Jakbyś wpi#rdolił mu części za tyle, ile wydajesz na pi#rdoły i polonezem doszedłbyś co najmniej do "Być bliżej Ciebie chcę..." Dobrze utrzymany Maluch pojedzie setkę.
Ale to jest możliwe, naprawdę. Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła. Znajomi pokazywali mi jak świeżo kupiony przez nich poldek na autostradzie jechał licznikowe 180 km/h. Nie wiadomo ile licznik przekłamywał, ale mimo wszystko - szacun!
Dlaczego Św. Krzysztof boi się naszych autostrad? Tylko na ekspresówkach może jechać, a na nich przecież mniej bezpiecznie. PS. Ja tam wole skupić się na drodze, niż śpiewać pieśni ;-)
Ja przed jazdą na motocyklu zawszę zmawiam modlitwę :
"Boże daj mi pewną rękę i bystre oko abym nikomu nie wyrządził żadnej krzywdy i pohamuj pokusę prędkości" niestety nie pomaga
Po zmianie przepisów, za kierownicą najcześciej nucę sobie "jak ja was k***wy nienawidzę". Kierowcy jeżdżą coraz gorzej, ale to nie ich wina... To odgórny nakaz... Zapraszam na swój profil, do przeczytania postulatów z któymi chciałbym wystąpić przeciwko tym ku**om.
mam to samo na koszulce wypisane:P
co za durna propaganda. 70 w górach może zabić, a 250 na autostradzie nie jest żadnym wyczynem.
Jakbyś wpi#rdolił mu części za tyle, ile wydajesz na pi#rdoły i polonezem doszedłbyś co najmniej do "Być bliżej Ciebie chcę..." Dobrze utrzymany Maluch pojedzie setkę.
Ja tam jakos polonezem 180 robie bez zadnych wiekszych przeszkod...
Komu ukradłeś turbinę? :)
Ale to jest możliwe, naprawdę. Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła. Znajomi pokazywali mi jak świeżo kupiony przez nich poldek na autostradzie jechał licznikowe 180 km/h. Nie wiadomo ile licznik przekłamywał, ale mimo wszystko - szacun!
na liczniku to wiesz co. na gpsie jakby pojechał 180 to bym był pod wrażeniem.
A potem jedzie taka ofiara lewym pasem 120, bo przecież szybciej to grzech. :)
Dlaczego Św. Krzysztof boi się naszych autostrad? Tylko na ekspresówkach może jechać, a na nich przecież mniej bezpiecznie. PS. Ja tam wole skupić się na drodze, niż śpiewać pieśni ;-)
Ciesz się, że masz auto. Niektórzy całe życie korzystają z komunikacji miejskiej.
Ja przed jazdą na motocyklu zawszę zmawiam modlitwę :
"Boże daj mi pewną rękę i bystre oko abym nikomu nie wyrządził żadnej krzywdy i pohamuj pokusę prędkości" niestety nie pomaga
Po zmianie przepisów, za kierownicą najcześciej nucę sobie "jak ja was k***wy nienawidzę". Kierowcy jeżdżą coraz gorzej, ale to nie ich wina... To odgórny nakaz... Zapraszam na swój profil, do przeczytania postulatów z któymi chciałbym wystąpić przeciwko tym ku**om.