A co dobrego przejdzie w Polsce? Chyba rewolucja, która obali obecny, gówniany stan rzeczy. W tym kraju to wszystko co dobre nas omija ,a to co złe przychodzi. Najfajniejsze jest to, że jak obywatel narzeka to ma postawy roszczeniowe ,ale jak państwo go wysysa to już postawy rozszczeniowe nie są
Dokładnie Qrvishon, znowu ucierpieliby uczciwi. Ci, którzy zatajaliby dochód, pracowali na czarno i naprawe duzo zarabiali, płaciliby najmniej, z kolei osoby z przejrzystymi dochodami obrywałyby za nich. To byłby czysty obraz "Polski"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2014 o 15:27
By biedniejsi byli jeszcze biedniejsi a bogatsi nie stracili - tak wygląda Polska i tak by ten przepis tu wyglądał. Jeżeli się z tym nie zgadzasz, cóż, należysz do tych cwańszych :)
Taa.. marzenie dla takich rodzin, gdzie oficjalnie pracuje tylko np ojciec, zarabia najniższą krajową i potrzebuje korzystać z MOPSu, bo inaczej dzieci chodziły by niedożywione. Dziwne tylko, że taka żyjąca na granicy nędzy rodzinka dorobiła się domu 150mertów kwadratowych, dysponuje dwoma porządnymi samochodami, a te "niedożywione" dzieci wyśmiewają rówieśników, za brak xboxa, iphona i innych gadżetów, bo same wszystko mają i już się zdążyły tym znudzić... Tego typu przypadków jest mnóstwo... Zdecydowanie jest to rozwiązanie stosowne dla Polski - by żyło się lepiej - oszustom.
Dlatego ten pomysł to głupota. Ale przecież można wysokość mandatu odnieść do wartości pojazdu. Dzięki temu nie tylko bogatsi zapłacą większy mandat, ale także kierowcy ciężarówek którzy przekraczając prędkość o kilkadziesiąt km/h stwarzają dużo większe zagrożenie. Trzeba też skończyć z niewskazywaniem kierowcy. Jak właściciel nie wskaże kierowcy to mandat i pkt idą na niego i koniec dyskusji, a nie tak jak dziś.
U nas wszystko jest "pomylone". Ci co zarabiają najwięcej mają największe ulgi na wszystko. Dla przykładu, na trasie Lublin-Ostrowiec Św. pełna cena biletu to 25 zł, student za bilet zapłaci 15 zł, niewidomy 15, 75 zł w tej samej cenie bilet kupi weteran inwalida, a poseł z senatorem pojadą za darmo. Polska to kraj, w którym Ci co zarabiają najmniej, lub nie zarabiają nic płacą więcej niż Ci, którzy śpią na pieniądzach.
No to może jeszcze niech bogatsi płacą więcej za chleb, benzynę, prąd i inne rzeczy - przecież zarabia więcej. Jak Ty się bawisz on pracuje i dlatego ma płacić więcej niż Ty ?
Mandat to kara. Kara powinna być równie dotkliwa dla bogatego i dla biednego. Jak ktoś zarabia 7 milionów rocznie to kara w wysokości powiedzmy 500 euro go szczerze mówiąc j*bie. Ale 175 tysięcy to już spory uszczerbek. Następnym razem dwa razy pomyśli. Procentowy system wyliczania wysokości mandatu jest bardziej sprawiedliwy od stałych stawek - tak jak mówiłem jest to kara która powinna zaboleć każdego tak samo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2014 o 15:09
Resiti idąc twoją ideologią ja mam dochód zero wiec mandat też powinien być proporcjonalny do moich zarobków czyli 0 zł, podoba mi się. Jak Ci zrobię jakąś szkodę np. wybiję szybę to też rozumiem że odszkodowanie powinno być proporcjonalne do moich zarobków czyli okrągłe zero. Socjalistów nienawidzę ale taka ideologia zaczyna być kusząca, wystarczy być "udokumentowanym" biedakiem i można robić co się chce.
Jak jesteście za dotkliwą karą to zamiast kar finansowych powinna być konfliskata prawa jazdy tudzież dowodu rejestracyjnego na okres 7 dni lub podobnie i konsekwencje w postaci trwałego utracenia dokumentu w przypadku złapania kierowcy za kółkiem w okresie kary
@dbgoku zgadzam się, jeśli ktoś przez całe życie ciężko pracuje to ma większe kary płacić? Człowiek, człowiekowi równy!
To moze dostostosujmy ilość lat w więzieniu do wieku? Co?
Kraj w którym urzędnika lub policjanta interesuje ile zarabiam jest krajem totalitarnym.
Poza tym jeśli człowiek zarabia więcej to płaci większe podatki (pomijam dyskusje nad uczciwościa).
Podążając za tą logiką to powinien dostać lepszego lekarza w szpitalu, lepszą obsługę w urzędzie etc.
taki milioner zatrudnia sobie osobę na najniższą krajową. mówi mu: zapier*alaj ja wszysto pokrywam, Policja go łapie koleś płaci pare stówek mandatu, po problemie
Po pierwsze polak(każdy) ktory duzo zarabia oszukje jak sie da zanizajac dochody zeby placic jak najnizsze podatki. Dodatkowo przecież taki bogacz otrzymuje lepsza opieke medyczna... Idzie prywatnie do najlepszego specjalisty bo go stac i ma gdzies nfz na ktory licza biedacy(przecietni polacy), w urzedach tez go inaczej traktuja bo smaruje to tu to tam... Tak wiec wszystko sie zgadza.
ty chyba myślisz że w Polsce nie interesuje nikogo ile zarabiasz i dlaczego jeździsz takim autem a masz 1800 dochodu- PEWNIE NAKRADŁ! i szybciutko jesteś sprawdzany.
dkmi w Norwegi zabroniono żebractwa ustawowo. Szwecja z roku na rok stacza się w rankingach bogactwa a przedsiębiorczy, wykształceni Szwedzi wyjeżdżają do USA. Ceny w krajach skandynawskich są szalone. Siła nabywcza pensji inżyniera ze Sztokholmu jest niższa niż robotnika z Nowego Jorku. Kolega na wakacje jeździ do Norwegii na fuchę i beże całą torbę konserw i śpi w samochodzie bo gdyby miał tam kupować jedzenie to by mu się taki wyjazd nie kalkulował. W Dani kupując samochód musisz zapłacić 180% podatku. Nie wspomnę już o ideologicznej części np. Szwecji która zabroniła słów mama i tata czy sikania na stojąco mężczyzną. O burdach muzułmanów np. te na przedmieściach Sztokholmu gdzie palili samochody zupełnie bezkarnie. Aha do tego za krytykę polityki imigracyjnej będziesz mógł od nowego roku dostać 2 lata więzienia. Takie cudowne te kraje a jakoś główny kierunek imigracji zarobkowej to UK a nie te piękne kraje skandynawskie.
Nie mylimy pojęć. Sprzeciwiamy się stosowaniu stosowaniu wysokości zarobków jako punktu odniesienia. Nie ważne czy przy kupowaniu chleba czy płaceniu mandatu.
@Resiti:
To proponuję wyroki sądowe uzależniać od wieku, bo dlaczego 20 latek i 60 latek ma dostawać po 25 lat za morderstwo? Niech za morderstwo wychodzi się w wieku 75 lat, niezależnie od tego, ile miałeś lat jak je popełniłeś, fajnie? Równo?
Mylicie pojęcia i to bardzo. Mandat jest KARĄ. Nie popełnisz wykroczenia, nie dostaniesz kary. Nikt nie każe odnosić wszystkich cen do zarobków. Tylko mandaty, które dzięki takiemu systemowi bolą każdego tak samo, nieważne czy ktoś zarabia 1000 czy milion miesięcznie.
A ja się nie zgadzam. Za wykroczenie powinny być takie same kary dla wszystkich. Niby co tu status majątkowy ma do rzeczy? Jak kogoś nie stać, to niech nie łamie przepisów.
A by zabolało nawet tych bogatych, to jest coś takiego jak punkty karne.
to że w Skandynawii socjalizm ma się świetnie nie jest argumentem za ponownym wprowadzaniem go u nas... i tak za dużo go jeszcze mamy. Nie mówiąc już o tym że mafiozi i cwaniacy są zwykle bezrobotni....
Wyobraźmy sobie że dajemy każdemu równy mandat np za zabicie kierując po pijaku hmm 1000 zł ktoś kto zarabia 50tys na miesiąc może sobie praktycznie bez karnie zabijać ludzi po pijaku. Neoliberalny sposób myślenia jest taki cudowny.Oczywiście gdyby pijany zabił kogoś z ich rodziny to by zmienili myślenie. Ale to klasyczne oderwanie od rzeczywistości neoliberałów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2014 o 17:45
Dopuszczając że bogaci mogą łamać przepisy ponieważ mandaty są dla nich niskie dajesz przyzwolenie na to aby taki jechał 180 km i uderzył na przykład w twój samochód co może spowodować twoje kalectwo/śmierć, bo co go powstrzyma od złamania prawa? Mandat 500 zł? Zobacz sobie ilu kierowców jeździ bez prawa jazdy, bo kara jest za niska.
Nie nie powinno. Sprawiedliwość polega na równej karze. Idąc logiką Finlandii i autora młodsi przestępcy maja przed sobą więcej życia, wiec powinni dostawać proporcjonalnie dłuższe wyroki. Masz 20 lat i zabijesz? Dostajesz 20 lat. Masz 60? Dostajesz 2.
a moim zdaniem, wysokość mandaty nie powinna być wyliczana z zarobków, bo każdy jest takim samym kierowcom i wszystkich obowiązują takie same przepisy...
wasz tok myślenia jest taki "Jak biedny kogoś zabije to damy mu 3 lata w zawiasach, a jak bogaty to kara śmierci"
nie macie racji...
Z tego wynika, że np.: pan Kowalski jadąc 20-letnim polonezem 150km/h przez miasto (przekroczenie o 100) zapłaci powiedzmy 500zł, bo zarabia najniższą, a pan Nowak jadąc najnowszym sportowym samochodem 151km/h na autostradzie (przekroczenie o 11) zapłaci 10tyś, bo jest prezesem banku i dużo zarabia, gdzie tu uczciwość? Kara powinna być współmierna do popełnionego przewinienia i stworzonego zagrożenia, a nie zależna od tego, kto ile zarabia.
Słyszałem o ludziach, którzy po dostaniu takiego mandatu musieli zamknąć firmę i pozwalniać ludzi (pod uwagę bierze się dochód z poprzedniego roku). Takie socjalistyczne idee są dobre dla ludzi o dziecięcych umysłach.
Wiem, że zaraz kapitaliści podniosą bunt, że to lewackie rozwiązanie. Ale, choć głos mój niepodzielnie należy do KNP, to takie rozwiązanie mi się podoba. Bogaci nie powinni płacić więcej za samo to, że są bogaci, ale jak popełniają przestępstwa to już tak. W przeciwnym razie każdy co bogatszy człowiek mógłby sobie gwałcić i mordować do woli, bo i tak go stać na grzywny i odszkodowania.
Nie interesują się tylko wiedzą każdy ma swój numer socjalny i przy sprawdzaniu dokumentów jest sprawdzane Vero (odpowiednik naszego j..g0 urzędu skarbowego) I są brane pod uwagę zarobki za rok ubiegły ;) A i policja jest naprawdę miła i chętnie służy pomocą ale to już inna bajka
Dobrze wiemy ze biedny raczej stara się przestrzegać przepisów bo go nie stać na mandaty. Dlaczego jeżdżąc po Polskich drogach widzę szaleńców łamiących wszelkie możliwe przepisy najczęściej w drogich autach BMW lub Audi?
Wiesz że wtedy każdy zarabiałby co najwyżej 2 tysiące żeby płacić jak najmniej. W polsce by to nie przeszło.
Po to są punkty karne.
A co dobrego przejdzie w Polsce? Chyba rewolucja, która obali obecny, gówniany stan rzeczy. W tym kraju to wszystko co dobre nas omija ,a to co złe przychodzi. Najfajniejsze jest to, że jak obywatel narzeka to ma postawy roszczeniowe ,ale jak państwo go wysysa to już postawy rozszczeniowe nie są
Dokładnie Qrvishon, znowu ucierpieliby uczciwi. Ci, którzy zatajaliby dochód, pracowali na czarno i naprawe duzo zarabiali, płaciliby najmniej, z kolei osoby z przejrzystymi dochodami obrywałyby za nich. To byłby czysty obraz "Polski"
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2014 o 15:27
Tak... bo ktoś może oszukiwać to trzeba dać mandaty 500zł minimum... Szczególnie dziadkowi, który dostaje 800zł renty. Bo przecież jeść nie trzeba...
By biedniejsi byli jeszcze biedniejsi a bogatsi nie stracili - tak wygląda Polska i tak by ten przepis tu wyglądał. Jeżeli się z tym nie zgadzasz, cóż, należysz do tych cwańszych :)
motyw dobry, ale w Polsce nawet bogaty nic na punkty nie poradzi ( no chyba że mowa o zdjęciach z fotoradarów )
A jednak nie policzysz takiemu przychodu pasywnego
Taa.. marzenie dla takich rodzin, gdzie oficjalnie pracuje tylko np ojciec, zarabia najniższą krajową i potrzebuje korzystać z MOPSu, bo inaczej dzieci chodziły by niedożywione. Dziwne tylko, że taka żyjąca na granicy nędzy rodzinka dorobiła się domu 150mertów kwadratowych, dysponuje dwoma porządnymi samochodami, a te "niedożywione" dzieci wyśmiewają rówieśników, za brak xboxa, iphona i innych gadżetów, bo same wszystko mają i już się zdążyły tym znudzić... Tego typu przypadków jest mnóstwo... Zdecydowanie jest to rozwiązanie stosowne dla Polski - by żyło się lepiej - oszustom.
Może i troszkę przekoloryzowałaś, ale taka jest prawda!
Dlatego ten pomysł to głupota. Ale przecież można wysokość mandatu odnieść do wartości pojazdu. Dzięki temu nie tylko bogatsi zapłacą większy mandat, ale także kierowcy ciężarówek którzy przekraczając prędkość o kilkadziesiąt km/h stwarzają dużo większe zagrożenie. Trzeba też skończyć z niewskazywaniem kierowcy. Jak właściciel nie wskaże kierowcy to mandat i pkt idą na niego i koniec dyskusji, a nie tak jak dziś.
U nas wszystko jest "pomylone". Ci co zarabiają najwięcej mają największe ulgi na wszystko. Dla przykładu, na trasie Lublin-Ostrowiec Św. pełna cena biletu to 25 zł, student za bilet zapłaci 15 zł, niewidomy 15, 75 zł w tej samej cenie bilet kupi weteran inwalida, a poseł z senatorem pojadą za darmo. Polska to kraj, w którym Ci co zarabiają najmniej, lub nie zarabiają nic płacą więcej niż Ci, którzy śpią na pieniądzach.
No to może jeszcze niech bogatsi płacą więcej za chleb, benzynę, prąd i inne rzeczy - przecież zarabia więcej. Jak Ty się bawisz on pracuje i dlatego ma płacić więcej niż Ty ?
Ja jestem za surową karą dla ludzi łamiących przepisy np na drodze, ale dla każdego taka sama, człowiek człowiekowi równy.
Mandat to kara. Kara powinna być równie dotkliwa dla bogatego i dla biednego. Jak ktoś zarabia 7 milionów rocznie to kara w wysokości powiedzmy 500 euro go szczerze mówiąc j*bie. Ale 175 tysięcy to już spory uszczerbek. Następnym razem dwa razy pomyśli. Procentowy system wyliczania wysokości mandatu jest bardziej sprawiedliwy od stałych stawek - tak jak mówiłem jest to kara która powinna zaboleć każdego tak samo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2014 o 15:09
Resiti idąc twoją ideologią ja mam dochód zero wiec mandat też powinien być proporcjonalny do moich zarobków czyli 0 zł, podoba mi się. Jak Ci zrobię jakąś szkodę np. wybiję szybę to też rozumiem że odszkodowanie powinno być proporcjonalne do moich zarobków czyli okrągłe zero. Socjalistów nienawidzę ale taka ideologia zaczyna być kusząca, wystarczy być "udokumentowanym" biedakiem i można robić co się chce.
