I tak krok za krokiem, aż wszystkie dane, pieniądze i aktywa staną się tylko i wyłącznie kodem. I wtedy żeby zniszczyć człowieka, usunąć go, wystarczyć będzie usunąć ciąg znaków, które go określają.
Spiski mają się dobrze. Za to science fiction ma się coraz gorzej - wypiera go science reality. Może za paredziesiąt, może za pareset lat, książki Dukaja, Dicka, czy Lema będzie można określić "oparte na faktach"... Strach myśleć. ;)
W czym problem? taki implant ma zasięg nie większy od karty zbliżeniowej (technologia ta sama) a kart jakoś nikt się nie czepia. więcej informacji można wyciągnąć z waszego telefonu i to na życzenie właściciela (przyznać się, kto czyta regulaminy?).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2015 o 23:57
Problem tkwi w braku wiedzy. Zarówno ja ani Ty nie posiadamy wiedzy na temat najnowszych osiągnięć w tej dziedzinie, a jeśli ona się rozwinie to nikt tak naprawdę nie będzie wiedział co nosi pod skórą. To jest ogromna furtka dla kolejnego kroku ograniczającego naszą wolność. Dziś całkowita dobrowolność, pokazywanie samych zalet. Jutro przymus, bo bez tego nie wejdziesz nawet do własnego domu, autobusu czy kibla miejskiego. Nikt wtedy nie będzie chciał słuchać o jakiś wadach bo system będzie zbyt mocno wdrożony - będzie można wtedy zrobić z człowiekiem dosłownie wszystko. Ludzie będą znakowani jak bydło, a kto ten kto spróbuje się temu postawić zostanie zgodnie z prawem delikatnie mówiąc usunięty...
Tyle, że Twój telefon nie powie, z kim rozmawiasz(jeśli nie rozmawiasz przez niego). Kiedy kładziesz się spać. A jeśli chcesz, by "nikt nie zawracał Ci głowy", zostawiasz sprzęt elektroniczny w domu i koniec.
Z dniem, gdy wszystkim ludziom wszczepi się chipy (nie mogę się powstrzymać przed porównaniem z "Futuramą"), wszelka ułuda prywatności, która nam została w dobie namierzania przez satelity, inwigilacji i kamer na każdym kroku, zniknie bezpowrotnie.
Sasame Jak to nie? A spis połączeń? Dzisiejszy telefon to nieoceniony bank danych. A wytrawny haker ze środkami do tego dostanie się do niego tylko za pomocą numeru telefonu. Żadnych kabli czy WiFi (chociaż to znacznie upraszcza sprawę.
@El_Presidente chodziło o to z kim rozmawiasz normalnie "w realu ;)" choć i to nie jest całkowicie prawdą bo spokojnie można podsłuchiwać za pomocą telefonu
Jak w Apokalipsie św. Jana (13, 16-17)
16: I sprawia [tj. Bestia ] ,że wszyscy mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymają znamię na prawą rękę lub na czoło
17: i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia
Streszczę to tym, którzy nie rozumieją - mając wszczepiony taki czip jesteście w 100% kontrolowani przez władzę. Jak? Za krótki czas wszystko będzie opierało się na najnowszej technologii (między innymi na tym czipie) i gdy nie spodobacie się komuś wyższemu, mogą po prostu wyłączyć wasz czip, przez co nie będziecie mieli dostępu do niczego: do kont bankowych, do spożywczaka, do samochodu - innymi słowy - przestaniecie istnieć.
To jest plan idealny, wdrażany w życie już bardzo długo, nie wiedzieli tylko jak zmusić człowieka do noszenia tego, a tu proszę - sami się proszą :)
Już teraz zdarzają się przypadkowe, papierowe uśmiercenie człowieka. Ktoś się pomyli i człowiek ogląda własny akt zgonu, przy czym nie ma możliwości korzystania z wielu instytucji np. Banki lub nawet legalnie się zatrudnić. Wyobraźcie sobie jak łatwo będzie można kogoś wykolegować ze społeczeństwa za pomocą takiej elektroniki. Nie trzeba fizycznie człowieka zabijać, bo w tym przypadku pewnie sam to zrobi. @preskot Masz rację. Myślę też, że nawet się tym nie przejmą.
