Faceci to hipokryci. Sami się kur. wią za młodości, a później jak urodzi im się córka, to udają wielce zatroskanych, wmawiają jej jacy to chłopacy są źli, żeby na nich uważać. Hipokryzja.
Ja to widzę tak...patrzysz na zdjęcie, wyobrażasz sobie 5-latke. Czytasz "wyobraź sobie, że umawia się z kimś takim jak Ty", zdajesz sobie sprawę, że nie umawiasz się z 5-latkami. Jesteś zmieszany.
Trochę bym się zdziwił, że wybrała takiego wycofanego społecznie, spokojnego, niewyróżniającego się chłopca, ale jak zobaczyłbym jak on ją traktuje, jak podchodzi do związku i jakim jest tak naprawdę człowiekiem, to bym był dumny z niej i jej wyboru.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2015 o 9:57
Kurde, trudne pytanie, mam 16 lat więc nie wiem czy coś osiągnę w przyszłości... Albo nie, posłałbym córkę do psychiatryka, coś musi być z nią nie tak.
Szczerze? Byłbym zadowolony. Nie lubię siebie i powinienem się zmienić ale jeśli chodzi o tą kwestię to miałbym pewność, że ten facet nigdy nie skrzywdził by mojej córki. Na pewno dawał by z siebie wszystko i nie wiem czy by to wychodziło czy nie ale starał by się dać jej jak najwięcej szczęścia. : /
skończyłem czytać na "Wyobraźcie sobie że macie córkę" - nigdy, masz syna, pilnujesz syna, masz córkę to cudzych synów musisz pilnować. " lepiej wyciągać syna z więzienia niż córkę z krzaków"
Podoba mi się ten demotywator. Bo często jest właśnie w ten sposób, że faceci bawią się kobietami, a jak sami mieliby córkę, to nie chcieliby żeby się ktoś nią tak bawił...
Mając córkę, patrzył bym na jej szczęście. Nie swoje kaprysy. Oczywiście są skrajne wyjątki.
W końcu udało sie komus zmotywowac mnie do pracy nad sobą... Brawo!
Faceci to hipokryci. Sami się kur. wią za młodości, a później jak urodzi im się córka, to udają wielce zatroskanych, wmawiają jej jacy to chłopacy są źli, żeby na nich uważać. Hipokryzja.
młodość rządzi się swoimi prawami...
Wybacz ale nie wszyscy tacy jesteśmy. Jesteś pierwszą feminaziolka jaką w rzeczywistości spotkałem poza demotami.
Tak się kur ię, że w wieku 24 lat nadal tego nie zrobiłem ^^ No, ale z drugiej strony nazwiesz mnie nieudacznikiem,bo raczę mieć jakieś standardy.
@Aru90 nie z własnego wyboru :P
Kobiety są takie same, a nawet gorsze, oczywiście nie wszystkie jak nie wszyscy faceci :p
Pozytywne podejście do tematu szacunek i traktowanie kobiet. Szacunek.
Ja to widzę tak...patrzysz na zdjęcie, wyobrażasz sobie 5-latke. Czytasz "wyobraź sobie, że umawia się z kimś takim jak Ty", zdajesz sobie sprawę, że nie umawiasz się z 5-latkami. Jesteś zmieszany.
Trochę bym się zdziwił, że wybrała takiego wycofanego społecznie, spokojnego, niewyróżniającego się chłopca, ale jak zobaczyłbym jak on ją traktuje, jak podchodzi do związku i jakim jest tak naprawdę człowiekiem, to bym był dumny z niej i jej wyboru.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2015 o 9:57
Pytanie konkretne zwłaszcza w kontekście tego zdjęcia ... ale za dobrze was znam macie jedynie konkretny "ból doopy" ;D
A dlaczego mam sie przypodobac wyimaginowanemu ojcowi mojej corki? Nie kalkuluje mi sie. :)
ojcu -,-
o kurde. az mi wstyd. przepraszam.
Nie będę mieć córki, bo nikogo nigdy sobie nie znajdę...
Kurde, trudne pytanie, mam 16 lat więc nie wiem czy coś osiągnę w przyszłości... Albo nie, posłałbym córkę do psychiatryka, coś musi być z nią nie tak.
Tak
Świat nie wytrzyma dwóch takich jak ja więc jestem spokojny o córkę
Ty chory...
Szczerze to ja bym się cieszył jak cholera i kazał zmienić się córce
jesli moja corka umuwila by sie z kims takim jak ja to wydal bym ja zamonz nawet wieku 5 lat
Szczerze? Byłbym zadowolony. Nie lubię siebie i powinienem się zmienić ale jeśli chodzi o tą kwestię to miałbym pewność, że ten facet nigdy nie skrzywdził by mojej córki. Na pewno dawał by z siebie wszystko i nie wiem czy by to wychodziło czy nie ale starał by się dać jej jak najwięcej szczęścia. : /
skończyłem czytać na "Wyobraźcie sobie że macie córkę" - nigdy, masz syna, pilnujesz syna, masz córkę to cudzych synów musisz pilnować. " lepiej wyciągać syna z więzienia niż córkę z krzaków"
Podoba mi się ten demotywator. Bo często jest właśnie w ten sposób, że faceci bawią się kobietami, a jak sami mieliby córkę, to nie chcieliby żeby się ktoś nią tak bawił...
Zamknąłem oczy, ale nie mogę teraz doczytać co pisze dalej
A ja bym chciala zeby moj syn mial takä zone jak ja jestem kobieta
Dlaczego ojcowie umyślnie wychowują synów na takich facetów, przed jakimi ostrzegają swoje córki?