lepiej zapiąć pas i po czymś takim być kaleką do końca życia? pasy i poduszki zapewniają bezpieczeństwo do ok 70-80 km/h, powyżej tej prędkości stopień obrażeń wzrasta niezależnie od tego czy ja się pas czy nie
gdzie tu widzisz zaprzeczenie? mówiłem dokładnie o sytuacji przedstawionej, autostrada lub jakaś inna szybka droga, więc wypadek przy takiej szybkości lepiej zakończyć jako trup niż jako warzywo
dupa z ciebie nie inzynier. Podaj mi dane z ktorych to wywnioskowales. Pasy samochodowe sa tak skonstruowane, zeby sie rozciagnac, jesli przeciazenie jest za duze, zeby cialo je wytrzymalo. Do tego dochodzi drugi poziom zabezpieczen, czyli poduszki powietrzne, ktore maja zatrzymac cialo w ruchu. Jesli nie zapniesz pasow, a wystrzeli poducha, to sie z nia spotkasz za wczesnie i najprawdopodobniej skonczy sie to przerwaniem rdzenia kregowego na odcinku szyjnym.
No to niech mnie teraz ktos przekona, ze niezapinanie pasow jest bezpieczniejsze od zapinania.
Kurcze, tylko 5 debili mnie zminusowalo. Jednak sa jacys myslacy na demotach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2015 o 18:02
Nikt nie twierdzi, że jest bezpieczniejsze i wiesz o tym doskonale - tylko siejesz demagogię.
Chodzi tylko o to, że człowiek ma odpowiadać sam za siebie.
Zapinając pasy zwiększasz swoje szanse na przeżycie w przypadku wypadu, za to nie zapinając ich działasz nie tylko na swoją niekorzyść ale stwarzasz też zagrożenie dla innych uczestników ruchu bo człowiek wyrzucony z wielką siłą przez przednią szybę jest jak kawał betonu i jak kogoś trafi to może zabić. BTW wkurzają mnie debile noszący takie koszulki http://www.motocaina.pl/uploads/doc_media/kasi/gadzety/chiska_koszulka.jpg policjanta oszukają i mandatu nie będzie ale brutalności życia nie oszukają więc na to im to?
gunmeat - to ty siejesz demagogie, bo jak taki idiota zginie, albo bedzie ciezko ranny, to pieniadze na lecznie pojda z naszej kieszeni. Mysl chlopie, to nie boli, a nie lykasz wszystko jak leming
Szczerze to wolałbym wylecieć na 10m i spaść niż być w tym aucie, bo ile mu się przed wyskokiem nic nie stało to prawdopodobnie facet ma tylko kilka złamań a w aucie pewnie byłby zgnieciony (jeżeli był to kabriolet to na pewno)
Po takim locie kilka złamań? Chyba miałeś na myśli przerwanie rdzenia kręgowego, wlew krwi do mózgu i połamanie kończyn w tym karku - czyli zgon tak czy siak?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2015 o 21:41
Ja znałem 3 osóby które zginęły przez to że nie mieli zapiętych pasów i wypadli z auta w czasie wypadku, a pozostałym osobom w aucie nic się nie stało albo mieli lekkie obrażenia.
Znalem kilkadziesiat osob, ktore nie zginelyby gdyby mialy zapiete pasy. Zwlaszcz w nowoczesnych samochodach, glowna przyczyna smierci bylo przerwanie rdzenia kregowego w czesci szyjnej, po udezeniu, przez poduszke powietrzna. Skoncz zenic glodne kawalki, odnosnie tego kogo znasz, a spojrz na statystyki volvo, kiedy wprowadzili pasy bezpieczenstwa.
Problem w tym, że dużo ludzi nie potrafi prawidłowo zapiąć pasów. Zakładają część biodrową na brzuch zamiast pod niego, nie zdając sobie sprawy, że podczas wypadku mogą doznać jeszcze większych obrażeń niż gdyby nie zapinali pasów w ogóle. Nie mówiąc już o regulacji wysokości fotela, która też jest niezwykle istotna.
sąsiad jechał z kolegami z pracy do pracy, mieli wypadek, wpakowali się w drzewo, sąsiad jako jedyny nie miał zapiętych pasów i jako jedyny wypadł z samochodu, skończyło się to dla niego złamaną ręką, pozostali spłonęli żywcem
No super, moj znajomy jako jedyny nie mial kasku i przezyl, bo zdazyl odchylic glowe, jak na jego grupe lecial duzy pien. I tak dalej i tak dalej, Takie glupoty tez moge p*&^&^%c. Zobacz sobie ile osob przezywa w pasach a ile bez pasow.
lepiej zapiąć pas i po czymś takim być kaleką do końca życia? pasy i poduszki zapewniają bezpieczeństwo do ok 70-80 km/h, powyżej tej prędkości stopień obrażeń wzrasta niezależnie od tego czy ja się pas czy nie
gdzie tu widzisz zaprzeczenie? mówiłem dokładnie o sytuacji przedstawionej, autostrada lub jakaś inna szybka droga, więc wypadek przy takiej szybkości lepiej zakończyć jako trup niż jako warzywo
dupa z ciebie nie inzynier. Podaj mi dane z ktorych to wywnioskowales. Pasy samochodowe sa tak skonstruowane, zeby sie rozciagnac, jesli przeciazenie jest za duze, zeby cialo je wytrzymalo. Do tego dochodzi drugi poziom zabezpieczen, czyli poduszki powietrzne, ktore maja zatrzymac cialo w ruchu. Jesli nie zapniesz pasow, a wystrzeli poducha, to sie z nia spotkasz za wczesnie i najprawdopodobniej skonczy sie to przerwaniem rdzenia kregowego na odcinku szyjnym.
skomentuję klasykiem
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_c8HuAp2dnJZwOYJLL0poUua0WxyuxH3h.jpg
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2015 o 10:39
No to niech mnie teraz ktos przekona, ze niezapinanie pasow jest bezpieczniejsze od zapinania.
Kurcze, tylko 5 debili mnie zminusowalo. Jednak sa jacys myslacy na demotach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2015 o 18:02
Nikt nie twierdzi, że jest bezpieczniejsze i wiesz o tym doskonale - tylko siejesz demagogię.
Chodzi tylko o to, że człowiek ma odpowiadać sam za siebie.
Zapinając pasy zwiększasz swoje szanse na przeżycie w przypadku wypadu, za to nie zapinając ich działasz nie tylko na swoją niekorzyść ale stwarzasz też zagrożenie dla innych uczestników ruchu bo człowiek wyrzucony z wielką siłą przez przednią szybę jest jak kawał betonu i jak kogoś trafi to może zabić. BTW wkurzają mnie debile noszący takie koszulki http://www.motocaina.pl/uploads/doc_media/kasi/gadzety/chiska_koszulka.jpg policjanta oszukają i mandatu nie będzie ale brutalności życia nie oszukają więc na to im to?
Eee... żeby zaoszczędzić kasę na mandatach? Chociaż tyle dobrze.
A nie lepiej po prostu zapiąć pasy? Też zaoszczędzi się na mandatach a i bezpieczniej będzie dla danego kierowcy i innych uczestników ruchu drogowego.
Ktoś zakłada takie podkoszulki?
Ja nie widziałem...
Po za tym, jak nas policjant złapie to i tak będzie widział, że nie mamy pasów zapiętych...
gunmeat - to ty siejesz demagogie, bo jak taki idiota zginie, albo bedzie ciezko ranny, to pieniadze na lecznie pojda z naszej kieszeni. Mysl chlopie, to nie boli, a nie lykasz wszystko jak leming
Nie kupujcie kabrioletów. Równie głupie, a lepiej pasuje do gifa.
Szczerze to wolałbym wylecieć na 10m i spaść niż być w tym aucie, bo ile mu się przed wyskokiem nic nie stało to prawdopodobnie facet ma tylko kilka złamań a w aucie pewnie byłby zgnieciony (jeżeli był to kabriolet to na pewno)
Po takim locie kilka złamań? Chyba miałeś na myśli przerwanie rdzenia kręgowego, wlew krwi do mózgu i połamanie kończyn w tym karku - czyli zgon tak czy siak?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2015 o 21:41
Znam kilka osób, które przeżyły wypadek tylko dzięki temu że nie miały zapiętych pasów...
Komu później dziękowali?
Ja znałem 3 osóby które zginęły przez to że nie mieli zapiętych pasów i wypadli z auta w czasie wypadku, a pozostałym osobom w aucie nic się nie stało albo mieli lekkie obrażenia.
Sobie dziękowali ;P
Znalem kilkadziesiat osob, ktore nie zginelyby gdyby mialy zapiete pasy. Zwlaszcz w nowoczesnych samochodach, glowna przyczyna smierci bylo przerwanie rdzenia kregowego w czesci szyjnej, po udezeniu, przez poduszke powietrzna. Skoncz zenic glodne kawalki, odnosnie tego kogo znasz, a spojrz na statystyki volvo, kiedy wprowadzili pasy bezpieczenstwa.
Problem w tym, że dużo ludzi nie potrafi prawidłowo zapiąć pasów. Zakładają część biodrową na brzuch zamiast pod niego, nie zdając sobie sprawy, że podczas wypadku mogą doznać jeszcze większych obrażeń niż gdyby nie zapinali pasów w ogóle. Nie mówiąc już o regulacji wysokości fotela, która też jest niezwykle istotna.
Nie zabraniajcie ludziom umierać przez ich głupotę, selekcja naturalna jest bardzo ważna w przyrodzie
Gorzej tylko, gdy taka "głupota", na tylnim siedzeniu, podczas wypadku, pozabija/okaleczy innych....
Gdyby zapiął pasy, to pewnie by nie przeżył.
Widać że koleś do końca zachował zimną krew, przelatując jeszcze o zmianie reklamy na telebimie pamiętał.
niko, luis, czy johnny
myślisz że Ci w pasach przeżyli?
sąsiad jechał z kolegami z pracy do pracy, mieli wypadek, wpakowali się w drzewo, sąsiad jako jedyny nie miał zapiętych pasów i jako jedyny wypadł z samochodu, skończyło się to dla niego złamaną ręką, pozostali spłonęli żywcem
No super, moj znajomy jako jedyny nie mial kasku i przezyl, bo zdazyl odchylic glowe, jak na jego grupe lecial duzy pien. I tak dalej i tak dalej, Takie glupoty tez moge p*&^&^%c. Zobacz sobie ile osob przezywa w pasach a ile bez pasow.