widzę, że znasz się bardzo na piwowarstwie...
Dla twojej wiadomości:
1) nie ma czegoś takiego jak" jęczmień browarniczy"- używa się zwykłego jęczmienia (tylko poddanego procesowi słodowania- kiełkuje i później się je suszy, powstają wtedy enzymy alfa-amylaza i beta-amylaza, chociaż są przypadki, że używa się niesłodowanych zbóż ),
2) do piwa nie używa się tylko jęczmienia, są piwa pszeniczne, żytnie, oraz wiele innych (nie słyszałem o piwie na pszenżycie, ale pewnie takie gdzieś na świecie powstało :D skoro zrobiono piwo z wędzonymi jądrami walenia :D)
Jęczmień jak wszystkie gatunki zbóż posiada szereg odmian (wykaz wszystkich do stosowania w kraju znajdziesz na stronie COBORU ). Odmiany dzieli się na typy: browarny, pastewny oplewiony i pastewny nieoplewiony. Typ browarny cechuje między innymi niższa zawartość białka, wyższa skrobi. Na browarnictwie i gorzelnictwie faktycznie zbytnio się nie znam, niemniej proces słodowania i warzenia znam. Kilka partii piwa przygotowałem, ale wina robię lepsze.
To jednak się czegoś dowiedziałem :D
Ja trochę warzę piwo teraz w domu (gorzelnictwem się nie zajmuję :) ). Powodzenia przy kolejnych warkach (nie wiem jak nazywa się porcja wina :D ).
chleb- żyto, ewentualnie z pszenicą lub pszenżytem, piwo- jęczmień browarny
widzę, że znasz się bardzo na piwowarstwie...
Dla twojej wiadomości:
1) nie ma czegoś takiego jak" jęczmień browarniczy"- używa się zwykłego jęczmienia (tylko poddanego procesowi słodowania- kiełkuje i później się je suszy, powstają wtedy enzymy alfa-amylaza i beta-amylaza, chociaż są przypadki, że używa się niesłodowanych zbóż ),
2) do piwa nie używa się tylko jęczmienia, są piwa pszeniczne, żytnie, oraz wiele innych (nie słyszałem o piwie na pszenżycie, ale pewnie takie gdzieś na świecie powstało :D skoro zrobiono piwo z wędzonymi jądrami walenia :D)
Jęczmień jak wszystkie gatunki zbóż posiada szereg odmian (wykaz wszystkich do stosowania w kraju znajdziesz na stronie COBORU ). Odmiany dzieli się na typy: browarny, pastewny oplewiony i pastewny nieoplewiony. Typ browarny cechuje między innymi niższa zawartość białka, wyższa skrobi. Na browarnictwie i gorzelnictwie faktycznie zbytnio się nie znam, niemniej proces słodowania i warzenia znam. Kilka partii piwa przygotowałem, ale wina robię lepsze.
To jednak się czegoś dowiedziałem :D
Ja trochę warzę piwo teraz w domu (gorzelnictwem się nie zajmuję :) ). Powodzenia przy kolejnych warkach (nie wiem jak nazywa się porcja wina :D ).
Zerżnięte z sadistic.pl
Zerżnięte z 9gag. :D
ah te problemy alkoholików
następnym razem wymyśl coś sam :P
Bohatersko poległe ziarna! Wstańcie do apelu! Polegli na polu chwały!
Albo odwrotnie.
Każdy taki demotywator, to tragiczna historia człowieka, który mógł być inteligentny, ale został alkoholikiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2015 o 17:55