Dlatego że nie ma sensu nagradzać ludzi za to że nie są zagrożeniem? Kurna, karać należy przewinienia, nagradzać należy zasługi, tyle - a przestrzeganie przepisów to nie zasługa tylko cholerny obowiązek!
Tu chodzi o skalę, czy praktycznie każdy obywatel kogoś kiedyś zabił? NIE. A czy prawie każdy kierowca ma jakieś wykroczenia na sumieniu? TAK. Ja też przyznaję się. A ilu kierowców w ciągu ostatnich 3 lat nie miało żadnego mandatu? Z 5%? Może warto by ich postawić za wzór? Wyróżnić ich nagrodą? To tak jakbyś odmawiał weteranowi wojny medalu, bo przecież wypełniał swój obowiązek. Tak wypełniał, ale robił to wyjątkowo dobrze i dlatego należy mu się nagroda. Tak samo kierowcom, poza tym byłoby to fajnie odebrane przez naród (w końcu coś nam dają a nie zabierają). Do tego jaki sens ma fotoradar? Jak niebiescy suszą, to muszą cię zatrzymać (a co za tym idzie musisz zwolnić - przestać jechać zbyt szybko) aby wlepić mandat. A fotoradar, jedziesz dajmy na to 100km/h, cyk fotka i dalej jedziesz 100km/h! Przecież to wcale nie spowodowało że zwolnisz!
tak, powinny być nagrody jesli ktos w ciagu roku lub 5 lat nie popelnil zadnego wykroczenia/przestepstwa. za zle powinno sie karac, za dobre wynagradzac, to najlepszy sposob
Poza tym, co już wyżej napisano, dodałbym jeszcze, że największą bzdurą, w którą chyba już nikt nie wierzy, jest to, że głównym celem jest nasze bezpieczeństwo. G*wno prawda. Głównym celem jest podreperowanie budżetu i nic poza tym.
~Beate ---- Nie zrozumiałaś, o co mi chodzi. Wcale nie chodzi mi o to, że za przekroczenie przepisów muszę zapłacić mandat. Jeżeli je przekroczę, to trudno - płacę i tyle. Chodzi mi jednak o to, żeby nie wciskać kitu, że to wszystko dla bezpieczeństwa.
Skoro nigdy nikogo nie zabiłem to dlaczego nie dostaję za to nagrody ??
Głupie tłumaczenie, przepisy są po to aby je przestrzegać i wydaje się być normalne, że nikogo się
za to nie nagradza bo to zasrany obowiązek każdego aby przepisy przestrzegać... a nie jeszcze graby wyciągać po nagrody. To może mój szef da mi premię za to że przychodzę do pracy ?
To Wy naprawdę wierzycie w jakieś bzdety o bezpieczeństwie????? Gdyby tak było to by budowali bezpieczne drogi (autostrady i ekspresowki ) tu chodzi o kasę i tylko kasę. Byle wydobyć obywateli: kolejne haracze, podatki a urzędników coraz więcej. Chłopów pańsCzyznianych kroili na 10% nasz juz kroją na 60% a większość obywateli daje się mamic. Bo "zgoda buduje..."
no pewnie, kary np. za kolizje, przekroczenie prędkości o 100 km/h, wyprzedzanie na zakazie i wjazd na ruchliwe skrzyżowanie to tylko sposób na wyciąganie kasy?
to by było coś, każdy kto w danym miesiącu nie dostał mandatu idzie pod koniec tego okresu na Policję i odbiera kasę od tych ludzi co dostali, system bardzo dobry (tylko by trzeba było zaostrzyć kary, żeby było czym dzielić)
Nagroda jest dopuszczenie cie do ruchu(wydania prawka).Zdajac prawo jazdy zgadzasz sie na akceptowanie przepisow RD,na podstawie tej znajomosci ci wydali prawko.A noe da sie ustalic,ktory kierowca jezdzi bezpiecznie ze wzgledu na patrol,czy tez ryzyko zlapania przez tajniakow.
Dlatego że nie ma sensu nagradzać ludzi za to że nie są zagrożeniem? Kurna, karać należy przewinienia, nagradzać należy zasługi, tyle - a przestrzeganie przepisów to nie zasługa tylko cholerny obowiązek!
Tu chodzi o skalę, czy praktycznie każdy obywatel kogoś kiedyś zabił? NIE. A czy prawie każdy kierowca ma jakieś wykroczenia na sumieniu? TAK. Ja też przyznaję się. A ilu kierowców w ciągu ostatnich 3 lat nie miało żadnego mandatu? Z 5%? Może warto by ich postawić za wzór? Wyróżnić ich nagrodą? To tak jakbyś odmawiał weteranowi wojny medalu, bo przecież wypełniał swój obowiązek. Tak wypełniał, ale robił to wyjątkowo dobrze i dlatego należy mu się nagroda. Tak samo kierowcom, poza tym byłoby to fajnie odebrane przez naród (w końcu coś nam dają a nie zabierają). Do tego jaki sens ma fotoradar? Jak niebiescy suszą, to muszą cię zatrzymać (a co za tym idzie musisz zwolnić - przestać jechać zbyt szybko) aby wlepić mandat. A fotoradar, jedziesz dajmy na to 100km/h, cyk fotka i dalej jedziesz 100km/h! Przecież to wcale nie spowodowało że zwolnisz!
Idąc tym tokiem rozumowania - nikogo nie dźgnąłem nożem. Poproszę moją nagrodę.
Dokładnie. Jeszcze może nagradzajmy dzieci, że łaskawie wstają i idą do szkoły.
tak, powinny być nagrody jesli ktos w ciagu roku lub 5 lat nie popelnil zadnego wykroczenia/przestepstwa. za zle powinno sie karac, za dobre wynagradzac, to najlepszy sposob
Jeszcze czego... i co jeszcze... może też za to że nikogo się nie zabiło, albo nic nie ukradło, co ?
nagrodę za nie łamanie przepisów??? nikt Ci nie każe jeździć samochodem
Poza tym, co już wyżej napisano, dodałbym jeszcze, że największą bzdurą, w którą chyba już nikt nie wierzy, jest to, że głównym celem jest nasze bezpieczeństwo. G*wno prawda. Głównym celem jest podreperowanie budżetu i nic poza tym.
Wystarczy jezdzic poprawnie i nikt na panu nie podreperuje budzetu. Dosc proste (i tanie).
~Beate ---- Nie zrozumiałaś, o co mi chodzi. Wcale nie chodzi mi o to, że za przekroczenie przepisów muszę zapłacić mandat. Jeżeli je przekroczę, to trudno - płacę i tyle. Chodzi mi jednak o to, żeby nie wciskać kitu, że to wszystko dla bezpieczeństwa.
Skoro nigdy nikogo nie zabiłem to dlaczego nie dostaję za to nagrody ??
Głupie tłumaczenie, przepisy są po to aby je przestrzegać i wydaje się być normalne, że nikogo się
za to nie nagradza bo to zasrany obowiązek każdego aby przepisy przestrzegać... a nie jeszcze graby wyciągać po nagrody. To może mój szef da mi premię za to że przychodzę do pracy ?
Bo przestrzeganie prawa o ruchu drogowym to po prostu obowiązek kierowców.
To Wy naprawdę wierzycie w jakieś bzdety o bezpieczeństwie????? Gdyby tak było to by budowali bezpieczne drogi (autostrady i ekspresowki ) tu chodzi o kasę i tylko kasę. Byle wydobyć obywateli: kolejne haracze, podatki a urzędników coraz więcej. Chłopów pańsCzyznianych kroili na 10% nasz juz kroją na 60% a większość obywateli daje się mamic. Bo "zgoda buduje..."
no pewnie, kary np. za kolizje, przekroczenie prędkości o 100 km/h, wyprzedzanie na zakazie i wjazd na ruchliwe skrzyżowanie to tylko sposób na wyciąganie kasy?
to by było coś, każdy kto w danym miesiącu nie dostał mandatu idzie pod koniec tego okresu na Policję i odbiera kasę od tych ludzi co dostali, system bardzo dobry (tylko by trzeba było zaostrzyć kary, żeby było czym dzielić)
Nagroda jest dopuszczenie cie do ruchu(wydania prawka).Zdajac prawo jazdy zgadzasz sie na akceptowanie przepisow RD,na podstawie tej znajomosci ci wydali prawko.A noe da sie ustalic,ktory kierowca jezdzi bezpiecznie ze wzgledu na patrol,czy tez ryzyko zlapania przez tajniakow.
Bo ci co przestrzegaja - nie zagrazaja innym.
Idąc tym tokiem rozumowania, czyli dzięki "nagradzaniu" podatki znów wzrosną?
Nagrodą samą w sobie będzie to, że policjant, który dzień wcześniej nażarł się czosnku nie nachucha Ci w nozdrza.
Jak w szkole miałeś zadanie domowe, to też nikt Cię nie nagradzał. Ale spróbowałeś nie mieć...
Albo przestrzegają"przepisy" języka polskiego.
Bez sensu argument. Innymi slowy mam wyjac ci pieniadze z portfela by spowrotem je wlozyc jako nagrode za przestrzeganie przepisow
przestrzegają PRZEPISÓW, kurffffa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!