@xczortx, faktycznie, 3 pasy w obie strony oddzielone pasem zieleni i barierkami, niedzielna noc, ni żywej duszy na ulicy. Powinni go zamknąć za próbę spowodowania katastrofy lądowej.
@dordo12, ile takich miejsc znasz? Mi się do niedawna wydawało, że znam ich masę. A tu guzik. To, że droga jest prosta i nie dziurawa, nie oznacza, że jest bezpieczna. Jeżeli istnieje uzasadnione ryzyko, że na drogę mogą wtargnąć np. zwierzęta, to ograniczenie też trzeba respektować. Jeżeli droga nie ma utwardzonego pobocza - również trzeba respektować ograniczenie (każdy chyba wie, jak zachowuje się auto które złapie miękkie pobocze). Jeżeli przeanalizować każdy aspekt wpływający na bezpieczeństwo na drogach, to takich bezsensownych ograniczeń jest naprawdę mało. W dodatku, jak dochodzi do tragedii spowodowanej brawurą kierowców, to wszyscy krzyczycie, że prawo jest zbyt łagodne. Gdy w końcu robią coś, co może wystraszyć kierowców łamiących przepisy (i nie są to kolejne bezsensowne podniesienia mandatów), to wielce problem macie... Żenada.
~Star244: "... takich bezsensownych ograniczeń jest naprawdę mało... ---- Nie jest to pewnie większość, ale jednak wcale nie jest to aż tak mało. Wbrew pozorom - całkiem sporo tego jest. --- Natomiast... przyjmując Twoją tezę, że bezsensownych ograniczeń jest relatywnie mało - zgadnij, gdzie stanie policja z radarem lub gdzie postawią fotoradar?? (1) - tam, gdzie ograniczenie jest uzasadnione ze względu na bezpieczeństwo? czy (2) - tam, gdzie ograniczenie jest z nikomu nieznanego powodu? I dlaczego będzie to (2)? A dlatego, że wbrew pozorom większość kierowców jeździ naprawdę z sensem, chociaż nie zawsze jest to zgodnie z ograniczeniami. I tam, gdzie ograniczenie jest postawione z sensem, radar nie przyniesie dochodu, bo tam ludzie i tak zwalniają (może nie wszyscy, ale zdecydowana większość). A jeżeli przekraczają prędkość, to najczęściej (choć pewnie nie tylko) tam, gdzie to i tak nie ma większego znaczenia. I tylko tam można nałapać kasy na radar / fotoradar. --- W skrócie... Jeżeli miejsc z bezsensownym ograniczeniem jest mało, to radary i tak będą stać właśnie w tych miejscach.
@ Janusz Toruń, spędzam za kółkiem dość wiele czasu. Powiedz mi, dlaczego, jak dla mnie, mogą stać za każdym krzakiem? i uprzedzę, mam auto, które nie ma silnika o pojemności 1,1. Tylko dużo więcej. Kolega, słusznie napisał, że takich miejsc jest niewiele, i ma rację. Ty piszesz, po co ograniczenia. Otóż po to, abyś bezpieczenie pokonał drogę. Polactwo, ma jednak problem z szanowaniem przepisów i dlatego stęka. A może to kierowca sam sobie ma wyznaczać ile pojedzie? I co jeszcze zarzucicie? Śmiech na sali. Jestem za jeszcze bardziej bolesnym zaostrzeniem mandatów i przepisów. A dla kogoś, kto uważa ograniczenie za bezsensowne, razy trzy. Ja nie dotuję w ten sposób budżetu państwa, ale skoro ktoś musi? Niech tak jeździ :D Zastanów się nad swoim wpisem, bo jest bezsensowny.,
Niedaleko mnie jest droga, dwupasmowa, z zielenią oddzielającą oba kierunki jazdy, bez barierek, ale ogólnie miód malina. Ograniczenie w jedną stronę - 70 km/h. W drugą stronę - 40 km/h (chodzi o ten sam odcinek drogi). Teraz tak - rozumiem, gdyby 40 była w obie strony, rzeczywiście możnaby przypuszczać że z jakiegoś powodu takie ograniczenie jest zasadne. Ale skoro w jedną mam 40, a w drugą 70 no to chyba coś nie gra? Teraz jeśli będę jechał te 95 km/h - to jadąc w jedną stronę dostanę mandat, a w drugą zabiorą mi prawo jazdy? Bez żartów. Te nowe przepisy to farsa. Powinni zająć się kontrolą starych, zniszczonych samochodów. Jak ktoś chce szybko jeździć to i tak będzie latał po drogach, czy z prawem jazdy czy bez. Za kółkiem trzeba mieć rozum. Prawdziwe zagrożenie to auta, których hamulce raz działają, a raz nie.
@pogromca_polactwa Bezsensownych ograniczeń jest bardzo dużo. Możesz mi opowiedzieć dlaczego na każdym skrzyżowaniu z pasem do skrętu w lewo jest ograniczenie do 70, a na zwykłych jest normalnie 90? Skoro jest bezpieczniej, to chyba można jeździć szybciej? Kolejny absurd: poza terenem zabudowanym na drodze bez pobocza maks. prędkość to 90 km/h. Przed Białymstokiem droga ekspresowa przechodzi w dwupasmówkę bez pobocza i ograniczenie do 80. Inny przykład jakich wiele: droga wojewódzka przechodząca przez miejscowość, jest jezdnia, pas zieleni, rów, chodnik, ruch pieszych znikomy i oczywiście 50 km/h. Z takich pojedynczych: droga wojewódzka w terenie zabudowanym, przejście dla pieszych z wysepką na środku, bardzo dobra widoczność i ograniczenie do 40 km/h. Ograniczenie ustawione oczywiście jakieś 200-300 m przed przejściem. Gdyby nie było wysepki poprawiającej bezpieczeństwo pewnie byłoby 50. Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o "terenach zabudowanych" w postaci lasów i łąk.
@Lord_tomasz Moze dlatego geniuszu, ze manerw skretu z LEWO jest jednym z najniebezpieczniejszych do wykonania szczegolnie jesli pojazdow jadacych z kierunku przeciwnego do Twojego NIE ZATRZYMUJE ZADNA sygnalizacja swietlna. Za to najbezpieczniejszym manewrem do wykonania jest skret w prawo poniewaz nie musisz sie martwic o cymbalow jadacych za Toba, za to oni sie musza martwic o Ciebie. Ograniczenie 90km/h poza terenem zabudowanym nie jest zalezne od pobocza przy drodze, a od tego czy jezdnia do jazdy w kierunku przeciwnym jest oddzielona pasem zieleni od jezdni po ktorej poruszasz sie Ty. Co do reszty to sam sobie odpowiadasz na pytania glupku: RUCH PIESZYCH.
Obawiam się Lord Tomasz tego nie zrozumie a manewrowania uczył się od Kubicy :D Ja bym aż tak tego nie ujął :D i wychodzi jak się KIEOFCY z demotów znają na przepisach. Ale na czym może się znać przeciętny gimnazjalista. Widać jak jeżdżą skuterami. Tylko dzięki dobroci tych, którzy się znają na przepisach i mają więcej oleju w głowach nie dochodzi do tragedii :D A czasami nie warto, jak widać.
@Alkanaro Trudno się dyskutuje z ludźmi, którzy nie umieją czytać, ale jeszcze raz spróbuję. Na skrzyżowaniach bez pasa do skrętu w lewo jest 90, a z pasem do skrętu w lewo jest 70. Dalej nie rozumiesz absurdu? Co do drugiego przypadku, który opisałem: ekspresówka kończy się tam, gdzie kończą się pobocza. Dalej jest droga dwujezdniowa rozdzielona barierkami. Brak pobocza jest czynnikiem decydującym o ograniczeniu, więc porównałem to ze zwykłą drogą jednojezdniową. Dalej nie chce mi się tłumaczyć, bo i tak nie zrozumiesz.
@Lord_Tomasz I co z tego, ze jest pas dla skrecajacych skoro NADAL musza przejechac przez pas dla jadacych z naprzeciwka ktorzy beda jechac dalej 90 albo i 100 pomimo ograniczenia do 70? Zrozum, ze skret w lewo jest manewrem niebezpiecznym poniewaz narazasz sie na to, ze auto jadace z naprzeciwka zaparkuje na boku Twojego samochodu i dlatego tez wystepuje ograniczenie predkosci by zminimalizowac ryzyko wystapienia kolizji drogowej. Powinienes sie cieszyc, ze jest tylko do 70 zamiast do 50 czy nawet 30 bys mogl w miare normalne kontynuowac jazde pomiedzy miastami.
@nismo099 ale postawili znak teren zabudowany i choćby był to pas startowy masz jechać 50km/h. no chyba, że masz IMMUNITET! wtedy możesz 200km/h pod szkołą po pijaku.
@nismo099to akurat jest Trasa Zamkowa w Szczecinie nad samiuteńką Odrą, dosyć spory łuk i ograniczenie do 70.Tu ładnie na zdjęciu wygląda, jak ekspresówka co najmniej ale bez względu na porę roku zdarza się ,że nawierzchnia jest śliska i niebezpieczna o czym informują znaki. w ciągu dnia potrafią grzać tam do setki a co dopiero po północy
@nismo099 u mnie masz łącznie 8kilometrowy odcinek drogi gdzie przez 5 km masz z jednej strony zbiornik wodny a z drugiej las, a potem z obu stron łąki i na całym odcinku mamy 50km/h bo gdzieś pod koniec są 3 domki w lesie i tam dopiero postawili znak koniec zabudowanego...
tak ~mk54, to chore, ale muszą coś zrobić żebyśmy myśleli, że to chodzi o bezpieczeństwo, mamy drugą największą prędkość na autostradzie, tyle że nie mamy autostrad, a na pozostałych drogach jest nawsadzane bzdurnych i przesadzonych ograniczeń prędkości jak drzozek w d0pę
Jeżeli ktos przez miasto jedzie 100km/h to powinien sie leczyc a nie za kolkiem siadac. Wszystko fajnie poki nie daj Boze ktos na tej drodze nagle sie pojawi. Przy stowce nie bedzie co zbierac a dla kierowcy sprawa i mega kac moralny do konca zycia. Jezeli wyobraznia kierowcy tego nie ogarnia to trzeba takie zagrozenie z drog publicznych zlikwidowac.
@sandalo Zależy jakie miasto i jaka droga. Kraków - Konopnicka i później przechodzi w Aleje - żadnych przejść "samopas", światła przy przejściach, dwupasmówka, w dzień i tak nie da się jechać szybciej niż ograniczenie, bo dużo samochodów, w nocy z kolei żywego ducha nie ma. Ale i tak nie można przyspieszyć, bo - no właśnie, bo co? Bo piesi? Na każdym przejściu są światła, a jak ktoś jest na tyle głupi żeby wbiegać na czerwonym pod rozpędzony samochód, no to przykro, selekcja naturalna musi działać.
Chore jest to, że na takiej drodze jest ograniczenie do 50km/h! Wyraźnie widać że ta droga ma trzy pasy w jednym kierunku i spokojnie można jechać 90km/h bez narażania kogokolwiek. Takie miejsca mają służyć łapaniu kierowców i dojenia ich z pieniędzy a nie bezpieczeństwu.
Przepisy to przepisy i zrozum to chłopie, Pały są od ich egzekwowania. A polak to takie stworzenie że jak jest 50 jedzie 100 będzie 100 pojedzie 150 będzie 140 pojedzie 180 na godzinę i tłumaczenie nie dociera do połowy tępych pał. 50 w mieście a jeden tłuczek z drugim ścigają się od skrzyżowania do skrzyżowania a jak ktoś mu wyjedzie to wtedy płacz, i pieprzenie motocykle są wszędzie, samochody też.
Więc wolą narodu jest zlikwidowanie ruchu pieszego, a może prawo selekcji naturalnej? Sama byłam świadkiem jak totalny idiota, na drodze przy szkole i po deszczu grzał z 70 km na godzinę. A później jego przerażenie, ze nie wyhamował i potrącił idącą metr przede mną dziewczynę...
to oszczędzał na oponach. mogę stanąć na mokrej drodze w deszczu i dać kumplowi rozpędzić się do 70km/h. niech wciśnie hamulec w podłogę 70m przede mną. jestem przekonany, że sportowe opony i hamulce wyhamują ten pojazd przede mną.
zxbar bzdury, totalne bzdury. Koleś jechał 100 na ograniczeniu do 50, bo tak chciał. Jakby się zdecydował, to by jechał 180, bez względu na to jakie byłoby ograniczenie. Widocznie kierowca uznał, że przy obecnym ruchu na drodze 100km/h jest prędkością odpowiednią. Nie wiem jak wyglądała droga, którą jechał, ale mnóstwo ograniczeń w dzień może i ma rację bytu, ale w nocy to zupełne dno. Nie dziwię się ludziom, że są wkurzeni, bo Ci co zapieprzają jak Boguś z M3 dalej będą to robić, natomiast jak zwykle oberwie się zwykłym obywatelom.
