@7787 gdy tak będziemy patrzeć ciągle będzie nam mało. Zawsze znajdzie się ktoś bogatszy od nas. Ale również biedniejszy. Od nas zależy w która stronę będziemy patrzeć i gdzie się porównywać - czy będzie nam ciągle mało, czy będziemy mieli na tyle, aby móc się podzielić.
@pawel31ns Nie rozumiesz, ze oni pomagaja wszystkim, tylko nie nam? Jestesmy Polakami w Polsce, to my powinnismy miec peirwszenstwo, za granica np w Niemczech , jestesmy po Niemcach jak kazdy a nie przed nimi, no chyba ze jest sie ciapatym.
@pawel31ns nie ma to jak cytować biblię, która chwali dobrowolną pomoc innym, i rozciągać to na podatkową grabież i urzędnicze marnotrwastwo. Kto według Ciebie Pawełku spełnia wolę Ojca: podatnik, który nie ma nic do gadania, bo fiskus forsę mu i tak ukradnie, czy może urzędas, który funduje te wszystkie bonusy dla przybłędów z ukradzionej podatnikom kasy, a w dodatku sam sobie z tej kasy wypłaca sute wynagrodzenie?
8 lat rządzą i ani Żydom rent, ani Ukraińcom studiów, ani Afrykanom dobrobytu jakoś szczególnie nie dali. Urosła za to znacząco siec autostrad, wyremontowano tysiące kilometrów dróg lokalnych "schetynówek", a PKB wzrosło sumarycznie o 20%, a bezrobocie pomimo recesji spadło z 11,3% do 7,9%.
@tytusz Prawdopodobnie właśnie dlatego, pomimo afer i tego całego złodziejstwa, poparcie dla PO nie spadło jeszcze całkiem na zbity ryj. Może śmiesznie to zabrzmi, ale prawdopodobnie są to najlepsze rządy w III RP jakie mieliśmy, a na pewno tak jest patrząc na obiektywne (czyt. nie układane przez polityków) wskaźniki gospodarcze, jak PKB per capita czy wskaźnik wolności gospodarczej IEF. Oczywiście, że ludzie są zmęczeni PO, ale bynajmniej nie lgną do PiS, któremu poparcie krąży stabilnie wokół 30 i paru procent, tylko szukają czegoś od PO lepszego nie bardzo najwyraźniej znajdując, skoro dalej ma te circa 25%.
@weakeater No właśnie. Sam szukam czegoś lepszego od platfusów, bo uważam, że pewna "polityczna higiena" wymaga zmiany ludzi u władzy co jakiś czas. Tylko że dostajemy dość marne propozycje - PO bis plus nieudolność czyli PiS, najgorszą partię w Polsce czyli PSL, Kukiza, który jest wielką niewiadomą, a na mnie robi mało poważne wrażenie, Petru, którego uważam za wyjątkowego łobuza i cwaniaka, a także tzw. erotomana - gwędziarza zwanego Mikkem? Niezbyt ciekawa alternatywa.
@tytusz Do pewnego stopnia się zgadzamy. Mam poglądy generalnie libertariańskie, dlatego mnie przekonuje w znacznej mierze Korwin-Mikke. Na jego wzmianki o Hitlerze czy kobietach już się uodporniłem (nie żeby to było bardzo trudne, nie mówi tu nic aż tak kontrowersyjnego w zasadzie, trzeba tylko rozumieć jego humor lub intencje, np. mówiąc, że za Hitlera podatki były niższe, ma na myśli: Hitler był paskudnym socjalistą, ale pod względem obciążeń podatkowych komuś udało się go prześcignąć!), do łóżka mu nie zaglądam, więc ile ma żon i kochanek zbytnio mnie nie interesuje, a poglądy gospodarcze ma mi bliskie. I chodzi głównie o podstawy, jak powtarzane wciąż przez niego "volenti non fit iniuria", że człowieka należy traktować jako wolnego i odpowiedzialnego, więc nie wolno mu nakazywać zapinania pasów, że cel nie uświęca środków, a więc jak w ZUSie brakuje kasy, to nie zabiera się ludziom z OFE 153 mld, itp. itd. W każdym razie, że chodzi o ZASADY, a nie o doraźne działanie i utylitaryzm. Pod tym kątem PO to jest taki nienajgorszy utylitarysta. Wciąż jednak utylitarysta.
@weakeater To ciekawe, bo ja, mając poglądy wcale nie tak rozbieżne z Twoimi - właśnie na Mikkego jestem cięty. Nie dla jego poglądów gospodarczych, z których pod znakomitą większością podpisałbym sie, lecz z powodu praktyki. Otóż pan Mikke, z precyzją szwajcarskiego zegarka, różnymi idiotycznymi wyskokami KOMPROMITUJE idee, które głosi. Tylko wyjątkowy imbecyl nie skojarzy prostego faktu, że wielu wyborców zniechęci heilowanie na ekranie, plecenie o tym, jak to za Hitlera było dobrze, lżenie inwalidów i kłótnie z dziećmi, policzkowanie, wychwalanie lekkiej pedofilii itp. Oczywiście jak rozbierzesz kazdy z tych żałosnych faktów na czynniki pierwsze - zawsze znajdziesz jakąś tam podstawę do bronienia Mikkego, ale całokształt jest oczywisty - są to fakty które kompromitują tego człowieka, a w ślad za tym idee, które głosi. I jeśli on tego nie chwyta, to nie nadaje się do polityki. Ba! Przez to, że skutecznie kompromituje głoszone przez siebie idee - można go nazwać mimowolnym, ale najlepszym sprzymierzeńcem lewicy. Podobnie, jak paradoksalnie największym sprzymierzeńcem Platfusów był Kaczyński z tym całym jego szaleństwem. W końcu to zrozumiał, ukrył się - i proszę, od razu Pisuarom lepiej idzie w sondażach, a nawet wygrali pierwsze (z ostatnich 10) wybory...
@tytusz Hilter nie mówił, że za Hitlera było dobrze, tylko że były niższe podatki.
Ale ty - jak każdy lewak - BEZWSTYDNIE ŁŻESZ i przekręcasz czyjeś słowa.
Tak to jest z wami - lewakami.
@tytusz Kiedy wy lewacy nauczycie się, że wybudowanie autostrady, to nie jest ŻADEN SUKCES ???
