Lol, studia są banalne w dzisiejszych czasach, no ale rozumiem, jak ktoś przepieprzy cały semestr na balangi i pijaństwo, a na końcu żebra o zaliczenie to się tworzą te mity 'ciężkich studiów'.
Jak kto studiuje na Niepublicznej Wyższej Szkole Żonglowania Budyniem na kierunku Spychologia Niezwykle Unikalna i nie potrzebuje poświęcać czasu na naukę, to studia są banalne. Wiele kierunków wymaga dodatkowej samodzielnej nauki, która jest dość czasochłonna. Jeśli ktoś ciągnie dwa wymagające kierunki to na sen i tzw. "wypoczynek" ma mniej niż 14 godzin dzienne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 lutego 2015 o 17:20
A jak ktoś się zwyczajnie na studia nie nadaje i idzie bo to 'modne i słitaśne', a potem wielce narzeka że studia takie trudne i zalicza waruny jeden po drugim to faktycznie, wtedy studia nie są dla takiej osoby banalne. Poziom nauczania na uczelniach wyższych, nawet tych wielce szanowanych państwowych, spadł na ryj w ciągu ostatnich dwudziestu lat przez wymuszanie utrzymywania wysokiej liczby studentów koniecznej do uzyskania odpowiednio dużych pieniędzy z ministerstwa.
Jakie to żałosne kiedy po tym tworze ludzie uważają, że parę klapsów to już jest bdsm...całe szczęście że to tylko nowa moda i za parę tygodni wszystko ucichnie.
Lol, studia są banalne w dzisiejszych czasach, no ale rozumiem, jak ktoś przepieprzy cały semestr na balangi i pijaństwo, a na końcu żebra o zaliczenie to się tworzą te mity 'ciężkich studiów'.
Jak kto studiuje na Niepublicznej Wyższej Szkole Żonglowania Budyniem na kierunku Spychologia Niezwykle Unikalna i nie potrzebuje poświęcać czasu na naukę, to studia są banalne. Wiele kierunków wymaga dodatkowej samodzielnej nauki, która jest dość czasochłonna. Jeśli ktoś ciągnie dwa wymagające kierunki to na sen i tzw. "wypoczynek" ma mniej niż 14 godzin dzienne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2015 o 17:20
Taak, banalne... Szczególnie na kierunku ścisłym ;)
A jak ktoś się zwyczajnie na studia nie nadaje i idzie bo to 'modne i słitaśne', a potem wielce narzeka że studia takie trudne i zalicza waruny jeden po drugim to faktycznie, wtedy studia nie są dla takiej osoby banalne. Poziom nauczania na uczelniach wyższych, nawet tych wielce szanowanych państwowych, spadł na ryj w ciągu ostatnich dwudziestu lat przez wymuszanie utrzymywania wysokiej liczby studentów koniecznej do uzyskania odpowiednio dużych pieniędzy z ministerstwa.
Ja też dostałem kiedyś kilka klapsów.
Ale do tej pory nie wiedziałem, że moi rodzice są sado-maso.
Jakie to żałosne kiedy po tym tworze ludzie uważają, że parę klapsów to już jest bdsm...całe szczęście że to tylko nowa moda i za parę tygodni wszystko ucichnie.