mężczyznom - od nas się wymaga. Jak nie umiesz czegoś albo jesteś niepewny siebie to lipa. A dzieczyna? pewna, czy niepewna siebie - zaden problem. Kobiety tylko szukają mężczyzny, a reszta zależy od niego. Fakt, że kobieta popycha męża często do sukcesu, ale w końcu to koleś musi ten sukces osiągać :P Kobiety mają bardzo ważną rolę, ale ciężej jest nam. Wystarczy zobaczyć na licznik samobójstw. Mężczyźni częściej sobie z zyciem nie radzą - zabijają się 6x częściej
@Krzysiek9375 Nie zgodzę się z Tobą. To komu jest w życiu ciężej, nie zależy od płci, ale choćby od siły charakteru. Są kobiety, które potrafią odkręcić słoik, sprawnie zaparkować samochód czy nawet rozkręcić własną firmę. Są też mężczyźni, którzy potrafią to samo, ale ich nikt nie podziwia, bo to mężczyzna. Są różne przyczyny popełniania samobójstw, niekoniecznie wynika to z tego "kto ma w życiu ciężej". Oczywiście, od mężczyzny się wymaga, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że kobiety do niczego nie doszły, a mężczyźni wprost przeciwnie. "Kobiety tylko szukają mężczyzny, a reszta zależy od niego". Nie szukałeś nigdy dziewczyny, bo każda się do Ciebie przymilała "wybierz mnie, wybierz mnie"? Kolejny demot wywołujący "wojnę płci". Moim zdaniem takie demoty mają tylko prowokować. Kto ma w życiu ciężej? Wszyscy jesteśmy ludźmi. Każdy z nas ma ciężko. Najciężej mają ci, którzy od najmłodszych lat musieli radzić sobie sami. Mówię zarówno o kobietach, jak i mężczyznach.
@BlackWolf120 Fakt - każdy swój krzyż niesie. Każdy ma swoje problemy i każdy uważa, że problemy innych to nie problemy. Twierdzisz, że to jak jest ciężko zależy od siły charakteru. Ale siła charakteru to nie przypadek. Z tym, że przy tej samej sile charakteru mężczyzna musi ogarnąć pracę (kobieta niekoniecznie), musi ogarnąć samochód, musi ogarnąć budowę domu/zdobycie mieszkania - a kobieta musi znaleźć kolesia, z którym to zrobi. Od mężczyzn się tego wymaga, bo jak z tym sobie nie poradzisz to okrzykną cię pipą. Musisz sobie radzić. Jak myslisz dlaczego kobiety zazwyczaj mają chłopaków, a chłopaki często nie mają dzieczyn? dziewczyny nie potrafią funkcjonować bez chłopaka, a chłopaki przez dłuższy czas bez dziewczyny tak. Kobieta nie jest samowystarczalna w takim stopniu jak koleś (bo koleś wszystko zrobi sam przez te wymagania). Nie twierdzę, że kobiety do niczego nie doszły. Kobiety zazwyczaj radzą sobie lepiej od mężczyzn (bo nie czują takiej presji) i zazwyczaj to one mają ambicje. Twierdzisz, że mężczyzn się nie podziwia, za tak podstawowe rzeczy jak parkowanie czy prowadzenie własnej firmy i tym samym udowodniłeś, że mam rację. Nas się za to nie podziwia, bo od nas się tego wymaga. A z tym, że najciężej mają ci, którzy od młodego musieli radzić sobie sami się nie zgadzam. Właśnie ci ludzie radzą sobie najlepiej. Zahartowani od początku. Powiedz mi więc czego się wymaga od kobiet?
@Kara21 wychylić łeb zza monitora? hehe a skąd te dane? 70% pracy fizycznej? jesli zakwalifikować do tego chińskie panie, które szyją buciki i nazwać to pracą fizyczną to OK. Nie ma dyskryminacji. Gdyby kobiety pracowały tak samo wydajnie jak kolesie to byłyby równo traktowane. Nie można nagradzać kogoś kto pracuje słabiej tak samo jak tego, który pracuje mocniej. Myślisz, że co? że pracowadcy nie mają żon? że nie lubią kobiet? nie! tu jest biznes - prosta zasada rynku. Jeśli z zatrudnienia kobiety mam mneijsze zyski niz z zatrudnienia kolesia to jasne, że zatrudnię kolesia. A jeśli obrońcy praw kobiet mnie zmuszą do zatrudnienia kobiety mimo wszystko, to zapłacę jej mniej żeby nie być stratnym. Natomiast jeśli kobieta będzie pracować bardzo wydajnie to ją zatrudnie i jeszcze podziękuję, że chce dla mnie pracować. Myślisz, że to wszystko bierze się z nikąd?
@Krzysiek9375 Po części przyznaję Ci rację: mężczyzn się nie podziwia, ale wiesz dlaczego? Ponieważ mężczyźni zawsze czuli się wyżsi od kobiet. Oni chodzili na wojny, łowy, oni pierwsi zbierali laury. A kobiety? Siedziały w domu, zajmowały się dziećmi, dbały o ognisko domowe. Nie dziw się, jeśli przez tysiąclecia byłeś uważany wszem i wobec za lepszego, gdy nagle laury zacznie zbierać ktoś, kto od zawsze uznawany był za niezdolnego do samodzielnego radzenia sobie w życiu. A to, że kobiety "bardziej potrzebują chłopaków"? Może wynika to z potrzeby poczucia bezpieczeństwa, może to zakorzenione odczucia (kobieta bez męża od zawsze uznawana była za nieudacznicę). W każdym bądź razie wciąż uważam, że ten demot to kolejna prowokacja, mająca wywołać kłótnie między płciami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2015 o 16:19
Patrzycie tylko z jednej strony, to i uważacie, że wam jest ciężej. Myśląc o kobiecie pewnie macie przed oczami jakąś przykładowo studentkę, która jest ładna, adorowana i ogólnie ma lajtowe życie a nie na przykład taką kobietę jak moja mama, która całe życie ciężko pracuje jako pielęgniarka w szpitalu, teraz już wraca z opuchniętymi całymi nogami do domu, ale musi dać radę do emerytury, pracuje na nocne zmiany co znacznie odbija się na jej zdrowiu, domem tylko ona się zajmowała bo ojciec chorował, wychowała czworo dzieci i nigdy na nic nie narzekała. Wśród obu płci są ludzie, którym życie mija łatwo i tacy, którym jest bardzo cieżko.
Są plusy i minusy w byciu mężczyzną czy kobietą. Czasy się zmieniają. Można też powiedzieć, że teraz kobieta musi wykonywać dwie prace jednocześnie, tą zawodową i domową. Byś idealną żoną, matką, kochanką, kucharką, sprzątaczką, być inteligentna, wykonywać swój zawód, oczywiście musi być ładna i szczupła bo jak się roztyje po ciąż, to jest nazywana grubą świnią.
No rzeczywiście, bo to kobiety gwałcą, zabijają, wywołują wojny, biją mężów i dzieci, porywają i sprzedają mężczyzn do domów publicznych, a w krajach arabskich traktują mężczyzn gorzej niż zwierzęta, odbierając im wszelkie prawa i stosując niewyobrażalną przemoc. Bo to kobiety traktują mężczyzn jako obiekt seksualny. Bo to przez kobiety mężczyźni nie mogą sami chodzić późną porą ulicą ani samotnie podróżować po obcych krajach. Bo to przez kobiety mężczyźni nie mogą normalnie się napić na imprezie w obawie, że ktoś im wsypał pigułkę gwałtu. Bo to kobiety wymyślają całe mnóstwo stereotypów na temat mężczyzn i seksistowskich poglądów i traktują mężczyzn jak drugą, o wiele gorszą kategorię. Bo to kobiety oceniają mężczyzn na podstawie piersi i tyłka. Biedni mężczyźni.
A wystarczy odważnie posadzić w każdym miejscu tęczę, chwycić jakiegoś przystojniaka i z dumą być gejem. Kobiety nie będą już problemem.