Tak samo jak nie jest sukcesem, że obywatel może pójść do sklepu i kupić telewizor bez kolejki.
Sukces jest wówczas gdy kupi ten telewizor tanio, a nie gdy przepłaci 3-krotnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lipca 2015 o 13:48
@tytusz Ja sądzę, że można jedynie mieć o Korwin-mikke tylko takie wrażenie, bo ani nie lży inwalidów, ani nie wychwala lekkiej pedofilii, ani nie ubliża kobietom, ani nie "hailował". Co do ostatniego, to nawet trudno o człowieka, który bardziej by się brzydził Hitlerem, niż JKM. Nie lubię tego argumentu, ale tu akurat jest prawdziwy- media zrobiły mu taki wizerunek, z głupoty, nie rozumiejąc za cholerę co mówi, bądź celowo. Nie zgodzę się również co do kompromitacji idei. Jest dużo ugrupowań, które głoszą bardzo podobne poglądy, ale żadne z nich się nie wybiło i nie zbudowało żadnej siły politycznej. Jest mnóstwo w Polsce takich "lepszych Korwinów" wg "znawców", że wystarczyłoby, żeby JKM przestał robić coś tam, to od razu mu podskoczy popracie o miliard procent. Problem z tym, że tak nie jest, chociaż ludzi bardziej wyważonych i mądrych nie brakuje. Niestety jedyna co trzyma atencję mediów, to jest właśnie kontrowersyjność JKM, jakby nagle zaczął mówić spokojnie jak np. Michalkiewicz, to miałby poparcie jak Michalkiewicz i czasu na antenie też. Sam sobie zadaj pytanie dlaczego np. znasz JKM, a nie kojarzysz innych liderów podobnych ruchów. Albo np. dlaczego Partia Libertariańska tak słabo sobie radzi, chociaż przecież żadnego JKM w swoich szeregach nie ma, hm?
@tytusz, @weakeater: Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że osoby całkiem rozsądne i umiejące myśleć, co widać po przebiegu Waszej dyskusji, po 8 latach wciąż nabierają się na platformerską propagandę sukcesu i wierzą że PO to partia liberalna. To NIE jest najlepsza ekipa ostatniego 25-lecia, tylko raczej najgorsza. Podsumujmy: podwyżka VAT, podwyżka składek ZUS, wielokrotne podwyżki akcyzy na różne towary, nowy podatek w paliwie, nowy podatek śmieciowy i w ogóle nacjonalizacja wywozu śmieci powodująca drastyczny wzrost opłat, kradzież pieniędzy z OFE, a przede wszystkim gigantyczny wzrost deficytu budżetowego - z 16 mld w ostatnim roku rządów PiS do 80 mld dwa lata później. Do tego 150 tysięcy nowych urzędniczych etatów, znaczny spadek efektywności poboru podatku VAT (czyli widać że są równi i równiejsi) i kradzież pieniędzy z funduszu rezerwy demograficznej. Do tego bezsensowne socjalistyczne akcje typu walka z dopalaczami. Zadziwiające dla mnie jest to, że PO wzrost podatków i tempa zadłużania państwa tłumaczy recesją, a zaraz potem mówią że w Polsce żadnej recesji nie ma, bo przecież PKB cały czas rośnie. Echa tej arumentacji widać zresztą w oryginalnym poście tytusza. Od Tuska i Kopacz dużo lepzy był zarówno Kaczyński, jak i Miller. Miller obniżył CIT do liniowego 19%, Kaczyński obniżył ZUS, dochodowy, akcyzę i spadkowy. PiSowi udało się przy tym obniżyć deficyt budżetu z 40 mld odziedziczonych po komuchach do 16 mld które zostawili platformie. PiS socjalistyczną to ma tylko retorykę na użytek swojego moherowego elektoratu, natomiast w praktyce jest to partia najbardziej liberalna ze wszystkich sejmowych. Ja osobiście PiSu nie lubię tylko za wygadywanie bzdur i za ich stosunek do broni palnej w rękach uczciwych obywateli. Tutaj rzeczywiście PO i SLD są lepsze (vide ustawy z 2004 i 2011), chociaż nawet w PiSie zdarzają sie sprawiedliwi (np. poseł Stanisław Pięta). Co do Korwina to każdy z Was ma pewnie trochę racji, a co do Kukiza i Petru to zgadzam się w całej rozciągłości z tytuszem.
@johndoe_ Wszystko, co przytaczasz to zapewne prawda, i na większość z tych rzeczy też jestem oburzony. Ale czy odurzony propagandą sukcesu PO? Nie, patrzę trzeźwo na wskaźniki. Tego typu wyliczanki mają kładącą je wadę- nie obejmują sprawy całościowo. Gdy chcę sprawdzić, czy moja wolność gospodarcza się zwiększyła, to oczywiście mogę popatrzeć dziesiątki (setki, tysiące?) osobnych rzeczy, które PO skopało, i na kolejne (też dziesiątki, setki a i może tysiące) rzeczy, które zrobiło dobrze. Tam VAT podnieśli, ale PIT obniżyli, tam trochę lżej się firmę zakłada, ale jeździ się ciężej, bo normy na liczbę mandatów wnieśli i postawili fotoradary. Jestem leniwy, więc wykorzystuję robotę wykonaną przez kogoś innego, kto podszedł do tego metodycznie i pozbierał wszystkie dane do kupy. Np. IEF- od momentu pomiarów, czyli 1995, rósł do 2002. Dlaczego do 2002? Bo wtedy staraliśmy się spełnić kryteria akcesyjne UE (tak, tak, Unia działała i działa na nas liberalizująco, chociaż sama się socjalizuje! Paradoks, nie?). Potem pierdykło w dół, ustabilizowało się, a kiedy PiS doszedł do władzy na 2 lata, to znowu pierdykło. Ja nie mówię, że może kilku rzeczy nie zmienili na dobre. Ale sumarycznie wolność gospodarczą zmniejszyli. Natomiast za PO IEF rośnie nieprzerwanie (no... pełznie w górę), ale fakt jest taki, że mamy najlepszy wynik w historii pomiarów. PiS nie szedłby w tę stronę, bo obrał kierunek odwrotny. Kto wie, czy też te obniżki kilku podatków nie zrobił tylko po to, by podrzucić PO gorącego ziemniaka na czasy kryzysu (w 2007 już były symptomy), zwłaszcza że niektóre z ustaw uchwalone przez PiS miały wejść z dwuletnim opóźnieniem ;). Proszę zatem nie robić ze mnie fanboya PO, bo nim nie jestem, po prostu źle mi się czyta hejt podczas gdy nie ma nawet cienia dowodu na to, że jakakolwiek z dotychczasowych alternatyw była lepsza.