W Niemczech za takie przekroczenie dostałby 280 euro (czyli realnie jakieś 5-6 razy mniej) i prawko zabrane na miesiąc, pomijając fakt, że tam pewnie nie przekroczyłby prędkości.
A ktoś zdradzi czy gmerali coś w przepisach dotyczących "ucieczki" przed policją? Jeśli nie to warto ryzykować, jak złapią to skutki podobne do obecnych, nie złapią to "wygrana".
na masce? to ty chodzisz po obwodnicach i trasach? albo po ekpresowych, na których ktoś postawił durny znaczek? trasa jest dla pojazdu, nie dla pieszego. ba, pieszy jest od niej przeważnie odgrodzony ekranami.
W Szczecinie akurat, z tego co widziałam na nagraniu, to była droga którą pokonywałam kilkakrotnie rowerem i dwukrotnie pieszo (raz w nocy). Podobnie jak spora ilość młodzieży mieszkająca na prawobrzeżu.
Wy macie w ogóle prawo jazdy? Gdzie na obwodnicy miasta jest do 50km/h? W życiu nie widziałem drogi chronionej ekranami gdzie było ograniczenie do 50km/h
Do wszystkich zwolenników karania i ucisku: bezpiecznie nie będzie. Ustawią ograniczenia do 30 km/h na prostych po horyzont obwodówkach, ustawią się i będą suszyć. Już się pojawiły ograniczenia do trzydziestu w kompletnie niedorzecznych miejscach. Dalej kwiczcie, że dobrze, że władza was karze, a ci złodzieje łatają sobie waszymi portfelami dziury budżetowe, które sami powygryzali. Naród niewolników.
niedługo na ekspresowych będzie ograniczenie do 70 co jakiś czas. taki punkt suszenia. i tak 10% idiotów to poprze, bo takie są przepisy, bo tusk i komuchruski tak chcieli!
Hmm wersja dla bogatych: jedziesz 50+ więcej, tracisz prawko na 3 miesiące, następnego dnia ponownie jedziesz 50+, tracisz prawko na 6 miesięcy, trzeciego dnia masz w tyłku przepisy bo masz worek pieniędzy, ponownie jedziesz 50+, policja cię łapie, starosta cofa uprawnienia, zapisujesz się na egzamin, po 2 tygodniach zdajesz egzamin czekasz tydzień na prawko, odbierasz i tak po ok 1 miesiącu od pierwszego zatrzymania uprawnień masz je z powrotem, coś przeoczyłem??
jedziesz na białoruś, robisz prawko tam, przepisujesz na międzynarodowe i śmigasz sobie do woli. na białoruskich blachach. i złodzieje nie zobaczą mandatu i prawka nie zabiorą i akcyzy od samochodu nie dostaną. nie chcą po dobroci, to będzie po złości. ja następny samochód na 100% zarejestruję za granicą i będą mogli mi skoczyć. ;)
biadolcie nieszczesnicy, robcie na zlosc wladzy. mniej debili bedzie przynajmniej za kolkiem.
bo musicie tymi gratami koniecznie zapierdzielac, bo co koledzy powiedza. mnostwo takich cwaniakow znam. mandaty maja gleboko, to jak im prawko zabiora przynamniej troche spokoju bedzie. bo wy musicie szybko. powodzenia! :)
Jak im zabiorą prawo jazdy, to będą jeździć dalej. Naprawdę wierzysz, że dla zapalonych wyścigowców ulicznych posiadanie prawka lub nie coś zmieni? Jak ktoś ma w d.upie przepisy, to i brak dokumentu też będzie miał w d.upie.
Jedna z zasad dobrego prawa mówi, że kara powinna być adekwatna do winy. W faszystowskiej Polsce za jazdę po pustej, trzypasmowej drodze z prędkością 100 km/h kara wynosi więcej niż połowa wypłaty większości Polaków + utrata prawa jazdy. Co ciekawe, są debile, którzy uważają, że to dobrze.
Kto żądał zaostrzenia przepisów? Konkretnie, wskaż osoby, które się tu wypowiadają i jednocześnie wtedy chciały zaostrzenia. Zbyt uogólniasz i w ten sposób Twa wypowiedź jest nieprecyzyjna.
ale ja was nie rozumiem. przeciez nikt nie każe wam placic barany! sciaganie hajsu przez panstwo? bo koniecznie musie jechac drugie tyle niz jest dozwolone? nie, jak bedziecie jechac wolniej to nikt wam pieniedzy z portfela nie wyciagnie. tez jestem kierowca i szlag mnie trafia jak jade 60km miedzy blokami, szkolami, a to nawet wiecej niz powinno byc! a praktycznie kazdy wodzirej na drodze mnie wyprzedza. kij ze szkola, ida dzieci, pasy, niewazne.bo ON musi szybciej i kropka.sa przepisy debilne, jak znaki co pare mietrow z roznym ograniczeniem predkosci. ale nikt wam prawka nie zabierze, jak przekroczycie o 10 czy 20 km.
