@cati8 Pan Waldemar Gronowski - bo o nim mówisz - był oszustem. A z rozdawania chleba bezdomnym próbował zrobić z siebie "ofiarę systemu". Poczytaj tutaj -> http://www.pit.pl/pages/i/2698.php
@windrunner szkoda śliny, nie ma sensu prostować naiwniaków. Próbowałem walczyć z tą legendą biednego piekarza, ale ludzie są ślepi i niech tak zostanie. Prawda, nawet gdyby ich ugryzła w du.ę, będzie dla nich nieistotna.
Jeszcze do września 2013 przedsiębiorcy, którzy nadwyżki żywności przekazywali instytucjom sprawującym opiekę nad ubogimi, musieli płacić fiskusowi podatek VAT w wysokości - zależnie od produktu - od 5 do 23 procent wartości towaru. Sprawa tamtego goscia byla głośna, ale nie jedyna i nie każdy byl oszustem a kazdy musial jedzenie wyrzucac zeby nie płacić.
Kurczę, nie wierzę, komuniści wymyślili coś co ma sens! A tak na serio to powinniśmy to wprowadzić w Polsce bo to chore że albo musimy to wyrzucać, albo państwo dojedzie nam podatkiem za darowizny tak jak w tej dawnej sprawie z piekarzem co bodajże zamykając sklep odnosił chyba do sierocińca pieczywo, które mu zostało.
@mareczek00713 Nie, nie ma. "To stara francuska tradycja. Za Ludwika XVI prawo nakazywało piekarzom pod koniec dnia oddawać biedocie niesprzedany czarny chleb. Wieczorem pod piekarniami zbierał się tłum po darmowe pieczywo. Sprzedaż spadała. Piekarze zatem piekli mniej czarnego chleba, tak że nic nie zostawało. Rozciągnięto więc nakaz na bułki (brioche). Stąd też to słynne powiedzenie Marii Antoniny, kiedy powiedziano, że zabrakło chleba dla rozgniewanego tłumu. "To niech jedzą brioche", odpowiedziała, zresztą logicznie, królowa. Oczywiście, brioche przekłamano na ciastka i zrobiono z Marii Antoniny bezduszną i cyniczną kretynkę". Zgadnij co będzie się teraz działo? Co innego z własnej inicjatywy, a co innego pod przymusem. /// Tylko kwestia taka, żę prawdopodobnie, te słowa w ogóle nie były Marii Antoniny, ale historia już tak pogmatwana, że ciężko dojść.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2015 o 0:12
@mareczek00713 Dlaczego żaden polityk nie próbował tego wprowadzic? To duzo ułatwia i daje wiele oszczędności a jest chyba prostsze do wprowadzenia niż przeróżne zmiany podatków/zadłużania/akładek/dotacji? Co nie znaczy, żeby nie mieli robic nic ponad to, ale to było by łatwe. jesli sie mylę niech ktos wytłumaczy.
Może by tak dali jakieś ulgi w podatkach to markety same by się na coś takiego zgłosiły. Ale nie najlepiej jest przymusić. Ciekawe czy osoby tak to wychwalające były zadowolone gdyby kazano im chleb który im zostanie zawozić na swój koszt do odpowiednich punktów.
Narażę się teraz minusami przy niniejszym komentarzu ale uważam iż: każdy właściciel sklepu z zakupioną przez siebie żywnością powinien mieć prawo robić co chce, zarówno oddać ją komuś za darmo jak i wyrzucić. Jego wola. Jeśli państwo się wchrzania - to zaraz pojawią się urzędnicy, kontrole i kary. Będą wnikać czy jogurcik był przeterminowany czy jeszcze dałoby się go zjeść..
Wystarczy dać ludziom wolność i pozwolić wystawiać przeterminowane produkty na zewnątrz - kto chce ten sobie weźmie na własne ryzyko..Jednakże nie wolno rozdawać przeterminowanej żywności. Bądźmy szczerzy - jak często ze sklepu wyrzuca się dobrą i nieprzeterminowaną żywność? Często zaś oddaje się mięso do ZOO. Takie rzeczy zaś jak piwo po dacie, jogurty o jeden dzień przeterminowane wyciągają ze śmietników ( zamykanych na klucze ) śmieciarze. Za coś takiego pracownik sklepu zostałby zwolniony.
@Zibioff Ale dotacje od państwa, stażystów (od państwa) ulgi podatkowe już bierze? Z drugiej strony jak nie może wyrzucac to może sobie zabrac jako dla siebie i tez wyrzucić. Wystarczyłoby by mogli rozdawać. Zresztą co znaczy nie sprzedana? Żywnośc moze leżec do daty wazności (jeżeli nie to poprawcie). Chyba, że chodzi o zywnośc z uszkodzonym opakowaniem.
I nikt juz nie kupi normalnego jedzenia I bedzie czekac na darmowe...brawo! czyli niedlugo cena jedzenia wzrosnie bo zwieksza sie straty czyli ilosc przeterminowanego jedzenia! zamkniete kolo!
Skoro supermarkety wyrzuciłyby tę żywność, to mam wątpliwości czy ona w ogóle nadaje się do spożycia. Sądzę, że z ekonomicznego punktu widzenia względnie dobre towary prędzej by przeceniono i chciano jednak sprzedać, a nie wyrzucać.
@kubala0304 nie. nadal są sieci o polityce "bez przecen'". chleb wyrzuca sie po jednym dniu. poza tym - w sieciach zdejmuje się towar dzień przed terminem ważności.
We Francji moze to działac w Polsce jest za wiele cwaniactwa. Sa ludzie którzy mimo małych zarobków nie kupia czegoś bardzo taniego, byle jakiego. Ale są tyeż tacy którzy celowy by niszczyli towar by póxniej ten stratny zebrac spod sklepu po jego wyrzuceniu. Chyba, ze oddawali by charytatywnym. Niestety w Polsce ludzie sami sobie szkodzą swoim cwaniactwem.
Coś takiego jeszcze bardziej by zabiło wolność gospodarczą w naszym kraju bo będą musieli odprowadzić od tego całego jedzenia podatek. + Nie trzeba firm zmuszać. Trzeba dać im możliwość a same dadzą, by inni mieli o nich lepsze zdanie. Przez co i sprzedaż wzrośnie ;)
a w POlsce za takie coś jeden piekarz dostał nozem w plecy od fiskusa bo od ofiarowanego chleba nie odprowadzil podatku
@cati8 Bo żyjemy w nędznym kraju, nie w tym sensie, ze Polska sama w sobie jest zła tylko, ze system, atmosfera, nawet mentalność woła o pomstę
@cati8 Pan Waldemar Gronowski - bo o nim mówisz - był oszustem. A z rozdawania chleba bezdomnym próbował zrobić z siebie "ofiarę systemu". Poczytaj tutaj -> http://www.pit.pl/pages/i/2698.php
@windrunner szkoda śliny, nie ma sensu prostować naiwniaków. Próbowałem walczyć z tą legendą biednego piekarza, ale ludzie są ślepi i niech tak zostanie. Prawda, nawet gdyby ich ugryzła w du.ę, będzie dla nich nieistotna.
Jeszcze do września 2013 przedsiębiorcy, którzy nadwyżki żywności przekazywali instytucjom sprawującym opiekę nad ubogimi, musieli płacić fiskusowi podatek VAT w wysokości - zależnie od produktu - od 5 do 23 procent wartości towaru. Sprawa tamtego goscia byla głośna, ale nie jedyna i nie każdy byl oszustem a kazdy musial jedzenie wyrzucac zeby nie płacić.
Oszukanie skarbówki/budżetu państwa to żadne oszustwo, to jak okraść złodzieja.
Kurczę, nie wierzę, komuniści wymyślili coś co ma sens! A tak na serio to powinniśmy to wprowadzić w Polsce bo to chore że albo musimy to wyrzucać, albo państwo dojedzie nam podatkiem za darowizny tak jak w tej dawnej sprawie z piekarzem co bodajże zamykając sklep odnosił chyba do sierocińca pieczywo, które mu zostało.
@mareczek00713 Nie, nie ma. "To stara francuska tradycja. Za Ludwika XVI prawo nakazywało piekarzom pod koniec dnia oddawać biedocie niesprzedany czarny chleb. Wieczorem pod piekarniami zbierał się tłum po darmowe pieczywo. Sprzedaż spadała. Piekarze zatem piekli mniej czarnego chleba, tak że nic nie zostawało. Rozciągnięto więc nakaz na bułki (brioche). Stąd też to słynne powiedzenie Marii Antoniny, kiedy powiedziano, że zabrakło chleba dla rozgniewanego tłumu. "To niech jedzą brioche", odpowiedziała, zresztą logicznie, królowa. Oczywiście, brioche przekłamano na ciastka i zrobiono z Marii Antoniny bezduszną i cyniczną kretynkę". Zgadnij co będzie się teraz działo? Co innego z własnej inicjatywy, a co innego pod przymusem. /// Tylko kwestia taka, żę prawdopodobnie, te słowa w ogóle nie były Marii Antoniny, ale historia już tak pogmatwana, że ciężko dojść.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2015 o 0:12
@mareczek00713 Dlaczego żaden polityk nie próbował tego wprowadzic? To duzo ułatwia i daje wiele oszczędności a jest chyba prostsze do wprowadzenia niż przeróżne zmiany podatków/zadłużania/akładek/dotacji? Co nie znaczy, żeby nie mieli robic nic ponad to, ale to było by łatwe. jesli sie mylę niech ktos wytłumaczy.