@weakeater: Nie zgodzę się z Tobą kolego. Wyliczanka właśnie dlatego była taka długa, że starałem się sprawę opisać całościowo. Ale jeżeli chcesz prościej to proszę: PiS za czasów swoich dwuletnich rządów NIE PODNIÓSŁ ANI JEDNEGO PODATKU, natomiast znacząco obniżył przynajmniej cztery. PO podaczas swoich ośmioletnich rządów NIE OBNIŻYŁA ANI JEDNEGO PODATKU, natomiast podniosła przynajmniej pięć, z czego cztery znacząco. Przytaczany przez Ciebie IEF jest indeksem beznadziejnym, bo po pierwsze oceny w poszczególnych kategoriach są przyznawane subiektywnie, i już samo to go dyskwalifikuje, a po drugie publikowany jest RANKING - względna pozycja na liście państw. Zresztą dziwię się że taki miłośnik Korwina w ogóle wierzy indeksowi tworzonemu pod patronatem The Wall Street Journal, którego JKM uważa za lewacką gazetkę. I chyba w tym wypadku ma rację, bo IEF jest takim magicznym rankingiem w którym Kanada (ze swoją socjalistyczną służbą zdrowia, jeszcze gorszą niż w Polsce, oraz wysokimi podatkami) jest znacznie wyżej niż USA, a socjalistyczna Szwecja bije Turcję i Chiny. Dla mnie już znacznie bardziej obiektywny jest dzień wolności podatkowej, który pod rządami PiS systematycznie spadał, a za PO znów wystrzelił w górę. Choć i ten wskaźnik nie jest idealny, bo PO w ostatnich latach zbiła go sobie kradzieżą forsy z OFE. PO jest partią wygodną dla światowej finansjery (w istocie nowego wcielenia socjalistycznej międzynarodówki), dlatego pompują im różne dęte wskaźniki, ale z prawdziwą wolnością nie ma to nic wspólnego. Wbrew pozorom nie jestem żadnym fanboyem PiSu, chyba jeszcze nigdy na nich nie głosowałem w ogólnopolskich wyborach (w samorządowych mogło się zdarzyć jak był jakiś dobry kandydat), ale tej jesieni poważnie sięnad tym zastanawiam. Korwin niestety swoimi ostatnimi kłamstwami i niekonsekwencją coraz bardziej oddala od siebie szanse na przekroczenie progu, a sposród partii obecnie znajdujących się parlamencie zdecydowanie PiS jest najlepszą opcją. To oczywiście też niewiadoma - wcale nie jest powiedziane że bez Gilowskiej będą kontynuować dobrą politykę z lat 2005-2007, ale z nimi jest przynajmniej szansa. Ze złodziejami z PO nie ma żadnej.
@weakeater: Żeby nie być gołosłownym w sprawie oszustw na VAT, proszę, tu jest artykuł: http://biznes.interia.pl/podatki/news/karuzela-oszustw-przyspieszyla-przed-wyborami,2137170,4211
To jest kwestia której ani beznadziejny IEF, ani nawet Dzień Wolności Podatkowej w ogóle nie wyłapie, bo one mierzą średnie obciążenie podatkami w skali całego państwa. Pod rządami PiSu wszyscy pałcili tyle samo. Teraz Ty i ja pałcimy więcej, a oszuści zakolegowani z władzą nie płacą nic. Średnia wychodzi taka sama, prawda?
@johndoe_ Jeśli uważasz IEF za beznadziejny wskaźnik, to proszę podać lepszy wraz z uzasadnieniem dlaczego jest lepszy poprzez porównanie metodologii ich obliczania. Ponadto mylisz się pisząc, że jest subiektywny. Nie jest, a z dokładną metodologią można się zapoznać i polecam to robić, zanim zacznie się pisać nieprawdę. Mylisz się także pisząc, że publikowany jest tylko ranking. Ranking jest wynikiem punktacji przyznawanej każdemu krajowi, a co w jego skład echodzi, można sprawdzić. Wymieniony przez Ciebie Dzień Wolności Podatkowej jest tam również uwzględniony (biorą pod uwagę wielkość wydatków rządowych do PKB, więc jest to nawet wskaźnik lepszy, niż wynikający z Dnia Wolności Podatkowej). Jest oczywiste, że w pojedynczych aspektach niektóre kraje będą bardziej socjalistyczne od innych, będących niżej w rankingu, ale takie już są uroki wieloaspektowych rankingów. Przykład Szwecji jest ciekawy, bo oprócz wysokich podatków, praktycznie cała reszta jest urządzona dużo bardziej wolnościowo, niż w wymienionych przez Ciebie Chinach czy Turcji. W tych ostatnich LEŻĄ prawa własności, bardziej podstawowe, niż ściąganie podatków. Chiny to w ogóle osobny wątek. Chodzi taka anegdota, że w Chinach nawet własność prywatna jest państwowa. Do tego jeszcze korupcja na skalę dla Polaka niewyobrażalną. Gdzie tam kapitalizm? Prócz patronatu Wall Street Journal mamy jeszcze po prostu fundację, którą go publikuje: Heritage Foundation (czemu o tym nie wspomniałeś?), think tank bądź co bądź republikański. Wyliczanki są tendencyjne, zwłaszcza, że w nich również mijasz się z prawdą pisząc, że PO nie obniżyło żadnego podatku. Zlikwidowało trzecią stawkę PIT, a pozostałe obniżył. Dlatego wolę jednak wskaźniki. Może nie są idealne, ale przynajmniej widać zakres ich stosowania i w tym swoim zakresie nie... mijają się z prawdą jak johndoe_ ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2015 o 1:31
