiast oddawania dnia wolnego.
Dalej będzie 5 dniowy dzień pracy i dalej 40 godzin to etat.
Reszta to nadgodziny płatne ekstra.
Obecnie za pracę w sobotę zgodnie z kodeksem pracy MUSISZ dostać dzień wolny.
Ta ustawa umożliwia wypłacenie wynagrodzenia za takie nadgodziny.
Mnie zasadniczo interesuje, czy tygodniowa norma 40 godzin roboczych pozostanie, czy zostanie powiększona o dodatkowe godziny. Jeżeli norma tygodniowa pozostanie, to, jak dla mnie, mogą w niej mieścić się soboty. Teraz już i tak pracuję w soboty, a zdarzy się, że i w niedzielę, ale bilans godzin w miesiącu mniej więcej się zgadza, z niewielkimi odchyłkami.
Zabawię się w proroka. Jeśli jest tak jak mówi LowMan217, to w ślad za tą ustawą pojawi się konieczność dostosowania do nowych warunków systemów informatycznych, może nawet wymiany oprogramowania w instytucjach takich jak np ZUS, co jak pamiętamy kosztuje krocie i jest doskonałym sposobem na "dorobienie na boku kilku groszy"
LowMan217, "Polacy będą pracować w soboty, inaczej stracą pracę" - odnoszę się do demotywatora, bo treści ustawy nie znam. Stąd wynika jasno, że według autora praca w soboty ma być obowiązkowa.
Moim zdaniem ta praca powinna być dobrowolna, a nie przymusowa. Chyba nikogo nie skusi kilka groszy więcej w zamian za dzień spędzony na odpoczynku z rodzinom...... Moim zdaniem nikogo nie można do tego zmuszać....
Tyle, że to lewica wszystko forsuje przepisami ;) Prawak by po prostu przed zatrudnieniem cię dał ci informację o tym, że u niego w firmie pracuje się też w soboty, ale za większą kasę ;) A lewak? Wymusi ustawą i ma gdzieś zdanie innych.
Do autora demota , od kiedy zacząłeś dorabiać w biurze propagandowym PO ???? Przecież ten projekt ustawy to kolejny krok do całkowitego zniewolenia i podporządkowania sobie społeczeństwa. Rozleniwione lewackie społeczeństwo????? nie pomyliłeś Polski z Grecją?? Ludzie kur**a łatają dziury w budżecie domowym ciągnąc nieraz po 2-3 roboty naraz!!!! Gratuluje empatii..
Autor tego demota (oraz osoba kwalifikująca go na główną) powinny zapoznać się bliżej z projektem. Za pracę w sobotę KASA NIE JEST OBOWIĄZKOWA! Będzie ona wynikać z uzgodnień między pracownikiem a pracodawcą - mogą się "dogadać" że za pracę w soboty będzie odbiór godzin. Cały projekt wziął się z tego że ograniczenie tylko do odbioru przez godziny skutkowało karami płaconymi przez przedsiębiorców którym brakował ustawowych godzin normatywnych aby w ustawowym okresie rozliczyć pracownika I MUSIELI PŁACIĆ KARY ZA RŻNIĘCIE PRACOWNIKÓW - teraz wypłacą po 1zł / h za nadliczbówki (nadal brak minimalnej stawki godzinowej - teraz tłuszcza kuma dlaczego?) i żadnej kary nie zapłacą. Ot wielka reforma aby zrobić dobrze wyzyskiwaczom
Ach, więc lewactwo polega na tym, że chce się mieć dzień wolny, a prawactwo na tym, że się zapier**la 6, 7, a może i 8 dni w tygodniu. Czy naprawdę forsa to Wasz bóg?