ale i tak biedaczki, bo nie moga zapie*dalac setą
Było grzać 120 w miejscu z ograniczeniem do 50? No sam się ten pedał gazu przecież nie wdusił chyba. I nie bajajcie tu że bezsensowne ograniczenia bla bla. U mnie w mieście miejsc z naprawdę niskim ograniczeniem jest bardzo mało. Ludzie oczywiście wyolbrzymiają i jak mają u siebie jeden taki kawałek drogi to zaraz napiszą że wszystkie drogi takie są. W 99% przypadków ograniczenie prędkości jednak ma sens. Zjeżdżam z A4 do Mysłowic na przykład i widzę znak ograniczenie do 30 (trzydziestu!), myślę o co kaman, przecież zwykła droga w zabudowanym... po czym zaczynają się takie dziurska że przy prędkości większej niż 30 uj***** by mi zawieszenie. Za to główna ulica na moim osiedlu - droga prosta i niedziurawa. Jednak jadę po niej 50, w nocy 60. A czemu? A temu że ma milion podporządkowanych i przejść dla pieszych. Co chwilę coś wyjeżdża albo przechodzi. Z 50 zahamuję prawie w miejscu. Ze 100...no cóż, niekoniecznie. Z pracy do domu mam raptem 5 km drogi... naprawdę, ta minuta czy dwie zaoszczędzone na przekraczaniu (znacznym) prędkości mnie nie zbawi. Ale i tak znajdują się tacy co mnie wyprzedzają na chama tylko po to żeby 100 metrów dalej zwolnić prawie do zera i wziąć zakręt 90 stopni...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 maja 2015 o 1:09
A mnie nie boli to że stracę uprawnienia. Nigdy nie dostałem kary za 50+ Ale nie raz miałem pecha i zostałem ustrzelnony 20 + , a nawet niedawno dostałem mandat z fotoradaru za przekroczenie 12 km. No to zły jestem jak muszę zapłacić 300 i 100. A według nowego taryfikatora ile bym dostał jak za 50+ jest 1500 zł. Pewnie coś ok 600 - 700 razem przy zarobkach 1300 na odpowiedzialnym stanowisku maszynisty podczas praktyki, bo mamy najniższą krajową taką a nie inną. A dużo ludzi będzie miało pecha, z naszymi ograniczeniami i chrapką policjantów na mandaty. Kto ma kasę tego nie odczuje, nie wspominam o śmietance politycznej. Fakt są piraci. Ale dotychczasowe prawo też było dobrym sposobem. Mam znajomego który lubi brawurę. Raz jadąc z nim jako pasażer 120 przez centrum miasta w nocy wyprzedził przed przejściem jeszcze auto i zostało to zarejestrowane przez radiowóz. Dostał ogromny mandat i prawo jazdy zostało odebrane za brawurę po sprawie sądowej. Wiec jednak się dało ukarać chociaż też uważam że było to naciągnięte. A w kwestii pieszych też dosyć traktowania ich jak święte krowy. Od dziecka powtarza się lewo, prawo, lewo i dopiero idę. Dotychczasowo wystarczająco dotykały mandaty. Jak by nie chodziło o kasę wprowadzili by tylko możliwość zatrzymania prawka na 3 miesiące a nie wyliczenie kary z absurdalnej dla większości polaków średniej krajowej 3500 zł.
Powiedz to 3500 rodzinom rocznie którzy tracą dzieci rodziny ojców.Niech ktoś podejdze do ojca który stracił dzieci czy żone albo to i to w wypadku jak wracali np z przedszkola bo jakiś baran CRX bmw z allegro za 5000 zł jechał 100 na godzine i nie wychamował :)
idąc tym tokiem - dlaczego do cholery w trasach są jakiekolwiek ograniczenia? po co? ja bym chętnie przy szkole jechał równo 49km/h, gdybym w trasie mógł depnąć w palnik. wszak pieszych tam nie ma.
No właśnie idź i im powiedz, że nie chcesz zakazać ruchu drogowego całkowicie. Przecież od tych samochodów giną tysiące ludzi rocznie. Stop mordowaniu ludzi! Zakażmy korzystania z samochodów! Jeśli się nie zgadzasz to idź "powiedz to 3500 rodzinom rocznie którzy tracą dzieci rodziny ojców". Teraz poszedłem tym tokiem myślenia...
k***a wojownicy internetu, jak Ci każą jechać 70, to jedź te k***a 70...A nie pie**olisz w internetach i bojcys jak to tak można, przeca pusto mogę jechać szybciej...Zmieni to k***a coś, zmienicie prawo tym bojkotem? Nie, dlatego jak Ci prawo jazdy miłe, to zamknij ryj i jedź przepisowo, bo prawa nie zmienisz. Nie musisz się z nim zgadzać, ale musisz przestrzegać.
tak sobie myślę ci co tak krzyczą że to ograniczenie wolności i nie mają zamiaru przestrzegać przepisów, czemu nie zabijecie kogoś w łatwiejszy sposób np: zastrzelenia. Prawo też tego zabrania, no ale przecież wy nie chcecie być ograniczani...
Tu zawsze wszystko robia od dupy strony. Najpierw wprowadzają dotkliwe kary za przekraczanie prędkości a później może przy dobrych wiatrach zajmą się modernizacją tych całych ograniczeń. Dodam że na niektórych odcinkach głownie w mniejszych miejscowosciach ograniczenia predkosci nie zmieniły od czasow gdy ludzie jeszcze maluchami i polonezami zasuwali a wtedy zeby wyhamować to kotwice trzeba było za soba rzucac, nie mowiac juz o tym ze osiagniecie predkosci 80km/h bylo nie lada wyzwaniem.
Oczywiście latwiej jest od razu zbierać kase od obywateli niż zlecić komuś aby najpierw wszystko przygotował tak zeby mialo to rece i nogi. W tym państwie gdy trzeba cos dla obywatela musisz czekac miesiacami ale jesli panstwo czegos potrzebuje wystarczy pstryknięcie palcami.
Akurat pierwszy kierowca stracił prawko jakieś pół godziny po północy. Twoja informacja jest taka jaką najpierw podawali w TV ale później podawali, że ktoś stracił prawo jazdy właśnie jakieś pół godziny wcześniej. Trzeba weryfikować informacje.
to jest chore;/ robią z nami co chcą;/
@xczortx, faktycznie, 3 pasy w obie strony oddzielone pasem zieleni i barierkami, niedzielna noc, ni żywej duszy na ulicy. Powinni go zamknąć za próbę spowodowania katastrofy lądowej.
Zgadzam się - to jest chore. Ale nie robią z nami co chcą, tylko przekraczają prędkość.
@dordo12, ile takich miejsc znasz? Mi się do niedawna wydawało, że znam ich masę. A tu guzik. To, że droga jest prosta i nie dziurawa, nie oznacza, że jest bezpieczna. Jeżeli istnieje uzasadnione ryzyko, że na drogę mogą wtargnąć np. zwierzęta, to ograniczenie też trzeba respektować. Jeżeli droga nie ma utwardzonego pobocza - również trzeba respektować ograniczenie (każdy chyba wie, jak zachowuje się auto które złapie miękkie pobocze). Jeżeli przeanalizować każdy aspekt wpływający na bezpieczeństwo na drogach, to takich bezsensownych ograniczeń jest naprawdę mało. W dodatku, jak dochodzi do tragedii spowodowanej brawurą kierowców, to wszyscy krzyczycie, że prawo jest zbyt łagodne. Gdy w końcu robią coś, co może wystraszyć kierowców łamiących przepisy (i nie są to kolejne bezsensowne podniesienia mandatów), to wielce problem macie... Żenada.
