Zwiazki monogamiczne to relikt przeszlosci. I tak zwykle sluby byly brane z powodow finansowych a nie z milosci. Moglbym ewentualnie z zamieszkac z "glowna" partnerka, ale nie mialbym nic przeciwko temu by bzykala sie z kim chce nawet gdy jestem w domu. Ja bym robil to samo.
Piszesz bzdury. U ludzi nie ma czegoś takiego jak "główna partnerka". Psychika człowieka nie zmieniła się od tysięcy lat i wierność nie jest żadnym "reliktem przeszłości". A tak w ogóle to na swój temat teoretyzujesz. Jak się zakochasz, to możesz być pewien, że nie będzie ci się podobać, że twoja dziewczyna/żona cię zdradza.
Tłumaczenie z polskiego na polski: 30 % żonatych mężczyzn zdradza żony z innymi kobietami. Oraz 15% mężatek zdradza mężów z innymi mężczyznami. To oznacza, że ten demot to bzdura, gdyż statystycznie aż 85% kobiet nie zdradza, więc wierne kobiety nie są na wyginięciu, a dużej większości. Ktoś tu chyba nienawidzi kobiet.
Do tych 15% w przypadku kobiet należy dodać dodatkowe 25% tych, które nie zdradzają tylko "przeżywają przygodę" itp :D. A co do zdradzających mężczyzn to widać od razu, że twoje statystyki są mocno zawyżone :).
A ja myślę, że odsetek ludzi wiernych, niewiernych, rozważnych, romantycznych, nieśmiałych, hedonistów, itp. jest stały, podobnie jak odsetek gejów i lesbijek. Można odnieść inne wrażenie, ponieważ rzeczy, których dawniej nie wypadało lub nie było jak ujawnić, teraz stały się widoczne z powodu rewolucji komunikacyjnej.
Nawet jeśli wielkość tych grup nie jest zupełnie stały, zapewne waha się on w dużo mniejszym stopniu niż liczba osób które się do tego przyznają - bo to już zupełnie zależy od kultury.
"Wierne dziewczyny powinny czuć się wyjątkowo..." są tacy, którzy wmawiają bezpodstawnie, że zdradzają z całym narodem, tylko i wyłącznie, że jego była/byłe go zostawiła/y.
Może i zostawiła tylko dlaczego normalne i wierne dziewczyny mają cierpieć, bo obecny facet z którym są wmawiają, że zdradza? To się nazywa zemsta za poprzednie... I po takim czymś zaufaj następnemu...
To prawda , ale to powinno działac w obydwie strony jednak :)
ale wrcajac do tematu.... z własnego doświadczenia wiem i widze na pewnym przykładzie z sąsiedztwa ( dosłownie) tylko jedno: że nie ma wiernych dziewczyn, sa tylko kłamstwa i gubienie sie w nich :)
Jak tak dalej pójdzie, nastaną czasy, kiedy wierność wśród ludzi stanie się bardziej wyjątkowa niż monogamia zwierząt. Osobiście darzę odrazą zdrajców bardziej niż ktokolwiek -fiata multiple
I są same, za mało rozrywkowe, nieatrakcyjne w zachowaniu jak te niewierne. I najczęściej zostają same. Faktycznie wyjątkowo się można czuć, wyjątkowo źle. A wiernych facetów też jest mało tak w sumie rzeczy.
Będziesz wierna oddasz serce, poświęcisz czas, wypruwasz żyły na prowadzeniu domu i wychowywaniu dzieci, za każde oszustwo, za każde wykroczenie, za to że cię ignoruje wybaczasz Mu bo kochasz a tu się okazuje że to np. większy sku.... niż przypuszczałaś i w tedy zastanawiasz się dlaczego nie poszłaś po bandzie.
Zwiazki monogamiczne to relikt przeszlosci. I tak zwykle sluby byly brane z powodow finansowych a nie z milosci. Moglbym ewentualnie z zamieszkac z "glowna" partnerka, ale nie mialbym nic przeciwko temu by bzykala sie z kim chce nawet gdy jestem w domu. Ja bym robil to samo.
Piszesz bzdury. U ludzi nie ma czegoś takiego jak "główna partnerka". Psychika człowieka nie zmieniła się od tysięcy lat i wierność nie jest żadnym "reliktem przeszłości". A tak w ogóle to na swój temat teoretyzujesz. Jak się zakochasz, to możesz być pewien, że nie będzie ci się podobać, że twoja dziewczyna/żona cię zdradza.