No cóż, nie zawsze. O ile zasadniczo lepiej jest mieć wolne w soboty, bo dzięki temu można zgrać się z większością znajomych na jakąś imprezkę w piątek wieczór czy też właśnie w soboty z reguły organizuje się wesela, to np. praca w wymiarze wtorek-sobota z wolnym poniedziałkiem też ma swoje plusy. Np. wszelkiego rodzaju formalności czy choćby tak przyziemne sprawy jak fryzjer czy dentysta dużo łatwiej załatwić w ciągu dnia w poniedziałki niż w soboty.
jestem prawicowy ale ten mem jest chyba jakąś formą trollowania w USA odchodzi się po woli od 8 godzinnego czasu pracy. To właśnie w lewackiej Polsce może powstać taki pomysł w końcu podatek będzie większy
Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy. Jeden z 21 postulatów SOLIDARNOŚCI z sierpnia 1980 przechodzi do historii.
najlepsze w tym wszystkim jest to, ze wedlug KNP i Korwina panstwo nie powinno w ogole ingerowac w rynek pracy, a tu patrzcie jaki ladny demot, lewaki do roboty, logika polityków mnie osobiscie rozwala, dlatego olewam wybory, bo to kompletnie nie ma sensu, chcialbym w koncu oddac glos NA kandydata, a nie oddam na tego i tego, bo nie chce by inni wygrali, mam dosyc glosowania przeciwko komus, mam nawet znajomego, ktory teraz startuje w wyborach lokalnych, chlopak 23 lata ani jednego dnia normalnie przepracowanego w normalnej pracy a juz garnie sie do polityki, potem inny posel Patryk Jaki, startowal z ramienia PiS-u, teraz jest w Solidarnej Polsce, a jego ojciec przez lata pracowal jako doradca prezydenta miasta Ryszarda Zembaczynskiego(PO), pomijajac fakt, ze gosciu tez zadnego doswiadczenia zyciowego nie ma, co tacy ludzie wiedza o zyciu, cale zycie na utrzymaniu rodzicow, a potem od razu do koryta? i niestety do polityki ida ludzie, ktorzy nie chca by dobrze bylo w tym kraju, tylko chca sie nachapac i JKM jest identycznie, sam fakt, ze twierdzi, ze zył z pisania felietonow i ksiazek, kazda kampanie sam sobie finansuje, zatrudnia wielu ludzi, m.in. swojego wlasnego syna i ma majatek na okolo 10mln zlotych, wykladowcy i prof. nie dorabiaja sie takich fortun jak JKM, a prawdopodobnie maja wiecej placone z felietony, ale co ja tam wiem
Ogólnie zgoda co do JKM (cieszę się, że jego internetowa gwiazda wyraźnie przygasła odkąd sam się dorwał do koryta), ale nie co do tego, skąd ma się wywodzić dobry polityk. Byłych solidarnościowców, których w Sejmie bez liku, w większości życie w młodości też nie oszczędzało, a jednak nie widać, by przekładało się to na efekty w ich obecnej pracy.
Bo wielu z tych solidarnosciowcow to zwykle parchy, ktorzy niby obalili poprzedni system, ludzie czesto gesto bez wyksztalcenia i jakiekolwiek obycia w swiecie, do polityki moim zdaniem powinni isc ludzie, ktorzy sa wzorcowymi przykladami porzadnego obywatela ludzie, ktorzy pokazali, ze sami dali sobie swietnie rade, np. prowadzi biznes i zatrudnia 300 ludzi, albo nauczyciele uniwersyteccy, tacy co maja wysoki status w spoleczenstwie i sa czysci jak łza i sa obyci w swiecie, a nie kaza nam jesc szczaw z nasypu i sliwki mirabelki, bo glodu tak naprawdę nie ma, a przede wszystkim by cokolwiek sie zmienilo to trzeba nam przestac glosowac na jakies" magiczne partie", a zaczac glosowac na ludzi, dosyc dobrze na ten temat gada Paweł Kukiz.
dowiedz się najpierw, kto chce wprowadzenia obowiązkowego dnia pracy w soboty, a potem dopiero sugeruj, że to prawicowcy to popierają. Związki zawodowe i Solidarność już składają sprzeciw w związku z tą ustawą. I pomyślcie logicznie kto chciałby obowiązkowej pracy w soboty, a wtedy nie trzeba będzie googlować.
Nie ma mowy, aby ten projekt przeszedł. Politycy również musieliby się stawiać do "pracy" w soboty. Co za tą ustawą idzie dalej nauczyciele także mieliby pracować w soboty, a więc dzieci/młodzież miałaby lekcje. A do autora, niech sobie lepiej poczyta ile mieliby dokładać za 4-5 sobót w miesiącu. Nie. Opłaca. Się. Nikt nie chce pracować za darmo. A teraz jeszcze zabierzcie dzieciom soboty i otrzymacie zestresowane, znerwicowane i przemęczone społeczeństwo. Każdy ma prawo do odpoczynku (zwłaszcza dzieci - konwencja o prawach dziecka)!
jakapremia, premie dostajesz za dzień pracy kiedy tak na prawde powinieneś mieć wolne, tu dostaniesz zwykłą dniówke. I nic więcej. Ci z rządu to kur. sami siedzą i tylko papierkami się bawią a co ma powiedzieć górnik, elektryk albo budowlaniec? Niech oddadzą kase i zarabiają max 4tyś bez dodatków. Wtedy kraj jakoś zacznie się bronić z długów a nie kradną mają sprawy prokuratura gania a co najwyżej zmieniają stołki. W du. mam taki system i bardzo chętnie opuszcze ten kraj. Nawet jak mam być zykłym śmieciem na uchodzctwie. A i błędów poprawiać mi się nie chce
Drogi autorze demotywatora ;) czy naprawdę myślisz że za pracę w sobotę dostaniesz pieniądze? Zmniejszy się stawka płacy na godzinę w ciągu tygodnia żeby wyrównać tą co będą musieli wypłacić w sobotę :). A dla porównania Francuzi pracują ok 1500 godzin, Niemcy ok 2000 a Polacy 2500 a mają zarobki 3 razy większą ;). Co by nie wprowadzili i tak będą się z tego cieszyć szefowie i dyrektorzy.
Przy tylu dniach pracy w tygodniu człowiek staje się mało wydajny... jest ciągle zmęczony i robi w tygodniu mniej niż gdyby pracował tylko 3 dni po 8 godzin. To jest strata dla każdego - pracownik będzie zmęczony a pracodawca będzie mu płacił tyle samo a zyski z pracy pracownika zmaleją. Już teraz wszyscy udają pracę a dorzuccie jeszcze 1 dzień to każda sekunda bez szefa będzie gapieniem się w ekran albo spaniem gdzieś w kącie na budowie - w zależności od wykonywanej funkcji. Co za prymitywne istoty wymyślają takie rzeczy.
Otóż premię to dostają teraz - premię lub nadgodziny za pracę w sobotę jeśli jest taka potrzeba, a po wejściu ustawy dostaną za sobotę zwykłą stawkę godzinową jak np. za poniedziałek. Pomysłodawcy argumentują to tym, że jak ktoś zarabia 4 tys, to za wszystkie przepracowane soboty w miesiącu zarobi więcej o około 800 zł. Tylko ile osób w Polsce zarabia 4 tys? Masa ludzi zarabia 1200-2000 - handel, produkcja i to oni będą najbardziej wykorzystywani przez ustawowy przymus pracy w sobotę za dodatkowe grosze, a nie premię. Poza tym gdzie odpoczynek? 4 wolne dni od pracy na cały miesiąc, to zapewne na dłuższą metę męczące.
Na zachodzie Europy mówi się o projekcie wprowadzającym krótszy tydzień pracy o kilka godzin w krajach, w których podniesiono wiek emerytalny > 67 lat, ale nie, w Polsce trzeba ludzi zaje*ać na maxa póki się dają. By żyło się lepiej (niezależnie od partii aktualnie rządzącej)
Bo Polacy są narodem bez kraju.To biurokratyczne paskudztwo to nie nasz kraj Bo za takie coś w czym żyjemy nie warto walczyć nawet sekundy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 15:54
Co innego idea, co innego praktyka i rzeczywistość.