Niedługo zaczną wszczepiać nam takie czipy przy narodzinach. Myślę, że pierwsze próby w ciągu najbliższych 20 lat się pojawią. Gdybym nie przeczytał tego demota to bym napisał, że w ciągu 50 lat, ale jak widać w pewnych dziedzinach rozwój jest szybszy niż możemy przypuszczać.
PS
Polecam obejrzeć film pod tytułem "Matrix" i odnieść go do dzisiejszych czasów.
To nie takie znowu wykluczone. Jeśli przyjąć, że więcej korporacji wprowadzi takie chipy, odwołując się do rezultatów w postaci, np. wydajności( które na pewno się pojawią, bo z nożem na gardle postępujemy, jak chce oprawca), łatwo będzie kolejnym gałęziom gospodarki, aż w końcu rządowi, dla "naszego dobra"( podniesiemy bezpieczeństwo, szybciej będzie można znaleźć ludzi chorych na Alzheimera - powodów znajdzie się mnóstwo).
20 lat w wypadku, gdy "pokolenie" zmienia się co parę lat, może przynieść przyszłość... Której nie chcemy dożyć. Ale chcąc żyć... musimy. =.=
Ze swojej strony polecam "Nowy wspaniały świat" A.Huxleya - tam, między innymi warunkowanie dzieci przy pomocy podłogi "pod prądem", by wyrobić ich poglądy, czy bardziej "zachowanie" od najmłodszych lat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2015 o 19:28
"Dla mojego bezpieczeństwa panowie zza biurek
jak we Francji Hijab, w Polsce bluza z kapturem
zabronią, potem wszczepią chip pod skórę
i założą więcej kamer na każdym z podwórek"
Wytłumaczę Ci. "Reakcja" polega na tym, że "kropla drąży skałę" i od jednej, nieobowiązkowo wprowadzającej takie "ułatwienie" korporacji, gdy to zacznie przynosić efekty, łatwo będzie przejść do "obowiązkowego" chipowania. Wtedy, gdy to się stanie, otworzy się furtka dla innych dziedzin, które również chętnie skorzystają z możliwości wiedzenia o swoim pracowniku WSZYSTKIEGO, by, jak to pewnie ujmą "zwiększyć wydajność firmy". Kiedy przyjmie się to w korporacjach... Jak myślisz - jak długo takiej pokusie oprze się rząd(mówię "rząd", ale mam na myśli wszystkie kraje, gdzie ta technologia dotrze. Do tego dochodzą wyznawane religie, obyczaje. Jeśli "Zachód" będzie miał opory, znajdzie się mniej ortodoksyjny kraj, który podąży za taką możliwością optymalizacji wyników w kraju... A Rosja? TAKA możliwość nadzoru "niepewnych" oligarchów, którzy mogliby potencjalnie zaszkodzić? Czy nie byłoby miło znać każdy ruch przeciwnika?).
I tak krok, po kroku. Aż chipowanie byłoby obowiązkowe. Powód? "Bezpieczeństwo"(między innymi).
Objawienie 13:16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 8 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
Objawienie 13:16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 8 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
I sprawia, ze wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymuja
znamię na prawa rękę lub na czoło
i ze nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć. [Ap 13,16-13,18]
I tak krok za krokiem, aż wszystkie dane, pieniądze i aktywa staną się tylko i wyłącznie kodem. I wtedy żeby zniszczyć człowieka, usunąć go, wystarczyć będzie usunąć ciąg znaków, które go określają.
I pojawia się pytanie - co definiuje człowieka? Geny, czyny, czy ciąg zer i jedynek?
No, nie... a już powoli zaczynałem wątpić w spiski :/
Spiski mają się dobrze. Za to science fiction ma się coraz gorzej - wypiera go science reality. Może za paredziesiąt, może za pareset lat, książki Dukaja, Dicka, czy Lema będzie można określić "oparte na faktach"... Strach myśleć. ;)
więc ta teoria spiskowa się właśnie wypełnia na Naszych oczach?? ...
W czym problem? taki implant ma zasięg nie większy od karty zbliżeniowej (technologia ta sama) a kart jakoś nikt się nie czepia. więcej informacji można wyciągnąć z waszego telefonu i to na życzenie właściciela (przyznać się, kto czyta regulaminy?).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2015 o 23:57
Problem tkwi w braku wiedzy. Zarówno ja ani Ty nie posiadamy wiedzy na temat najnowszych osiągnięć w tej dziedzinie, a jeśli ona się rozwinie to nikt tak naprawdę nie będzie wiedział co nosi pod skórą. To jest ogromna furtka dla kolejnego kroku ograniczającego naszą wolność. Dziś całkowita dobrowolność, pokazywanie samych zalet. Jutro przymus, bo bez tego nie wejdziesz nawet do własnego domu, autobusu czy kibla miejskiego. Nikt wtedy nie będzie chciał słuchać o jakiś wadach bo system będzie zbyt mocno wdrożony - będzie można wtedy zrobić z człowiekiem dosłownie wszystko. Ludzie będą znakowani jak bydło, a kto ten kto spróbuje się temu postawić zostanie zgodnie z prawem delikatnie mówiąc usunięty...
Tyle, że Twój telefon nie powie, z kim rozmawiasz(jeśli nie rozmawiasz przez niego). Kiedy kładziesz się spać. A jeśli chcesz, by "nikt nie zawracał Ci głowy", zostawiasz sprzęt elektroniczny w domu i koniec.
Z dniem, gdy wszystkim ludziom wszczepi się chipy (nie mogę się powstrzymać przed porównaniem z "Futuramą"), wszelka ułuda prywatności, która nam została w dobie namierzania przez satelity, inwigilacji i kamer na każdym kroku, zniknie bezpowrotnie.
Sasame Jak to nie? A spis połączeń? Dzisiejszy telefon to nieoceniony bank danych. A wytrawny haker ze środkami do tego dostanie się do niego tylko za pomocą numeru telefonu. Żadnych kabli czy WiFi (chociaż to znacznie upraszcza sprawę.
@El_Presidente chodziło o to z kim rozmawiasz normalnie "w realu ;)" choć i to nie jest całkowicie prawdą bo spokojnie można podsłuchiwać za pomocą telefonu
Jak w Apokalipsie św. Jana (13, 16-17)
16: I sprawia [tj. Bestia ] ,że wszyscy mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymają znamię na prawą rękę lub na czoło
17: i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia
Teraz terrorysta będzie po prostu musiał uciąć jakiemuś pracownikowi rękę, aby się dostać do strzeżonego budynku.
Streszczę to tym, którzy nie rozumieją - mając wszczepiony taki czip jesteście w 100% kontrolowani przez władzę. Jak? Za krótki czas wszystko będzie opierało się na najnowszej technologii (między innymi na tym czipie) i gdy nie spodobacie się komuś wyższemu, mogą po prostu wyłączyć wasz czip, przez co nie będziecie mieli dostępu do niczego: do kont bankowych, do spożywczaka, do samochodu - innymi słowy - przestaniecie istnieć.
To jest plan idealny, wdrażany w życie już bardzo długo, nie wiedzieli tylko jak zmusić człowieka do noszenia tego, a tu proszę - sami się proszą :)
Już teraz zdarzają się przypadkowe, papierowe uśmiercenie człowieka. Ktoś się pomyli i człowiek ogląda własny akt zgonu, przy czym nie ma możliwości korzystania z wielu instytucji np. Banki lub nawet legalnie się zatrudnić. Wyobraźcie sobie jak łatwo będzie można kogoś wykolegować ze społeczeństwa za pomocą takiej elektroniki. Nie trzeba fizycznie człowieka zabijać, bo w tym przypadku pewnie sam to zrobi. @preskot Masz rację. Myślę też, że nawet się tym nie przejmą.
Traveler, dobra książka. Tylko potem można się nabawić paranoi na punkcie prywatności, ale to chyba lepsze niż dać się zachipować jak bydło
Niedługo zaczną wszczepiać nam takie czipy przy narodzinach. Myślę, że pierwsze próby w ciągu najbliższych 20 lat się pojawią. Gdybym nie przeczytał tego demota to bym napisał, że w ciągu 50 lat, ale jak widać w pewnych dziedzinach rozwój jest szybszy niż możemy przypuszczać.
PS
Polecam obejrzeć film pod tytułem "Matrix" i odnieść go do dzisiejszych czasów.
To nie takie znowu wykluczone. Jeśli przyjąć, że więcej korporacji wprowadzi takie chipy, odwołując się do rezultatów w postaci, np. wydajności( które na pewno się pojawią, bo z nożem na gardle postępujemy, jak chce oprawca), łatwo będzie kolejnym gałęziom gospodarki, aż w końcu rządowi, dla "naszego dobra"( podniesiemy bezpieczeństwo, szybciej będzie można znaleźć ludzi chorych na Alzheimera - powodów znajdzie się mnóstwo).
20 lat w wypadku, gdy "pokolenie" zmienia się co parę lat, może przynieść przyszłość... Której nie chcemy dożyć. Ale chcąc żyć... musimy. =.=
Ze swojej strony polecam "Nowy wspaniały świat" A.Huxleya - tam, między innymi warunkowanie dzieci przy pomocy podłogi "pod prądem", by wyrobić ich poglądy, czy bardziej "zachowanie" od najmłodszych lat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2015 o 19:28
"Dla mojego bezpieczeństwa panowie zza biurek
jak we Francji Hijab, w Polsce bluza z kapturem
zabronią, potem wszczepią chip pod skórę
i założą więcej kamer na każdym z podwórek"
Tyle w temacie
Nie rozumiem tej alergicznej reakcji na chipy. Ktoś Wam każe? Nie Będzie kazał? A po cholerę?
Wytłumaczę Ci. "Reakcja" polega na tym, że "kropla drąży skałę" i od jednej, nieobowiązkowo wprowadzającej takie "ułatwienie" korporacji, gdy to zacznie przynosić efekty, łatwo będzie przejść do "obowiązkowego" chipowania. Wtedy, gdy to się stanie, otworzy się furtka dla innych dziedzin, które również chętnie skorzystają z możliwości wiedzenia o swoim pracowniku WSZYSTKIEGO, by, jak to pewnie ujmą "zwiększyć wydajność firmy". Kiedy przyjmie się to w korporacjach... Jak myślisz - jak długo takiej pokusie oprze się rząd(mówię "rząd", ale mam na myśli wszystkie kraje, gdzie ta technologia dotrze. Do tego dochodzą wyznawane religie, obyczaje. Jeśli "Zachód" będzie miał opory, znajdzie się mniej ortodoksyjny kraj, który podąży za taką możliwością optymalizacji wyników w kraju... A Rosja? TAKA możliwość nadzoru "niepewnych" oligarchów, którzy mogliby potencjalnie zaszkodzić? Czy nie byłoby miło znać każdy ruch przeciwnika?).
I tak krok, po kroku. Aż chipowanie byłoby obowiązkowe. Powód? "Bezpieczeństwo"(między innymi).
Objawienie 13:16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 8 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
Objawienie 13:16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 8 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.
I sprawia, ze wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymuja
znamię na prawa rękę lub na czoło
i ze nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć. [Ap 13,16-13,18]