KIedyś w takich pudełkach po ciasteczkach kobiety trzymały przybory do szycia. Jeżeli więc ktoś nie wiedział, co tam jest w danym momencie, mógł założyć, że na 50% są w środku ciasteczka, a na 50% przybory do szycia, innymi słowy wg. mechaniki kwantowej należało uznać, że zawartość to zarazem ciasteczka jak i przybory do szycia w tym samym czasie. Patrz -> Kot Schrödingera
To tak jak z pudełkiem po lodach Algidy w zamrażalniku....otwierasz a tam koperek...YAFUD!
Trochę nie rozumiem, ktoś wyjaśni?
KIedyś w takich pudełkach po ciasteczkach kobiety trzymały przybory do szycia. Jeżeli więc ktoś nie wiedział, co tam jest w danym momencie, mógł założyć, że na 50% są w środku ciasteczka, a na 50% przybory do szycia, innymi słowy wg. mechaniki kwantowej należało uznać, że zawartość to zarazem ciasteczka jak i przybory do szycia w tym samym czasie. Patrz -> Kot Schrödingera