Święte słowa TotalitarneDemoty
kraj – jednostka podziału administracyjnego niektórych państw świata: oj trunajtt. Jak zwykle swoje maoizmy podrzucasz. I tak nikt cię nie słucha
Co jak co trunajtt ,ale to ty latasz za moimi komentarzami wszędzie, to ja się ciebie boję skoro raz mi zabójstwem groziłeś :P
Nie mam twoich poglądów politycznych więc nie muszę
Taa już widzę tą premie... dla dyrektora a dla zwykłych pracowników gòw.o
Kto pytam kto oprócz urzędów nie pracuje w soboty?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2014 o 20:55
Sklepy, apteki, szpitale, komisariaty, więzienia, niektóre ekipy remontowe. Wymieniać możnaby jeszcze długo
Ja na galwanizernii, ciekawe jak to u nas utną, bo w soboty są nadgodziny a tak to stała wypłata obojętnie czy przepracujesz w miesiącu 15 czy 23 dni.
Jeśli dobrze zrozumiałam, to praca w soboty ma być obowiązkowa. Nikt tu nie mówi o jakiejś premii za darmo, ciekawe, kto chce stracić dzień wolny od pracy. Jak prawicowcom tak się ten pomysł podoba, to niech pracują choćby i w niedziele.
Nigdy nie zrozumiem tej "prawicowej" logiki: raz po raz pokrzykują o zakazie handlu w niedzielę, bo to "dzień dla rodziny, bo trzeba iść do kościoła", etc., ale jednocześnie forsują ustawę, o de facto nakazie pracy w sobotę (bo któryż pracodawca z takiej możliwości nie skorzysta?). Sobota jest często jedynym dniem, w którym można posprzątać mieszkanie, wyjść z dzieciakiem pojeździć na rowerze, czy nadrobić zaległości w nauce z nastolatkiem.
Acha, w sumie to zapomniałem, że PO to nie prawica, tylko grupa kolesi o feudalistycznych zapędach...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2014 o 9:06
Źle zrozumiałeś.
Za pracę w sobotę ma być możliwość wypłacania wynagrodzenia, zamiast oddawania dnia wolnego.
Dalej będzie 5 dniowy dzień pracy i dalej 40 godzin to etat.
Reszta to nadgodziny płatne ekstra.
Obecnie za pracę w sobotę zgodnie z kodeksem pracy MUSISZ dostać dzień wolny.
Ta ustawa umożliwia wypłacenie wynagrodzenia za takie nadgodziny.
Mnie zasadniczo interesuje, czy tygodniowa norma 40 godzin roboczych pozostanie, czy zostanie powiększona o dodatkowe godziny. Jeżeli norma tygodniowa pozostanie, to, jak dla mnie, mogą w niej mieścić się soboty. Teraz już i tak pracuję w soboty, a zdarzy się, że i w niedzielę, ale bilans godzin w miesiącu mniej więcej się zgadza, z niewielkimi odchyłkami.
Zabawię się w proroka. Jeśli jest tak jak mówi LowMan217, to w ślad za tą ustawą pojawi się konieczność dostosowania do nowych warunków systemów informatycznych, może nawet wymiany oprogramowania w instytucjach takich jak np ZUS, co jak pamiętamy kosztuje krocie i jest doskonałym sposobem na "dorobienie na boku kilku groszy"
Dziwne bo znam ludzi którzy za pracę w sobotę nie dostają dnia wolnego a normalną pensję, często jest to 150% normalnej stawki
LowMan217, "Polacy będą pracować w soboty, inaczej stracą pracę" - odnoszę się do demotywatora, bo treści ustawy nie znam. Stąd wynika jasno, że według autora praca w soboty ma być obowiązkowa.
Tak może być z sobotą albo z KAŻDYM INNYM dniem tygodnia oprócz ustawowo wolnej niedzieli.
