I najważniejsze, liczą osoby zatrudnione na UMOWĘ o PRACĘ. Jak wszyscy zarabiający najniższą będą mieć umowę-śmieciówkę to będziemy mogli się pochwalić jeszcze większą średnią krajową.
Prawda. Kazdy z nas ma po ponad 3 tys na reke. Haha xD . A tak naprawde kazdy wie teraz jak to licza ta średnia, a jak pokazują w tv ze górnik zarabia 6 tys to kazdy sie oburza bo ile on zarabia, ale zapomniaja jak jest ta średnia liczona. Pozdrawiam własciciel baru :)
Jeżeli jest ich 1/1, to OK. Ale jeżeli 20 milionów je kapustę (do gołąbków jest kapusta, a nie sałata), a 1 milion je mielone, to ile mielonych musi zjeść jeden człowiek, żeby średnio wyszły z tego gołąbki? Inaczej mówiąc, jeżeli zarabiających mniej niż połowę średniej są miliony, a zarabiających powyżej średniej jest garstka, to ile zarabiają ci zamożniejsi, żeby wyszła taka średnia?
Miałem wenę i policzyłem taki przykład... Podkreślam, że to tylko przykład. --- Jeżeli mamy 100-osobową firmę, w której jest 1 prezes, 9 kierowników i 90 szarych pracowników. Dajmy na to, że szary pracownik zarabia brutto 2000, kierownik 4000, to ile musi zarabiać prezes, żeby średnia wyszła 4000? ... 184.000. ---- Przypuszczam, że w praktyce te proporcje wcale nie są dalekie od tego przykładu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2015 o 10:27
Średnio to ja i mój pies mamy po 3 nogi. Równie trafna informacja co ta na obrazku. Jaka jest mediana płacy w Polsce? Już nie taka krzykliwa bo ledwo przekracza 2500 brutto. To już nie 4200 prawda? Mamy wąską grupkę śmietanki która zarabia wielokrotnie więcej niż ta "średnia" oraz całe morze Jasiów, Ań i Stasiów którzy robią 40h tygodniowo za plus minus 1200 na rękę. Nawet jeśli nie za minimalną to niewiele powyżej minimalnej - ile prac płaci 1400, 1600, 1800. Powyżej tego już jest coraz mniej i mniej a tak naprawdę 2000 na rękę to minimalna wypłata która pozwala jako tako przeżyć bez wybierania między rachunkami a jedzeniem (pracujący człowiek nigdy nie powinien być stawiany przed tego typu wyborami)
Jeśli uważasz, że 4000 zł miesięcznie za bogactwo to współczuję. Można za to jako tako żyć jeśli nie ma się rodziny i jakiś większych potrzeb życiowych.
Nie mam żony i dzieci a dla mnie taka pensja ledwo wystarcza do godnego życia. Po kilku latach pracy nie jest trudno o taką pensję, no chyba że jest się nauczycielem lub siedzi na kasie.
Średnia jaka jest kazdy widzi. Ale jednego nie rozumiem. Bo skoro tak wszyscy wkoło płaczą, że robią za minimalną to niech mi ktoś wytłumaczy kto ciągle kupuje lub buduje nowe mieszkania, domy? Mieszkam w dość biednym regionie, a co rusz powstają nowe osiedla pięknych, jednorodzinnych domów. Ile trzeba zarabiać, żeby taki dom kupić? To w koncu nie jest 5 czy 10 tys, a ~300 tys.
Kredyty? Żeby dostać kredyt na 300 tys. to trzeba w sumie nieźle zarabiać. Więc nie jest tak źle jak się to jakoś kręci.
A z pensji 4 tys brutto nie wyobrażam sobie płacić raty 1300 zł, bo z czego żyć?
Średnia statystyczna liczona przez GUS jest błędna i nie odzwierciedla prawdy. Powinna być podawana mediana, która bardziej uwzględnia prawdziwą wartość wynagrodzenia brutto. A wynosi ona ok. 3000 zł, czyli ok. 2000 zł na rękę. I to wtedy jest bliższe prawdy.
Ja tyle zarabiam... kwartalnie...
Tyle że ta "średnia" jest liczona w firmach zatrudniających powyżej 9 osób. Ktoś wie może ile % ppl jest zatrudnionych w takich firmach ?
I najważniejsze, liczą osoby zatrudnione na UMOWĘ o PRACĘ. Jak wszyscy zarabiający najniższą będą mieć umowę-śmieciówkę to będziemy mogli się pochwalić jeszcze większą średnią krajową.
To kwota brutto.. netto wychodzi około 3000 zł i jest to normalna pensja
nie wiem gdzie zarobisz 3 na reke.... po studiach w krakowie dostaniesz max 1.5....
To kwota jaką przysyłają mężowie żonom z U, S oraz A ;)
Prawda. Kazdy z nas ma po ponad 3 tys na reke. Haha xD . A tak naprawde kazdy wie teraz jak to licza ta średnia, a jak pokazują w tv ze górnik zarabia 6 tys to kazdy sie oburza bo ile on zarabia, ale zapomniaja jak jest ta średnia liczona. Pozdrawiam własciciel baru :)
jeden je sałate drugi je mielone - srednio jedza gołąbki,,,,,,
Jeżeli jest ich 1/1, to OK. Ale jeżeli 20 milionów je kapustę (do gołąbków jest kapusta, a nie sałata), a 1 milion je mielone, to ile mielonych musi zjeść jeden człowiek, żeby średnio wyszły z tego gołąbki? Inaczej mówiąc, jeżeli zarabiających mniej niż połowę średniej są miliony, a zarabiających powyżej średniej jest garstka, to ile zarabiają ci zamożniejsi, żeby wyszła taka średnia?
