Termometrów rtęciowych zakazali przez to, że potrzebują taniej rtęci do produkcji energooszczędnych żarówek. 2 firmy, które przekupiły urzędasów unijnych i kupiły sobie zakaz używania klasycznych żarówek również kupiło sobie zakaz sprzedaży termometrów z rtęcią.
Wystarczy napisać, że to są "repliki zabytkowych przyrządów pomiarowych do eksponowania w autoryzowanych placówkach muzealnych, nie do użytku w domu" albo "produkty kolekcjonerskie" i wszystko będzie grało. Tak jak w przypadku dopalaczy a nawet tak groźnych przedmiotów, jak żarówki.
Bo błąd +- 0,1 *C to bardzo poważne wyzwanie w przypadku elektronicznych pomiarów temperatury. Nikt, kto zna się na rzeczy, nie uwierzy, że można uzyskać taką dokładność w urządzeniu za kilkadziesiąt albo 100 złotych.
Nie wiem, czy to ci sami ludzie wrzeszczą, że rtęć w szczepionkach morduje dzieci, a zaraz potem dają tym samym dzieciom termometr rtęciowy (a jak się rozbije, byle jak zgarniają kulki i wyrzucają do śmieci). Ale mocno to podejrzewam, bo grupa oszołomstwa ta sama. Rtęciowe wcale nie są lepsze od innych, a jakoś nikt nie protestuje przeciwko zakazie stosowania (jak na początku XX w.) kremów do twarzy z radem, kieliszków z domieszką uranu czy farb ściennych na bazie arszeniku czy ołowiu.
Ja też bym taki termometr kupił, używała go moja babci i dziadek, potem rodzice no i ja i taki właśnie chcę, a dlaczego nie mogę kupić legalnie w aptece
Tak a plomby amalgamatowe z rtęcią dalej niektóre isoby mają w zębach i dentyści mówią że to nic złego, co gorsza jak juz je usuną to są one umieszczane w pojemniu do utylizacji jako produkt skażony. Radzę poczytać co się dzieje z organizmem który ma w sobie taką plombe
A przepisy przypadkiem się nie zmieniły?
Wczoraj poszłam do apteki kupić 'zwykły termometr' (w domyśle jakiś najprostszy elektroniczny, bo cudowny rtęciowy rozleciał się na kawałki po spotkaniu z terakotą). Pani w aptece zapytała: 'chodzi pani o rtęciowy,tak?' Jakież było moje zdziwienie, że pyta poważnie i że ma na stanie kilka. Od razu kupiłam dwa, tylko że cena nieco poszła w górę - 20zł/szt.
@ aktorkots
Trochę błędnie zrozumiałaś, albo osoba w aptece uprościła myśl, lub jest ignorantką. Są w sprzedaży termometry szklane lekarskie, ale tylko bezrtęciowe. Czasem w aptece pytam czy chodzi o taki szklany, rtęciowy, jeżeli pacjent potwierdza to mówię, że są takie, ale obecnie bez rtęci. Zawierają gal albo jakiś alkohol, ale to "typ rtęciowy" - tak samo wygląda i działa (ale płyn w kapilarze jest niebieski, nie srebrny). Pozdrawiam, farmaceuta
Żaden unijny chvj nie będzie mi zabraniał mierzyć temperatury takim termometrem i żadna kurva unijna nie zmusi mnie do używania tych gównianych żarówek. Niech sobie te p3dały wsadza je w dupe.
Trzeba zwalczać terroryzm w zarodku. Dzisiaj termometry a jutro kto wie może żarówki albo nawet cyna z ołowiem.
Lepiej się nie przyznawać, że się ma w domu 10 kilogramowych szpulek cyny z ołowiem 'na wszelki wypadek' :D
Żarówki z rtęcią nie są zakazane, są nakazane i nikt nie mówi co zrobić gdy żarówka się rozbije (siarka, 48h wietrzenie etc.).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2015 o 11:37
Termometrów rtęciowych zakazali przez to, że potrzebują taniej rtęci do produkcji energooszczędnych żarówek. 2 firmy, które przekupiły urzędasów unijnych i kupiły sobie zakaz używania klasycznych żarówek również kupiło sobie zakaz sprzedaży termometrów z rtęcią.
Wystarczy napisać, że to są "repliki zabytkowych przyrządów pomiarowych do eksponowania w autoryzowanych placówkach muzealnych, nie do użytku w domu" albo "produkty kolekcjonerskie" i wszystko będzie grało. Tak jak w przypadku dopalaczy a nawet tak groźnych przedmiotów, jak żarówki.
"-Za co siedzisz? -Przemycałem termometry do Polski"
mam w domu 5 super elektronicznych termometrów......każdy pokazuje inną temperaturę :)
Podobnie jest z zegarami ;)
Bo błąd +- 0,1 *C to bardzo poważne wyzwanie w przypadku elektronicznych pomiarów temperatury. Nikt, kto zna się na rzeczy, nie uwierzy, że można uzyskać taką dokładność w urządzeniu za kilkadziesiąt albo 100 złotych.
Dokładnie,to jest szajs.
Mój w porównaniu z rtęciowym termometrem przekłamuje nawet powyżej 1 stopnia,a nie należał do najtańszych.
Spotkałem już kilka elektronicznych które pokazywały co chciały, nie wspominając o potrzebie wymiany baterii .
Nie wiem, czy to ci sami ludzie wrzeszczą, że rtęć w szczepionkach morduje dzieci, a zaraz potem dają tym samym dzieciom termometr rtęciowy (a jak się rozbije, byle jak zgarniają kulki i wyrzucają do śmieci). Ale mocno to podejrzewam, bo grupa oszołomstwa ta sama. Rtęciowe wcale nie są lepsze od innych, a jakoś nikt nie protestuje przeciwko zakazie stosowania (jak na początku XX w.) kremów do twarzy z radem, kieliszków z domieszką uranu czy farb ściennych na bazie arszeniku czy ołowiu.
Ja też bym taki termometr kupił, używała go moja babci i dziadek, potem rodzice no i ja i taki właśnie chcę, a dlaczego nie mogę kupić legalnie w aptece
Tak a plomby amalgamatowe z rtęcią dalej niektóre isoby mają w zębach i dentyści mówią że to nic złego, co gorsza jak juz je usuną to są one umieszczane w pojemniu do utylizacji jako produkt skażony. Radzę poczytać co się dzieje z organizmem który ma w sobie taką plombe
25 lat więzienia dla wrednej przemytniczki!!!!!!!!!!!!!!
A przepisy przypadkiem się nie zmieniły?
Wczoraj poszłam do apteki kupić 'zwykły termometr' (w domyśle jakiś najprostszy elektroniczny, bo cudowny rtęciowy rozleciał się na kawałki po spotkaniu z terakotą). Pani w aptece zapytała: 'chodzi pani o rtęciowy,tak?' Jakież było moje zdziwienie, że pyta poważnie i że ma na stanie kilka. Od razu kupiłam dwa, tylko że cena nieco poszła w górę - 20zł/szt.
@ aktorkots
Trochę błędnie zrozumiałaś, albo osoba w aptece uprościła myśl, lub jest ignorantką. Są w sprzedaży termometry szklane lekarskie, ale tylko bezrtęciowe. Czasem w aptece pytam czy chodzi o taki szklany, rtęciowy, jeżeli pacjent potwierdza to mówię, że są takie, ale obecnie bez rtęci. Zawierają gal albo jakiś alkohol, ale to "typ rtęciowy" - tak samo wygląda i działa (ale płyn w kapilarze jest niebieski, nie srebrny). Pozdrawiam, farmaceuta
a i tak w kazdej aptece mozna kupic termometry rteciowe :P
Żaden unijny chvj nie będzie mi zabraniał mierzyć temperatury takim termometrem i żadna kurva unijna nie zmusi mnie do używania tych gównianych żarówek. Niech sobie te p3dały wsadza je w dupe.
Mam do sprzedania żarówki 100W. Dużo tym ryzykuje ale lubię życie na krawędzi