Kobietom, ale przez mężczyzn
mężczyznom - od nas się wymaga. Jak nie umiesz czegoś albo jesteś niepewny siebie to lipa. A dzieczyna? pewna, czy niepewna siebie - zaden problem. Kobiety tylko szukają mężczyzny, a reszta zależy od niego. Fakt, że kobieta popycha męża często do sukcesu, ale w końcu to koleś musi ten sukces osiągać :P Kobiety mają bardzo ważną rolę, ale ciężej jest nam. Wystarczy zobaczyć na licznik samobójstw. Mężczyźni częściej sobie z zyciem nie radzą - zabijają się 6x częściej
@Krzysiek9375 Nie zgodzę się z Tobą. To komu jest w życiu ciężej, nie zależy od płci, ale choćby od siły charakteru. Są kobiety, które potrafią odkręcić słoik, sprawnie zaparkować samochód czy nawet rozkręcić własną firmę. Są też mężczyźni, którzy potrafią to samo, ale ich nikt nie podziwia, bo to mężczyzna. Są różne przyczyny popełniania samobójstw, niekoniecznie wynika to z tego "kto ma w życiu ciężej". Oczywiście, od mężczyzny się wymaga, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że kobiety do niczego nie doszły, a mężczyźni wprost przeciwnie. "Kobiety tylko szukają mężczyzny, a reszta zależy od niego". Nie szukałeś nigdy dziewczyny, bo każda się do Ciebie przymilała "wybierz mnie, wybierz mnie"? Kolejny demot wywołujący "wojnę płci". Moim zdaniem takie demoty mają tylko prowokować. Kto ma w życiu ciężej? Wszyscy jesteśmy ludźmi. Każdy z nas ma ciężko. Najciężej mają ci, którzy od najmłodszych lat musieli radzić sobie sami. Mówię zarówno o kobietach, jak i mężczyznach.
@BlackWolf120 Fakt - każdy swój krzyż niesie. Każdy ma swoje problemy i każdy uważa, że problemy innych to nie problemy. Twierdzisz, że to jak jest ciężko zależy od siły charakteru. Ale siła charakteru to nie przypadek. Z tym, że przy tej samej sile charakteru mężczyzna musi ogarnąć pracę (kobieta niekoniecznie), musi ogarnąć samochód, musi ogarnąć budowę domu/zdobycie mieszkania - a kobieta musi znaleźć kolesia, z którym to zrobi. Od mężczyzn się tego wymaga, bo jak z tym sobie nie poradzisz to okrzykną cię pipą. Musisz sobie radzić. Jak myslisz dlaczego kobiety zazwyczaj mają chłopaków, a chłopaki często nie mają dzieczyn? dziewczyny nie potrafią funkcjonować bez chłopaka, a chłopaki przez dłuższy czas bez dziewczyny tak. Kobieta nie jest samowystarczalna w takim stopniu jak koleś (bo koleś wszystko zrobi sam przez te wymagania). Nie twierdzę, że kobiety do niczego nie doszły. Kobiety zazwyczaj radzą sobie lepiej od mężczyzn (bo nie czują takiej presji) i zazwyczaj to one mają ambicje. Twierdzisz, że mężczyzn się nie podziwia, za tak podstawowe rzeczy jak parkowanie czy prowadzenie własnej firmy i tym samym udowodniłeś, że mam rację. Nas się za to nie podziwia, bo od nas się tego wymaga. A z tym, że najciężej mają ci, którzy od młodego musieli radzić sobie sami się nie zgadzam. Właśnie ci ludzie radzą sobie najlepiej. Zahartowani od początku. Powiedz mi więc czego się wymaga od kobiet?
