Byłem świadkiem, jak taka osoba zamiast pieniędzy dostała banana. Banan wylądował w koszu. Chodziło pewnie o flaszkę. Fakt, nie mozna wszystkich wrzucać do jednego worka.
Ostatnio koleś z częstochowy poprosił mnie żeby mu kupić masło. Smiechłem i od razu poszedłem do żabki żeby takowy produkt nabyć. Z kolegami uzbierali już wtedy troochę sera i połówkę krojonego chleba. :
Byłem świadkiem, jak taka osoba zamiast pieniędzy dostała banana. Banan wylądował w koszu. Chodziło pewnie o flaszkę. Fakt, nie mozna wszystkich wrzucać do jednego worka.
byłem świadkiem podobnej sytuacji... ale bylem świadkiem tez jak kupiłem bułkę i zjadł ja od razu
Ostatnio koleś z częstochowy poprosił mnie żeby mu kupić masło. Smiechłem i od razu poszedłem do żabki żeby takowy produkt nabyć. Z kolegami uzbierali już wtedy troochę sera i połówkę krojonego chleba. :
spójrz w lustro
Mam nadzieję że pirat, który dostał ode mnie flaszkę nie poszedł jej sprzedać i kupić bułek albo lekarstw dla dzieci...