Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
251 299
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Sasame
0 / 8

Bo dotarło do niej, za jak głupią mają ją inni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2015 o 10:31

avatar rafalinformatyk
-3 / 5

@Sasame Wiele użytkowników ma ten problem, niezależnie od płci, mają takie problemy że aż piszą głupoty w komentarzach a potem się w nich zatracają, a jak czytają inne komentarze to nie całe bo wybierają z nich te teksty które chcą. Jak to nazwiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
+14 / 16

@rafalinformatyk
Zacznę od tego, że nie rozumiem współczesnej celebrytyzacji życia codziennego. Może i nie jestem, teoretycznie, taka stara, ledwo 25 lat, niecałe, jednak naprawdę w pewien sposób przeraża mnie, o jakich bzdetach ludzie informują świat. W Ameryce jest nawet gorzej, niż w Polsce - Ludzie piszą, co jedli, gdzie są, z kim się widzą, co o kim myślą...jakby prywatność i wszelkie jej aspekty, znikały. Nie mówię nawet o znanym forum społecznościowym, z książką w tle, gdzie celem ludzi jest mieć "znajomych", których nawet nie widzieli raz w życiu. Ładnie podsumował to kiedyś Zuckerberg
http://2.bp.blogspot.com/-MM48g5CNQe0/T8kujdLeNiI/AAAAAAAAAGE/eqO8qS47trE/s640/reka-do-gory.jpg


A wzorując się na trendach USA by być cool(to aktualne nazewnictwo xD? ), inne nacje robią to samo.
W efekcie mamy internet, który z początkowej funkcji informacyjno-komunikacyjnej przeszedł do roli pojemnika na śmieci. Obecnie co najmniej 1/3 informacji w internecie to śmieci, strony zupełnie niegodne uwagi, przez które coraz ciężej dokopać się, gdy potrzebujesz konkretnych informacji, do czegoś wartościowego.
Rozumiem, komentować pewne wydarzenia, czy rozmawiać ze znajomymi, a nawet konsultować się w konkretnych sprawach, choć osobiście uważam, że świat nie musi "słuchać" o moich problemach, jednak, jeśli jest możliwość by w ciężkich sprawach posiłkować się doświadczeniem innych, gdy ktoś uważa to za potrzebne, nie widzę problemu.
Niestety obecnie panuje mania na bycie popularnym, czego chyba nigdy nie pojmę do końca - po co ludziom podziw i komplementy nieznajomych? Czy współczesne społeczeństwo, jako zbiór jednostek, jest TAK zakompleksione, że potrzebuje adoracji osób, z którymi nigdy się nie spotka? Może przy obecnym tempie życia, niezależnie od wieku, ludzie są tak zabiegani, że nie mają czasu dla siebie nawzajem, więc szukają oparcia w rzeczywistości, na której mogą polegać?
W niepewnym i często niespełniającym oczekiwań świecie rzeczywistym, człowiek, który nie potrafi się odnaleźć, może uciec w świat, który jest w stanie kontrolować... i znaleźć ludzi, którzy, jak mniema, mu pomogą.
Niestety, ma to i mroczną stronę, bo nie będę nawet starać się wyszukać i przytoczyć wszystkich powodów, dla których ludzie popełniają samobójstwo... Mówię oczywiście o powodach tak bzdurnych jak "hejtowanie" w necie. Jakiś czas temu głośna była sprawa Hannah Smith, czternastolatki, która popełniła samobójstwo tylko dlatego, że obrażano ją na portalu internetowym.
Młode, że się wyrażę, pokolenie, traktuje już od kilku lat wirtualną rzeczywistość, nie tylko jako suplement, ale wręcz SUBSTYTUT(w wielu przypadkach), lub co najmniej dobro komplementarne(co jest mniej groźne, o ile nie jest zachowana odpowiednia proporcja ;) ).
Co do selektywnego czytania komentarzy, mniemam iż wynika to właśnie z tego, że ludzie piszący są często przekonani o własnej racji i, miast debatować, chcą po prostu potwierdzenia swoich racji... Lub powodu do zrugania "oponenta". Jeśli w "życiu wirtualnym" ktoś, komu nie powodzi się, bądź ma własne, realne stresy, napotka coś, co uzna za atak na siebie(zależnie od stopnia frustracji i agresywności takiej jednostki w "realu" m może to być realna obraza ze strony osoby odpowiadającej, bądź próba subtelnego niezgodzenia się z rozmówcą.
Ludzie szukający w Światowej Sieci innych swojego pokroju, zależnie od tego, jaki ten "krój" jest, mogą prowadzić debatę, jak ja i ty w tym momencie, czy obrzucać się inwektywami i starać wzajemnie deprecjonować. Przykładowo, zauważyłam, że na samych demotywatorach coraz częściej ludzie atakują się ad personam. Zaglądam tu od wielu lat (chyba zaczęłam około 2008, czy 2009) i poziom agresji i polityzacja forum, które miało służyć wymianie "motywatorów", z każdym rokiem niepokojąco rośnie...
wybacz, to trochę temat rzeka i rozgadałam się, a nie każdy lubi dłuuuugie komentarze. Ja osobiście doceniam wymianę poglądów, ale, jak mówiłam, nie każdy ma ochotę czytać dłuuuuugie komentarze. ;)
Pozd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
+3 / 5

@Sasame W 100% się zgodzę, a długie komentarze są o wiele lepiej widoczne wśród reszty :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~atomowezero
0 / 0

Czy to pytanie z teleturnieju 1 z 10?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
0 / 2

@Granito
I owszem, ale krótkie też czasem zasługują na + ^u^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Smyku123
+3 / 3

Znając logikę kobiet przyczyna mogła być tylko jedna:
-BO TAK!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem