A to nieprawda. Jakby wszyscy ludzie byli naprawdę mili, kooperatywni, uczciwi, empatyczni, altruistyczni i rozsądni, to dalej byłyby choroby, katastrofy, wypadki i śmierć.
Oczywiście, że prawda. Zacznijmy od katastrof i wypadków. Jeśli wszyscy ludzie byliby rozsądni, uczciwi i szczęśliwi w swoich środowiskach, także pracy, nie dochodziłoby do zaniedbań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa środków transportu, maszyn, etc. a ewentualne błędy wytworzone przez omylną naturę ludzką byłyby rzadsze i łatwiejsze do wyłapania. Gdyby wszyscy byli rozsądni, nie dochodziłoby do wypadków, bowiem nie odstępowanoby lekkomyślnie od zasad zapewniających bezpieczeństwo np. w pracy, czy w ruchu drogowym. Dalej choroby i śmierć. Jeśli wszyscy byliby mili, empatyczni, uczciwi i altruistyczni, spowodowałoby to wzrost poziomu życia, szczęścia i komfortu psychicznego, a psychika człowieka, jak wiadomo, bezpośrednio wpływa na jego odporność i umiejętność zwalczania chorób, co za tym idzie więc choroby zostałyby zredukowane do minimum i/lub byłyby leczone nieporównywalnie skuteczniej(nie wspominając o tym, jak właściwie funkcjonująca służba zdrowia wpłynęłaby na czynnik chorób, co jest raczej oczywiste). W temacie śmierci możnaby przyznać Ci rację, jednak trzeba zwrócić uwagę na pare istotnych czynników. Śmierć jest naturalną koleją rzeczy. Trzeba zauważyć, że wielu ludzi ze względu na wiarę czy kulturę nie uważa jej za coś na wprost złego, wielu nie uważa jej także za definitywny koniec. Degradacja, starzenie się organizmów biologicznych to całkowicie normalny i logiczny proces, którego efekty może spowolnić zdrowe, szczęśliwe środowisko(zarówno ludzkie jak i przyrodnicze) jak i zdrowy tryb życia(a nauka zaczyna ostatnio nieśmiało dążyć do spowalniania czy nawet zatrzymywania zegaru biologicznego, co już uważa się za bardzo prawdopodobne, patrz - komórki macierzyste). Tak więc właściwe cechy zachowania mogą wydłużyć czas naszego życia, wyeliminować katastrofy i wypadki a także zredukować zachorowania i pomóc w zwalczaniu chorób. Radziłbym następnym razem najpierw dobrze przemyśleć to co masz zamiar pisać. Internetowi nie potrzeba więcej ideologów bezpodstawnego pesymizmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2015 o 14:26
Dla pewności przypomne, że wciąż rozmawiamy o Utopii, gdzie w domyśle ludzie mieliby wszystkie te cechy które wymieniłeś. Doskonale bezpieczne - oczywiście, że nie(co z resztą napisałem w pierwszym komentarzu), są rzeczy, których nie potrafimy do końca przewidzieć, czy to ze względu rozwój technologiczny, czy złożoność problemu(jak pogoda). Ale byłoby bardzo blisko doskonałości, bowiem wiedzielibyśmy, że wszyscy zrobili i robią wszystko co w swej mocy aby to bezpieczeństwo zapewnić. Nie idealne? To niezwykle sporna kwestia. Pojęcie ideału jest wysoce subiektywne, ale myślę, że wielu ludzi uważałoby życie w zgodzie, zrozumieniu i szczęściu z bliźnimi za idealne, rozumiejąc że na pewne czynniki nie mamy zwyczajnie wpływu(w ogóle lub w danej chwili). I poprawie Cię: mielibyśmy znacznie dłuższe, szczęśliwe i pozbawione problemów związanych z relacjami międzyludzkimi życie.
PS. Warto dodać, że w opisanych wyżej warunkach wszystkie dziedziny nauki rozwijałyby się szybciej, a skutki tego są oczywiste(takie jak, np. wzrost bezpieczeństwa, czy wydajniejsze lekarstwa).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2015 o 20:50
Wiele rzeczy jest konfliktowych i problematycznych nawet przy najlepszych chęciach. Np kwestia akomodacji migrantów, przeludnienia, klęsk głodu, kontroli epidemii, mieszania różnych kultur, np koczowniczych pasterzy i rolników. Idealni ludzie unikaliby przemocy w rozwiązywaniu konfliktów i wojny byłyby skrajnie rzadkie ale to nie znaczy że nigdy nie miewaliby sprzecznych interesów lub opinii. Dalej, nawet przy najlepszych chęciach i dużej dozie rozsądku ludzie popełniają błędy poznawcze i mogą przypadkiem tymczasowo wierzyć w rzeczy zupełnie nieprawdziwe i szkodliwe. W naszym świecie kultury które mają zbyt odjechane przekonania zostaną w końcu wyparte przez kultury bardziej praktyczne i ekspansywne. W idealnym świecie, mimo założonego rozsądku - mogłyby trwać wiecznie. No i nie wiadomo czy postęp byłby szybszy czy wolniejszy ponieważ w naszym świecie znaczna część postępu naukowego najpierw zaspokajała potrzeby militarne. Idealni ludzie mogliby np utkwić w epoce brązu ponieważ żelazne narzędzia rolnicze nigdy nie miałyby tak kluczowej przewagi nad brązowymi narzędziami rolniczymi jak żelazna broń nad bronią z brązu by uzasadnić bardziej złożony proces hutniczy. A jeśli nie, moglibyśmy nigdy nie sięgnąć po energię atomową (broń), loty kosmiczne (rakiety) czy komputery (kryptografia dla wojska).
Mam pytanie, jak to dziecko stwierdziło, że na odwrocie jest zdjęcie człowieka? Przecież też było potargane na drobne kawałki. No, chyba że kartka została przedarta na pół. Ot "mundrości" z demotów...
Na takiej samej zasadzie, na jakiej mogłoby ułożyć jakąkolwiek inną układankę. Ponadto w democie nie jest napisane na jak małe kawałki podarta została mapa. Ot, bezsensowne czepianie się nieistotnych szczegółów gdy nie ma się nic mądrzejszego do powiedzenia, błagam...
Paszeko wyobraź sobie, że dzieci nie są aż tak ograniczone intelektualnie i zawsze wybiorą łatwiejszą opcję. Dziecko mogło skupić się na tym co było na drugiej stronie kartki, przecież wiedziało, że z mapa nie pójdzie mu tak łatwo. Dzieci potrafią myśleć kreatywnie i nie jeden z nas mógłby się od nich tego uczyć... Mój kolega powiedział swojemu czteroletniemu synowi żeby pozbierał swoje zabawki i zniósł do piwnicy, a że syn jest trochę leniwy, otworzył więc drzwi od piwnicy zszedł pięć schodów i je postawił na tym stopniu, kiedy kolega zapytał czemu go nie posłuchał on powiedział- przecież zniosłem je do piwnicy. Jak kolega stwierdził później, sam mu tłumaczył, ze piwnica to pomieszczenie poniżej parteru a wiec położył zabawki niżej od parteru, czyli w piwnicy;)...
To z tą piwnicą świadczy o braku szacunku do ojca bo mu dziecko zrobiło po prostu na złość, albo to dziecko ma ograniczoną wyobraźnię prawie do zera. Położenie czegokolwiek na ciągu komunikacyjnym świadczy tym, że mam rację. To taka sama kreatywność jak słynna już lista zakupów: http://www.pocisk.com.pl/upload/images/medium/2014/11/lista_zakupow_2014-11-27_00-10-36.jpg
Takki człowiek według ciebie też jest kreatywny czy może jest idiotą?
