Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
421 472
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~jgsfkjgd
-2 / 4

Nie dorosłości a pełnoletności i pełni praw. Chociażby głupiego prawa jazdy, które w USA dostaje 14 latek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+3 / 5

Powiem ci tak: kompletnie się nie zgadzam. Nie tylko nieuczciwi się dorabiają. Jest wielu bogatych, którzy pozostają luźmi mimo wielkiej forsy. Potrafią pomagać. I dorobili się na uczciwym biznesie. A z tą uczynnością: dawno zrozumiałem, że robienie czegoś dla kogoś jest niewłaściwe jesli wczesniej nas nie poprosi, albo jeśli rzeczywiście ma problem, ale boi się poprosić o pomoc. Pomaganie na siłę to nic innego jak lizanie d*py więc nie dziw się, że tak to odbierają. Bycie miłym i uczynnym dla wszystkich jest głupie. Masz w życiu te parę osób, dla których powinno się być ok, a dla reszty neutral, chyba że zasłużą. Otwórz oczy. Człowiek, który jest miły dla obcych ma problemy z osobowością. To zwykłe bycie tzw "needy" - szukasz uwagi. Źle interpretujesz Biblię - masz być normalny dla wszystkich, a nie latać za nimi i siorbać pułdupki. Sam z siebie robisz niewolnika, a potem płacz, bo cię tak traktują

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
-3 / 3

@dordo12 Wbrew powszechnie panującej opinii na ogół dorabiają się uczciwi. Tylko nieudacznicy tłumaczą sobie swoje porażki, swoją uczciwością. Do wielkich pieniędzy w krajach takich jak Rosja, czy Ukraina faktycznie dochodzi się kradnąc, ale tylko wtedy jeśli równocześnie jesteś dobrym menadżerem, nie jesteś zbyt chciwy, i ciężko pracujesz. Polska jest co raz bliższa modelowi zachodniemu, gdzie wielkie pieniądze się dziedziczy lub zdobywa dzięki ciężkiej pracy, talentowi i dobremu pomysłowi/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
0 / 2

@dordo12 Bo widzisz sam doszedłem do wielkich pieniędzy i nigdy nie dałem łapówki, nigdy niczego nie ukradłem. A przykład, który podajesz to typowy przykład win-win. Hipermarket dostarcza klientowi towar pod nos, możliwość dokładnego obejrzenia przed zakupem, towar dostępny od ręki, łatwe zwroty, naprawy gwarancyjne, wygodę zakupu itp itd, za to bierze wyższą marżę. Ceny towaru nie są tajne, nikt nie blokuje reklam konkurencji- to wybór klienta, że nie chce mu się porównywać, bo np. wysoko ceni swój czas. W efekcie mamy klienta, który kupił szybko i sprawnie i przedsiębiorca, który na tej transakcji zarobił. Gdzie widzisz tu oszustwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sznib
0 / 0

@Krzysiek9375 Z uczynnością nie chodziło w żadnym razie o lizanie wszystkim dookoła tyłków. Każdy z nas ma znajomych, bliższych i dalszych. Często w dzisiejszych czasach zdarza się tak ze taki znajomy prosi nas o przysługę. Godzimy się pomagamy, a potem taka osoba coraz częściej się pojawia i prosi o pomoc, oczywiście za darmo. W końcu traktuje to tak jakby jej się należało to że jej pomagamy. A jak sami ją poprosimy o przysługę to już ciężko. Z kolei jak takiemu natrętowi się powie że się należy te kilkadziesiąt plnów za przysługę, bo się wykorzystywać nie damy to się potrafi obrazić. Takie sytuacje nawet się zdarzają w obrębie członków rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
-1 / 1

@sznib - wiem o czym mówisz. "Godzimy się pomagamy, a potem taka osoba coraz częściej się pojawia i prosi o pomoc, oczywiście za darmo" - to zdanie wskazuje tylko na jedno. Dajesz się wykorzystywać. Ja takich stawiam jasno. Mój kumpel kiedyś poz najomości załatwił sobie fuchę, ale zrezygnował po 2-3 tygodniach pracy, bo znalazł coś lepszego. I bał się upomnieć o jakieś wynagrodzenie za ten czas. I wiesz co? nie dostał nic xD ja mam takie sytuacje na co dzień. Ktoś coś odemnie chce to ok, ale sprawa jest jasna i od razu staram się to dać do zrozumienia (z uśmiechem), że to nie będzie za darmo. I tak jeden kumpel pomaga mi z projektem na studiach, ja się mu odwdzięczam. Drugi kumpel (taki lepszy) ma pracę i się wk*rwia bo nie ma czasu na studiach. Więc wysłałem mu mój projekt, żeby się wzorował, ale zaznaczyłem, że mi wydrukuje projekt - i nie muszę drukować projektu za 15zł w punkcie, tylko on mi wydrukuje w pracy bo ma za darmo. Nie daj się wykorzystywać - ludzie to wyczuwają. Nie licz, że ktoś będzie dbał o twoje interesy, jak sam o nie nie dbasz. To nie jest tak, że ja mówię od razu "ok 15zł i ci pomogę". Dajesz się wykorzystywać to cię wykorzystują, też taki kiedyś byłem. Kwestia pracy nad sobą, pewność siebie, asertywność i niepodatność na manipulację. Albo ostatnio kumpel do mnie podchodzi i patrzy na mój projekt i tak mówi "ale fajnie, ty już zrobiłeś". Od razu wyczaiłem, że by mu spasowało gdybym mu wysłał. No i tak nawija i ja mówię "chcesz, to ci wyślę" a on "a ja nie wiem, jak chcesz to wyślij", a ja na to "to nie ja mam chcieć tylko ty" - i banan na twarzy. I wkońcu się przemógł i powiedział "no to fajnie by było - odwidzięczę się". A on wcześniej mi pomógł z innym projektem, więc nawet jesteśmy kwita. Wszystko jest na zasadzie wzajemności. nie wymagasz nic wzamian to nie dziw się, że cię wykorzystują. Walcz o swoje, ni daj się pukać w tyłek :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ojaaaaaaa
-1 / 5

Co za smutne emo pie**olenie. W sumie to mam wy**bane, zostań sobie pesymistą na zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zamanosuke
+4 / 4

Brawo...naprawdę Oskar za kulturę wypowiedzi pędzi do Ciebie.

Za to Ty pędzisz przed siebie...Niczego nie kwestionujesz...Idziesz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alcard
+2 / 2

To nie pesymizm. To realizm... Wystarczy uważnie patrzeć na to co się dzieje dookoła, na świecie, a nawet wśród znajomych (znajomych, a nie kolegów). Albo spojrzeć chociaż na to, ile każdy z nas ma tak naprawdę najbliższych osób godnych zaufania... kilka. Uważam, że to prawda, że stosunek ludzi dobrych do złych wynosi 2:5.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem