Praca magisterska to praca analityczna. Jak ktoś tego nie zrozumie to nie powinien studiować. Przypis mówi "gdzie o tym czytaliśmy", a nie traktuje się go jako odnośnik do cytatu ze źródła (chyba, że w ostateczności, gdy w doktrynie panuje spór co do istoty rzeczy i prezentuje się rozmaite stanowiska). Jeśli macie takich lipnych promotorów to współczuję. Piszemy od siebie na podstawie nabytej z książek wiedzy. Reszta to bezczelne plagiaty.
Dlatego obrona powinna polegać na przepracowaniu jakiegoś okresu w swoim zawodzie, a nie na przepisywaniu innych książek, wymyślaniu ankiet i odpowiedzi na nie.
Jeśli wybierasz daremny kierunek studiów to potem przepisujesz książki i robisz ankiety. Gdybyś wybrała techniczny kierunek studiów to musiałabyś w swoją magisterkę włożyć pracę własną :) Zaprojektować dom, tunel, zrobić mapy i tym podobne ciekawe rzeczy. Ale jeśli się idzie na łatwiznę to wybiera się filozofię, psychologię i inne pierdoły.
Ryan, nie przejmuj się, to zwykły ból dupy. Ludzie tacy jak Narrator nie ogarniają, że można mieć inne zainteresowania niż projektowanie tunelów. Potem idzie na kierunek techniczny i płacze, bo nie rozumie matematyki. Przecież wszyscy mu polecali ścisłe kierunki, miało być tak pięknie.
Może kiedyś ludzie zrozumieją, że na studia powinno się iść zgodnie z zainteresowaniami, a nie z oczekiwaniami rodziców.
W żadnym miejscu nie napisałem, słowa, które wskazywałoby na brak szacunku do kogokolwiek. Także nie napisałem, że interesuję się projektowaniem tunelów. Podałem tylko przykład. Sam studiuję geologię górniczą i poszukiwawczą. Wybrałem ten kierunek, nie dla tego, że ktoś polecał, a dla tego, że to ciekawy i przyszłościowy kierunek (tylko ostatnio nie w Polsce). Matematyka nie jest taka zła. Napisałem powyższy komentarz ponieważ Magdalena uważa, że pisanie pracy magisterskiej to przepisywanie książek. Otóż nie wszędzie. Malf niepotrzebnie się uniósł, a przecież Magdalena sama skrytykowała formę magisterki (brak pracy własnej), właśnie prawdopodobnie na studiach humanistycznych...
mozna by sie o to srac z aspektu filzoficznego ale w ostatecznosci czlowiek niczego sam nie wymysla, jedynie laczy fakty poznane, zawsze bedzie tak ze zeby cos zrobic napisac wymislic trzeba od kogos badz czegos zerznac a ci kreatywni owe fakty po prostu lacza i tyle
Niestety prawdziwe, pisanie magisterki to totalna bzdura
Praca magisterska to praca analityczna. Jak ktoś tego nie zrozumie to nie powinien studiować. Przypis mówi "gdzie o tym czytaliśmy", a nie traktuje się go jako odnośnik do cytatu ze źródła (chyba, że w ostateczności, gdy w doktrynie panuje spór co do istoty rzeczy i prezentuje się rozmaite stanowiska). Jeśli macie takich lipnych promotorów to współczuję. Piszemy od siebie na podstawie nabytej z książek wiedzy. Reszta to bezczelne plagiaty.
eeej mam pytanie, czy jak połączę i przetłumaczę z angielskiego dwie prace i zrobię z tego jedną to będzie to plagiat?
Wystarczy że nie nadasz sobie autorstwa.
Nie, to nie spisywanie!
To "adaptacja" tekstu! (Tak się uczyliśmy kiedy mieliśmy seminarium :P)
Tylko że zwyczajnie takiego sposobu wymagają na uczelniach. Inaczej nie napiszesz.
Dlatego obrona powinna polegać na przepracowaniu jakiegoś okresu w swoim zawodzie, a nie na przepisywaniu innych książek, wymyślaniu ankiet i odpowiedzi na nie.
Jeśli wybierasz daremny kierunek studiów to potem przepisujesz książki i robisz ankiety. Gdybyś wybrała techniczny kierunek studiów to musiałabyś w swoją magisterkę włożyć pracę własną :) Zaprojektować dom, tunel, zrobić mapy i tym podobne ciekawe rzeczy. Ale jeśli się idzie na łatwiznę to wybiera się filozofię, psychologię i inne pierdoły.
Ryan, nie przejmuj się, to zwykły ból dupy. Ludzie tacy jak Narrator nie ogarniają, że można mieć inne zainteresowania niż projektowanie tunelów. Potem idzie na kierunek techniczny i płacze, bo nie rozumie matematyki. Przecież wszyscy mu polecali ścisłe kierunki, miało być tak pięknie.
Może kiedyś ludzie zrozumieją, że na studia powinno się iść zgodnie z zainteresowaniami, a nie z oczekiwaniami rodziców.
W żadnym miejscu nie napisałem, słowa, które wskazywałoby na brak szacunku do kogokolwiek. Także nie napisałem, że interesuję się projektowaniem tunelów. Podałem tylko przykład. Sam studiuję geologię górniczą i poszukiwawczą. Wybrałem ten kierunek, nie dla tego, że ktoś polecał, a dla tego, że to ciekawy i przyszłościowy kierunek (tylko ostatnio nie w Polsce). Matematyka nie jest taka zła. Napisałem powyższy komentarz ponieważ Magdalena uważa, że pisanie pracy magisterskiej to przepisywanie książek. Otóż nie wszędzie. Malf niepotrzebnie się uniósł, a przecież Magdalena sama skrytykowała formę magisterki (brak pracy własnej), właśnie prawdopodobnie na studiach humanistycznych...
mozna by sie o to srac z aspektu filzoficznego ale w ostatecznosci czlowiek niczego sam nie wymysla, jedynie laczy fakty poznane, zawsze bedzie tak ze zeby cos zrobic napisac wymislic trzeba od kogos badz czegos zerznac a ci kreatywni owe fakty po prostu lacza i tyle