A to nieprawda. Jakby wszyscy ludzie byli naprawdę mili, kooperatywni, uczciwi, empatyczni, altruistyczni i rozsądni, to dalej byłyby choroby, katastrofy, wypadki i śmierć.
Oczywiście, że prawda. Zacznijmy od katastrof i wypadków. Jeśli wszyscy ludzie byliby rozsądni, uczciwi i szczęśliwi w swoich środowiskach, także pracy, nie dochodziłoby do zaniedbań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa środków transportu, maszyn, etc. a ewentualne błędy wytworzone przez omylną naturę ludzką byłyby rzadsze i łatwiejsze do wyłapania. Gdyby wszyscy byli rozsądni, nie dochodziłoby do wypadków, bowiem nie odstępowanoby lekkomyślnie od zasad zapewniających bezpieczeństwo np. w pracy, czy w ruchu drogowym. Dalej choroby i śmierć. Jeśli wszyscy byliby mili, empatyczni, uczciwi i altruistyczni, spowodowałoby to wzrost poziomu życia, szczęścia i komfortu psychicznego, a psychika człowieka, jak wiadomo, bezpośrednio wpływa na jego odporność i umiejętność zwalczania chorób, co za tym idzie więc choroby zostałyby zredukowane do minimum i/lub byłyby leczone nieporównywalnie skuteczniej(nie wspominając o tym, jak właściwie funkcjonująca służba zdrowia wpłynęłaby na czynnik chorób, co jest raczej oczywiste). W temacie śmierci możnaby przyznać Ci rację, jednak trzeba zwrócić uwagę na pare istotnych czynników. Śmierć jest naturalną koleją rzeczy. Trzeba zauważyć, że wielu ludzi ze względu na wiarę czy kulturę nie uważa jej za coś na wprost złego, wielu nie uważa jej także za definitywny koniec. Degradacja, starzenie się organizmów biologicznych to całkowicie normalny i logiczny proces, którego efekty może spowolnić zdrowe, szczęśliwe środowisko(zarówno ludzkie jak i przyrodnicze) jak i zdrowy tryb życia(a nauka zaczyna ostatnio nieśmiało dążyć do spowalniania czy nawet zatrzymywania zegaru biologicznego, co już uważa się za bardzo prawdopodobne, patrz - komórki macierzyste). Tak więc właściwe cechy zachowania mogą wydłużyć czas naszego życia, wyeliminować katastrofy i wypadki a także zredukować zachorowania i pomóc w zwalczaniu chorób. Radziłbym następnym razem najpierw dobrze przemyśleć to co masz zamiar pisać. Internetowi nie potrzeba więcej ideologów bezpodstawnego pesymizmu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 14:26
jak wyżej...
Napisałabym coś podobnego jak sayas :)
Tak moglibyśmy mieć znacznie dłuższe, szczęśliwsz i mniej problematyczne życie. Ale nie idealne czy doskonale bezpieczne.
Dla pewności przypomne, że wciąż rozmawiamy o Utopii, gdzie w domyśle ludzie mieliby wszystkie te cechy które wymieniłeś. Doskonale bezpieczne - oczywiście, że nie(co z resztą napisałem w pierwszym komentarzu), są rzeczy, których nie potrafimy do końca przewidzieć, czy to ze względu rozwój technologiczny, czy złożoność problemu(jak pogoda). Ale byłoby bardzo blisko doskonałości, bowiem wiedzielibyśmy, że wszyscy zrobili i robią wszystko co w swej mocy aby to bezpieczeństwo zapewnić. Nie idealne? To niezwykle sporna kwestia. Pojęcie ideału jest wysoce subiektywne, ale myślę, że wielu ludzi uważałoby życie w zgodzie, zrozumieniu i szczęściu z bliźnimi za idealne, rozumiejąc że na pewne czynniki nie mamy zwyczajnie wpływu(w ogóle lub w danej chwili). I poprawie Cię: mielibyśmy znacznie dłuższe, szczęśliwe i pozbawione problemów związanych z relacjami międzyludzkimi życie.
