@~4568: A na cholere mu ortografia skoro jedzie do USA? W języku angielskim nie ma czegoś takiego jak ortografia więc nie jest mu to potrzebne, a już w szczególności w AmE gdzie spelling jest prawie dowolny.
@Kamelieon: Naprawdę? Nie wiem, czy np. nauczanie, że Wiśniowiecki nabijał posłów kozackich na pal, a powstanie Chmielnickiego nie było napaścią na Polskę, tylko efektem tego, że Polacy traktowali Kozaków, dzielnie walczących za Rzeczpospolitą w wielu bitwach, jak podludzi zwiększy poziom patriotyzmu :)
@Azon - ideologią jest to że nie wolno zabijać, że nie wolno kraść, że nie wolno bić słabszych itp. To m.in jest ideologia. Według ciebie nie powinni tego uczyć? Podejrzewam, że dlatego iż religia me cechy ideologiczne i dla ciebie to już wystarczy aby w szkołach w ogóle żadna ideologia nie była wykładana.
0bcy, to co opisałeś to moralność - nie jestem pewien czy szkoła powinna tego uczyć ani nawet czy uczy lub kiedykolwiek uczyła. Jakoś nie przypominam sobie nauczyciela, który mówił by mi, że nie powinno się zabijać lub kraść. Jednak nawet jeśli to co to ma wspólnego z patriotyzmem? Jestem za tym, żeby uczniowie w szkole poznawali tą postawę np. przez lektury, ale bez zbytniego zachęcania do przyjmowania tej ideologii. Chciałbym też, żeby taki kosmopolityzm też został omówiony.
@Kamelieon: Właśnie w polsce patriotyzm i samodzielne myślenie to dwie różne rzeczy. Patriotyzm na zasadzie religii wchodzi, bo jest nakładany do głowy. Prawda jest taka że to państwo niszczy polaków, dlatego tak często z kraju uciekają. Opaski polski polski walczącej często utożsamiane słusznie z powstaniem warszawskim, to nie jest dobry przykład, bo prawda jest taka że przez własną głupotę powstańcy zniszczyli miasto i spowodowali śmierć wielu ludzi. Odwagę należy popierać kiedy nie jest głupia. Patriotyzm też może być głupi. Trzeba wiedzieć jak go używać.
@Kamelieon: popieram, ale i tak większość wybierze nauczanie patriotyzmu, bo przecież prościej komuś wmówić w co ma wierzyć, niżeli sprawić, żeby wybrał to z własnej woli :)
@PM11 Ja nigdy nie byłem patriotą, ale poglądy się zmieniają. Co do wyjazdu najprawdopodbniej jak w Polsce sie nic nie zmieni to wyjadę, jendnak żal rodzine zostawić. To co ktoś wczesniej napisał o Japonii, dotyczy takze kazdego innego kraju - w nie swoim kraju jestes tym obcym i na pewno znajdzie sie niejedna grupa, ktora zaatakuje cie(miejmy nadzieje tylko słownie) mimo tego ze uczciwie pracujesz i nie masz knfliktu z prawem. Sam wiem jak patrze na Ukraińców, Azjatów, Murzynów w Polsce. W prost im tego nie powiem, za rasistę tez sie jakoś nie uwarzam ale gdzieś tam w myślach przewija się myśl, że powinni wracać do swojego kraju. Obojętnie gdzie nie wyjedziesz na pewno spotkasz sie z szydercami, jednak jeżeli faktycznie życie w Polsce jest wyjątkowo cieżkie dla Ciebie to warto wyjechać nawet za cenę przyszłych szykan. Natomiast uważam, że niewarto umierać za kraj bo swoją kulturę mozesz przekazać tylko żyjąc, tym bardziej nie warto zostawać w kraju i żyć od pierwszego do pierwszego i w konću umrzeć np. z powodu tego, ze NFZ na ktory placiles cale zycie nie jest w stanie na czas dostarczyc ci odpowiedniej pomocy. Dobrze jest miec własny kraj, dobrze żeby zycie w nim było w miarę przyzwoite, jednak jestesmy tylko ludzmi zyjacymi kilakdziesiat lat, po co sie martwić przez całe zycie, po co cierpieć skoro mozna zyc na poziomie i być w miarę szczęsliwy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
7 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2015 o 1:47
Za moich czasów pani w szkole nakazywała głosować, każdemu chodzić na głosowanie bo to patriotyzm. No i teraz chodzą, głosują i wybierają. A kogo wybierają widać dobrze. Patrioci.