No nie wiem. Mnie akurat podnieca swiadomosc, ze ktos bzyka moja kobiete. Poza tym nie wierze w takie glupoty jak milosc.
Czyli masz, jakieś fantazje o facecie który ją bzyka, geju.
JanuszZWonsem: Gdy kiedyś dopadnie cię "taka głupota jak miłość" (zdarza się najlepszym), to wtedy taka świadomość przestanie cię podniecać.
Statystyki mówią, że 30% mężów zdradza i 15% żon.
Czyli 15% mężczyzn zdradza żony z mężami?
~MistrzMatematyk, ewentualnie z niezamężnymi kobietami.
Tłumaczenie z polskiego na polski: 30 % żonatych mężczyzn zdradza żony z innymi kobietami. Oraz 15% mężatek zdradza mężów z innymi mężczyznami. To oznacza, że ten demot to bzdura, gdyż statystycznie aż 85% kobiet nie zdradza, więc wierne kobiety nie są na wyginięciu, a dużej większości. Ktoś tu chyba nienawidzi kobiet.
Do tych 15% w przypadku kobiet należy dodać dodatkowe 25% tych, które nie zdradzają tylko "przeżywają przygodę" itp :D. A co do zdradzających mężczyzn to widać od razu, że twoje statystyki są mocno zawyżone :).
To nie są moje statystyki.
źródło jakieś ktoś coś?
hahahahahaha
A ja myślę, że odsetek ludzi wiernych, niewiernych, rozważnych, romantycznych, nieśmiałych, hedonistów, itp. jest stały, podobnie jak odsetek gejów i lesbijek. Można odnieść inne wrażenie, ponieważ rzeczy, których dawniej nie wypadało lub nie było jak ujawnić, teraz stały się widoczne z powodu rewolucji komunikacyjnej.
Nawet jeśli wielkość tych grup nie jest zupełnie stały, zapewne waha się on w dużo mniejszym stopniu niż liczba osób które się do tego przyznają - bo to już zupełnie zależy od kultury.
Taaa... i te wierne najczęściej są same ;)
Ale bełkot...
szczególnie te z Red Tube
"Wierne dziewczyny powinny czuć się wyjątkowo..." są tacy, którzy wmawiają bezpodstawnie, że zdradzają z całym narodem, tylko i wyłącznie, że jego była/byłe go zostawiła/y.
Zostawila dla kochanka.
Może i zostawiła tylko dlaczego normalne i wierne dziewczyny mają cierpieć, bo obecny facet z którym są wmawiają, że zdradza? To się nazywa zemsta za poprzednie... I po takim czymś zaufaj następnemu...
To prawda , ale to powinno działac w obydwie strony jednak :)
ale wrcajac do tematu.... z własnego doświadczenia wiem i widze na pewnym przykładzie z sąsiedztwa ( dosłownie) tylko jedno: że nie ma wiernych dziewczyn, sa tylko kłamstwa i gubienie sie w nich :)
raczej wierni mężczyźni....... hmm poczekaj.. przecież mężczyzn prawie nie ma ;) -,-
są takie jeszcze?....
Dupa tam wyginięciu, jest ich ponad 50%.
Ale te napierające czy tylko pierdzące ?
jeszcze mniej jest wiernych mężczyzn
Jak tak dalej pójdzie, nastaną czasy, kiedy wierność wśród ludzi stanie się bardziej wyjątkowa niż monogamia zwierząt. Osobiście darzę odrazą zdrajców bardziej niż ktokolwiek -fiata multiple
I są same, za mało rozrywkowe, nieatrakcyjne w zachowaniu jak te niewierne. I najczęściej zostają same. Faktycznie wyjątkowo się można czuć, wyjątkowo źle. A wiernych facetów też jest mało tak w sumie rzeczy.
Będziesz wierna oddasz serce, poświęcisz czas, wypruwasz żyły na prowadzeniu domu i wychowywaniu dzieci, za każde oszustwo, za każde wykroczenie, za to że cię ignoruje wybaczasz Mu bo kochasz a tu się okazuje że to np. większy sku.... niż przypuszczałaś i w tedy zastanawiasz się dlaczego nie poszłaś po bandzie.
Same ze sobą zdradzają biednych mężów co nie?
baby to suki