@weakeater: No cóż, Twoja wypowiedź to niestety smutne potwierdzenie faktu że gadaniem nikogo się nie przekona, zwłaszcza jeżeli ten ktoś ma swoje autorytety którym wierzy bezkrytycznie. Wyobraź sobie że czytałem http://www.heritage.org/index/book/methodology , ale Ty chyba nie, skoro zaprzeczasz oczywistym faktom. Weźmy pierwszą z brzegu składową oceny: Prawa własności. Dużo lania wody, za któym kryje się stwierdzenie, że oceny są przyznawane przez jakichś bliżej nieokreślonych arbitrów na podstawie ARTYKUŁÓW W MEDIACH (głownie z publikowanego przez EIU ViewsWire, ale też innych mediów i raportów amerykańskiego departementu stanu). Biorąc pod uwagę fakt skąd przedrukowują zagraniczne media artykuły na nasz temat, nic dziwnego że straszenie Kaczorem zaowocowało obniżką tej oceny. Druga składowa: Korupcja. Źródło: raporty Transparency International. Tak tak, tej samej niemieckiej TI której wieloletnim prezesem zarządu w Polsce była ... obecna posłanka PO Julia Pitera. Dalej w tym samym stylu. Owszem, dzień wolności podatkowej też tam jest, ale poza nim i obciązeniem podatkowym pensji nie ma tam prawie nic sensownego, w większości subiektywne oceny a podstawie krakania mediów. To nie ja mijam się z prawdą, tylko Ty kolego, pisząc że to PO obniżyła PIT. Obniżyła go większość sejmowa PIS+LPR+Chamoobrona w głosowaniu z dnia 27.10.2006 o godz. 14:36. Wracając do wskaźników takich jak IEF czy TFD ich największą wadą jest to, że nie mierzą w żaden sposób równości wobec prawa. W drugim wpisie napisałem Ci w jaki sposób protegowani obecnej koalicji omijają podatki, nie odniosłeś się do tego w żaden sposób. Podobny mechanizm został ujawniony przy okazji afery hazardowej i pewnie funkcjonuje w wielu innych dziedzinach o których nie wiemy. Jeżeli uważasz że to jest uczciwe że oni nie płacą nic, a my. zwykli obywatele nie mający kolegów w rządzie musimy przez to płacić więcej, to Twoja wybór. Ja tak nie uważam, i dlatego od średnich wskaźników wolę jednak staromodne porównywanie stawek podatkowych.
@johndoe_ Jak już napisałem, posługuję się tym co jest, z braku laku. Nie zaproponowałeś nic lepszego, więc trzymam się IEF. Ostatecznie też posługujesz się li tylko artykułami prasowymi, więc te same zarzuty działają też na Ciebie. Heritage Foundation nie jest dla mnie spiżowym autorytetem, ale jeśli mam oceniać HF vs johndoe na demotach, to jak myślisz, kto jest bardziej wiarygodny? Dalej, co wynika, że Julia Pitera była szefową polskiego oddziału TI? Do tego przez 4 lata i już zresztą nie istniejącego (co może nawet zwiększa TI wiarygodność, skoro zlikwidowali polski oddział :D)? Prawa własności inaczej jak jakościowo ocenić się nie da, więc nic dziwnego, że akurat ten wskaźnik jest na gębę robiony. Niemniej prawo jest spisane, a kryteria punktacji również podali i napisali co biorą pod uwagę: czy prawo własności jest uwzględnione w prawie, szybkość działania sądów, itp. itd.Co do PIT- uchwalone w 2006, a weszło w życie kiedy? 2009. Jeśli mnie pamięć nie myli, to rządzi już PO. Kto się mija z prawdą? Liczy się ten co uchwalił coś na za 3 lata, czy ten, co faktycznie wykonał, choć nie musiał? Do VATu się nie ustosunkowałem, bo nie wiadomo kto, co i jak i jaka jest skala tego zjawiska i jak wygląda porównanie z rządami PiS. Dopiero wtedy takie coś ma sens, jeśli chcesz ocenić kto rządzi lepiej (mniej tragicznie?). Poza tym chyba nie chcesz mi powiedzieć, że za PiS nie było afer i kolesiostwa? To nie media przyprawiły gębę Kaczyńskiemu, wystarczy go posłuchać. Solidarne państwo, 3 miliony mieszkać renacjonalizacja (repolonizacja?) i inne socjalistyczne kretynizmy, to przecież nie wymysł mediów, tylko jego program. Przykro mi, ale robienie z PiSu liberałów po prostu nie przejdzie, bo obok wolności gospodarczej nawet nie stali.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2015 o 11:50
@Maczuk mam nadzieję, że nie pijesz do mnie bo ja nie wychwalam PISu, nigdy za nimi nie byłem i nie będę. No chyba że będzie wybór między PiSem a PO czyli wybór między rakiem a hivem. Pomimo pogardy do PISu mogę z całą pewnością i świadomością zapewnić, że PIS jest lepszym wyborem chociażby dlatego, że obniżył kilka podatków - możesz to samo powiedzieć o PO?
@dbgoku Masz rację, ale weź jeszcze pod uwagę ogólną sytuację gospodarczą na świecie. PiS rządziło w idyllicznych warunkach gospodarki światowej (2005-2007)- jest odpowiedzialne za przeprowadzenie zbyt płytkich reform. W 2008 wybuchł kryzys. Tak, pewnie można było zrobić więcej, ale na prawdę nie można o tym zapominać.
@Maczuk jeżeli kryzys był w 2008, to czemu PO nie obniżyło podatków w następnych latach? Dlaczego po podniesieniu VATu na 23% Rostowski powiedział, że wpływy są mniejsze, i nic z tym nie zrobili? Bo to banda złodziei.
@dbgoku Dlatego że kryzys nie skończył się w 2008 roku. Trwał wiele lat i kończy się dopiero teraz (prawdopodobnie). Co do interpretacji krzywej Laffera - zgadzam się. Podobnie było jak podniesiono ceny biletów ZTM w Warszawie. To takie obciążenie para-podatkowe. Było ogromne zdziwienie że wpływy ze sprzedaży biletów spadły ;)
@Maczuk ale identycznie było z podniesieniem akcyzy na %%, również wpływy spadły, a jakiś tam producent wódki (nie pamiętam który) nie chciał przenieść podwyżki na klientów i prawie splajtował. Niezależnie od tego czy jest kryzys czy nie, w PL można śmiało obniżyć podatki, tylko w zależności od okoliczności - być może trzeba będzie ograniczyć wydatki. Jest wiele spółek skarbu państwa które zarabiają kosmiczne pieniądze nie robiąc nic. Przykładem może być spółka skarbu elektrowni jądrowej, która od 5 lat wybiera miejsce, a zarobki sięgają tam blisko 100 tys miesięcznie!!