Ciezko z wizą w USA, najbardziej mozliwy posob to chyba pojechac na wizie turystycznej, znalesc pracodawcę, ktory nas zatrudni, wrocic do kraju i starac sie o wizę pracowniczą. Inna mozliwosc to wyjechac na wizie turystycznej i nie wracać - z tego co czytałem mozna byc nielegalnym imigrantem i jednoczesnie legalnie pracować i placic podatki bo kazdy ma swoj odrebny numer podatnika ktory nie jest z niczym zwiazany. Jezeli sie myle to prosze mnie poprawic i wybaczyc, jak juz mowilem czytalem to gdzies w internecie wiec moja wiedza nie jest bezbledna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2015 o 1:49
@Kamelieon: Wybacz ale zeby w tym kraju byc patriota to trzeba byc idiota... ten kraj nic nie daje obywatelom tylko bierze i gdybym nie mial dziecka dawno bym stad uciekl i mial Polske w tym samym miejscu co ona mnie
@Kamelieon: PM11 no i co z tego, że chcą emigrować? to za granicą nie da się być Polakiem? naród to nie granice na mapie, to historia, kultura i godność. Nawet jak polecisz na księżyc to możesz być Polakiem, przynajmniej dopóki się nie wyprzesz swoich przodków. Takie przynajmniej jest moje zdanie :)
Hartigan to jakaś zakamuflowana opcja banderowska, pewnie jego matka puściła się z Ukraińcem. Właśnie Chmielnicki to był bydlak i zbrodniarz, a to co się stało w 1648 to BYŁ napad. Tak to opisał Sienkiewicz i prędzej uwierzę wielkiemu pisarzowi niż jakiemuś internetowemu debilowi.
@ PM11 a dlaczego nie "uciekasz" od razu? Tam nie możesz zdobyć tego wykształcenia tylko tutaj, bo co bo za darmo? Generalnie, powiem tak jedz sobie gdzie chcesz, mieszkaj gdzie chcesz ale miej na tyle godności w swoim dalszym życiu by nie brać nic od osoby, środowiska, społeczności, instytucji którą pogardzasz. Bo taka postawa to wyjątkowo perfidna mentalność. W tym kraju nigdy nie bedzie ok przez własnie takich cwaniaczków jak ty.
@up @up Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego,że podatki sa wszedzie to raz a darmowa edukacja zwłaszcza studia nie.A on sie uczy wiec jakie podatki on płaci? Moze co najwyżej pierwsza prace liznął póki co to jest na utrzymaniu społeczeństwa które kształci swoich obywateli po to by w przyszłości byli korzyścią dla nich a nie USA.Wiec żeruje na polskich podatnikach i zajmuje miejsce komuś kto być może zdobywszy tu wykształcenie byłby korzyścią dla nich. I jeszcze pluje bo mu mentalność przeszkadza.Taka mentalność polityka jak jest koryto to z niego brać nie martwic sie co potem i po co koryto społeczeństwo daje,w sobie nic złego nie widzi a cały świat jest be, ile toto ma lat 20 kilka- no faktycznie ma powody i doświadczenie by marudzić albo...i taką mantalność.Mozil swietną piosenkę o takich ludkach napisał niech posłucha:) Wiecznie wam zle a nic nie zrobicie by naprawić jeszcze popsujecie, uciekniecie i napsujecie opinie bo tyle zla was tu spotkało ojojoj :)
Myślę że większy sens jest wprowadzić przedmiot patriotyzm konsumencki i jego wpływ na gospodarkę np na przykładzie Francji, Szwajcarii i Niemiec, podane w przystępnej i przyjemnej formie. Jak zaczniemy się bawić w patriotyzm w szkołach to zaraz będzie że prawdziwy patriota oczywiście musi wspierać kościół i być katolikiem i inne absurdy a jak wytłumaczyć fakt że politycy robią to co robią? co to będzie za wzór? Patriotyzm niestety jest w cholerę wykorzystywany przez fałszywych polityków dlatego też wolę za nauką samodzielnego myślenia i zacząłbym od nauki uproszczonej ekonomii, wpływu naszych codziennych decyzji na kształt całej gospodarki.
kto jest za zabiciem ludzi przez ktorych jest nam dane zyc za 1500zl za miesiac ciezkiej pracy? nic demotywujacego tylko glupie obrazki z podpisem. Jak juz jest cos o patriotyzmie to bd na pewno na glownej w sumie co by tu innego dac. Ale owszem bardzo mnie to demotywuje. Cieniasyyyyyyyyyy
Nie wiem, do jakich szkół chodziliście, ale moja szkoła promowała patriotyzm. Od najmłodszych lat czytaliśmy wiersze patriotyczne, uczyliśmy się hymnu, były lekcje o fladze i godle, lekcje historii, ludowe tańce... Może teraz jest inaczej, ale chyba aż tak wiele się od tamtego czasu nie zmieniło...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2015 o 13:34
Ja nie uważam, żeby to była propaganda, bo nikt nikogo do niczego nie zmusi. Ja to odbieram pozytywnie. Dzięki temu dzieci poznawały historię swojego kraju, kulturę itp. Warto znać rodzime tradycje, polskie tańce, historię flagi czy hymnu. Kto, co potem zrobi z tą wiedzą to jego sprawa. Ja się nie czułam w żaden sposób zindoktrynowana.
