To jest bardzo proste do wykonania wystarczy długa lina wysoko uczepiona na drzewie i traktor solidnie naciągający line. Kierunek naprężonej liny, jest wyznacznikiem gdzie drzewo spadnie. Tak przygotowane sobie miejsce podcinamy piłą spalinową. Dodatkowo umieszczamy kamerę tak by nie było widać liny ani traktora, po zakończonej pracy film wrzucamy do internetu i jesteśmy sławni.
Takie filmiki to zwykłe oszustwo, żaden doświadczony drwal by tak nie zaryzykował, to zbyt nie bezpieczne, każdy kto zajmuje się ścinką drzew będzie wiedział o co chodzi. Każdy doświadczony fachowiec bierze drabinkę zakłada linkę i czymś holuję wtedy to oczywiście można zrzyna
Wszystko fajnie, tyle że jeszcze trzeba pamiętać o wietrze i oporze konarów. Więc panowie drwale samą linką nic nie zrobicie jeśli dobrze nie zaczniecie i idealnie nie skończycie. A nawet jeśli jest wszystko perfekcyjnie to może się okazać że gałęzie spowodują podczas upadku skręcenie pnia i cała mozolna praca na marne.
PS, który z drwali wyżej piszących spuszczał drzewo w takiej wąskiej alejce jak na powyższym gifie?
Kliny też, ale widzieliście jak się porządnie ciągnie liną przy takiej wycince. U mnie 100-letni dąb 1,5 w obwodzie był pochylony, bardzo mocno na dom mieszkalny i doświadczony drwal przed wycięciem klina wykorzystał line i stu konny traktor, tak jak koledzy powyżej opisują.
To jest bardzo proste do wykonania wystarczy długa lina wysoko uczepiona na drzewie i traktor solidnie naciągający line. Kierunek naprężonej liny, jest wyznacznikiem gdzie drzewo spadnie. Tak przygotowane sobie miejsce podcinamy piłą spalinową. Dodatkowo umieszczamy kamerę tak by nie było widać liny ani traktora, po zakończonej pracy film wrzucamy do internetu i jesteśmy sławni.
Dokładnie, my też tak robimy przy wycince drzew w nie pewnych miejscach . Prestiżowo dokładnie drzewo można położyć, żadna sztuka.
Takie filmiki to zwykłe oszustwo, żaden doświadczony drwal by tak nie zaryzykował, to zbyt nie bezpieczne, każdy kto zajmuje się ścinką drzew będzie wiedział o co chodzi. Każdy doświadczony fachowiec bierze drabinkę zakłada linkę i czymś holuję wtedy to oczywiście można zrzyna
Wszystko fajnie, tyle że jeszcze trzeba pamiętać o wietrze i oporze konarów. Więc panowie drwale samą linką nic nie zrobicie jeśli dobrze nie zaczniecie i idealnie nie skończycie. A nawet jeśli jest wszystko perfekcyjnie to może się okazać że gałęzie spowodują podczas upadku skręcenie pnia i cała mozolna praca na marne.
PS, który z drwali wyżej piszących spuszczał drzewo w takiej wąskiej alejce jak na powyższym gifie?
Nigdy nie przewidzisz gdzie upadnie. Nigdy. Zależy też jak wytniesz klin. Zbyt wiele zmiennych.
Kliny też, ale widzieliście jak się porządnie ciągnie liną przy takiej wycince. U mnie 100-letni dąb 1,5 w obwodzie był pochylony, bardzo mocno na dom mieszkalny i doświadczony drwal przed wycięciem klina wykorzystał line i stu konny traktor, tak jak koledzy powyżej opisują.
Drwal wycina w drzewie klin w którym kierunku ma ono upaść, potem docina z drugiej strony - nigdy odwrotnie (jak na obrazku)
Nie wyświetlał mi się gif na Firefoxie, więc skopiowałem link i otworzyłem w Operze. O, mój ulubiony gif znow una głównej!