Biorąc pod uwagę ile takich demotów pojawiło się w ostatnich latach myślę że najlepszym sposobem byłoby po prostu zbombardować ten kraj.Bo tu już nie będzie lepiej.
Już o tym niedawno pisałem. Demoty przez ostatnie 5 lat skutecznie wbiły mi do głowy, że Polska jest gównem. Więc zniszczmy Polskę i skróćmy cierpienia Polaków, to chyba logiczne, co?
Studia w Polsce na uczelniach publicznych dla osób spoza Unii, czyli UKRAIŃCÓW są płatne i są to duże sumy. Ale co ja tam wiem, najlepiej powtarzać po innych hasła, które są chwytliwe.
O nie! Błąd! Czas pogonić służby specjalne i tą ich fundację PROCYWILI. Czas ICH właśnie pogonić!!!! Morderców, złodziei !!!! Politycy to tylko marionetki w ich rękach!!! I należy odłączyć się od Unii Europejskiej, najgorszego wampira, który tylko zniszczył Polskę a nie ją rozwinął.
Wywalacie już od dobrego czasu to koryto...Co strona to to samo i już mi się odechciewa :/ Nic się nie zmieni i kropka, a jeśli już się zmieni, to nie wiem czy pójdzie to w dobrym kierunku... Likwidujcie ;)
@pawel31ns najpierw pomozmy sobie, potem dopiero martwmy sie o innych
@pawel31ns Nie za bardzo przypominam sobie, by Jezus kiedyś powiedział, że należy zaniedbywać i głodzić własne dzieci, by zrobić dobrze obcym ludziom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2015 o 15:07
@7787 gdy tak będziemy patrzeć ciągle będzie nam mało. Zawsze znajdzie się ktoś bogatszy od nas. Ale również biedniejszy. Od nas zależy w która stronę będziemy patrzeć i gdzie się porównywać - czy będzie nam ciągle mało, czy będziemy mieli na tyle, aby móc się podzielić.
@pawel31ns Nie rozumiesz, ze oni pomagaja wszystkim, tylko nie nam? Jestesmy Polakami w Polsce, to my powinnismy miec peirwszenstwo, za granica np w Niemczech , jestesmy po Niemcach jak kazdy a nie przed nimi, no chyba ze jest sie ciapatym.
@pawel31ns nie ma to jak cytować biblię, która chwali dobrowolną pomoc innym, i rozciągać to na podatkową grabież i urzędnicze marnotrwastwo. Kto według Ciebie Pawełku spełnia wolę Ojca: podatnik, który nie ma nic do gadania, bo fiskus forsę mu i tak ukradnie, czy może urzędas, który funduje te wszystkie bonusy dla przybłędów z ukradzionej podatnikom kasy, a w dodatku sam sobie z tej kasy wypłaca sute wynagrodzenie?
Cebulator tak powinien nazywać się taki demot :)
Piękny przyklad historii polskiej tolerancji.Zydzi i murzyny i ukraińcy won.
8 lat rządzą i ani Żydom rent, ani Ukraińcom studiów, ani Afrykanom dobrobytu jakoś szczególnie nie dali. Urosła za to znacząco siec autostrad, wyremontowano tysiące kilometrów dróg lokalnych "schetynówek", a PKB wzrosło sumarycznie o 20%, a bezrobocie pomimo recesji spadło z 11,3% do 7,9%.
@tytusz Prawdopodobnie właśnie dlatego, pomimo afer i tego całego złodziejstwa, poparcie dla PO nie spadło jeszcze całkiem na zbity ryj. Może śmiesznie to zabrzmi, ale prawdopodobnie są to najlepsze rządy w III RP jakie mieliśmy, a na pewno tak jest patrząc na obiektywne (czyt. nie układane przez polityków) wskaźniki gospodarcze, jak PKB per capita czy wskaźnik wolności gospodarczej IEF. Oczywiście, że ludzie są zmęczeni PO, ale bynajmniej nie lgną do PiS, któremu poparcie krąży stabilnie wokół 30 i paru procent, tylko szukają czegoś od PO lepszego nie bardzo najwyraźniej znajdując, skoro dalej ma te circa 25%.
@weakeater No właśnie. Sam szukam czegoś lepszego od platfusów, bo uważam, że pewna "polityczna higiena" wymaga zmiany ludzi u władzy co jakiś czas. Tylko że dostajemy dość marne propozycje - PO bis plus nieudolność czyli PiS, najgorszą partię w Polsce czyli PSL, Kukiza, który jest wielką niewiadomą, a na mnie robi mało poważne wrażenie, Petru, którego uważam za wyjątkowego łobuza i cwaniaka, a także tzw. erotomana - gwędziarza zwanego Mikkem? Niezbyt ciekawa alternatywa.
@tytusz Do pewnego stopnia się zgadzamy. Mam poglądy generalnie libertariańskie, dlatego mnie przekonuje w znacznej mierze Korwin-Mikke. Na jego wzmianki o Hitlerze czy kobietach już się uodporniłem (nie żeby to było bardzo trudne, nie mówi tu nic aż tak kontrowersyjnego w zasadzie, trzeba tylko rozumieć jego humor lub intencje, np. mówiąc, że za Hitlera podatki były niższe, ma na myśli: Hitler był paskudnym socjalistą, ale pod względem obciążeń podatkowych komuś udało się go prześcignąć!), do łóżka mu nie zaglądam, więc ile ma żon i kochanek zbytnio mnie nie interesuje, a poglądy gospodarcze ma mi bliskie. I chodzi głównie o podstawy, jak powtarzane wciąż przez niego "volenti non fit iniuria", że człowieka należy traktować jako wolnego i odpowiedzialnego, więc nie wolno mu nakazywać zapinania pasów, że cel nie uświęca środków, a więc jak w ZUSie brakuje kasy, to nie zabiera się ludziom z OFE 153 mld, itp. itd. W każdym razie, że chodzi o ZASADY, a nie o doraźne działanie i utylitaryzm. Pod tym kątem PO to jest taki nienajgorszy utylitarysta. Wciąż jednak utylitarysta.