Ja się czułam. Zmuszano nas do interpretacji utworów, która zawsze prowadziła tylko do jednego: do patriotyzmu. Nawe jeżeli w wierszu facet opisywał przyrodę, to i tak to był patriotyzm. Kilka razy nawet wykłócaliśmy się o to z polonistką, która ostatecznie przyznała, że może mamy rację, ale powinniśmy napisać, że patriotyzm, bo inaczej nie dostaniemy punktów. Dajcie już spokój z tą propagandą. Niedobrze mi się robi, jak tylko słyszę to słowo.
I kolesi, którzy gadają o bohaterstwie, jak to fajnie byłoby umierać za ojczyznę i machają flagą 2 razy do roku, ale z powodu niemożności umierania w czasie pokoju uznają, że obecnie nie są zmuszeni nic dla owej "ojczyzny" robić, poza rzucaniem hasłami i deklarowaniem miłości do niej. No i demolowaniem miast co jakiś czas.
Boję się, że dzieciaki nie są w stanie pojąć sensu patriotyzmu, w młodym wieku. Z mediów dowiadujemy się, że polski patriota to bezmózgi kibol, zacofany katol lub niebezpieczny nacjonalista. Dodam jeszcze, że przykład (zły, oczywiście) idze z góry. Żeby dziś być nazywanym patriotą, trzeba zginąć na wojnie z okupantem.
Patriotyzm i owszem, ale nowoczesny społeczno-ekonomiczny, a nie bogo-ojczyźniany bełkot w którym najważniejszą role odgrywa stwierdzenie "nie o taka Polskę walczyli nasi dziadkowie".
Mądry patriotyzm, oparty na szacunku dla tradycji i kultury, postawie obywatelskiej oraz na pracy dla dobra społeczności - tak. Tradycyjny szkolny patriotyzm, oparty na kulcie przegranych powstań i jątrzeniu narodowych ran - nie. Nakręci się gówniażeria, pójdzie za jakimś emerytowanym szansonistą, zrobi "majdan" bez pomysłu, co dalej i skończymy jak Ukraina.
Przykro mi koleś, ale nie. To nie "promowanie patriotyzmu" tylko indoktrynacja. Te dzieciaki nawet nie wiedzą co znaczy słowo "patriotyzm" i się z takich akcji nie dowiedzą. Po prostu tłuczesz im do głowy slogany, w które one uwierzą bez zrozumienia.
To jest pranie mózgu. Trzeba uczyć prawdy. Jeśli dzieciak uzna, że chce być patriotą to niech zostanie, jego wybór. Już chcesz decydować za innych. WOLNOŚĆ - wiesz co to znaczy? To to czego teraz nie ma
I tak ten cały szkolny patriotyzm polega na robieniu historycznych szopek i przedstawień przez klasy, gdzie deklamuje się stare teksty, których te dzieci nie rozumieją.
Patriotyzm to powinno być przede wszystkim przestrzeganie prawa. Więc jak, kto uczy dziecko, że nie należy ściągać, kłamać, śmiać się z innych? Wiem, łatwiej założyć opaskę.
Tzw. nauka patriotyzmu to zbrodnia, polega na tym żeby wmawiać młodym ludziom ustępstwo wobec rządu i walczyć za owy rząd wbrew zasadom logiki. Każda ideologia opierająca się na kolektywiźmie jest zła
Patriotyzmu nie da się nauczyć, patriotyzm trzeba czuć. Miłości do matki dziecku nie wpoisz, jeśli samo tej miłości nie czuje. "Nauczanie" patriotyzmu da ten sam efekt, jaki teraz ma nauczanie zwyczajnych przedmiotów - wykształcimy armię sypiących patriotycznymi hasełkami idiotów, którzy nie będą potrafili wypełnić zeznania podatkowego ani nie będą sprzątać kup po swoim psie (płacenie podatków i dbanie o czystość swojej małej ojczyzny to współczesny patriotyzm), za to będą twierdzić, że nienawidzą Rosji i są gotowi w każdej chwili zginąć w dowolnym powstaniu.
nie ja
człowiek sam powinien się nauczyć czym jest patriotyzm, lekcja historii w zupełności wystarczy a na takiej lekcji będą wmawiać patriotyzm (nie mówię że to złe) oraz promować nasz model władzy.
Zależy co rozumie się przez promowanie. Bo jeśli wprowadzi się przedmiot pod tytułem patriotyzm, albo będzie robiło się przymusowe apele to dzieciaki i młodzież tylko się zniechęcą. A jeśli będzie się promowało np. przez zajęcie nieobowiązkowe czy spotkania z ciekawymi ludźmi to może to wyjść na plus. Moim skromnym zdaniem najlepszą opcją jest jednak nie wprowadzać czegoś takiego w szkołach bo szkoły to jednak miejsce, które słynie z tego, że powinno nauczyć ludzi wiedzy ogólnej bądź z jakiegoś określonego, węższego tematu a w praktyce to większości nie uczy nic. Dlatego przyozdabianie tego zlepku pomyj kolorowym lukrem nie ma sensu bo dzieciaki i tak konsumują to całościowo więc poczują się zmuszane do patriotycznych postaw i na dobre to nie wyjdzie. Nie można nikogo zmuszać do określonych postaw mogą ich te postawy pokazać rodzice, oni decydują co dla dzieciaków jest dobre.