Moim zdaniem ta praca powinna być dobrowolna, a nie przymusowa. Chyba nikogo nie skusi kilka groszy więcej w zamian za dzień spędzony na odpoczynku z rodzinom...... Moim zdaniem nikogo nie można do tego zmuszać....
Tyle, że to lewica wszystko forsuje przepisami ;) Prawak by po prostu przed zatrudnieniem cię dał ci informację o tym, że u niego w firmie pracuje się też w soboty, ale za większą kasę ;) A lewak? Wymusi ustawą i ma gdzieś zdanie innych.
Polaczki? o co z tym chodzi...?
Do autora demota , od kiedy zacząłeś dorabiać w biurze propagandowym PO ???? Przecież ten projekt ustawy to kolejny krok do całkowitego zniewolenia i podporządkowania sobie społeczeństwa. Rozleniwione lewackie społeczeństwo????? nie pomyliłeś Polski z Grecją?? Ludzie kur**a łatają dziury w budżecie domowym ciągnąc nieraz po 2-3 roboty naraz!!!! Gratuluje empatii..
kto dostawal ten nadal bedzie dostawal, kto zapie**alal za pół-darmo nadal bedzie to robil.
Autor tego demota (oraz osoba kwalifikująca go na główną) powinny zapoznać się bliżej z projektem. Za pracę w sobotę KASA NIE JEST OBOWIĄZKOWA! Będzie ona wynikać z uzgodnień między pracownikiem a pracodawcą - mogą się "dogadać" że za pracę w soboty będzie odbiór godzin. Cały projekt wziął się z tego że ograniczenie tylko do odbioru przez godziny skutkowało karami płaconymi przez przedsiębiorców którym brakował ustawowych godzin normatywnych aby w ustawowym okresie rozliczyć pracownika I MUSIELI PŁACIĆ KARY ZA RŻNIĘCIE PRACOWNIKÓW - teraz wypłacą po 1zł / h za nadliczbówki (nadal brak minimalnej stawki godzinowej - teraz tłuszcza kuma dlaczego?) i żadnej kary nie zapłacą. Ot wielka reforma aby zrobić dobrze wyzyskiwaczom
Ach, więc lewactwo polega na tym, że chce się mieć dzień wolny, a prawactwo na tym, że się zapier**la 6, 7, a może i 8 dni w tygodniu. Czy naprawdę forsa to Wasz bóg?
ale Kur... niechce permi i chce miec wolna sobote !!!!
Ten gość z podpisu nie rozumie.
Nie chcemy pracować w soboty i nie chcemy dostawać za to pieniędzy. Chcemy czasu wolnego w weekendy co w tym dziwnego?
No cóż, nie zawsze. O ile zasadniczo lepiej jest mieć wolne w soboty, bo dzięki temu można zgrać się z większością znajomych na jakąś imprezkę w piątek wieczór czy też właśnie w soboty z reguły organizuje się wesela, to np. praca w wymiarze wtorek-sobota z wolnym poniedziałkiem też ma swoje plusy. Np. wszelkiego rodzaju formalności czy choćby tak przyziemne sprawy jak fryzjer czy dentysta dużo łatwiej załatwić w ciągu dnia w poniedziałki niż w soboty.
Ty zasrany bękarci synu, gówno wiesz i gówno rozumiesz!!!
jestem prawicowy ale ten mem jest chyba jakąś formą trollowania w USA odchodzi się po woli od 8 godzinnego czasu pracy. To właśnie w lewackiej Polsce może powstać taki pomysł w końcu podatek będzie większy
Właśnie nie dostaną premii ! Teraz dostają premie jak ta ustawa wejdzie to sobota będzie traktowana jak normalny dzień pracy.
Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy. Jeden z 21 postulatów SOLIDARNOŚCI z sierpnia 1980 przechodzi do historii.
najlepsze w tym wszystkim jest to, ze wedlug KNP i Korwina panstwo nie powinno w ogole ingerowac w rynek pracy, a tu patrzcie jaki ladny demot, lewaki do roboty, logika polityków mnie osobiscie rozwala, dlatego olewam wybory, bo to kompletnie nie ma sensu, chcialbym w koncu oddac glos NA kandydata, a nie oddam na tego i tego, bo nie chce by inni wygrali, mam dosyc glosowania przeciwko komus, mam nawet znajomego, ktory teraz startuje w wyborach lokalnych, chlopak 23 lata ani jednego dnia normalnie przepracowanego w normalnej pracy a juz garnie sie do polityki, potem inny posel Patryk Jaki, startowal z ramienia PiS-u, teraz jest w Solidarnej Polsce, a jego ojciec przez lata pracowal jako doradca prezydenta miasta Ryszarda Zembaczynskiego(PO), pomijajac fakt, ze gosciu tez zadnego doswiadczenia zyciowego nie ma, co tacy ludzie wiedza o zyciu, cale zycie na utrzymaniu rodzicow, a potem od razu do koryta? i niestety do polityki ida ludzie, ktorzy nie chca by dobrze bylo w tym kraju, tylko chca sie nachapac i JKM jest identycznie, sam fakt, ze twierdzi, ze zył z pisania felietonow i ksiazek, kazda kampanie sam sobie finansuje, zatrudnia wielu ludzi, m.in. swojego wlasnego syna i ma majatek na okolo 10mln zlotych, wykladowcy i prof. nie dorabiaja sie takich fortun jak JKM, a prawdopodobnie maja wiecej placone z felietony, ale co ja tam wiem
Ogólnie zgoda co do JKM (cieszę się, że jego internetowa gwiazda wyraźnie przygasła odkąd sam się dorwał do koryta), ale nie co do tego, skąd ma się wywodzić dobry polityk. Byłych solidarnościowców, których w Sejmie bez liku, w większości życie w młodości też nie oszczędzało, a jednak nie widać, by przekładało się to na efekty w ich obecnej pracy.
Bo wielu z tych solidarnosciowcow to zwykle parchy, ktorzy niby obalili poprzedni system, ludzie czesto gesto bez wyksztalcenia i jakiekolwiek obycia w swiecie, do polityki moim zdaniem powinni isc ludzie, ktorzy sa wzorcowymi przykladami porzadnego obywatela ludzie, ktorzy pokazali, ze sami dali sobie swietnie rade, np. prowadzi biznes i zatrudnia 300 ludzi, albo nauczyciele uniwersyteccy, tacy co maja wysoki status w spoleczenstwie i sa czysci jak łza i sa obyci w swiecie, a nie kaza nam jesc szczaw z nasypu i sliwki mirabelki, bo glodu tak naprawdę nie ma, a przede wszystkim by cokolwiek sie zmienilo to trzeba nam przestac glosowac na jakies" magiczne partie", a zaczac glosowac na ludzi, dosyc dobrze na ten temat gada Paweł Kukiz.
Widze , że lewaczki mają ból dupy i dobrze .
Dla tych, którzy mówią że "przecież ta praca będzie dodatkowo płatna" ja powiem: Pieniądze to nie wszystko. Słyszeliście kiedyś?
ten demot to sarkazm, bo nie wiem, czy uczciwie dałem łapkę w dół, czy nie ogarnąłem...?
dowiedz się najpierw, kto chce wprowadzenia obowiązkowego dnia pracy w soboty, a potem dopiero sugeruj, że to prawicowcy to popierają. Związki zawodowe i Solidarność już składają sprzeciw w związku z tą ustawą. I pomyślcie logicznie kto chciałby obowiązkowej pracy w soboty, a wtedy nie trzeba będzie googlować.