@weakeater To ciekawe, bo ja, mając poglądy wcale nie tak rozbieżne z Twoimi - właśnie na Mikkego jestem cięty. Nie dla jego poglądów gospodarczych, z których pod znakomitą większością podpisałbym sie, lecz z powodu praktyki. Otóż pan Mikke, z precyzją szwajcarskiego zegarka, różnymi idiotycznymi wyskokami KOMPROMITUJE idee, które głosi. Tylko wyjątkowy imbecyl nie skojarzy prostego faktu, że wielu wyborców zniechęci heilowanie na ekranie, plecenie o tym, jak to za Hitlera było dobrze, lżenie inwalidów i kłótnie z dziećmi, policzkowanie, wychwalanie lekkiej pedofilii itp. Oczywiście jak rozbierzesz kazdy z tych żałosnych faktów na czynniki pierwsze - zawsze znajdziesz jakąś tam podstawę do bronienia Mikkego, ale całokształt jest oczywisty - są to fakty które kompromitują tego człowieka, a w ślad za tym idee, które głosi. I jeśli on tego nie chwyta, to nie nadaje się do polityki. Ba! Przez to, że skutecznie kompromituje głoszone przez siebie idee - można go nazwać mimowolnym, ale najlepszym sprzymierzeńcem lewicy. Podobnie, jak paradoksalnie największym sprzymierzeńcem Platfusów był Kaczyński z tym całym jego szaleństwem. W końcu to zrozumiał, ukrył się - i proszę, od razu Pisuarom lepiej idzie w sondażach, a nawet wygrali pierwsze (z ostatnich 10) wybory...
@tytusz Hilter nie mówił, że za Hitlera było dobrze, tylko że były niższe podatki.
Ale ty - jak każdy lewak - BEZWSTYDNIE ŁŻESZ i przekręcasz czyjeś słowa.
Tak to jest z wami - lewakami.
@tytusz Kiedy wy lewacy nauczycie się, że wybudowanie autostrady, to nie jest ŻADEN SUKCES ???
Tak samo jak nie jest sukcesem, że obywatel może pójść do sklepu i kupić telewizor bez kolejki.
Sukces jest wówczas gdy kupi ten telewizor tanio, a nie gdy przepłaci 3-krotnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2015 o 13:48
@tytusz Ja sądzę, że można jedynie mieć o Korwin-mikke tylko takie wrażenie, bo ani nie lży inwalidów, ani nie wychwala lekkiej pedofilii, ani nie ubliża kobietom, ani nie "hailował". Co do ostatniego, to nawet trudno o człowieka, który bardziej by się brzydził Hitlerem, niż JKM. Nie lubię tego argumentu, ale tu akurat jest prawdziwy- media zrobiły mu taki wizerunek, z głupoty, nie rozumiejąc za cholerę co mówi, bądź celowo. Nie zgodzę się również co do kompromitacji idei. Jest dużo ugrupowań, które głoszą bardzo podobne poglądy, ale żadne z nich się nie wybiło i nie zbudowało żadnej siły politycznej. Jest mnóstwo w Polsce takich "lepszych Korwinów" wg "znawców", że wystarczyłoby, żeby JKM przestał robić coś tam, to od razu mu podskoczy popracie o miliard procent. Problem z tym, że tak nie jest, chociaż ludzi bardziej wyważonych i mądrych nie brakuje. Niestety jedyna co trzyma atencję mediów, to jest właśnie kontrowersyjność JKM, jakby nagle zaczął mówić spokojnie jak np. Michalkiewicz, to miałby poparcie jak Michalkiewicz i czasu na antenie też. Sam sobie zadaj pytanie dlaczego np. znasz JKM, a nie kojarzysz innych liderów podobnych ruchów. Albo np. dlaczego Partia Libertariańska tak słabo sobie radzi, chociaż przecież żadnego JKM w swoich szeregach nie ma, hm?
@tytusz, @weakeater: Nie mogę wyjść ze zdziwienia, że osoby całkiem rozsądne i umiejące myśleć, co widać po przebiegu Waszej dyskusji, po 8 latach wciąż nabierają się na platformerską propagandę sukcesu i wierzą że PO to partia liberalna. To NIE jest najlepsza ekipa ostatniego 25-lecia, tylko raczej najgorsza. Podsumujmy: podwyżka VAT, podwyżka składek ZUS, wielokrotne podwyżki akcyzy na różne towary, nowy podatek w paliwie, nowy podatek śmieciowy i w ogóle nacjonalizacja wywozu śmieci powodująca drastyczny wzrost opłat, kradzież pieniędzy z OFE, a przede wszystkim gigantyczny wzrost deficytu budżetowego - z 16 mld w ostatnim roku rządów PiS do 80 mld dwa lata później. Do tego 150 tysięcy nowych urzędniczych etatów, znaczny spadek efektywności poboru podatku VAT (czyli widać że są równi i równiejsi) i kradzież pieniędzy z funduszu rezerwy demograficznej. Do tego bezsensowne socjalistyczne akcje typu walka z dopalaczami. Zadziwiające dla mnie jest to, że PO wzrost podatków i tempa zadłużania państwa tłumaczy recesją, a zaraz potem mówią że w Polsce żadnej recesji nie ma, bo przecież PKB cały czas rośnie. Echa tej arumentacji widać zresztą w oryginalnym poście tytusza. Od Tuska i Kopacz dużo lepzy był zarówno Kaczyński, jak i Miller. Miller obniżył CIT do liniowego 19%, Kaczyński obniżył ZUS, dochodowy, akcyzę i spadkowy. PiSowi udało się przy tym obniżyć deficyt budżetu z 40 mld odziedziczonych po komuchach do 16 mld które zostawili platformie. PiS socjalistyczną to ma tylko retorykę na użytek swojego moherowego elektoratu, natomiast w praktyce jest to partia najbardziej liberalna ze wszystkich sejmowych. Ja osobiście PiSu nie lubię tylko za wygadywanie bzdur i za ich stosunek do broni palnej w rękach uczciwych obywateli. Tutaj rzeczywiście PO i SLD są lepsze (vide ustawy z 2004 i 2011), chociaż nawet w PiSie zdarzają sie sprawiedliwi (np. poseł Stanisław Pięta). Co do Korwina to każdy z Was ma pewnie trochę racji, a co do Kukiza i Petru to zgadzam się w całej rozciągłości z tytuszem.