Za moich czasów (urodziłam się w 95) ten patriotyzm wpychało się w szkole na siłę, było pełno lektur patriotycznych, były robione akademie i niestety często wtłaczano nam ten najgorszy rodzaj patriotyzmu mesjanistycznego
Zasadniczo bym się zgodziła, ale chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej, a dziś nie jestem pewna, czy Polska to koniecznie to miejsce, w którym czeka go coś dobrego.
Szkoda tylko, że patriotyzm jest tak często mylony z nacjonalizmem,. Chodzi mi o łysych psychopatów narodowców, dla których patriotyzm jest nietolerancją dla innych narodów, tępieniem mniejszości i wszystkiego, co w ich wyimaginowanym pojęciu jest "niepatriotyczne".
@Drozdaa: Na przykład ja. Może to rodzice powinni decydować jakie ideologie przekazać dziecku? czemu to ma być dyktowane przez państwo? Jak w szkole mówią, że unia jest spoko, to to jest be, ale jak wznoszą na wyżyny ten, powiedzmy sobie szczerze, chory kraj to już jest spoko, bo jest to po mysli większości z was, tak? Hipokryci.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2015 o 1:20
Dla mnie większymi patriotami są ci którzy robią coś dla kraju, realnie, i walczą codziennie o lepsze jutro - a nie tacy co wezmą flagę albo opaski z kotwicą i pójdą pohukać jaki to rząd zły...
Polska ma we własnych mediach bardzo czarny PR. Odwrócenie tego zajmie pokolenia. Dniami i nocami o przegranych powstaniach. Tylko dzięki poczcie pantoflowej dowiedziałem się o Powstaniu Wielkopolskim. Ustalacze programów szkolnych albo są niekompetentni, albo robią to specjalnie.
Chciało by się napisać burza gówna za 3,2,1 ,ale już się zaczęło.Oczywiście jestem za promowaniem patriotyzmu od najmłodszych lat ponieważ głównych powodem jest choćby dobro gospodarki
czyli będą uczyć dzieci jak się rzuca cegłami w policję na marszu niepodległości, bo chyba tak wielu rozumie dzisiaj patriotyzm... smutne, ale prawdziwe...
Ja jestem za nauczaniem prawdy i samodzielnego myślenia. Wtedy Patriotyzm sam wejdzie w krew.
@PM11
Najpierw naucz się ortografii, a potem myśl o wyjazdach :P
A po co mu ortografia, skoro chce wyjechać?
@~4568: A na cholere mu ortografia skoro jedzie do USA? W języku angielskim nie ma czegoś takiego jak ortografia więc nie jest mu to potrzebne, a już w szczególności w AmE gdzie spelling jest prawie dowolny.
@Kamelieon: Ojoj, dzieci w gimbazjum nie utożsamiają się z byciem Polakami, więc chcą emigrować do USA i jeszcze twierdzą, że wszyscy tak mają. Wow.
A ja jakoś wyemigrowałam jakiś czas temu, a dalej pozostaję patriotką. Bo lubię.
@Kamelieon: Naprawdę? Nie wiem, czy np. nauczanie, że Wiśniowiecki nabijał posłów kozackich na pal, a powstanie Chmielnickiego nie było napaścią na Polskę, tylko efektem tego, że Polacy traktowali Kozaków, dzielnie walczących za Rzeczpospolitą w wielu bitwach, jak podludzi zwiększy poziom patriotyzmu :)
Ja tam byłbym za tym, zęby szkoła uczyła wiedzy a nie ideologii.
@Azon - ideologią jest to że nie wolno zabijać, że nie wolno kraść, że nie wolno bić słabszych itp. To m.in jest ideologia. Według ciebie nie powinni tego uczyć? Podejrzewam, że dlatego iż religia me cechy ideologiczne i dla ciebie to już wystarczy aby w szkołach w ogóle żadna ideologia nie była wykładana.
0bcy, to co opisałeś to moralność - nie jestem pewien czy szkoła powinna tego uczyć ani nawet czy uczy lub kiedykolwiek uczyła. Jakoś nie przypominam sobie nauczyciela, który mówił by mi, że nie powinno się zabijać lub kraść. Jednak nawet jeśli to co to ma wspólnego z patriotyzmem? Jestem za tym, żeby uczniowie w szkole poznawali tą postawę np. przez lektury, ale bez zbytniego zachęcania do przyjmowania tej ideologii. Chciałbym też, żeby taki kosmopolityzm też został omówiony.
@Kamelieon: Właśnie w polsce patriotyzm i samodzielne myślenie to dwie różne rzeczy. Patriotyzm na zasadzie religii wchodzi, bo jest nakładany do głowy. Prawda jest taka że to państwo niszczy polaków, dlatego tak często z kraju uciekają. Opaski polski polski walczącej często utożsamiane słusznie z powstaniem warszawskim, to nie jest dobry przykład, bo prawda jest taka że przez własną głupotę powstańcy zniszczyli miasto i spowodowali śmierć wielu ludzi. Odwagę należy popierać kiedy nie jest głupia. Patriotyzm też może być głupi. Trzeba wiedzieć jak go używać.