PS. Warto dodać, że w opisanych wyżej warunkach wszystkie dziedziny nauki rozwijałyby się szybciej, a skutki tego są oczywiste(takie jak, np. wzrost bezpieczeństwa, czy wydajniejsze lekarstwa).
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2015 o 20:50
Wiele rzeczy jest konfliktowych i problematycznych nawet przy najlepszych chęciach. Np kwestia akomodacji migrantów, przeludnienia, klęsk głodu, kontroli epidemii, mieszania różnych kultur, np koczowniczych pasterzy i rolników. Idealni ludzie unikaliby przemocy w rozwiązywaniu konfliktów i wojny byłyby skrajnie rzadkie ale to nie znaczy że nigdy nie miewaliby sprzecznych interesów lub opinii. Dalej, nawet przy najlepszych chęciach i dużej dozie rozsądku ludzie popełniają błędy poznawcze i mogą przypadkiem tymczasowo wierzyć w rzeczy zupełnie nieprawdziwe i szkodliwe. W naszym świecie kultury które mają zbyt odjechane przekonania zostaną w końcu wyparte przez kultury bardziej praktyczne i ekspansywne. W idealnym świecie, mimo założonego rozsądku - mogłyby trwać wiecznie. No i nie wiadomo czy postęp byłby szybszy czy wolniejszy ponieważ w naszym świecie znaczna część postępu naukowego najpierw zaspokajała potrzeby militarne. Idealni ludzie mogliby np utkwić w epoce brązu ponieważ żelazne narzędzia rolnicze nigdy nie miałyby tak kluczowej przewagi nad brązowymi narzędziami rolniczymi jak żelazna broń nad bronią z brązu by uzasadnić bardziej złożony proces hutniczy. A jeśli nie, moglibyśmy nigdy nie sięgnąć po energię atomową (broń), loty kosmiczne (rakiety) czy komputery (kryptografia dla wojska).
Mam pytanie, jak to dziecko stwierdziło, że na odwrocie jest zdjęcie człowieka? Przecież też było potargane na drobne kawałki. No, chyba że kartka została przedarta na pół. Ot "mundrości" z demotów...
Na takiej samej zasadzie, na jakiej mogłoby ułożyć jakąkolwiek inną układankę. Ponadto w democie nie jest napisane na jak małe kawałki podarta została mapa. Ot, bezsensowne czepianie się nieistotnych szczegółów gdy nie ma się nic mądrzejszego do powiedzenia, błagam...
Paszeko wyobraź sobie, że dzieci nie są aż tak ograniczone intelektualnie i zawsze wybiorą łatwiejszą opcję. Dziecko mogło skupić się na tym co było na drugiej stronie kartki, przecież wiedziało, że z mapa nie pójdzie mu tak łatwo. Dzieci potrafią myśleć kreatywnie i nie jeden z nas mógłby się od nich tego uczyć... Mój kolega powiedział swojemu czteroletniemu synowi żeby pozbierał swoje zabawki i zniósł do piwnicy, a że syn jest trochę leniwy, otworzył więc drzwi od piwnicy zszedł pięć schodów i je postawił na tym stopniu, kiedy kolega zapytał czemu go nie posłuchał on powiedział- przecież zniosłem je do piwnicy. Jak kolega stwierdził później, sam mu tłumaczył, ze piwnica to pomieszczenie poniżej parteru a wiec położył zabawki niżej od parteru, czyli w piwnicy;)...
To z tą piwnicą świadczy o braku szacunku do ojca bo mu dziecko zrobiło po prostu na złość, albo to dziecko ma ograniczoną wyobraźnię prawie do zera. Położenie czegokolwiek na ciągu komunikacyjnym świadczy tym, że mam rację. To taka sama kreatywność jak słynna już lista zakupów:
http://www.pocisk.com.pl/upload/images/medium/2014/11/lista_zakupow_2014-11-27_00-10-36.jpg
Takki człowiek według ciebie też jest kreatywny czy może jest idiotą?