Nie ma mowy, aby ten projekt przeszedł. Politycy również musieliby się stawiać do "pracy" w soboty. Co za tą ustawą idzie dalej nauczyciele także mieliby pracować w soboty, a więc dzieci/młodzież miałaby lekcje. A do autora, niech sobie lepiej poczyta ile mieliby dokładać za 4-5 sobót w miesiącu. Nie. Opłaca. Się. Nikt nie chce pracować za darmo. A teraz jeszcze zabierzcie dzieciom soboty i otrzymacie zestresowane, znerwicowane i przemęczone społeczeństwo. Każdy ma prawo do odpoczynku (zwłaszcza dzieci - konwencja o prawach dziecka)!
jakapremia, premie dostajesz za dzień pracy kiedy tak na prawde powinieneś mieć wolne, tu dostaniesz zwykłą dniówke. I nic więcej. Ci z rządu to kur. sami siedzą i tylko papierkami się bawią a co ma powiedzieć górnik, elektryk albo budowlaniec? Niech oddadzą kase i zarabiają max 4tyś bez dodatków. Wtedy kraj jakoś zacznie się bronić z długów a nie kradną mają sprawy prokuratura gania a co najwyżej zmieniają stołki. W du. mam taki system i bardzo chętnie opuszcze ten kraj. Nawet jak mam być zykłym śmieciem na uchodzctwie. A i błędów poprawiać mi się nie chce
Drogi autorze demotywatora ;) czy naprawdę myślisz że za pracę w sobotę dostaniesz pieniądze? Zmniejszy się stawka płacy na godzinę w ciągu tygodnia żeby wyrównać tą co będą musieli wypłacić w sobotę :). A dla porównania Francuzi pracują ok 1500 godzin, Niemcy ok 2000 a Polacy 2500 a mają zarobki 3 razy większą ;). Co by nie wprowadzili i tak będą się z tego cieszyć szefowie i dyrektorzy.
Czyżby powrót 6-dniowego tygodnia pracy?
Przy tylu dniach pracy w tygodniu człowiek staje się mało wydajny... jest ciągle zmęczony i robi w tygodniu mniej niż gdyby pracował tylko 3 dni po 8 godzin. To jest strata dla każdego - pracownik będzie zmęczony a pracodawca będzie mu płacił tyle samo a zyski z pracy pracownika zmaleją. Już teraz wszyscy udają pracę a dorzuccie jeszcze 1 dzień to każda sekunda bez szefa będzie gapieniem się w ekran albo spaniem gdzieś w kącie na budowie - w zależności od wykonywanej funkcji. Co za prymitywne istoty wymyślają takie rzeczy.
ja nie pracuje w soboty i nie życzę sobie pracy w sobotę , chcesz pracuj kogoś innego to swoich preferęcji nie zmuszaj.
Co ten autor demota za przeproszeniem pieprzy? Premię? Za całkowity brak życia? puknij ty się w czerep.
Otóż premię to dostają teraz - premię lub nadgodziny za pracę w sobotę jeśli jest taka potrzeba, a po wejściu ustawy dostaną za sobotę zwykłą stawkę godzinową jak np. za poniedziałek. Pomysłodawcy argumentują to tym, że jak ktoś zarabia 4 tys, to za wszystkie przepracowane soboty w miesiącu zarobi więcej o około 800 zł. Tylko ile osób w Polsce zarabia 4 tys? Masa ludzi zarabia 1200-2000 - handel, produkcja i to oni będą najbardziej wykorzystywani przez ustawowy przymus pracy w sobotę za dodatkowe grosze, a nie premię. Poza tym gdzie odpoczynek? 4 wolne dni od pracy na cały miesiąc, to zapewne na dłuższą metę męczące.
Na zachodzie Europy mówi się o projekcie wprowadzającym krótszy tydzień pracy o kilka godzin w krajach, w których podniesiono wiek emerytalny > 67 lat, ale nie, w Polsce trzeba ludzi zaje*ać na maxa póki się dają. By żyło się lepiej (niezależnie od partii aktualnie rządzącej)
Ciekawe co za porąbaniec to podpisał pewne tzw uczciwie płacący pracodawca
Ja pracuje po 10 h 6 dni w tygodniu a mam 18 lat. Amazon w Uk - cięzki zajeb, ale kasa niezła.
^Modelowy przykład jak opacznie zrozumieć informację i zrobić durnego demota.