Czytając tutejsze komentarze można dojść do wniosku, że jakiego rozwiązania by nie zastosować tak zawsze będzie źle.
tego wszystkiego nie da się oddać, hest tego za dużo i często po best before
Chyba czaka nas teraz zalew taniej żywności.
@aderjan Zaśmiałem się, ale potem pomyślałem, że to prawda i posmutniałem.
@aderjan nie będą wywalać, ale pewnie mogą przetwarzać na pasze itp
@dsdssd No racja, co się będzie jeszcze nadawać to przerobią na paszę... Resztę wyślą do Polski.
Jak mnie wybierzecie obiecuję że, też wprowadzę taki zakaz!
Może by tak dali jakieś ulgi w podatkach to markety same by się na coś takiego zgłosiły. Ale nie najlepiej jest przymusić. Ciekawe czy osoby tak to wychwalające były zadowolone gdyby kazano im chleb który im zostanie zawozić na swój koszt do odpowiednich punktów.
Bo Francja ma mądrego "lewaka" jako głowę państwa.
Narażę się teraz minusami przy niniejszym komentarzu ale uważam iż: każdy właściciel sklepu z zakupioną przez siebie żywnością powinien mieć prawo robić co chce, zarówno oddać ją komuś za darmo jak i wyrzucić. Jego wola. Jeśli państwo się wchrzania - to zaraz pojawią się urzędnicy, kontrole i kary. Będą wnikać czy jogurcik był przeterminowany czy jeszcze dałoby się go zjeść..
Wystarczy dać ludziom wolność i pozwolić wystawiać przeterminowane produkty na zewnątrz - kto chce ten sobie weźmie na własne ryzyko..Jednakże nie wolno rozdawać przeterminowanej żywności. Bądźmy szczerzy - jak często ze sklepu wyrzuca się dobrą i nieprzeterminowaną żywność? Często zaś oddaje się mięso do ZOO. Takie rzeczy zaś jak piwo po dacie, jogurty o jeden dzień przeterminowane wyciągają ze śmietników ( zamykanych na klucze ) śmieciarze. Za coś takiego pracownik sklepu zostałby zwolniony.
@Zibioff Ale dotacje od państwa, stażystów (od państwa) ulgi podatkowe już bierze? Z drugiej strony jak nie może wyrzucac to może sobie zabrac jako dla siebie i tez wyrzucić. Wystarczyłoby by mogli rozdawać. Zresztą co znaczy nie sprzedana? Żywnośc moze leżec do daty wazności (jeżeli nie to poprawcie). Chyba, że chodzi o zywnośc z uszkodzonym opakowaniem.
I oczywiście płacić podatek od darowizny czy we Francji jeszcze go nie mają?
no cóż może i my pujdziemy tym tropem
sprubujmy tak zrobic
I nikt juz nie kupi normalnego jedzenia I bedzie czekac na darmowe...brawo! czyli niedlugo cena jedzenia wzrosnie bo zwieksza sie straty czyli ilosc przeterminowanego jedzenia! zamkniete kolo!
Wystarczy by u nas mogli zywnośc w uszkodzonych opakowaniach rozdawac charytatywnym.
ja bm tak zrobil
Gdybyście widzieli ile Auchan wyrzuca jedzenia... Produkty, którym kończy się data - rozumiem. Jednak ciasta po wyrzucane po jednym dniu - już nie.
Skoro supermarkety wyrzuciłyby tę żywność, to mam wątpliwości czy ona w ogóle nadaje się do spożycia. Sądzę, że z ekonomicznego punktu widzenia względnie dobre towary prędzej by przeceniono i chciano jednak sprzedać, a nie wyrzucać.
@kubala0304 nie. nadal są sieci o polityce "bez przecen'". chleb wyrzuca sie po jednym dniu. poza tym - w sieciach zdejmuje się towar dzień przed terminem ważności.
UE już im pokaże.
I po co tyle żywności oddać potrzebującym jak można ją wyrzucić??
We Francji moze to działac w Polsce jest za wiele cwaniactwa. Sa ludzie którzy mimo małych zarobków nie kupia czegoś bardzo taniego, byle jakiego. Ale są tyeż tacy którzy celowy by niszczyli towar by póxniej ten stratny zebrac spod sklepu po jego wyrzuceniu. Chyba, ze oddawali by charytatywnym. Niestety w Polsce ludzie sami sobie szkodzą swoim cwaniactwem.
Coś takiego jeszcze bardziej by zabiło wolność gospodarczą w naszym kraju bo będą musieli odprowadzić od tego całego jedzenia podatek. + Nie trzeba firm zmuszać. Trzeba dać im możliwość a same dadzą, by inni mieli o nich lepsze zdanie. Przez co i sprzedaż wzrośnie ;)