@johndoe_ Wszystko, co przytaczasz to zapewne prawda, i na większość z tych rzeczy też jestem oburzony. Ale czy odurzony propagandą sukcesu PO? Nie, patrzę trzeźwo na wskaźniki. Tego typu wyliczanki mają kładącą je wadę- nie obejmują sprawy całościowo. Gdy chcę sprawdzić, czy moja wolność gospodarcza się zwiększyła, to oczywiście mogę popatrzeć dziesiątki (setki, tysiące?) osobnych rzeczy, które PO skopało, i na kolejne (też dziesiątki, setki a i może tysiące) rzeczy, które zrobiło dobrze. Tam VAT podnieśli, ale PIT obniżyli, tam trochę lżej się firmę zakłada, ale jeździ się ciężej, bo normy na liczbę mandatów wnieśli i postawili fotoradary. Jestem leniwy, więc wykorzystuję robotę wykonaną przez kogoś innego, kto podszedł do tego metodycznie i pozbierał wszystkie dane do kupy. Np. IEF- od momentu pomiarów, czyli 1995, rósł do 2002. Dlaczego do 2002? Bo wtedy staraliśmy się spełnić kryteria akcesyjne UE (tak, tak, Unia działała i działa na nas liberalizująco, chociaż sama się socjalizuje! Paradoks, nie?). Potem pierdykło w dół, ustabilizowało się, a kiedy PiS doszedł do władzy na 2 lata, to znowu pierdykło. Ja nie mówię, że może kilku rzeczy nie zmienili na dobre. Ale sumarycznie wolność gospodarczą zmniejszyli. Natomiast za PO IEF rośnie nieprzerwanie (no... pełznie w górę), ale fakt jest taki, że mamy najlepszy wynik w historii pomiarów. PiS nie szedłby w tę stronę, bo obrał kierunek odwrotny. Kto wie, czy też te obniżki kilku podatków nie zrobił tylko po to, by podrzucić PO gorącego ziemniaka na czasy kryzysu (w 2007 już były symptomy), zwłaszcza że niektóre z ustaw uchwalone przez PiS miały wejść z dwuletnim opóźnieniem ;). Proszę zatem nie robić ze mnie fanboya PO, bo nim nie jestem, po prostu źle mi się czyta hejt podczas gdy nie ma nawet cienia dowodu na to, że jakakolwiek z dotychczasowych alternatyw była lepsza.
@weakeater: Nie zgodzę się z Tobą kolego. Wyliczanka właśnie dlatego była taka długa, że starałem się sprawę opisać całościowo. Ale jeżeli chcesz prościej to proszę: PiS za czasów swoich dwuletnich rządów NIE PODNIÓSŁ ANI JEDNEGO PODATKU, natomiast znacząco obniżył przynajmniej cztery. PO podaczas swoich ośmioletnich rządów NIE OBNIŻYŁA ANI JEDNEGO PODATKU, natomiast podniosła przynajmniej pięć, z czego cztery znacząco. Przytaczany przez Ciebie IEF jest indeksem beznadziejnym, bo po pierwsze oceny w poszczególnych kategoriach są przyznawane subiektywnie, i już samo to go dyskwalifikuje, a po drugie publikowany jest RANKING - względna pozycja na liście państw. Zresztą dziwię się że taki miłośnik Korwina w ogóle wierzy indeksowi tworzonemu pod patronatem The Wall Street Journal, którego JKM uważa za lewacką gazetkę. I chyba w tym wypadku ma rację, bo IEF jest takim magicznym rankingiem w którym Kanada (ze swoją socjalistyczną służbą zdrowia, jeszcze gorszą niż w Polsce, oraz wysokimi podatkami) jest znacznie wyżej niż USA, a socjalistyczna Szwecja bije Turcję i Chiny. Dla mnie już znacznie bardziej obiektywny jest dzień wolności podatkowej, który pod rządami PiS systematycznie spadał, a za PO znów wystrzelił w górę. Choć i ten wskaźnik nie jest idealny, bo PO w ostatnich latach zbiła go sobie kradzieżą forsy z OFE. PO jest partią wygodną dla światowej finansjery (w istocie nowego wcielenia socjalistycznej międzynarodówki), dlatego pompują im różne dęte wskaźniki, ale z prawdziwą wolnością nie ma to nic wspólnego. Wbrew pozorom nie jestem żadnym fanboyem PiSu, chyba jeszcze nigdy na nich nie głosowałem w ogólnopolskich wyborach (w samorządowych mogło się zdarzyć jak był jakiś dobry kandydat), ale tej jesieni poważnie sięnad tym zastanawiam. Korwin niestety swoimi ostatnimi kłamstwami i niekonsekwencją coraz bardziej oddala od siebie szanse na przekroczenie progu, a sposród partii obecnie znajdujących się parlamencie zdecydowanie PiS jest najlepszą opcją. To oczywiście też niewiadoma - wcale nie jest powiedziane że bez Gilowskiej będą kontynuować dobrą politykę z lat 2005-2007, ale z nimi jest przynajmniej szansa. Ze złodziejami z PO nie ma żadnej.
@weakeater: Żeby nie być gołosłownym w sprawie oszustw na VAT, proszę, tu jest artykuł:
http://biznes.interia.pl/podatki/news/karuzela-oszustw-przyspieszyla-przed-wyborami,2137170,4211
To jest kwestia której ani beznadziejny IEF, ani nawet Dzień Wolności Podatkowej w ogóle nie wyłapie, bo one mierzą średnie obciążenie podatkami w skali całego państwa. Pod rządami PiSu wszyscy pałcili tyle samo. Teraz Ty i ja pałcimy więcej, a oszuści zakolegowani z władzą nie płacą nic. Średnia wychodzi taka sama, prawda?