~Sen21
po to sa wymyslone minimalne "kary" zebys poszedl do robotyi to odpracowal i zeby ciebie zabolalo dupsko
Jak jesteście za dotkliwą karą to zamiast kar finansowych powinna być konfliskata prawa jazdy tudzież dowodu rejestracyjnego na okres 7 dni lub podobnie i konsekwencje w postaci trwałego utracenia dokumentu w przypadku złapania kierowcy za kółkiem w okresie kary
@dbgoku zgadzam się, jeśli ktoś przez całe życie ciężko pracuje to ma większe kary płacić? Człowiek, człowiekowi równy!
To moze dostostosujmy ilość lat w więzieniu do wieku? Co?
Kraj w którym urzędnika lub policjanta interesuje ile zarabiam jest krajem totalitarnym.
Poza tym jeśli człowiek zarabia więcej to płaci większe podatki (pomijam dyskusje nad uczciwościa).
Podążając za tą logiką to powinien dostać lepszego lekarza w szpitalu, lepszą obsługę w urzędzie etc.
taki milioner zatrudnia sobie osobę na najniższą krajową. mówi mu: zapier*alaj ja wszysto pokrywam, Policja go łapie koleś płaci pare stówek mandatu, po problemie
Po pierwsze polak(każdy) ktory duzo zarabia oszukje jak sie da zanizajac dochody zeby placic jak najnizsze podatki. Dodatkowo przecież taki bogacz otrzymuje lepsza opieke medyczna... Idzie prywatnie do najlepszego specjalisty bo go stac i ma gdzies nfz na ktory licza biedacy(przecietni polacy), w urzedach tez go inaczej traktuja bo smaruje to tu to tam... Tak wiec wszystko sie zgadza.
ty chyba myślisz że w Polsce nie interesuje nikogo ile zarabiasz i dlaczego jeździsz takim autem a masz 1800 dochodu- PEWNIE NAKRADŁ! i szybciutko jesteś sprawdzany.
A niby dlaczego? Autor demota to pieprzony komuch?
Dlatego żeby karę każdy odczuł tak samo, 500zł mandatu dla osoby która zarabia 10 000 to nic, a dla takiej która zarabia 2000 to dużo.
dkmi w Norwegi zabroniono żebractwa ustawowo. Szwecja z roku na rok stacza się w rankingach bogactwa a przedsiębiorczy, wykształceni Szwedzi wyjeżdżają do USA. Ceny w krajach skandynawskich są szalone. Siła nabywcza pensji inżyniera ze Sztokholmu jest niższa niż robotnika z Nowego Jorku. Kolega na wakacje jeździ do Norwegii na fuchę i beże całą torbę konserw i śpi w samochodzie bo gdyby miał tam kupować jedzenie to by mu się taki wyjazd nie kalkulował. W Dani kupując samochód musisz zapłacić 180% podatku. Nie wspomnę już o ideologicznej części np. Szwecji która zabroniła słów mama i tata czy sikania na stojąco mężczyzną. O burdach muzułmanów np. te na przedmieściach Sztokholmu gdzie palili samochody zupełnie bezkarnie. Aha do tego za krytykę polityki imigracyjnej będziesz mógł od nowego roku dostać 2 lata więzienia. Takie cudowne te kraje a jakoś główny kierunek imigracji zarobkowej to UK a nie te piękne kraje skandynawskie.
Czyli jak w tym miesiącu moja działalność gospodarcza przynosi straty to w przypadku mandatu za przekroczenie prędkości państwo mi jeszcze dopłaci?
Nie tylko w Finlandii tak jest, ale w całej Skandynawii.
Ustalmy, że chleb kosztuje np 1/1000 zarobków i sprawdzajmy codziennie w sklepie, ile kto zarabia. Będzie równiej i się spełni socjalistyczny sen.
Nie mylimy pojęć. Sprzeciwiamy się stosowaniu stosowaniu wysokości zarobków jako punktu odniesienia. Nie ważne czy przy kupowaniu chleba czy płaceniu mandatu.
@Resiti:
To proponuję wyroki sądowe uzależniać od wieku, bo dlaczego 20 latek i 60 latek ma dostawać po 25 lat za morderstwo? Niech za morderstwo wychodzi się w wieku 75 lat, niezależnie od tego, ile miałeś lat jak je popełniłeś, fajnie? Równo?
Mylicie pojęcia i to bardzo. Mandat jest KARĄ. Nie popełnisz wykroczenia, nie dostaniesz kary. Nikt nie każe odnosić wszystkich cen do zarobków. Tylko mandaty, które dzięki takiemu systemowi bolą każdego tak samo, nieważne czy ktoś zarabia 1000 czy milion miesięcznie.
~aaaaaaaaaaaa6t342
z tego co sie orientuje to starszym ludzim daje sie mniejsze wyroki wiec tu twoj argument mozna o dupe rozbic
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2014 o 15:45
kojocico, to zorientuj się przy okazji, że młodszym też się daje niższe :) Więc o dupę rozbij swój pusty łeb :)
A ja się nie zgadzam. Za wykroczenie powinny być takie same kary dla wszystkich. Niby co tu status majątkowy ma do rzeczy? Jak kogoś nie stać, to niech nie łamie przepisów.
A by zabolało nawet tych bogatych, to jest coś takiego jak punkty karne.
to po co zarabiac skoro wiecej zarabiam i tak mnie wladza ukarze, a ktos kto nie zarabia moze wzystko
to że w Skandynawii socjalizm ma się świetnie nie jest argumentem za ponownym wprowadzaniem go u nas... i tak za dużo go jeszcze mamy. Nie mówiąc już o tym że mafiozi i cwaniacy są zwykle bezrobotni....
Tak samo by to działało jak zasiłki dla najbiedniejszych, którzy pracują na czarno i zarabiają więcej niż legalnie pracujący człowiek.
nikt wam nie broni zarabiac wiecej
Dlaczego ktoś kto lepiej radzi sobie w życiu miałby płacić większy haracz? To jakaś pomyłka!
Yebie mi to socjailzmem trochę.
Wyobraźmy sobie że dajemy każdemu równy mandat np za zabicie kierując po pijaku hmm 1000 zł ktoś kto zarabia 50tys na miesiąc może sobie praktycznie bez karnie zabijać ludzi po pijaku. Neoliberalny sposób myślenia jest taki cudowny.Oczywiście gdyby pijany zabił kogoś z ich rodziny to by zmienili myślenie. Ale to klasyczne oderwanie od rzeczywistości neoliberałów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2014 o 17:45
Zabicie, mandat za przekroczenie prędkości...jedno to samo nie? Dobry przykład. Tak trzymaj.
Dopuszczając że bogaci mogą łamać przepisy ponieważ mandaty są dla nich niskie dajesz przyzwolenie na to aby taki jechał 180 km i uderzył na przykład w twój samochód co może spowodować twoje kalectwo/śmierć, bo co go powstrzyma od złamania prawa? Mandat 500 zł? Zobacz sobie ilu kierowców jeździ bez prawa jazdy, bo kara jest za niska.
Tak, tylko Policja nie ma wglądu do informacji kto gdzie pracuje i ile zarabia. A każdy powtarza, że jest bezrobotny :)
nie! tak powinno być tylko w socjaliźmie, gdzie państwo interesuje ile się zarabia.
BO jedyny ratunek dla tego kraju to wyburzyć wszystko, zaorać ziemie i zacząć od nowa...
Autor chce powrotu komunizmu (socjalizmu w domyśle), a zapewne głosuje na kongres nowej prawicy ;-)
Dla twojej wiadomości to jest niekonstytucyjne
bo to ma być kara, a nie opłata
Nie nie powinno. Sprawiedliwość polega na równej karze. Idąc logiką Finlandii i autora młodsi przestępcy maja przed sobą więcej życia, wiec powinni dostawać proporcjonalnie dłuższe wyroki. Masz 20 lat i zabijesz? Dostajesz 20 lat. Masz 60? Dostajesz 2.
a moim zdaniem, wysokość mandaty nie powinna być wyliczana z zarobków, bo każdy jest takim samym kierowcom i wszystkich obowiązują takie same przepisy...
wasz tok myślenia jest taki "Jak biedny kogoś zabije to damy mu 3 lata w zawiasach, a jak bogaty to kara śmierci"
nie macie racji...
