To żadna dyskryminacja a kompleksy nie pracujących kobiet. Napiszcie wprost, że stac was na nic nie robienie zamiast udawać jakie jesteście zapracowane. Wiele kobiet pracuje po 8-10 i po pracy uwierzcie żadne krasnoludki nie przyjdą i nie ugotuja/wypiora/posprzatają. Albo was stac na nic nie robienie albo macie niskie kwalifikacje i wolicie udawać, ze w domu jest tyle do zrobienia.
No tak a w tym czasie w zime czy deszcz czy upał niewyobrażalny każdy normalny ojciec tyra na 2 etaty po 16 h dziennie i pytanie czy nie wolał by siedzieć z dzieciakiem w domu ? A no takiej matki to na pewno nie obchodzi .
To samo często tyczy się mężczyzn, tych takich normalnych...trochę dyskryminujący ten demot.
To żadna dyskryminacja a kompleksy nie pracujących kobiet. Napiszcie wprost, że stac was na nic nie robienie zamiast udawać jakie jesteście zapracowane. Wiele kobiet pracuje po 8-10 i po pracy uwierzcie żadne krasnoludki nie przyjdą i nie ugotuja/wypiora/posprzatają. Albo was stac na nic nie robienie albo macie niskie kwalifikacje i wolicie udawać, ze w domu jest tyle do zrobienia.
To już mnie trochę denerwuje - ciągle tylko mama, mama i mama. A ojciec to co, gorszy?
No tak a w tym czasie w zime czy deszcz czy upał niewyobrażalny każdy normalny ojciec tyra na 2 etaty po 16 h dziennie i pytanie czy nie wolał by siedzieć z dzieciakiem w domu ? A no takiej matki to na pewno nie obchodzi .