Tak, Arni zbudowal cala swoja mase bialkiem z supermarketu i to, ze na starosc nadal niezle wyglada nie ma absolutnie nic wspolnego z tym, ze uzywal i nadal uzywa anabolikow...
Zanim oderwane od rzeczywistosci nastolatki mnie zminusuja to sprawdzcie co sam Arni mowi na ten temat. Macie jego wywiad na youtube ?v=Fp9Z_KGkxFo
Nawet nie staral sie ukrywac tego, ze walil koks ile sie da.
Jak się potocznie zwykło mówić to tylko ryba nie bierze i w kulturystyce jest praktycznie to samo. Da się zbudować fajną sylwetkę tylko przy pomocy legalnych supli. Ba! Nawet samą dietą (tylko kto ma na taką dietę czas i pieniądze), ale do tego potrzeba czasu, a żeby naprawdę fajnie wyglądać - dobrych genów. Jeżeli komuś brakuje tego ostatniego, a chce być takim "animalem" to musi się kuć. Zresztą widać jak rozwinął się temat sterydów i dostępności do nich, jak się porówna zdjęcia "ekstremalnych" kulturystów z połowy ubiegłego wieku do "animalsów" z dzisiejszych okładek prasy fachowej. //Edit: @szarozielony, a ja nie. Spróbuj na to nie patrzeć przez pryzmat jego młodzieńczej formy. To zdjęcie było wykonane jakoś około 2010 roku. Arni, był już wtedy po 60tce. Faktem jest, że się zalał, ale spójrz na jego przedramię, biceps, kaptury, czy nawet szerokość barków i powiedz mi ilu ludzi w tym wieku, może się chociaż taką sylwetką pochwalić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2014 o 13:52
Jak już mówiłem, to rzecz dyskusyjna. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wiek robi swoje. Jednakże swoją mocno subiektywną opinię opieram na bardzo mocnym kontraście między Arnoldem ze zdjęcia a Arnoldem z czasów swojej świetności. Jego ówczesny tors jest już legendarny, a teraz wygląda jak nadtopiony. I powtarzam jeszcze raz: wiem, co wiek robi z człowiekiem. Jednakże są ludzie, którzy dzięki swojej niesamowitej determinacji podnoszą poprzeczkę - poczytajcie o niejakim Jeffrey'u Life.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2014 o 17:11
@szarozielony, rozumiem co masz na myśli. Zgadzam się z tym. Jednak weź pod uwagę coś takiego: uprawianie przez całe życie sportu na poziomie amatorskim powoduję, że zachowujemy na starość relatywnie wysoką sprawność i dobre zdrowie. Ale uprawianie sportu na poziomie zawodowym, czy ekstremalnym? Spójrz na wszystkich byłych, utytułowanych zawodników. Czy oni wyglądają jak okazy zdrowia? A, Arni był właśnie takim sportowcem ekstremalnym. Dodatkowo to, że kuł się wszystkim co mu w ręce wpadło budując wyniki daleko wykraczające poza granice naturalnych możliwości organizmu i fakt jak teraz wygląda i w jak "dobrym" zdrowiu się trzyma, są jak dla mnie tylko potwierdzeniem, jego żelaznej formy. To, że po 4 dekadach ekstremalnego obciążania ciała nadal jest wstanie (spójrz na jego zdjęcia z tego roku, a ma już prawie 70siątkę) "nieźle" wyglądać o czymś świadczy. pozdro!
Przyznaję i nie będę polemizował:) Arnold nie wygląda już jak kiedyś, ale nadal wygląda nieźle jak na swój wiek i ścieżkę sportowej kariery jaką przeszedł:) Pozdro!
Mm, widzę że mamy znawcę.. Zanim skrytykujesz człowieka, który zrobił karierę jako: bodybuilder, aktor i polityk, pomyśl trochę i poczytaj. W profesjonalnej kulturystyce (Mr. Olympia Contest) sterydy są zabronione i każdy zawodnik przechodzi testy na ich obecność. Odżywki a sterydy to dwie różne rzeczy.
Na śniadanie jem chleb, mleko i sałate, potem biore trzy dychy na klate
Papierowe czy w bilonie ?
Tak, Arni zbudowal cala swoja mase bialkiem z supermarketu i to, ze na starosc nadal niezle wyglada nie ma absolutnie nic wspolnego z tym, ze uzywal i nadal uzywa anabolikow...