@Kamelieon: Każdy polak by się z tobą zgodził ale politycy to ruscy przecież :/
@Kamelieon: popieram, ale i tak większość wybierze nauczanie patriotyzmu, bo przecież prościej komuś wmówić w co ma wierzyć, niżeli sprawić, żeby wybrał to z własnej woli :)
@PM11 Ja nigdy nie byłem patriotą, ale poglądy się zmieniają. Co do wyjazdu najprawdopodbniej jak w Polsce sie nic nie zmieni to wyjadę, jendnak żal rodzine zostawić. To co ktoś wczesniej napisał o Japonii, dotyczy takze kazdego innego kraju - w nie swoim kraju jestes tym obcym i na pewno znajdzie sie niejedna grupa, ktora zaatakuje cie(miejmy nadzieje tylko słownie) mimo tego ze uczciwie pracujesz i nie masz knfliktu z prawem. Sam wiem jak patrze na Ukraińców, Azjatów, Murzynów w Polsce. W prost im tego nie powiem, za rasistę tez sie jakoś nie uwarzam ale gdzieś tam w myślach przewija się myśl, że powinni wracać do swojego kraju. Obojętnie gdzie nie wyjedziesz na pewno spotkasz sie z szydercami, jednak jeżeli faktycznie życie w Polsce jest wyjątkowo cieżkie dla Ciebie to warto wyjechać nawet za cenę przyszłych szykan. Natomiast uważam, że niewarto umierać za kraj bo swoją kulturę mozesz przekazać tylko żyjąc, tym bardziej nie warto zostawać w kraju i żyć od pierwszego do pierwszego i w konću umrzeć np. z powodu tego, ze NFZ na ktory placiles cale zycie nie jest w stanie na czas dostarczyc ci odpowiedniej pomocy. Dobrze jest miec własny kraj, dobrze żeby zycie w nim było w miarę przyzwoite, jednak jestesmy tylko ludzmi zyjacymi kilakdziesiat lat, po co sie martwić przez całe zycie, po co cierpieć skoro mozna zyc na poziomie i być w miarę szczęsliwy.
Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2015 o 1:47
Za moich czasów pani w szkole nakazywała głosować, każdemu chodzić na głosowanie bo to patriotyzm. No i teraz chodzą, głosują i wybierają. A kogo wybierają widać dobrze. Patrioci.
A prawda jest taka, że Polacy są święci jak Jezus Chrystus, a wszyscy nasi sąsiedzi - Rosjanie, Niemcy, Litwini - to z dziada pradziada mordercy
Ciezko z wizą w USA, najbardziej mozliwy posob to chyba pojechac na wizie turystycznej, znalesc pracodawcę, ktory nas zatrudni, wrocic do kraju i starac sie o wizę pracowniczą. Inna mozliwosc to wyjechac na wizie turystycznej i nie wracać - z tego co czytałem mozna byc nielegalnym imigrantem i jednoczesnie legalnie pracować i placic podatki bo kazdy ma swoj odrebny numer podatnika ktory nie jest z niczym zwiazany. Jezeli sie myle to prosze mnie poprawic i wybaczyc, jak juz mowilem czytalem to gdzies w internecie wiec moja wiedza nie jest bezbledna.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2015 o 1:49
@Kamelieon: Wybacz ale zeby w tym kraju byc patriota to trzeba byc idiota... ten kraj nic nie daje obywatelom tylko bierze i gdybym nie mial dziecka dawno bym stad uciekl i mial Polske w tym samym miejscu co ona mnie
@Kamelieon: PM11 no i co z tego, że chcą emigrować? to za granicą nie da się być Polakiem? naród to nie granice na mapie, to historia, kultura i godność. Nawet jak polecisz na księżyc to możesz być Polakiem, przynajmniej dopóki się nie wyprzesz swoich przodków. Takie przynajmniej jest moje zdanie :)
Hartigan to jakaś zakamuflowana opcja banderowska, pewnie jego matka puściła się z Ukraińcem. Właśnie Chmielnicki to był bydlak i zbrodniarz, a to co się stało w 1648 to BYŁ napad. Tak to opisał Sienkiewicz i prędzej uwierzę wielkiemu pisarzowi niż jakiemuś internetowemu debilowi.
@Kamelieon: Sytuacja polityczna robi swoje PM11 26
@ PM11 a dlaczego nie "uciekasz" od razu? Tam nie możesz zdobyć tego wykształcenia tylko tutaj, bo co bo za darmo? Generalnie, powiem tak jedz sobie gdzie chcesz, mieszkaj gdzie chcesz ale miej na tyle godności w swoim dalszym życiu by nie brać nic od osoby, środowiska, społeczności, instytucji którą pogardzasz. Bo taka postawa to wyjątkowo perfidna mentalność. W tym kraju nigdy nie bedzie ok przez własnie takich cwaniaczków jak ty.