~Star244: "... takich bezsensownych ograniczeń jest naprawdę mało... ---- Nie jest to pewnie większość, ale jednak wcale nie jest to aż tak mało. Wbrew pozorom - całkiem sporo tego jest. --- Natomiast... przyjmując Twoją tezę, że bezsensownych ograniczeń jest relatywnie mało - zgadnij, gdzie stanie policja z radarem lub gdzie postawią fotoradar?? (1) - tam, gdzie ograniczenie jest uzasadnione ze względu na bezpieczeństwo? czy (2) - tam, gdzie ograniczenie jest z nikomu nieznanego powodu? I dlaczego będzie to (2)? A dlatego, że wbrew pozorom większość kierowców jeździ naprawdę z sensem, chociaż nie zawsze jest to zgodnie z ograniczeniami. I tam, gdzie ograniczenie jest postawione z sensem, radar nie przyniesie dochodu, bo tam ludzie i tak zwalniają (może nie wszyscy, ale zdecydowana większość). A jeżeli przekraczają prędkość, to najczęściej (choć pewnie nie tylko) tam, gdzie to i tak nie ma większego znaczenia. I tylko tam można nałapać kasy na radar / fotoradar. --- W skrócie... Jeżeli miejsc z bezsensownym ograniczeniem jest mało, to radary i tak będą stać właśnie w tych miejscach.
@ Janusz Toruń, spędzam za kółkiem dość wiele czasu. Powiedz mi, dlaczego, jak dla mnie, mogą stać za każdym krzakiem? i uprzedzę, mam auto, które nie ma silnika o pojemności 1,1. Tylko dużo więcej. Kolega, słusznie napisał, że takich miejsc jest niewiele, i ma rację. Ty piszesz, po co ograniczenia. Otóż po to, abyś bezpieczenie pokonał drogę. Polactwo, ma jednak problem z szanowaniem przepisów i dlatego stęka. A może to kierowca sam sobie ma wyznaczać ile pojedzie? I co jeszcze zarzucicie? Śmiech na sali. Jestem za jeszcze bardziej bolesnym zaostrzeniem mandatów i przepisów. A dla kogoś, kto uważa ograniczenie za bezsensowne, razy trzy. Ja nie dotuję w ten sposób budżetu państwa, ale skoro ktoś musi? Niech tak jeździ :D Zastanów się nad swoim wpisem, bo jest bezsensowny.,
Niedaleko mnie jest droga, dwupasmowa, z zielenią oddzielającą oba kierunki jazdy, bez barierek, ale ogólnie miód malina. Ograniczenie w jedną stronę - 70 km/h. W drugą stronę - 40 km/h (chodzi o ten sam odcinek drogi). Teraz tak - rozumiem, gdyby 40 była w obie strony, rzeczywiście możnaby przypuszczać że z jakiegoś powodu takie ograniczenie jest zasadne. Ale skoro w jedną mam 40, a w drugą 70 no to chyba coś nie gra? Teraz jeśli będę jechał te 95 km/h - to jadąc w jedną stronę dostanę mandat, a w drugą zabiorą mi prawo jazdy? Bez żartów. Te nowe przepisy to farsa. Powinni zająć się kontrolą starych, zniszczonych samochodów. Jak ktoś chce szybko jeździć to i tak będzie latał po drogach, czy z prawem jazdy czy bez. Za kółkiem trzeba mieć rozum. Prawdziwe zagrożenie to auta, których hamulce raz działają, a raz nie.
@pogromca_polactwa Bezsensownych ograniczeń jest bardzo dużo. Możesz mi opowiedzieć dlaczego na każdym skrzyżowaniu z pasem do skrętu w lewo jest ograniczenie do 70, a na zwykłych jest normalnie 90? Skoro jest bezpieczniej, to chyba można jeździć szybciej? Kolejny absurd: poza terenem zabudowanym na drodze bez pobocza maks. prędkość to 90 km/h. Przed Białymstokiem droga ekspresowa przechodzi w dwupasmówkę bez pobocza i ograniczenie do 80. Inny przykład jakich wiele: droga wojewódzka przechodząca przez miejscowość, jest jezdnia, pas zieleni, rów, chodnik, ruch pieszych znikomy i oczywiście 50 km/h. Z takich pojedynczych: droga wojewódzka w terenie zabudowanym, przejście dla pieszych z wysepką na środku, bardzo dobra widoczność i ograniczenie do 40 km/h. Ograniczenie ustawione oczywiście jakieś 200-300 m przed przejściem. Gdyby nie było wysepki poprawiającej bezpieczeństwo pewnie byłoby 50. Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o "terenach zabudowanych" w postaci lasów i łąk.
@Lord_tomasz Moze dlatego geniuszu, ze manerw skretu z LEWO jest jednym z najniebezpieczniejszych do wykonania szczegolnie jesli pojazdow jadacych z kierunku przeciwnego do Twojego NIE ZATRZYMUJE ZADNA sygnalizacja swietlna. Za to najbezpieczniejszym manewrem do wykonania jest skret w prawo poniewaz nie musisz sie martwic o cymbalow jadacych za Toba, za to oni sie musza martwic o Ciebie. Ograniczenie 90km/h poza terenem zabudowanym nie jest zalezne od pobocza przy drodze, a od tego czy jezdnia do jazdy w kierunku przeciwnym jest oddzielona pasem zieleni od jezdni po ktorej poruszasz sie Ty. Co do reszty to sam sobie odpowiadasz na pytania glupku: RUCH PIESZYCH.
Obawiam się Lord Tomasz tego nie zrozumie a manewrowania uczył się od Kubicy :D Ja bym aż tak tego nie ujął :D i wychodzi jak się KIEOFCY z demotów znają na przepisach. Ale na czym może się znać przeciętny gimnazjalista. Widać jak jeżdżą skuterami. Tylko dzięki dobroci tych, którzy się znają na przepisach i mają więcej oleju w głowach nie dochodzi do tragedii :D A czasami nie warto, jak widać.
@Alkanaro Trudno się dyskutuje z ludźmi, którzy nie umieją czytać, ale jeszcze raz spróbuję. Na skrzyżowaniach bez pasa do skrętu w lewo jest 90, a z pasem do skrętu w lewo jest 70. Dalej nie rozumiesz absurdu? Co do drugiego przypadku, który opisałem: ekspresówka kończy się tam, gdzie kończą się pobocza. Dalej jest droga dwujezdniowa rozdzielona barierkami. Brak pobocza jest czynnikiem decydującym o ograniczeniu, więc porównałem to ze zwykłą drogą jednojezdniową. Dalej nie chce mi się tłumaczyć, bo i tak nie zrozumiesz.
@Lord_Tomasz I co z tego, ze jest pas dla skrecajacych skoro NADAL musza przejechac przez pas dla jadacych z naprzeciwka ktorzy beda jechac dalej 90 albo i 100 pomimo ograniczenia do 70? Zrozum, ze skret w lewo jest manewrem niebezpiecznym poniewaz narazasz sie na to, ze auto jadace z naprzeciwka zaparkuje na boku Twojego samochodu i dlatego tez wystepuje ograniczenie predkosci by zminimalizowac ryzyko wystapienia kolizji drogowej. Powinienes sie cieszyc, ze jest tylko do 70 zamiast do 50 czy nawet 30 bys mogl w miare normalne kontynuowac jazde pomiedzy miastami.
zdjęcie przedstawia auto poza terenem zabudowanym na drodze ekspresowej
@nismo099 ale postawili znak teren zabudowany i choćby był to pas startowy masz jechać 50km/h. no chyba, że masz IMMUNITET! wtedy możesz 200km/h pod szkołą po pijaku.
Albo eksperowa, albo zabudowany nie ma terenu zbudowanego na ekspeowej.
Teren zabudowany? - "Wczoraj jak jechalem, to tych domów tu nie bylo", by zacytowac Bareje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2015 o 21:46
@nismo099to akurat jest Trasa Zamkowa w Szczecinie nad samiuteńką Odrą, dosyć spory łuk i ograniczenie do 70.Tu ładnie na zdjęciu wygląda, jak ekspresówka co najmniej ale bez względu na porę roku zdarza się ,że nawierzchnia jest śliska i niebezpieczna o czym informują znaki. w ciągu dnia potrafią grzać tam do setki a co dopiero po północy
@nismo099 u mnie masz łącznie 8kilometrowy odcinek drogi gdzie przez 5 km masz z jednej strony zbiornik wodny a z drugiej las, a potem z obu stron łąki i na całym odcinku mamy 50km/h bo gdzieś pod koniec są 3 domki w lesie i tam dopiero postawili znak koniec zabudowanego...
tak ~mk54, to chore, ale muszą coś zrobić żebyśmy myśleli, że to chodzi o bezpieczeństwo, mamy drugą największą prędkość na autostradzie, tyle że nie mamy autostrad, a na pozostałych drogach jest nawsadzane bzdurnych i przesadzonych ograniczeń prędkości jak drzozek w d0pę
Niech zgadnę, pewnie najdalej w życiu pojechałeś do stolicy powiatu z wycieczką klasową?
Jeżeli ktos przez miasto jedzie 100km/h to powinien sie leczyc a nie za kolkiem siadac. Wszystko fajnie poki nie daj Boze ktos na tej drodze nagle sie pojawi. Przy stowce nie bedzie co zbierac a dla kierowcy sprawa i mega kac moralny do konca zycia. Jezeli wyobraznia kierowcy tego nie ogarnia to trzeba takie zagrozenie z drog publicznych zlikwidowac.
@sandalo Jak rouzmiem na autostradzie przez miasto też powinno być 50 km/h?
@sandalo kto ma się pojawić na obwodnicy odgrodzonej 4 metrowym ekranem? spadochroniarz?
@ghjdsghsj nie udawaj idioty, przecież nie chodzi tutaj o obwodnice, gdzie są znaki podnoszące prędkość do 80km/h-100km/h
jest wiele obwodnic z ograniczeniem 50 max 70 km/h
to ty nie udawaj idioty. dobrze wiesz, że często właśnie tych znaków podnoszących prędkość do 100 nie ma.
@sandalo Zależy jakie miasto i jaka droga. Kraków - Konopnicka i później przechodzi w Aleje - żadnych przejść "samopas", światła przy przejściach, dwupasmówka, w dzień i tak nie da się jechać szybciej niż ograniczenie, bo dużo samochodów, w nocy z kolei żywego ducha nie ma. Ale i tak nie można przyspieszyć, bo - no właśnie, bo co? Bo piesi? Na każdym przejściu są światła, a jak ktoś jest na tyle głupi żeby wbiegać na czerwonym pod rozpędzony samochód, no to przykro, selekcja naturalna musi działać.
Chore jest to, że na takiej drodze jest ograniczenie do 50km/h! Wyraźnie widać że ta droga ma trzy pasy w jednym kierunku i spokojnie można jechać 90km/h bez narażania kogokolwiek. Takie miejsca mają służyć łapaniu kierowców i dojenia ich z pieniędzy a nie bezpieczeństwu.
brawurowa akcja dzilnych policjantów .................. pierwsza w nocy ... mega ruch na ulicy ... no straszne zagrożenie spowodował kierowca
Przepisy to przepisy i zrozum to chłopie, Pały są od ich egzekwowania. A polak to takie stworzenie że jak jest 50 jedzie 100 będzie 100 pojedzie 150 będzie 140 pojedzie 180 na godzinę i tłumaczenie nie dociera do połowy tępych pał. 50 w mieście a jeden tłuczek z drugim ścigają się od skrzyżowania do skrzyżowania a jak ktoś mu wyjedzie to wtedy płacz, i pieprzenie motocykle są wszędzie, samochody też.
pały są od egzekwowania, a przepisy są od spełniania woli narodu. w przeciwnym wypadku mamy dyktaturę.
Więc wolą narodu jest zlikwidowanie ruchu pieszego, a może prawo selekcji naturalnej? Sama byłam świadkiem jak totalny idiota, na drodze przy szkole i po deszczu grzał z 70 km na godzinę. A później jego przerażenie, ze nie wyhamował i potrącił idącą metr przede mną dziewczynę...
to oszczędzał na oponach. mogę stanąć na mokrej drodze w deszczu i dać kumplowi rozpędzić się do 70km/h. niech wciśnie hamulec w podłogę 70m przede mną. jestem przekonany, że sportowe opony i hamulce wyhamują ten pojazd przede mną.
zxbar bzdury, totalne bzdury. Koleś jechał 100 na ograniczeniu do 50, bo tak chciał. Jakby się zdecydował, to by jechał 180, bez względu na to jakie byłoby ograniczenie. Widocznie kierowca uznał, że przy obecnym ruchu na drodze 100km/h jest prędkością odpowiednią. Nie wiem jak wyglądała droga, którą jechał, ale mnóstwo ograniczeń w dzień może i ma rację bytu, ale w nocy to zupełne dno. Nie dziwię się ludziom, że są wkurzeni, bo Ci co zapieprzają jak Boguś z M3 dalej będą to robić, natomiast jak zwykle oberwie się zwykłym obywatelom.
W Niemczech za takie przekroczenie dostałby 280 euro (czyli realnie jakieś 5-6 razy mniej) i prawko zabrane na miesiąc, pomijając fakt, że tam pewnie nie przekroczyłby prędkości.
@Lord_Tomasz: a ile dostaliby w Finlandii?
@Lord_Tomasz w Niemczech na takiej drodze byłoby ograniczenie do 120km/h, więc mandatu by nie było.
A wcale nie kierowca z Warszawy stracił o godz. 00.16
A ktoś zdradzi czy gmerali coś w przepisach dotyczących "ucieczki" przed policją? Jeśli nie to warto ryzykować, jak złapią to skutki podobne do obecnych, nie złapią to "wygrana".
Odbierają nam wolność a lud się cieszy. Co z tym światem. I nie obchodzi mnie, że tak bezpiecznie czy coś tam. Wolności nie sprzedam za nic.
Wyrażam nadzieję, że szybko spotkasz się z drugim piewcą wolności takim jak Ty. Na jego masce. Powodzenia.
na masce? to ty chodzisz po obwodnicach i trasach? albo po ekpresowych, na których ktoś postawił durny znaczek? trasa jest dla pojazdu, nie dla pieszego. ba, pieszy jest od niej przeważnie odgrodzony ekranami.
W Szczecinie akurat, z tego co widziałam na nagraniu, to była droga którą pokonywałam kilkakrotnie rowerem i dwukrotnie pieszo (raz w nocy). Podobnie jak spora ilość młodzieży mieszkająca na prawobrzeżu.
I bardzo dobrze, sama jestem kierowcą i bardzo mnie to cieszy, może w końcu skończy się plaga świrów na jezdni
O dziwo to nie ja :d
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2015 o 20:31
Ale zagrożenie. Pusta obwodnica oddzielona od miasta ekranami. WORDy zarobią...
Wy macie w ogóle prawo jazdy? Gdzie na obwodnicy miasta jest do 50km/h? W życiu nie widziałem drogi chronionej ekranami gdzie było ograniczenie do 50km/h
to wyjedź czasem że swojej wioski a zobaczysz
W Warszawie przy okęciu, w Rzeszowie, Radomiu...
Do wszystkich zwolenników karania i ucisku: bezpiecznie nie będzie. Ustawią ograniczenia do 30 km/h na prostych po horyzont obwodówkach, ustawią się i będą suszyć. Już się pojawiły ograniczenia do trzydziestu w kompletnie niedorzecznych miejscach. Dalej kwiczcie, że dobrze, że władza was karze, a ci złodzieje łatają sobie waszymi portfelami dziury budżetowe, które sami powygryzali. Naród niewolników.
niedługo na ekspresowych będzie ograniczenie do 70 co jakiś czas. taki punkt suszenia. i tak 10% idiotów to poprze, bo takie są przepisy, bo tusk i komuchruski tak chcieli!
Homo sovieticus...
Mieszkaniec Warszawy stracił o 00.40....
Hmm wersja dla bogatych: jedziesz 50+ więcej, tracisz prawko na 3 miesiące, następnego dnia ponownie jedziesz 50+, tracisz prawko na 6 miesięcy, trzeciego dnia masz w tyłku przepisy bo masz worek pieniędzy, ponownie jedziesz 50+, policja cię łapie, starosta cofa uprawnienia, zapisujesz się na egzamin, po 2 tygodniach zdajesz egzamin czekasz tydzień na prawko, odbierasz i tak po ok 1 miesiącu od pierwszego zatrzymania uprawnień masz je z powrotem, coś przeoczyłem??
jedziesz na białoruś, robisz prawko tam, przepisujesz na międzynarodowe i śmigasz sobie do woli. na białoruskich blachach. i złodzieje nie zobaczą mandatu i prawka nie zabiorą i akcyzy od samochodu nie dostaną. nie chcą po dobroci, to będzie po złości. ja następny samochód na 100% zarejestruję za granicą i będą mogli mi skoczyć. ;)
Tak przeoczyłeś... Jak po drugim dniu mają Ci zabrać prawko skoro je straciłeś (na 3 miesiące) po pierwszym dniu?
@ xczortx
To nie jest centrum miasta tylko odcinek trasy wylotowej bięgnący po estakadzie ,zdala od zabudowań.
@mihau2 dla leminga trasa A4 to centrum miasta, jeśli w tvn powiedzą, że tak jest. a jak debil jeden z drugim postawią tam znak, to już świętość.
biadolcie nieszczesnicy, robcie na zlosc wladzy. mniej debili bedzie przynajmniej za kolkiem.
bo musicie tymi gratami koniecznie zapierdzielac, bo co koledzy powiedza. mnostwo takich cwaniakow znam. mandaty maja gleboko, to jak im prawko zabiora przynamniej troche spokoju bedzie. bo wy musicie szybko. powodzenia! :)
Jak im zabiorą prawo jazdy, to będą jeździć dalej. Naprawdę wierzysz, że dla zapalonych wyścigowców ulicznych posiadanie prawka lub nie coś zmieni? Jak ktoś ma w d.upie przepisy, to i brak dokumentu też będzie miał w d.upie.
Po 23 prędkość dozwolona to 60 km/h. Tak więc ktoś się nie zna.
Szczecin pozdrawia, cwele!
Jedna z zasad dobrego prawa mówi, że kara powinna być adekwatna do winy. W faszystowskiej Polsce za jazdę po pustej, trzypasmowej drodze z prędkością 100 km/h kara wynosi więcej niż połowa wypłaty większości Polaków + utrata prawa jazdy. Co ciekawe, są debile, którzy uważają, że to dobrze.
Kto żądał zaostrzenia przepisów? Konkretnie, wskaż osoby, które się tu wypowiadają i jednocześnie wtedy chciały zaostrzenia. Zbyt uogólniasz i w ten sposób Twa wypowiedź jest nieprecyzyjna.
ale ja was nie rozumiem. przeciez nikt nie każe wam placic barany! sciaganie hajsu przez panstwo? bo koniecznie musie jechac drugie tyle niz jest dozwolone? nie, jak bedziecie jechac wolniej to nikt wam pieniedzy z portfela nie wyciagnie. tez jestem kierowca i szlag mnie trafia jak jade 60km miedzy blokami, szkolami, a to nawet wiecej niz powinno byc! a praktycznie kazdy wodzirej na drodze mnie wyprzedza. kij ze szkola, ida dzieci, pasy, niewazne.bo ON musi szybciej i kropka.sa przepisy debilne, jak znaki co pare mietrow z roznym ograniczeniem predkosci. ale nikt wam prawka nie zabierze, jak przekroczycie o 10 czy 20 km.
ale i tak biedaczki, bo nie moga zapie*dalac setą
Fajnie, tylko to nie jest prędkość auta zatrzymanego a rejestrującego
Było grzać 120 w miejscu z ograniczeniem do 50? No sam się ten pedał gazu przecież nie wdusił chyba. I nie bajajcie tu że bezsensowne ograniczenia bla bla. U mnie w mieście miejsc z naprawdę niskim ograniczeniem jest bardzo mało. Ludzie oczywiście wyolbrzymiają i jak mają u siebie jeden taki kawałek drogi to zaraz napiszą że wszystkie drogi takie są. W 99% przypadków ograniczenie prędkości jednak ma sens. Zjeżdżam z A4 do Mysłowic na przykład i widzę znak ograniczenie do 30 (trzydziestu!), myślę o co kaman, przecież zwykła droga w zabudowanym... po czym zaczynają się takie dziurska że przy prędkości większej niż 30 uj***** by mi zawieszenie. Za to główna ulica na moim osiedlu - droga prosta i niedziurawa. Jednak jadę po niej 50, w nocy 60. A czemu? A temu że ma milion podporządkowanych i przejść dla pieszych. Co chwilę coś wyjeżdża albo przechodzi. Z 50 zahamuję prawie w miejscu. Ze 100...no cóż, niekoniecznie. Z pracy do domu mam raptem 5 km drogi... naprawdę, ta minuta czy dwie zaoszczędzone na przekraczaniu (znacznym) prędkości mnie nie zbawi. Ale i tak znajdują się tacy co mnie wyprzedzają na chama tylko po to żeby 100 metrów dalej zwolnić prawie do zera i wziąć zakręt 90 stopni...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2015 o 1:09
no i? mieszkaniec ze Szczecina zostanie teraz kolejnym celebrytą?
A mnie nie boli to że stracę uprawnienia. Nigdy nie dostałem kary za 50+ Ale nie raz miałem pecha i zostałem ustrzelnony 20 + , a nawet niedawno dostałem mandat z fotoradaru za przekroczenie 12 km. No to zły jestem jak muszę zapłacić 300 i 100. A według nowego taryfikatora ile bym dostał jak za 50+ jest 1500 zł. Pewnie coś ok 600 - 700 razem przy zarobkach 1300 na odpowiedzialnym stanowisku maszynisty podczas praktyki, bo mamy najniższą krajową taką a nie inną. A dużo ludzi będzie miało pecha, z naszymi ograniczeniami i chrapką policjantów na mandaty. Kto ma kasę tego nie odczuje, nie wspominam o śmietance politycznej. Fakt są piraci. Ale dotychczasowe prawo też było dobrym sposobem. Mam znajomego który lubi brawurę. Raz jadąc z nim jako pasażer 120 przez centrum miasta w nocy wyprzedził przed przejściem jeszcze auto i zostało to zarejestrowane przez radiowóz. Dostał ogromny mandat i prawo jazdy zostało odebrane za brawurę po sprawie sądowej. Wiec jednak się dało ukarać chociaż też uważam że było to naciągnięte. A w kwestii pieszych też dosyć traktowania ich jak święte krowy. Od dziecka powtarza się lewo, prawo, lewo i dopiero idę. Dotychczasowo wystarczająco dotykały mandaty. Jak by nie chodziło o kasę wprowadzili by tylko możliwość zatrzymania prawka na 3 miesiące a nie wyliczenie kary z absurdalnej dla większości polaków średniej krajowej 3500 zł.
Powiedz to 3500 rodzinom rocznie którzy tracą dzieci rodziny ojców.Niech ktoś podejdze do ojca który stracił dzieci czy żone albo to i to w wypadku jak wracali np z przedszkola bo jakiś baran CRX bmw z allegro za 5000 zł jechał 100 na godzine i nie wychamował :)
idąc tym tokiem - dlaczego do cholery w trasach są jakiekolwiek ograniczenia? po co? ja bym chętnie przy szkole jechał równo 49km/h, gdybym w trasie mógł depnąć w palnik. wszak pieszych tam nie ma.
No właśnie idź i im powiedz, że nie chcesz zakazać ruchu drogowego całkowicie. Przecież od tych samochodów giną tysiące ludzi rocznie. Stop mordowaniu ludzi! Zakażmy korzystania z samochodów! Jeśli się nie zgadzasz to idź "powiedz to 3500 rodzinom rocznie którzy tracą dzieci rodziny ojców". Teraz poszedłem tym tokiem myślenia...
k***a wojownicy internetu, jak Ci każą jechać 70, to jedź te k***a 70...A nie pie**olisz w internetach i bojcys jak to tak można, przeca pusto mogę jechać szybciej...Zmieni to k***a coś, zmienicie prawo tym bojkotem? Nie, dlatego jak Ci prawo jazdy miłe, to zamknij ryj i jedź przepisowo, bo prawa nie zmienisz. Nie musisz się z nim zgadzać, ale musisz przestrzegać.
@NightBosman homo sovieticus widzę. won komuchu. każą, więc rób. nie zastanawiaj się nad sensem.
typowa mentalność niewolnika.
tak sobie myślę ci co tak krzyczą że to ograniczenie wolności i nie mają zamiaru przestrzegać przepisów, czemu nie zabijecie kogoś w łatwiejszy sposób np: zastrzelenia. Prawo też tego zabrania, no ale przecież wy nie chcecie być ograniczani...
Nie PONAD a O.
Nie pisz człowieku bzdur.
Trzy pasy i 70 .... brawo brawo
Tu zawsze wszystko robia od dupy strony. Najpierw wprowadzają dotkliwe kary za przekraczanie prędkości a później może przy dobrych wiatrach zajmą się modernizacją tych całych ograniczeń. Dodam że na niektórych odcinkach głownie w mniejszych miejscowosciach ograniczenia predkosci nie zmieniły od czasow gdy ludzie jeszcze maluchami i polonezami zasuwali a wtedy zeby wyhamować to kotwice trzeba było za soba rzucac, nie mowiac juz o tym ze osiagniecie predkosci 80km/h bylo nie lada wyzwaniem.
Oczywiście latwiej jest od razu zbierać kase od obywateli niż zlecić komuś aby najpierw wszystko przygotował tak zeby mialo to rece i nogi. W tym państwie gdy trzeba cos dla obywatela musisz czekac miesiacami ale jesli panstwo czegos potrzebuje wystarczy pstryknięcie palcami.
na szczęście mojemu tacie nie mają co zabrać.
Akurat pierwszy kierowca stracił prawko jakieś pół godziny po północy. Twoja informacja jest taka jaką najpierw podawali w TV ale później podawali, że ktoś stracił prawo jazdy właśnie jakieś pół godziny wcześniej. Trzeba weryfikować informacje.
Szczecin Gora! :D