Zanim oderwane od rzeczywistosci nastolatki mnie zminusuja to sprawdzcie co sam Arni mowi na ten temat. Macie jego wywiad na youtube ?v=Fp9Z_KGkxFo
Nawet nie staral sie ukrywac tego, ze walil koks ile sie da.
Polemizowałbym z tym "nieźle" :http://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/s--CnWS764l--/dzlltfe1xsxzjvmwbey5.jpg
To bylo jakis czas temu. Odbudowal troche masy.
Jak się potocznie zwykło mówić to tylko ryba nie bierze i w kulturystyce jest praktycznie to samo. Da się zbudować fajną sylwetkę tylko przy pomocy legalnych supli. Ba! Nawet samą dietą (tylko kto ma na taką dietę czas i pieniądze), ale do tego potrzeba czasu, a żeby naprawdę fajnie wyglądać - dobrych genów. Jeżeli komuś brakuje tego ostatniego, a chce być takim "animalem" to musi się kuć. Zresztą widać jak rozwinął się temat sterydów i dostępności do nich, jak się porówna zdjęcia "ekstremalnych" kulturystów z połowy ubiegłego wieku do "animalsów" z dzisiejszych okładek prasy fachowej. //Edit: @szarozielony, a ja nie. Spróbuj na to nie patrzeć przez pryzmat jego młodzieńczej formy. To zdjęcie było wykonane jakoś około 2010 roku. Arni, był już wtedy po 60tce. Faktem jest, że się zalał, ale spójrz na jego przedramię, biceps, kaptury, czy nawet szerokość barków i powiedz mi ilu ludzi w tym wieku, może się chociaż taką sylwetką pochwalić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2014 o 13:52
Jak już mówiłem, to rzecz dyskusyjna. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wiek robi swoje. Jednakże swoją mocno subiektywną opinię opieram na bardzo mocnym kontraście między Arnoldem ze zdjęcia a Arnoldem z czasów swojej świetności. Jego ówczesny tors jest już legendarny, a teraz wygląda jak nadtopiony. I powtarzam jeszcze raz: wiem, co wiek robi z człowiekiem. Jednakże są ludzie, którzy dzięki swojej niesamowitej determinacji podnoszą poprzeczkę - poczytajcie o niejakim Jeffrey'u Life.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2014 o 17:11
@szarozielony, rozumiem co masz na myśli. Zgadzam się z tym. Jednak weź pod uwagę coś takiego: uprawianie przez całe życie sportu na poziomie amatorskim powoduję, że zachowujemy na starość relatywnie wysoką sprawność i dobre zdrowie. Ale uprawianie sportu na poziomie zawodowym, czy ekstremalnym? Spójrz na wszystkich byłych, utytułowanych zawodników. Czy oni wyglądają jak okazy zdrowia? A, Arni był właśnie takim sportowcem ekstremalnym. Dodatkowo to, że kuł się wszystkim co mu w ręce wpadło budując wyniki daleko wykraczające poza granice naturalnych możliwości organizmu i fakt jak teraz wygląda i w jak "dobrym" zdrowiu się trzyma, są jak dla mnie tylko potwierdzeniem, jego żelaznej formy. To, że po 4 dekadach ekstremalnego obciążania ciała nadal jest wstanie (spójrz na jego zdjęcia z tego roku, a ma już prawie 70siątkę) "nieźle" wyglądać o czymś świadczy. pozdro!
Ja rozumiem, jakie to obciążenie. Stwierdzam tylko prosty fakt - Arnold nie wygląda już jak kiedyś. Przyznaj, że ciężko z tym polemizować.
Przyznaję i nie będę polemizował:) Arnold nie wygląda już jak kiedyś, ale nadal wygląda nieźle jak na swój wiek i ścieżkę sportowej kariery jaką przeszedł:) Pozdro!
Miłego wieczoru!
Mm, widzę że mamy znawcę.. Zanim skrytykujesz człowieka, który zrobił karierę jako: bodybuilder, aktor i polityk, pomyśl trochę i poczytaj. W profesjonalnej kulturystyce (Mr. Olympia Contest) sterydy są zabronione i każdy zawodnik przechodzi testy na ich obecność. Odżywki a sterydy to dwie różne rzeczy.
Wiadomo, bo prawdziwa siła bierze się z czarnoskórej kobiety w białej koszulce.
Przeciez to nawet jedzenie nie jest, tylko proszek.
Mnie tylko zastanawia, jak on w takim wieku normalnie funkcjonuje skoro przez całe życie wpakował w siebie tyle chemii...
Ty w jego wieku na podstawie samej chemii w żywności będziesz z chodzikiem do kibla chodził.