corvus dokładnie tak. Kasjerki mają w nosie klientów, w co są ubrani, co kupują i tak dalej. O ile nie są chamscy. Zgodnie z tym, co opowiada mi koleżanka-kasjerka, one nawet nie zwracają uwagi na to, co kasują. Tzn. nie robią rozkmin w stylu "o bananki", "kaszka manna, pewnie dla dzieci", "o tyle piwka, impreza się szykuje", "papmersiki! komuś się bobas urodził", "prezerwatywy kupuje, ciekawe, czy to będzie jego pierwszy raz". Dla nich towary dzielą się na te lekkie, które się łatwo kasuje i ciężkie, przy których się trzeba nadźwigać oraz na te z kodami i bez kodów, przy których jest sporo zamieszania. A przy kasowaniu 300 klientów dziennie, mają w głebokim poważaniu, czy jesteś z dziećmi, teściową, czy z kochanką. O ile się nie awanturujecie.
kuzynka robi na kasie i ciekawe historie opowiada ale teraz wiem że to kłamliwa.... i wszystko wymyśla w wolnym czasie bo jak piszą obeznani kasjerka na nic nie zwraca uwagi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2015 o 14:02
Widziałem sklepy z prezerwatywami i pampersami (np. drogerie i apteki), w niektórych można też kupić zabawki, ale gdzie jeszcze sprzedają dodatkowo dzieci?!
Tyle ludzi do kasy i tylko jedna otwarta..
Sam sobie gadkę wymyśliłeś nudząc się w kolejce. Kasjerki nie zwracają uwagi na takie pierdoły.
tak bo kasjerka to jak przychodzi do pracy to włącza się jej widzenie wybiórcze i tylko towary i ceny widzi
corvus dokładnie tak. Kasjerki mają w nosie klientów, w co są ubrani, co kupują i tak dalej. O ile nie są chamscy. Zgodnie z tym, co opowiada mi koleżanka-kasjerka, one nawet nie zwracają uwagi na to, co kasują. Tzn. nie robią rozkmin w stylu "o bananki", "kaszka manna, pewnie dla dzieci", "o tyle piwka, impreza się szykuje", "papmersiki! komuś się bobas urodził", "prezerwatywy kupuje, ciekawe, czy to będzie jego pierwszy raz". Dla nich towary dzielą się na te lekkie, które się łatwo kasuje i ciężkie, przy których się trzeba nadźwigać oraz na te z kodami i bez kodów, przy których jest sporo zamieszania. A przy kasowaniu 300 klientów dziennie, mają w głebokim poważaniu, czy jesteś z dziećmi, teściową, czy z kochanką. O ile się nie awanturujecie.
kuzynka robi na kasie i ciekawe historie opowiada ale teraz wiem że to kłamliwa.... i wszystko wymyśla w wolnym czasie bo jak piszą obeznani kasjerka na nic nie zwraca uwagi
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2015 o 14:02
dlatego zawsze się awanturuję żeby mnie zapamiętały
jeśli tak to możesz sobie darować te gumki.
Pewnie była mgr po etnologii i antropologii.
słyszałem o tej akcji, później kasjerka z naprzeciwka wstała i zaczęła klaskać, przeszedł kierownik zmiany i gość prezerwatywy dostał gratis
Kasjerka nie ewoluuje wiec skąd takie wnioski?
Widziałem sklepy z prezerwatywami i pampersami (np. drogerie i apteki), w niektórych można też kupić zabawki, ale gdzie jeszcze sprzedają dodatkowo dzieci?!
ewolucja?? hahaha
a kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać
Tak, tak bo kasjerka w marketach są taaaakie inteligentne. Jedzie mi tu tramwaj?
stworzyłeś suchara - niby świeżego, ale takiego jakby poleżał już z 10 lat :]