Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1186 1299
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Morela01
+13 / 15

Czy BlueAlien wyraziła zgodę na publikację jej wizerunku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~69Andriej69
+4 / 8

Blue Alien jeszcze nie dokończyła kontenera Nutelli, jaki femicentrala przydzieliła jej na dzisiejszy dzień, huehue
A swoją drogą, oby jak najwięcej takich apeli jak ten w democie - w USA feminazizm osiąga absolutne szczyty debilizmu i zaczyna wpływać na legislację, a ten pie*dolec już powoli przychodzi do nas!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jehyeey
+6 / 6

alien to idiotka ale ty Andriej tez mega debil, bo widziałem twoje niektóre wpisy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Retro_hugg
+4 / 14

FEMINAZISTKI a nie feministki. Nazywajmy rzeczy po imieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
-1 / 15

Feminizm to nie jest jednolity ruch. To nawet nie jest wspólna organizacja. Ta kobieta została potraktowana okropnie (o ile pisze prawdę), ale nie ma powodu domagać się przeprosin od jednych feministek, za to, co zrobiły inne. Feministki różnych nurtów zupełnie się ze sobą nie zgadzają i krytykują wzajemnie swoje postawy. Przeprosić powinny te, które ją skrzywdziły i ich ewentualne przełożone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
-5 / 7

Jak Kaczyński przypadkiem komuś nadepnie na palec, to Korwin nie leci za to przepraszać. Tu jest podobnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
+4 / 4

A może by tak źródło podać? Jest tutaj dużo inteligentnych i dociekliwych osób, które lubią się same zapoznać ze sprawą. Dlaczego więc nie ułatwić im choć trochę życia i nie podać źródła?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~smoczyJad
0 / 10

A ja uważam, że każdy normalny człowiek to feminista, ponieważ każdy chce sam o sobie decydować i nie chce, żeby patrzono na niego przez pryzmat stereotypów i tego co ma między nogami. A kobiety które twierdzą, że nie są feministkami nich wyrzucą z szafy spodnie. Spodnie noszą dziwki, kobiety spódnice i to do kostek. Nich partnera życiowego wybierają wam rodzice. Niech ojciec, mąż, brat (mężczyzna) decyduje za was w każdym aspekcie życia. Z praw zdobytych przez pierwsze feministki to korzystacie, a te które to dla nas wszystkich wywalczyły i ich następczynie opluwacie. A ta kobieta po prostu trafiła na złych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rfgthyjuhgf
-1 / 9

Pełna zgoda. Te kobiety, które plują na feminizm jakoś przyjmą spadek po rodzicach, a nie ogłoszą, że mają do niego prawo tylko męscy krewni (dawniej nawet jeżeli testamentem kobieta coś dostawała, to męscy krewni mogli łatwo go podważyć lub dostać do kontroli). Te kobiety nie pamiętają, że jeszcze w XIX w. uważano, że kobieta to podgatunek gatunku mężczyzna. Chcą mieć swoje pieniądze, a nie prosić o kilka złotych na podpaski, gdyż pieniądze należą do tego, kto zarabia. W razie rozwodu chcą iść na swoje, a nie wracać pod opiekę ojca. Przykłady można mnożyć. Feminizm nie jest potrzebny? Ostatnio na przyjęciu prezes pewnej firmy bezczelnie zaglądał kobietom w dekolty głośno komentując rozmiary miseczek, ogłaszał wszem i wobec, że kobieta nadaje się tylko do jedzenia czekoladek, które się im do ust rzuca itd. itp. Chmara mężczyzn- ktoś zareagował? Okazał niesmak? Przynajmniej potem powiedział na ucho, "przykro mi, że to słuchałaś, jaki cham"? Nie, pan prezes był "duszą towarzystwa i taaaakim kumplem!" To tak w temacie owego słynnego "szacunku" jakim cieszą się kobiety w Polsce. Feministki brzydkie? Kiedy się doczekam stwierdzenia z męskich ust, że podobni spaczeńcy są ohydnymi, śliniącymi się staruchami? PS- a co do powyższego, to nie mam pojęcia kto to, co się stało i brakuje mi źródeł złego traktowania tej pani, niestety ale bez źródeł i szerszego kontekstu można też przypuszczać, że to zwykłe oszustwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+3 / 9

Co za brednie! To właśnie feministki patrzą na wszystkich przez pryzmat tego, co inni mają między nogami. Co feminizm ma wspólnego ze spodniami?!? Co feminizm ma do wyboru męża? Feministki nie zdobyły żadnych praw, ponieważ gdy powstał ten ruch, te prawa były już zdobyte. Feministki nie są niczyimi następczyniami - same się tak mianowały, ale to co robią nie ma najmniejszego związku z dawnym ruchem sufrażystek. Feministki to chora, ideologiczna sekta, uzurpatorzy, którzy sami siebie mianowali rzekomymi reprezentantami kobiet. Powiedz dziewczynko DO CZEGO potrzebne są feministki? DO NICZEGO!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~smoczyJad
0 / 6

Ajuto - feminizm ma to, że dał kobiecie prawo do noszenia tego co chce, do decydowania o swoim życiu, a nie poddawaniu się woli ojca. Feministki, sufrażystki, emancypantki - to samo tylko nazwa inna i w związku z czasami w jakich działały miały mniej lub więcej do zdziałania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+2 / 8

To kłamstwo często powtarzane przez feministki. Sufrażystki mają z feministkami tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym. Feminizm nie ma nic wspólnego z sufrażyzmem, jest nowym tworem ideologicznym, a właściwie nowotworem na tkance społecznej - całkowicie oderwanym od idei przyświecających sufrażystkom. Proponuję zapoznać się z historią sufrażyzmu i feminizmu, kiedy powstał jeden ruch a kiedy drugi, jakie cele im przyświecały, a zrozumiesz, że feministki są obce ideowo sufrażystkom, a feministki jedynie próbują pasożytować na etosie sufrażyzmu. Feminizm jest potrzebny DO NICZEGO. To ruch całkowicie zbędny, o chorych imperatywach, antyspołecznych i paradoksalnie antykobiecych, ponieważ na siłę próbuje wtłaczać kobiet w ramy ideologiczne. Nie mówiąc już o czymś tak komicznym, że ta mała, wręcz niszowa sekta (0,14% poparcia w wyborach dla partii kobiet), ma czelność wypowiadać się "w imieniu kobiet"!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@Ajuto mimo to na wiele kobiet XIX i XX wieku mówi się feministki, a nie sufrażystki (jak popatrzysz na ich życiorysy). Dlaczego tak jest? To też propaganda?
Edit: Nie proszę o minusowanie, tylko odpowiedzenie na moje pytania. Nagle nie potrafimy podjąć dyskusji? Pytam z czystej ciekawości, skoro ktoś taką grubą krechą rozdziela te dwa pojęcia chcę wiedzieć dlaczego (bo rozumiem, że siedzi w temacie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2015 o 21:40

L lithium222
+2 / 4

Ajuto. Wyjaśnisz różnicę między feministkami a sufrażystkami? Zauważyłam, ze w wielu biografiach są to terminy stosowane zamiennie. Dlaczego to jest złe? (pytam nie złośliwie, tylko chcę podjąć dyskusję, dlatego, że rozumiem, ktoś siedzi w temacie długo.. a nawet taka wikipedia wprowadza ludzi w błąd).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~smoczyJad
0 / 4

Ajuto - o sufrażystkach i emancypantkach też tak mówiono. Też byli tacy jak Ty. Twierdzili, że jest dobrze jak jest, po co one walczą, maja rodzić dzieci i zajmować się domem bo od tego są. A zrobiły dużo dobrego. Teraz feministki walczą na innych płaszczyznach. Chociażby o poważnym traktowaniu molestowania w pracy o którym było głośno w sprawie Durczoka. Że teksty z seksem w roli głównej to 'żarty'. Wątpię czy byś chciał usłyszeć w pracy od kolegi geja 'zatkać Ci dziurę?' Uznałbyś to za żart?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-1 / 3

@lithium222 - to nie jest kwestia "widzenia", to kwestia faktów. To co widziałaś w wielu biografiach, to były biografie feministek, napisane przez feministki, dla feministek - czyli osób zainteresowanych żywotnie pasożytowaniem na sufrażyzmie. I owszem, wikipedia wprowadza w błąd, a zwłaszcza w tematach ideologicznych. Sam jestem wikipedystą, i wiem jak to działa: tam gdzie temat jest nośny ideologicznie, nie przebijesz się przez nadrzędnego moderatora, jego prawda (a raczej "jej") jest najmojsza. Jeżeli w tematach, które dotyczą krytyki feministek, będziesz powoływała się bezkrytycznie na opinie feministek, to tak, jakby przestępca orzekał o swojej niewinności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-1 / 3

@smoczyJad - takie jak ty były zawsze, są i będą, na to niestety nie ma rady. Na szczęście nie muszę za bardzo się wysilać, bo w swoim poście sama udowadniasz to o czym mówię: "feministki walczą na innych płaszczyznach". No właśnie. Nie walczą o kolejne cele w ramach tej samej płaszczyzny, bo wszystkie cele mieszczące się w perspektywie sufrażymu zostały dawno zrealizowane. Feministki zmieniły płaszczyznę, nawiasem mówiąc na zupełnie odjechaną, to jest zupełnie inny ruch, o innych imperatywach. Feminizm to ruch lewacki, skrajnie seksistowski, czasami zbrodniczy, żeby przywołać wynurzenia ś.p. Valerie Solanas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

No to zatem chcę poczytać o tej niszowej sekcie, kto tym steruje, dlaczego się używa tego określenia i dlatego zasługi sufrażystek są określane ,,pierwszą falą feminizmu''. Pewnie i tak zachowasz się jak dzieciuch i nie odpiszesz :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kuba007x
+6 / 8

Nie wspominając, że te dzidy nie szanują emancypantek który musiały coś poświęcić w walce o prawa kobiet. Jak już to kiedyś wspominałem, jak chcecie sobie walczyć o prawa to nie w Europie, bo już je macie, zapi*rdalać do Arabii i tam walczcie o prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rgthyjuki
0 / 4

I jeszcze jedno. Tę panią zgwałciła feministka, czy facet gardzący kobietami, który jest przekonany, że feminizm jest be, a kobieta to przedmiot?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~noitaktojest
-2 / 8

tak naprawdę każda kobieta, która chce mieć normalne prawa człowieka jest feministką. każda kobieta, która nie chce, żeby ojciec/mąż/syn/matka/ciotka rządził jej życiem i ciałem to już "feministka". każda kobieta, która chce iść na studia albo do pracy i dostawać za nią wynagrodzenie to już "feministka". każda kobieta, która chce się uczyć sztuk walki to też "feministka". każda kobieta która nie uważa się za głupią kurę za którą "musi" myśleć jakiś tam wąsaty głąb w rządzie to też "feministka". i tak dalej i tak dalej.
ale zachowania takie jak prezentuje ta pani to wcale nie rzadkość i są dobrze znane. są podobne do tego jak się zachowują ludzie w krajach okupowanych - np. nie każdy Polak walczył w powstaniach. byli i tacy, którzy z okupacji się cieszyli, tylko dlatego, że okupant był silniejszy. przekalkulowali z kim bardziej się opłaci trzymać i chęć uzyskania dowolnych ewentualnych korzyści była silniejsza niż chęć do trzymania z rodakami, których łatwo było karać, represjonować, pobić, zastraszyć, ośmieszyć, zabić. ostentacyjnie demonstrowali więc lojalność zaborcy, nawet gdyby on otwarcie pluł im w twarz. wbrew pozorom łatwo im było to przełknąć - wystarczy sobie powiedzieć np. "patriotyzmem dzieci nie nakarmisz/godności nie włożysz do garnka" itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~femilol
0 / 2

Didn't read. LOL

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kasandraaa
-3 / 7

What? Feministki właśnie walczą o to, żeby kobiet nie oceniać przez pryzmat wyglądu, ani nie obwiniać o gwałt. Czy to aby na pewno feminizm skrzywdził tę panią, czy może jakaś podła kobieta? I co tu ma nienawiść synów do siebie do feminizmu? Ustawiła chochoła i z nim walczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sir_Chester
+2 / 6

Chyba nie czytałaś wypowiedzi znanych "feministek" z ostatnich lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NightBosman
+2 / 2

*feminazizmu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rufna
+1 / 1

Do wszystkich, którzy uważają, że feminizm jest zbędny, bo już swoje zrobił". Otóż gówno prawda. Mamy prawa wyborcze, chodzimy do pracy, ale równości nie ma żadnej. Kobiety na stanowsikach umysłowych(celowo podkreślam umysłowych, ponieważ jakby nie zrównywać intelektualnych możliwości kobiet i mężczyzn, to jednak biologicznie panowie są silniejsi i bardziej wydajni na takich stanowiskach.) wciąż nie zarabiają tyle co mężczyźni. Kobietom trudniej dostać pracę, gdy konkurują o nią z meżczyzną o podobnych kwalifikacjach, bo "zajdzie w ciąże i będzie tylko tu zalegać". Kobiety nieustannie muszą walczyć o swoje w, np. typowo męskich zawodach jak kierowca, mechanik itp. Ale również z drugiej strony medalu cierpią panowie. Wciąż dziwnym wydaje się mężczyzna-niana, przedszkolanka, kosmetyczka. Bardzo normalne wydaje się to, że kobieta zostaje w domu z dzieckiem, gdy urodzi, albo gdy to jest chore. A gdy ojciec chce wziąć urlop tacierzyński jest on nierozumiany przez szefa, społeczeństwo, no a poza tym, tacierzyński jest krótszy od macierzyńskiego- a to jawna niesprawiedliwość. Takich różnic i normatywnie przyjętych "oczywistości" jest wiele - i to tylko w naszym kraju. A wiele feministek pomaga kobietom z krajów, w których prawa kobiety praktycznie nie istnieją.
A pani nie zamierzam ganić w żaden sposób, pewnie, że są grupy feministyczne, które działają w sposób jaki opisała, jednak to za mało, aby określać wszystkie feministki w ten sposób. Tym bardziej, że nie znam osobiście żadnej, która oceniałaby inną kobietę przez pryzmat wyglądu, więcej, która uważałaby, że gwałt to wina kobiety. Współczuję jedynie, że spotkała się z pseudo-feministkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem