Jest taka zasada - kobieta, która puszczała się przed ślubem, będzie się poszczać i po ślubie. Dlatego mężczyzna ma pełne prawo wiedzieć, z kim się zadaje. I tylko puszczalskim przeszkadza, gdy ktoś pyta "ilu miałaś przede mną".
Rozumiem, że wy też spowiadacie się kobiecie z ilości dotychczasowych partnerek seksulanych? Czy tylko oczekujecie tego od niej? A ta twoja zasada Kamilku dotyczy również mężczyzn, prawda? I co to znaczy "puszczała się"? Przypadkowe numerki na imprezach, czy seks z własnym partnerem? Jaka jest definicja "puszczania się"? Dotyczy tylko kobiet czy facetów też? A na pytanie "Ilu miałaś przede mną?" jest tylko jedna odpowiedź: "Nie twój interes." A tak na marginesie, to nie wiem, jak zakomplesionym chłopaczkiem z małym f**kiem trzeba być, żeby zadawać kobiecie takie pytania. Eh, dzieci...
moim zdaniem to normalne w związku, że zadaje się takie pytania. to chyba ważne żeby ze sobą szczerze porozmawiać, jeśli chce się stworzyć coś trwałego. sama nie chciałabym faceta, który przeleciał pół miasta.
i od razu babe za wlosy i przez okno najlepiej z czwartego pietra :)
A potem do więzienia i spieprzone życie! Cudowny plan! :)
Dzisiejsza, to rozumiem, że ma prawo go interesować, ale ogólna? Nie jego biznes.
Jest taka zasada - kobieta, która puszczała się przed ślubem, będzie się poszczać i po ślubie. Dlatego mężczyzna ma pełne prawo wiedzieć, z kim się zadaje. I tylko puszczalskim przeszkadza, gdy ktoś pyta "ilu miałaś przede mną".
Rozumiem, że wy też spowiadacie się kobiecie z ilości dotychczasowych partnerek seksulanych? Czy tylko oczekujecie tego od niej? A ta twoja zasada Kamilku dotyczy również mężczyzn, prawda? I co to znaczy "puszczała się"? Przypadkowe numerki na imprezach, czy seks z własnym partnerem? Jaka jest definicja "puszczania się"? Dotyczy tylko kobiet czy facetów też? A na pytanie "Ilu miałaś przede mną?" jest tylko jedna odpowiedź: "Nie twój interes." A tak na marginesie, to nie wiem, jak zakomplesionym chłopaczkiem z małym f**kiem trzeba być, żeby zadawać kobiecie takie pytania. Eh, dzieci...
Inaczej byś śpiewał, gdybyś się dowiedział, że jesteś 40 w tym roku.
moim zdaniem to normalne w związku, że zadaje się takie pytania. to chyba ważne żeby ze sobą szczerze porozmawiać, jeśli chce się stworzyć coś trwałego. sama nie chciałabym faceta, który przeleciał pół miasta.
moze dlatego ze sie boi czyms zarazic