Przecież płacił podatki czubku powyżej, tak?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2015 o 18:47
@up @up Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego,że podatki sa wszedzie to raz a darmowa edukacja zwłaszcza studia nie.A on sie uczy wiec jakie podatki on płaci? Moze co najwyżej pierwsza prace liznął póki co to jest na utrzymaniu społeczeństwa które kształci swoich obywateli po to by w przyszłości byli korzyścią dla nich a nie USA.Wiec żeruje na polskich podatnikach i zajmuje miejsce komuś kto być może zdobywszy tu wykształcenie byłby korzyścią dla nich. I jeszcze pluje bo mu mentalność przeszkadza.Taka mentalność polityka jak jest koryto to z niego brać nie martwic sie co potem i po co koryto społeczeństwo daje,w sobie nic złego nie widzi a cały świat jest be, ile toto ma lat 20 kilka- no faktycznie ma powody i doświadczenie by marudzić albo...i taką mantalność.Mozil swietną piosenkę o takich ludkach napisał niech posłucha:) Wiecznie wam zle a nic nie zrobicie by naprawić jeszcze popsujecie, uciekniecie i napsujecie opinie bo tyle zla was tu spotkało ojojoj :)
ja
Myślę że większy sens jest wprowadzić przedmiot patriotyzm konsumencki i jego wpływ na gospodarkę np na przykładzie Francji, Szwajcarii i Niemiec, podane w przystępnej i przyjemnej formie. Jak zaczniemy się bawić w patriotyzm w szkołach to zaraz będzie że prawdziwy patriota oczywiście musi wspierać kościół i być katolikiem i inne absurdy a jak wytłumaczyć fakt że politycy robią to co robią? co to będzie za wzór? Patriotyzm niestety jest w cholerę wykorzystywany przez fałszywych polityków dlatego też wolę za nauką samodzielnego myślenia i zacząłbym od nauki uproszczonej ekonomii, wpływu naszych codziennych decyzji na kształt całej gospodarki.
Twój komentarz mówi o tym, że chcesz zrobić z dzieci z pasją bezdusznych urzędników.
Na pewno nie ci ktorym ojczyzna pokazala dupsko i kazala wypierdzielac na emigracje
Dzieci są zmuszane do nauki religii, teraz chcecie je nauczyć patriotyzmu? Nic nowego panie Orwell.
Pan Orwell powiedziałby: "Patriotyzm to faszyzm, Religia to terror, nauka to ucisk"
Z religii można się zwolnić...
kto jest za zabiciem ludzi przez ktorych jest nam dane zyc za 1500zl za miesiac ciezkiej pracy? nic demotywujacego tylko glupie obrazki z podpisem. Jak juz jest cos o patriotyzmie to bd na pewno na glownej w sumie co by tu innego dac. Ale owszem bardzo mnie to demotywuje. Cieniasyyyyyyyyyy
Dzieci są zmuszane do nauki religii, a teraz chcecie je zmusić do nauki patriotyzmu? Nic nowego panie Orwell.
Nie wiem, do jakich szkół chodziliście, ale moja szkoła promowała patriotyzm. Od najmłodszych lat czytaliśmy wiersze patriotyczne, uczyliśmy się hymnu, były lekcje o fladze i godle, lekcje historii, ludowe tańce... Może teraz jest inaczej, ale chyba aż tak wiele się od tamtego czasu nie zmieniło...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2015 o 13:34
Dokładnie. Mnie osobiście ta propaganda denerwowała. Patriotyzm wciskano wszędzie na siłę.
Ja nie uważam, żeby to była propaganda, bo nikt nikogo do niczego nie zmusi. Ja to odbieram pozytywnie. Dzięki temu dzieci poznawały historię swojego kraju, kulturę itp. Warto znać rodzime tradycje, polskie tańce, historię flagi czy hymnu. Kto, co potem zrobi z tą wiedzą to jego sprawa. Ja się nie czułam w żaden sposób zindoktrynowana.
Ja się czułam. Zmuszano nas do interpretacji utworów, która zawsze prowadziła tylko do jednego: do patriotyzmu. Nawe jeżeli w wierszu facet opisywał przyrodę, to i tak to był patriotyzm. Kilka razy nawet wykłócaliśmy się o to z polonistką, która ostatecznie przyznała, że może mamy rację, ale powinniśmy napisać, że patriotyzm, bo inaczej nie dostaniemy punktów. Dajcie już spokój z tą propagandą. Niedobrze mi się robi, jak tylko słyszę to słowo.
Ten nasz "patriotyzm" spowodował, że mamy kraj pełen zakompleksionych rusofobów i antysemitów. Promować można, ale trzeba wiedzieć jak to robić.
I kolesi, którzy gadają o bohaterstwie, jak to fajnie byłoby umierać za ojczyznę i machają flagą 2 razy do roku, ale z powodu niemożności umierania w czasie pokoju uznają, że obecnie nie są zmuszeni nic dla owej "ojczyzny" robić, poza rzucaniem hasłami i deklarowaniem miłości do niej. No i demolowaniem miast co jakiś czas.
Boję się, że dzieciaki nie są w stanie pojąć sensu patriotyzmu, w młodym wieku. Z mediów dowiadujemy się, że polski patriota to bezmózgi kibol, zacofany katol lub niebezpieczny nacjonalista. Dodam jeszcze, że przykład (zły, oczywiście) idze z góry. Żeby dziś być nazywanym patriotą, trzeba zginąć na wojnie z okupantem.
Patriotyzm i owszem, ale nowoczesny społeczno-ekonomiczny, a nie bogo-ojczyźniany bełkot w którym najważniejszą role odgrywa stwierdzenie "nie o taka Polskę walczyli nasi dziadkowie".
Mądry patriotyzm, oparty na szacunku dla tradycji i kultury, postawie obywatelskiej oraz na pracy dla dobra społeczności - tak. Tradycyjny szkolny patriotyzm, oparty na kulcie przegranych powstań i jątrzeniu narodowych ran - nie. Nakręci się gówniażeria, pójdzie za jakimś emerytowanym szansonistą, zrobi "majdan" bez pomysłu, co dalej i skończymy jak Ukraina.
Przykro mi koleś, ale nie. To nie "promowanie patriotyzmu" tylko indoktrynacja. Te dzieciaki nawet nie wiedzą co znaczy słowo "patriotyzm" i się z takich akcji nie dowiedzą. Po prostu tłuczesz im do głowy slogany, w które one uwierzą bez zrozumienia.
To jest pranie mózgu. Trzeba uczyć prawdy. Jeśli dzieciak uzna, że chce być patriotą to niech zostanie, jego wybór. Już chcesz decydować za innych. WOLNOŚĆ - wiesz co to znaczy? To to czego teraz nie ma
Patrzcie jakie młode faszystowskie i prawicowe gówniarze.
A od kiedy flaga jest symbolem faszystowskim, gówniarzu? Bo może coś przeoczyłem?
LRN2sarkazm.
Jeśli tak, to przepraszam - dzięki Aku za podpowiedź, plus ode mnie. A kolego u góry, wybacz minusa.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2015 o 19:54
I tak ten cały szkolny patriotyzm polega na robieniu historycznych szopek i przedstawień przez klasy, gdzie deklamuje się stare teksty, których te dzieci nie rozumieją.
Patriotyzm to powinno być przede wszystkim przestrzeganie prawa. Więc jak, kto uczy dziecko, że nie należy ściągać, kłamać, śmiać się z innych? Wiem, łatwiej założyć opaskę.
Tzw. nauka patriotyzmu to zbrodnia, polega na tym żeby wmawiać młodym ludziom ustępstwo wobec rządu i walczyć za owy rząd wbrew zasadom logiki. Każda ideologia opierająca się na kolektywiźmie jest zła
Patriotyzmu nie da się nauczyć, patriotyzm trzeba czuć. Miłości do matki dziecku nie wpoisz, jeśli samo tej miłości nie czuje. "Nauczanie" patriotyzmu da ten sam efekt, jaki teraz ma nauczanie zwyczajnych przedmiotów - wykształcimy armię sypiących patriotycznymi hasełkami idiotów, którzy nie będą potrafili wypełnić zeznania podatkowego ani nie będą sprzątać kup po swoim psie (płacenie podatków i dbanie o czystość swojej małej ojczyzny to współczesny patriotyzm), za to będą twierdzić, że nienawidzą Rosji i są gotowi w każdej chwili zginąć w dowolnym powstaniu.
Patriotyzm tak, nacjonalizm i prawactwo nie.
Oby nigdy.
nie ja
człowiek sam powinien się nauczyć czym jest patriotyzm, lekcja historii w zupełności wystarczy a na takiej lekcji będą wmawiać patriotyzm (nie mówię że to złe) oraz promować nasz model władzy.
Jestem za. Od małego było mi to wpajane. Nasze dzieci od małego powinny myśleć
Znaczy Robertowi marzy się coś jak Hitlerjugend tylko po polsku?
Czytasz kotku w moich myślach. W końcu to była organizacja lewicowa. Słupsk nie wie co go jeszcze czeka.
ja nie.
Ciężej będzie wyjechać za granicę :(
Dzisiaj patriotyzm nie polega na oddawaniu życia za ojczyznę, tylko na regularnym płaceniu podatków.
Jak najbardziej za, ale najpierw trzeba zmienić nasz kraj żeby dało się go kochać...
Masz rację bo kraj w takiej postaci w jakiej jest teraz jest nie do zaakceptowania.
Zależy o jaki patriotyzm Ci chodzi.
