Pamiętam kampanię na prezydenta Warszawy w 2002 roku. Kandydat Lech Kaczyński miał dwa spotkania z wyborcami jednocześnie, w dwóch różnych miejscach Warszawy. Ten drugi Lech byl bardziej podobny do Jarosława ale to może przypadek ....
napisał i dał błędy do sprawdzenia, gdy ktoś sprawdzał i zaczął poprawiać w tym samym czasie Szogun Komorowski udał się z Wrocławia do Warszawy i do sejmu gdzie akurat zaczął przemawiać w momencie zakończenia poprawiania błędów i wysłania posta...
Marszał Żukow posiadał zdolność trilokacji: potrafił być jednocześnie w dowództwie Frontu Północnego w Leningradzie, dowództwie Frontu Południowego w Kijowie i na naradzie z Towarzyszem Stalinem na Kremlu w Moskwie, co znakomicie opisał w swoich wspaniałych "Refleksjach i wspomnieniach". Przypominał, że prezydent Bronisław również napisał książkę.
Pamiętam kampanię na prezydenta Warszawy w 2002 roku. Kandydat Lech Kaczyński miał dwa spotkania z wyborcami jednocześnie, w dwóch różnych miejscach Warszawy. Ten drugi Lech byl bardziej podobny do Jarosława ale to może przypadek ....
A planowanie postów się nie liczy? Sama tak robię, że piszę kilka postów i ustawiam datę i godzinę publikacji - to dość wygodne.
Raczej wątpię żeby mu się chciało samemu wrzucać posty, skoro ma tylu ludzi którzy mogą to robić za niego...
No tak, ale taka osoba też nie ślęczy nad tym całymi dniami tylko zapewne ustawia kilka na raz...
napisał i dał błędy do sprawdzenia, gdy ktoś sprawdzał i zaczął poprawiać w tym samym czasie Szogun Komorowski udał się z Wrocławia do Warszawy i do sejmu gdzie akurat zaczął przemawiać w momencie zakończenia poprawiania błędów i wysłania posta...
Nie jestem z tego dumny, ale chyba zagłosuję na PiS...
To jeszcze nic prezydent jeździ po Polsce 16 "Bronkobusami", zatem wszedł na dużo wyższy poziom - opanował heksadekalokację.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2015 o 16:14
to może dlatego pieprzy takie głupoty, bo skupia się na twittowaniu
Marszał Żukow posiadał zdolność trilokacji: potrafił być jednocześnie w dowództwie Frontu Północnego w Leningradzie, dowództwie Frontu Południowego w Kijowie i na naradzie z Towarzyszem Stalinem na Kremlu w Moskwie, co znakomicie opisał w swoich wspaniałych "Refleksjach i wspomnieniach". Przypominał, że prezydent Bronisław również napisał książkę.