Miałem wenę i policzyłem taki przykład... Podkreślam, że to tylko przykład. --- Jeżeli mamy 100-osobową firmę, w której jest 1 prezes, 9 kierowników i 90 szarych pracowników. Dajmy na to, że szary pracownik zarabia brutto 2000, kierownik 4000, to ile musi zarabiać prezes, żeby średnia wyszła 4000? ... 184.000. ---- Przypuszczam, że w praktyce te proporcje wcale nie są dalekie od tego przykładu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2015 o 10:27
Rencistów i bezrobotnych na socjalu nie liczyli ?
Tyle, że to mediana a nie średnia arytmetyczna :P
Średnia to jest c**j. Medianę porproszę.
To pewnie jest mediana, GUS zazwyczaj ją podaje, tylko dziennikarzom, mówią, że to średnia bo ci inaczej nie rozumieją,
Ja się w takim razie pytam = Gdzie moje 3000zł?
"średnio"
Jak włożysz nogi do lodówki, a głowę do pieca, to średnio jest Ci ciepło.
Takie mam zdanie nt. średniej krajowej.
Czuję się okradany...mam na ręke w dobrym miesiącu 1800 jestem automatykiem w państwowej firmie. Pytanie kto mi podpierdziela wypłate... ;]
Hahahahaha! Pół Polski pracuje za minimum ustawowe, a ci wyjeżdząją z danymi wyjetymi z dupy...
Średnio to ja i mój pies mamy po 3 nogi. Równie trafna informacja co ta na obrazku. Jaka jest mediana płacy w Polsce? Już nie taka krzykliwa bo ledwo przekracza 2500 brutto. To już nie 4200 prawda? Mamy wąską grupkę śmietanki która zarabia wielokrotnie więcej niż ta "średnia" oraz całe morze Jasiów, Ań i Stasiów którzy robią 40h tygodniowo za plus minus 1200 na rękę. Nawet jeśli nie za minimalną to niewiele powyżej minimalnej - ile prac płaci 1400, 1600, 1800. Powyżej tego już jest coraz mniej i mniej a tak naprawdę 2000 na rękę to minimalna wypłata która pozwala jako tako przeżyć bez wybierania między rachunkami a jedzeniem (pracujący człowiek nigdy nie powinien być stawiany przed tego typu wyborami)
Po pierwsze powinno podawać się medianę. Po drugie GUS nie uwzględnia pracowników, którzy pracują 'na czarno'.
Jeśli uważasz, że 4000 zł miesięcznie za bogactwo to współczuję. Można za to jako tako żyć jeśli nie ma się rodziny i jakiś większych potrzeb życiowych.
Nie mam żony i dzieci a dla mnie taka pensja ledwo wystarcza do godnego życia. Po kilku latach pracy nie jest trudno o taką pensję, no chyba że jest się nauczycielem lub siedzi na kasie.
Średnia jaka jest kazdy widzi. Ale jednego nie rozumiem. Bo skoro tak wszyscy wkoło płaczą, że robią za minimalną to niech mi ktoś wytłumaczy kto ciągle kupuje lub buduje nowe mieszkania, domy? Mieszkam w dość biednym regionie, a co rusz powstają nowe osiedla pięknych, jednorodzinnych domów. Ile trzeba zarabiać, żeby taki dom kupić? To w koncu nie jest 5 czy 10 tys, a ~300 tys.
Kredyty? Żeby dostać kredyt na 300 tys. to trzeba w sumie nieźle zarabiać. Więc nie jest tak źle jak się to jakoś kręci.
A z pensji 4 tys brutto nie wyobrażam sobie płacić raty 1300 zł, bo z czego żyć?
To wszystko jest kupowane na kredyty, które potem ludzie spłacają po 30 lat.
To nie pokazuje rozwarstwienia, które się pogłębia.
tak zarabiam tylko, że płacą na raty przez 4 miesiące
Ja jem kapustę, mój szef mięsko, czyli średnio jemy gołąbki. Tak samo jest z tą średnią pensją.
To chyba łączna pensja matki, ojca, babci i jeszcze sąsiada ;)
chyba liczą razem z tymi którzy pracują za granicą, wtedy może by się zgadzało ;))))))))
To jest brutto na kwartał?? Bo liczę, liczę i coś mi nie wychodzi.
Średnia statystyczna liczona przez GUS jest błędna i nie odzwierciedla prawdy. Powinna być podawana mediana, która bardziej uwzględnia prawdziwą wartość wynagrodzenia brutto. A wynosi ona ok. 3000 zł, czyli ok. 2000 zł na rękę. I to wtedy jest bliższe prawdy.
E tam jedna wielka ściema, mój znajomy robi Ankiety dla GUS więc wiem jak to wygląda, dlatego nigdy nie wierzę w takie "informacje"
tak... a na rozmowie o pracę mówisz, że chciałbyś zarobić 2 tys na rękę i pracy nie dostajesz bo masz za duże wymagania.....
co? gdzie? jak?
Szkoda, że GUS nie ogłasza jaka jest dominanta płacy w Polsce...