Czego to nie wymyślą żeby Polaczek sam zaczął mówić że śmieć umowa za 700 zł jest dobra...
A to niby dlaczego tak powinno być wszędzie? Jak ktoś mało zarabia (a przynajmniej oficjalnie mało zarabia), to łamie prawo mniej?
Świetny przepis dla bogatych. Dajesz szoferowi oficjalnie minimalną pensje i zapierdzielasz po całej Finlandii ile dusza zapragnie.
Z tego wynika, że np.: pan Kowalski jadąc 20-letnim polonezem 150km/h przez miasto (przekroczenie o 100) zapłaci powiedzmy 500zł, bo zarabia najniższą, a pan Nowak jadąc najnowszym sportowym samochodem 151km/h na autostradzie (przekroczenie o 11) zapłaci 10tyś, bo jest prezesem banku i dużo zarabia, gdzie tu uczciwość? Kara powinna być współmierna do popełnionego przewinienia i stworzonego zagrożenia, a nie zależna od tego, kto ile zarabia.
Słyszałem o ludziach, którzy po dostaniu takiego mandatu musieli zamknąć firmę i pozwalniać ludzi (pod uwagę bierze się dochód z poprzedniego roku). Takie socjalistyczne idee są dobre dla ludzi o dziecięcych umysłach.
eee... jestem bezrobotny :D
Strasznie lewacki demot, to idąc tym tokiem myślenia bezrobotny jest bezkarny
W lewackim systemie bezrobotny dostaje zasiłek. Więc ucięliby mu z zasiłku.
Wiem, że zaraz kapitaliści podniosą bunt, że to lewackie rozwiązanie. Ale, choć głos mój niepodzielnie należy do KNP, to takie rozwiązanie mi się podoba. Bogaci nie powinni płacić więcej za samo to, że są bogaci, ale jak popełniają przestępstwa to już tak. W przeciwnym razie każdy co bogatszy człowiek mógłby sobie gwałcić i mordować do woli, bo i tak go stać na grzywny i odszkodowania.
Dlatego wymyślono instytucję prac społecznych, więzienia i kary śmierci.
Racja, ale procentowe grzywny też mają sens. I to z obu stron. Żeby nie było, że ktoś za
przejście na czerwonym musiał przez tydzień głodować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2014 o 0:10
Nie interesują się tylko wiedzą każdy ma swój numer socjalny i przy sprawdzaniu dokumentów jest sprawdzane Vero (odpowiednik naszego j..g0 urzędu skarbowego) I są brane pod uwagę zarobki za rok ubiegły ;) A i policja jest naprawdę miła i chętnie służy pomocą ale to już inna bajka
To "normalnemu" Polakowi powinni dopłacać do mandatu :P
W polsce zaraz by się okazało , że jeśli ktos prowadzi firme to ona przynosi same straty i państwo musiało by dopłacać ;)
U nas w Polsce, by było jak ze stypendiami, rentami i przedszkolami. Wszyscy są rolnikami, biednymi, chorymi i/lub samotnie wychowującymi.
Tak bardzo lewactwo. Jak ktoś ma głowę na karku to szybko zauważy, że to więcej powoduje problemów niż faktycznie jest jakąś sprawiedliwością.
W takim razie bezrobotny nie dostaje mandatu ? :o
Bez sensu. Mandat musi być dotkliwy, na tym to polega.
Czyli jak jestem studentem, to nie dostanę mandatu?
Prawie prawda - z tym ograniczeniem że to nie drogówka wystawia takie mandaty tylko urząd skarbowy.
system punktów zapewnia sprawiedliwość bo maluchem i mercedesem można pozbawić życia w równym stopniu
Dobrze wiemy ze biedny raczej stara się przestrzegać przepisów bo go nie stać na mandaty. Dlaczego jeżdżąc po Polskich drogach widzę szaleńców łamiących wszelkie możliwe przepisy najczęściej w drogich autach BMW lub Audi?