nie przesadzajmy .. powiedz do mojej 3 -letniej córci, że nie pójdzie na podwórko, to zamknie się w pokoju i będzie płakać dopóki nie zmienisz zdania, a nawet nie wie, co to jest wi-fi, internet, tablet, telefon, komputer, a już na pewno nigdy nie miała dostępu do żadnej z tych rzeczy :)
@Jaga95 Wow, 3-letnie dziecko, które woli się bawić na dworze, zamiast interesować się hasłem do wi-fi czy korzystać z telefonu czy tabletu... Brawa dla ciebie? Brawa dla córki? Moja kuzynka ma 7 lat i też woli się bawić na dworze, nikt ani jej ani jej rodzicom nie stawia pomników, bo to jest OCZYWISTE. Przynajmniej dla normalnych ludzi, a nie jakichś nieprzystosowanych do życia tworów, którym zdarzyły się dzieci.
właśnie o to chodzi, że to jest oczywiste, że dziecko mogłoby się świetnie, normalnie bawić z przyjaciółmi na podwórku, tylko nie zrozumieją tego ludzie, którzy nie mają dzieci, albo mają, ale wolą wcisnąć im jakąś elektryczną zabawkę " żeby mieć spokój i żeby dziecko same się sobą zajeło".
Zależy gdzie. U mnie w domu "zakaz wyjścia na dwór" jest surową karą. gorsze jest tylko "nie będziesz miał czytane". Za mniejsze przewinienia odcięcie od minecrafta.
Po jednej takiej karze gnojek może z czystym sumieniem powiedzieć "sp....dalaj" zamiast "dziękuję", przy okazji jakiegoś prezentu. No chyba, że mu nie wolno mówić, bo kara będzie.
moj brat tak wychowal swojego dzieciaka ze ten jak rozrabia to od razu leci tekst ze nie bedzie tableta i juz sie od razu uspokaja albo jak bedzie kara na tablet... ma 5 lat i poza przedszkolem to chyba wcale nie wychodzi na dwor... dla mnie to zenada
Teraz za karę jest iść na dwór
nie przesadzajmy .. powiedz do mojej 3 -letniej córci, że nie pójdzie na podwórko, to zamknie się w pokoju i będzie płakać dopóki nie zmienisz zdania, a nawet nie wie, co to jest wi-fi, internet, tablet, telefon, komputer, a już na pewno nigdy nie miała dostępu do żadnej z tych rzeczy :)
@Jaga95 Bo nie wszystkie dzieci to rozpieszczone bachory
@Jaga95 O kurcze! No nie mogę jaka nieuzależniona dziewczynka! Brawa dla niej! Bardzo interesujące jest twoje dziecko!
@Jaga95 Wow, 3-letnie dziecko, które woli się bawić na dworze, zamiast interesować się hasłem do wi-fi czy korzystać z telefonu czy tabletu... Brawa dla ciebie? Brawa dla córki? Moja kuzynka ma 7 lat i też woli się bawić na dworze, nikt ani jej ani jej rodzicom nie stawia pomników, bo to jest OCZYWISTE. Przynajmniej dla normalnych ludzi, a nie jakichś nieprzystosowanych do życia tworów, którym zdarzyły się dzieci.
właśnie o to chodzi, że to jest oczywiste, że dziecko mogłoby się świetnie, normalnie bawić z przyjaciółmi na podwórku, tylko nie zrozumieją tego ludzie, którzy nie mają dzieci, albo mają, ale wolą wcisnąć im jakąś elektryczną zabawkę " żeby mieć spokój i żeby dziecko same się sobą zajeło".
Zależy gdzie. U mnie w domu "zakaz wyjścia na dwór" jest surową karą. gorsze jest tylko "nie będziesz miał czytane". Za mniejsze przewinienia odcięcie od minecrafta.
Po jednej takiej karze gnojek może z czystym sumieniem powiedzieć "sp....dalaj" zamiast "dziękuję", przy okazji jakiegoś prezentu. No chyba, że mu nie wolno mówić, bo kara będzie.
moj brat tak wychowal swojego dzieciaka ze ten jak rozrabia to od razu leci tekst ze nie bedzie tableta i juz sie od razu uspokaja albo jak bedzie kara na tablet... ma 5 lat i poza przedszkolem to chyba wcale nie wychodzi na dwor... dla mnie to zenada
Jak dla mnie to jest na odwrut :)
moja 7-letnia corka dzis miala kare wlasnie na pojscie na dwor to czytala no i wieczorem peklem i ja puscilem chociaz na dwie godz
Jakby wychodził na pole -jak się poprawnie po polsku mówi -to nie miałby problemu - ale w Stolicy widocznie nie maja Wi-Fi poza domem.. :P