Moim zdaniem to po prostu kształtowanie młodych umysłów na jedną drogę. Wręcz zamieniają ludzi w zombie już duużo wcześniej. Wstyd mi za takie coś.
i tak co 3 z nich wyemigruje ;P
Przypinanie karteczek do reki to raczej nie promowanie patriotyzmu
Zależy co rozumie się przez promowanie. Bo jeśli wprowadzi się przedmiot pod tytułem patriotyzm, albo będzie robiło się przymusowe apele to dzieciaki i młodzież tylko się zniechęcą. A jeśli będzie się promowało np. przez zajęcie nieobowiązkowe czy spotkania z ciekawymi ludźmi to może to wyjść na plus. Moim skromnym zdaniem najlepszą opcją jest jednak nie wprowadzać czegoś takiego w szkołach bo szkoły to jednak miejsce, które słynie z tego, że powinno nauczyć ludzi wiedzy ogólnej bądź z jakiegoś określonego, węższego tematu a w praktyce to większości nie uczy nic. Dlatego przyozdabianie tego zlepku pomyj kolorowym lukrem nie ma sensu bo dzieciaki i tak konsumują to całościowo więc poczują się zmuszane do patriotycznych postaw i na dobre to nie wyjdzie. Nie można nikogo zmuszać do określonych postaw mogą ich te postawy pokazać rodzice, oni decydują co dla dzieciaków jest dobre.
Za moich czasów (urodziłam się w 95) ten patriotyzm wpychało się w szkole na siłę, było pełno lektur patriotycznych, były robione akademie i niestety często wtłaczano nam ten najgorszy rodzaj patriotyzmu mesjanistycznego
Zasadniczo bym się zgodziła, ale chciałabym dla swojego dziecka jak najlepiej, a dziś nie jestem pewna, czy Polska to koniecznie to miejsce, w którym czeka go coś dobrego.
Wystarczy, ze będą płacić podatki ...
Ten z tył chyba nie do końca zadowolony xd
Szkoda tylko, że patriotyzm jest tak często mylony z nacjonalizmem,. Chodzi mi o łysych psychopatów narodowców, dla których patriotyzm jest nietolerancją dla innych narodów, tępieniem mniejszości i wszystkiego, co w ich wyimaginowanym pojęciu jest "niepatriotyczne".
A co ty może byś chciał żeby w Polsce byli cygani, araby, pedały i inni odszczepieńcy?
Smutne, że dzieci nie wynoszą patriotyzmu z domu i szkoła musi ich wyedukować.
Donald Tusk i spółka.
No napewno nie politycy
Przecz z ideologiami ze szkół.
Dobra dobra wszystko fajnie pięknie, ale kto odpowie mi na pytanie kto to kur*a minusuje ?? :/
@Drozdaa: Na przykład ja. Może to rodzice powinni decydować jakie ideologie przekazać dziecku? czemu to ma być dyktowane przez państwo? Jak w szkole mówią, że unia jest spoko, to to jest be, ale jak wznoszą na wyżyny ten, powiedzmy sobie szczerze, chory kraj to już jest spoko, bo jest to po mysli większości z was, tak? Hipokryci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2015 o 1:20
W celu?
Jestem za, ale bez przymusu.
A noszenie takich opasek powinno być zarezerwowane jedynie dla kombatantów.
Dla mnie większymi patriotami są ci którzy robią coś dla kraju, realnie, i walczą codziennie o lepsze jutro - a nie tacy co wezmą flagę albo opaski z kotwicą i pójdą pohukać jaki to rząd zły...
Patriotyzmem? Czyli niechęcią do wszystkiego co obce? Ksenofobią, homofobią i fanatyzmem religijnym? Nie, jestem przeciw.
Po warunkiem, że bycie patriotą nie będzie polegało na pracy na rzecz prywatnych interesów władzy (patrz: Rosja). A, za raz, patrz: Polska też !
Nauczmy ich, że mają wszystko negować i sami szukać swojej drogi, bo inaczej to będzie faszyzm.
Na pewno nie ten z tyłu
Promowanie patriotyzmu tak ale gloryfikowanie zbiorowego samobójstwa nie.
Polska ma we własnych mediach bardzo czarny PR. Odwrócenie tego zajmie pokolenia. Dniami i nocami o przegranych powstaniach. Tylko dzięki poczcie pantoflowej dowiedziałem się o Powstaniu Wielkopolskim. Ustalacze programów szkolnych albo są niekompetentni, albo robią to specjalnie.
Nie ja. Dzieci powinny mieć prawo wyboru. Narzucanie na nich swoich wartości jest podejściem niezwykle nieodpowiedzialnym.
Chciało by się napisać burza gówna za 3,2,1 ,ale już się zaczęło.Oczywiście jestem za promowaniem patriotyzmu od najmłodszych lat ponieważ głównych powodem jest choćby dobro gospodarki
Znowu trzeba będzie uwielbiać promującego.
Póki co w szkołach uczą że UE jest wspaniała a Komorowski jest cudowny, a zamiast historii Polski uczą mitologii greckiej.
Jestem przeciw zakładaniu dzieciom opasek powstańców. Może w końcu przestańmy czcić przegrane powstania, co?
czyli będą uczyć dzieci jak się rzuca cegłami w policję na marszu niepodległości, bo chyba tak wielu rozumie dzisiaj patriotyzm... smutne, ale prawdziwe...
napewno nie rzad donalta tuseka...pseudo premiera, chodzacej patologii
A ja nie jestem za tym.