@Kara21 wychylić łeb zza monitora? hehe a skąd te dane? 70% pracy fizycznej? jesli zakwalifikować do tego chińskie panie, które szyją buciki i nazwać to pracą fizyczną to OK. Nie ma dyskryminacji. Gdyby kobiety pracowały tak samo wydajnie jak kolesie to byłyby równo traktowane. Nie można nagradzać kogoś kto pracuje słabiej tak samo jak tego, który pracuje mocniej. Myślisz, że co? że pracowadcy nie mają żon? że nie lubią kobiet? nie! tu jest biznes - prosta zasada rynku. Jeśli z zatrudnienia kobiety mam mneijsze zyski niz z zatrudnienia kolesia to jasne, że zatrudnię kolesia. A jeśli obrońcy praw kobiet mnie zmuszą do zatrudnienia kobiety mimo wszystko, to zapłacę jej mniej żeby nie być stratnym. Natomiast jeśli kobieta będzie pracować bardzo wydajnie to ją zatrudnie i jeszcze podziękuję, że chce dla mnie pracować. Myślisz, że to wszystko bierze się z nikąd?
@Krzysiek9375 Po części przyznaję Ci rację: mężczyzn się nie podziwia, ale wiesz dlaczego? Ponieważ mężczyźni zawsze czuli się wyżsi od kobiet. Oni chodzili na wojny, łowy, oni pierwsi zbierali laury. A kobiety? Siedziały w domu, zajmowały się dziećmi, dbały o ognisko domowe. Nie dziw się, jeśli przez tysiąclecia byłeś uważany wszem i wobec za lepszego, gdy nagle laury zacznie zbierać ktoś, kto od zawsze uznawany był za niezdolnego do samodzielnego radzenia sobie w życiu. A to, że kobiety "bardziej potrzebują chłopaków"? Może wynika to z potrzeby poczucia bezpieczeństwa, może to zakorzenione odczucia (kobieta bez męża od zawsze uznawana była za nieudacznicę). W każdym bądź razie wciąż uważam, że ten demot to kolejna prowokacja, mająca wywołać kłótnie między płciami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2015 o 16:19
Tak czysto hipotetycznie dla faceta było by szczęśliwiej gdyby był gejem w końcu dogadywał by się z chłopakiem jak z najlepszym kumplem
Patrzycie tylko z jednej strony, to i uważacie, że wam jest ciężej. Myśląc o kobiecie pewnie macie przed oczami jakąś przykładowo studentkę, która jest ładna, adorowana i ogólnie ma lajtowe życie a nie na przykład taką kobietę jak moja mama, która całe życie ciężko pracuje jako pielęgniarka w szpitalu, teraz już wraca z opuchniętymi całymi nogami do domu, ale musi dać radę do emerytury, pracuje na nocne zmiany co znacznie odbija się na jej zdrowiu, domem tylko ona się zajmowała bo ojciec chorował, wychowała czworo dzieci i nigdy na nic nie narzekała. Wśród obu płci są ludzie, którym życie mija łatwo i tacy, którym jest bardzo cieżko.
Są plusy i minusy w byciu mężczyzną czy kobietą. Czasy się zmieniają. Można też powiedzieć, że teraz kobieta musi wykonywać dwie prace jednocześnie, tą zawodową i domową. Byś idealną żoną, matką, kochanką, kucharką, sprzątaczką, być inteligentna, wykonywać swój zawód, oczywiście musi być ładna i szczupła bo jak się roztyje po ciąż, to jest nazywana grubą świnią.
No rzeczywiście, bo to kobiety gwałcą, zabijają, wywołują wojny, biją mężów i dzieci, porywają i sprzedają mężczyzn do domów publicznych, a w krajach arabskich traktują mężczyzn gorzej niż zwierzęta, odbierając im wszelkie prawa i stosując niewyobrażalną przemoc. Bo to kobiety traktują mężczyzn jako obiekt seksualny. Bo to przez kobiety mężczyźni nie mogą sami chodzić późną porą ulicą ani samotnie podróżować po obcych krajach. Bo to przez kobiety mężczyźni nie mogą normalnie się napić na imprezie w obawie, że ktoś im wsypał pigułkę gwałtu. Bo to kobiety wymyślają całe mnóstwo stereotypów na temat mężczyzn i seksistowskich poglądów i traktują mężczyzn jak drugą, o wiele gorszą kategorię. Bo to kobiety oceniają mężczyzn na podstawie piersi i tyłka. Biedni mężczyźni.