Masz nudne życie albo poprostu musiz być bardzo samotny. to smutne. to widac po ilosci wrzucanych demotow, wiec nie musisz sie wysilac z kolejnym bezsensownym, wiemy, ze nie masz zycia.
Nadal będzie nikim, tylko napakowanym. Siłownia to nie hobby. Chłopak niech sobie znajdzie coś konstruktywnego. Nie wiem jak Ty, ale jak ja cokolwiek skonstruuję, stworzę, to czuję taką pierwotną satysfakcję. I może być to nawet pierdoła jak zaprogramowanie automatycznego zamykania drzwi w samochodzie, albo zrobienie półki do szafy z płyty wiórowej.
To masz fajnie, ja mam problem z jakąkolwiek czynnością, ciężko znaleźć pracę która nie wykańcza witalnie. Typ niech robi cokolwiek innego od siedzenia przy kompie, to już zawsze sukces. Choćby było to pójście do dosyć oddalonego sklepu po browara :)
Chwila, juz mowie jak ktos gra 10h dziennie w piłke jest ok, jak ktos gra 10h dziennie na gitarze jest ok, jak ktos 10h dziennie spaceruje jest ok, ale jak ktos 10h dziennie gra - nie jest ok, wtedy nie ma zycia i jest ogolnie debilem bo marnuje zycie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2015 o 7:18
Nie mam samochodu, a lubię sobie pojeździć, więc co jakiś czas pogram chwilę w GTA tylko po to, żeby pojeździć po mieście ;) Lubię też symulatory autobusów, niestety ostatnio mam mało czasu na takie ekstrawagancje ale jeżeli kogoś to relaksuje, to co złego w tym, że pół godziny, godzinę sobie pogra? Czasami trzeba odpocząć robiąc coś tak z pozoru bezsensownego, dla każdego jest to co innego. Znam osoby, które po prostu siedzą bezczynnie na kanapie... Problem pojawia się wtedy, gdy jest już uzależnienie lub na graniu spędza się kilka godzin lub nawet większość dnia, a inne sfery życia idą w odstawkę. Ja nie mogę grać w simsy, bo mogłabym tak zmarnować wiele godzin, a interesuje mnie tylko tworzenie domów i to dobry symulator do tego. Jak ponad pół roku temu zobaczyłam, że przez pół godziny ustawiam sobie roślinki w wirtualnym ogródku, a w prawdziwym chwaściki i wysoka trawa, to stwierdziłam że to przegięcie ;D
to te woje 120h nie rowna nie moim bo mi sie juz zdarzylo to kilka razy takie cos ma miejsce na zjazdach z autostrad AI potrafia sie zablokowac i mozna stac do usranej smierci
nom potwierdzam raz spotkałem koreczek nie z tej ziemi na zjeździe, po jakiś 3-4 piosenkach na awaryjnych ruszyłem poboczem i pod prąd wjeżdżałem na wstecznym...
No też tak sądze ja wogóle nie lubię tych FPSów bo tam się tylko strzela i strzela jak ja używam kompa no dobra z 30 minut czasem zagram w jakiś FPS ale to się nudzi gdy jestem na kompie to ja tworze gry nie są zbytnio rozwinięte ale to też początek
Masz nudne życie albo poprostu musiz być bardzo samotny. to smutne. to widac po ilosci wrzucanych demotow, wiec nie musisz sie wysilac z kolejnym bezsensownym, wiemy, ze nie masz zycia.
Komentarz godny mistrza.
Aaa.. ;) to jest nadzieja ;) Gorzej jakbyś nie miał takich refleksji..
Marnujesz.
Nadal będzie nikim, tylko napakowanym. Siłownia to nie hobby. Chłopak niech sobie znajdzie coś konstruktywnego. Nie wiem jak Ty, ale jak ja cokolwiek skonstruuję, stworzę, to czuję taką pierwotną satysfakcję. I może być to nawet pierdoła jak zaprogramowanie automatycznego zamykania drzwi w samochodzie, albo zrobienie półki do szafy z płyty wiórowej.
To masz fajnie, ja mam problem z jakąkolwiek czynnością, ciężko znaleźć pracę która nie wykańcza witalnie. Typ niech robi cokolwiek innego od siedzenia przy kompie, to już zawsze sukces. Choćby było to pójście do dosyć oddalonego sklepu po browara :)
Chwila, juz mowie jak ktos gra 10h dziennie w piłke jest ok, jak ktos gra 10h dziennie na gitarze jest ok, jak ktos 10h dziennie spaceruje jest ok, ale jak ktos 10h dziennie gra - nie jest ok, wtedy nie ma zycia i jest ogolnie debilem bo marnuje zycie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2015 o 7:18
Nie mam samochodu, a lubię sobie pojeździć, więc co jakiś czas pogram chwilę w GTA tylko po to, żeby pojeździć po mieście ;) Lubię też symulatory autobusów, niestety ostatnio mam mało czasu na takie ekstrawagancje ale jeżeli kogoś to relaksuje, to co złego w tym, że pół godziny, godzinę sobie pogra? Czasami trzeba odpocząć robiąc coś tak z pozoru bezsensownego, dla każdego jest to co innego. Znam osoby, które po prostu siedzą bezczynnie na kanapie... Problem pojawia się wtedy, gdy jest już uzależnienie lub na graniu spędza się kilka godzin lub nawet większość dnia, a inne sfery życia idą w odstawkę. Ja nie mogę grać w simsy, bo mogłabym tak zmarnować wiele godzin, a interesuje mnie tylko tworzenie domów i to dobry symulator do tego. Jak ponad pół roku temu zobaczyłam, że przez pół godziny ustawiam sobie roślinki w wirtualnym ogródku, a w prawdziwym chwaściki i wysoka trawa, to stwierdziłam że to przegięcie ;D
Przegrywasz !
Skądś to znam :P
Grasz w grę.
Coś kręcisz. Korki w ETS nie istnieją, ewentualnie jakiś mod.
Oj mało wiesz...
No sorry, mam chyba ze 120 godzin przegrane, i nigdy nie widziałem 'korka' dłuższego niż 9-10 samochodów.
to te woje 120h nie rowna nie moim bo mi sie juz zdarzylo to kilka razy takie cos ma miejsce na zjazdach z autostrad AI potrafia sie zablokowac i mozna stac do usranej smierci
nom potwierdzam raz spotkałem koreczek nie z tej ziemi na zjeździe, po jakiś 3-4 piosenkach na awaryjnych ruszyłem poboczem i pod prąd wjeżdżałem na wstecznym...
Też tak miałem
No też tak sądze ja wogóle nie lubię tych FPSów bo tam się tylko strzela i strzela jak ja używam kompa no dobra z 30 minut czasem zagram w jakiś FPS ale to się nudzi gdy jestem na kompie to ja tworze gry nie są zbytnio rozwinięte ale to też początek
Akurat FPSy rozwijają refleks i poprawiają koordynację ręka-oko
http://i.imgur.com/6qUhV44.jpg
10 minut? to szkoda, że nie brałeś udziału w eventach, gdzie sie stoi w kolejkach po 4 godziny realnego czasu...