To niech ustalą podział obowiązków. Takie proszenie faceta o zrobienie czegoś w ich własnym domu jest żałosne i źle świadczy o obu stronach. Taki związek szybko przekształca się w relację matka- syn, a to nie jest zdrowe.
Bo trzeba z głową wybierać faceta. Patrzyć jak się zachowuje przed ślubem w trudnych sytuacjach,wybierać dobrego człowieka i przyjaciela dla siebie a nie piękną buźkę.
To niech ich nie robi. Jak poprosiła faceta, to on ma zrobić. Niech czeka nawet rok, z czasem syf zacznie i jemu przeszakadzać. Kobieta nie jest od sprzątania, gotowania, prania, prasowania i ładnego wygladania.
To niech ustalą podział obowiązków. Takie proszenie faceta o zrobienie czegoś w ich własnym domu jest żałosne i źle świadczy o obu stronach. Taki związek szybko przekształca się w relację matka- syn, a to nie jest zdrowe.
Morela, racja!
Bo trzeba z głową wybierać faceta. Patrzyć jak się zachowuje przed ślubem w trudnych sytuacjach,wybierać dobrego człowieka i przyjaciela dla siebie a nie piękną buźkę.
To niech ich nie robi. Jak poprosiła faceta, to on ma zrobić. Niech czeka nawet rok, z czasem syf zacznie i jemu przeszakadzać. Kobieta nie jest od sprzątania, gotowania, prania, prasowania i ładnego wygladania.