@johndoe_ Jeśli uważasz IEF za beznadziejny wskaźnik, to proszę podać lepszy wraz z uzasadnieniem dlaczego jest lepszy poprzez porównanie metodologii ich obliczania. Ponadto mylisz się pisząc, że jest subiektywny. Nie jest, a z dokładną metodologią można się zapoznać i polecam to robić, zanim zacznie się pisać nieprawdę. Mylisz się także pisząc, że publikowany jest tylko ranking. Ranking jest wynikiem punktacji przyznawanej każdemu krajowi, a co w jego skład echodzi, można sprawdzić. Wymieniony przez Ciebie Dzień Wolności Podatkowej jest tam również uwzględniony (biorą pod uwagę wielkość wydatków rządowych do PKB, więc jest to nawet wskaźnik lepszy, niż wynikający z Dnia Wolności Podatkowej). Jest oczywiste, że w pojedynczych aspektach niektóre kraje będą bardziej socjalistyczne od innych, będących niżej w rankingu, ale takie już są uroki wieloaspektowych rankingów. Przykład Szwecji jest ciekawy, bo oprócz wysokich podatków, praktycznie cała reszta jest urządzona dużo bardziej wolnościowo, niż w wymienionych przez Ciebie Chinach czy Turcji. W tych ostatnich LEŻĄ prawa własności, bardziej podstawowe, niż ściąganie podatków. Chiny to w ogóle osobny wątek. Chodzi taka anegdota, że w Chinach nawet własność prywatna jest państwowa. Do tego jeszcze korupcja na skalę dla Polaka niewyobrażalną. Gdzie tam kapitalizm? Prócz patronatu Wall Street Journal mamy jeszcze po prostu fundację, którą go publikuje: Heritage Foundation (czemu o tym nie wspomniałeś?), think tank bądź co bądź republikański. Wyliczanki są tendencyjne, zwłaszcza, że w nich również mijasz się z prawdą pisząc, że PO nie obniżyło żadnego podatku. Zlikwidowało trzecią stawkę PIT, a pozostałe obniżył. Dlatego wolę jednak wskaźniki. Może nie są idealne, ale przynajmniej widać zakres ich stosowania i w tym swoim zakresie nie... mijają się z prawdą jak johndoe_ ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2015 o 1:31
@weakeater: No cóż, Twoja wypowiedź to niestety smutne potwierdzenie faktu że gadaniem nikogo się nie przekona, zwłaszcza jeżeli ten ktoś ma swoje autorytety którym wierzy bezkrytycznie. Wyobraź sobie że czytałem http://www.heritage.org/index/book/methodology , ale Ty chyba nie, skoro zaprzeczasz oczywistym faktom. Weźmy pierwszą z brzegu składową oceny: Prawa własności. Dużo lania wody, za któym kryje się stwierdzenie, że oceny są przyznawane przez jakichś bliżej nieokreślonych arbitrów na podstawie ARTYKUŁÓW W MEDIACH (głownie z publikowanego przez EIU ViewsWire, ale też innych mediów i raportów amerykańskiego departementu stanu). Biorąc pod uwagę fakt skąd przedrukowują zagraniczne media artykuły na nasz temat, nic dziwnego że straszenie Kaczorem zaowocowało obniżką tej oceny. Druga składowa: Korupcja. Źródło: raporty Transparency International. Tak tak, tej samej niemieckiej TI której wieloletnim prezesem zarządu w Polsce była ... obecna posłanka PO Julia Pitera. Dalej w tym samym stylu. Owszem, dzień wolności podatkowej też tam jest, ale poza nim i obciązeniem podatkowym pensji nie ma tam prawie nic sensownego, w większości subiektywne oceny a podstawie krakania mediów. To nie ja mijam się z prawdą, tylko Ty kolego, pisząc że to PO obniżyła PIT. Obniżyła go większość sejmowa PIS+LPR+Chamoobrona w głosowaniu z dnia 27.10.2006 o godz. 14:36. Wracając do wskaźników takich jak IEF czy TFD ich największą wadą jest to, że nie mierzą w żaden sposób równości wobec prawa. W drugim wpisie napisałem Ci w jaki sposób protegowani obecnej koalicji omijają podatki, nie odniosłeś się do tego w żaden sposób. Podobny mechanizm został ujawniony przy okazji afery hazardowej i pewnie funkcjonuje w wielu innych dziedzinach o których nie wiemy. Jeżeli uważasz że to jest uczciwe że oni nie płacą nic, a my. zwykli obywatele nie mający kolegów w rządzie musimy przez to płacić więcej, to Twoja wybór. Ja tak nie uważam, i dlatego od średnich wskaźników wolę jednak staromodne porównywanie stawek podatkowych.
@johndoe_ Jak już napisałem, posługuję się tym co jest, z braku laku. Nie zaproponowałeś nic lepszego, więc trzymam się IEF. Ostatecznie też posługujesz się li tylko artykułami prasowymi, więc te same zarzuty działają też na Ciebie. Heritage Foundation nie jest dla mnie spiżowym autorytetem, ale jeśli mam oceniać HF vs johndoe na demotach, to jak myślisz, kto jest bardziej wiarygodny? Dalej, co wynika, że Julia Pitera była szefową polskiego oddziału TI? Do tego przez 4 lata i już zresztą nie istniejącego (co może nawet zwiększa TI wiarygodność, skoro zlikwidowali polski oddział :D)? Prawa własności inaczej jak jakościowo ocenić się nie da, więc nic dziwnego, że akurat ten wskaźnik jest na gębę robiony. Niemniej prawo jest spisane, a kryteria punktacji również podali i napisali co biorą pod uwagę: czy prawo własności jest uwzględnione w prawie, szybkość działania sądów, itp. itd.Co do PIT- uchwalone w 2006, a weszło w życie kiedy? 2009. Jeśli mnie pamięć nie myli, to rządzi już PO. Kto się mija z prawdą? Liczy się ten co uchwalił coś na za 3 lata, czy ten, co faktycznie wykonał, choć nie musiał? Do VATu się nie ustosunkowałem, bo nie wiadomo kto, co i jak i jaka jest skala tego zjawiska i jak wygląda porównanie z rządami PiS. Dopiero wtedy takie coś ma sens, jeśli chcesz ocenić kto rządzi lepiej (mniej tragicznie?). Poza tym chyba nie chcesz mi powiedzieć, że za PiS nie było afer i kolesiostwa? To nie media przyprawiły gębę Kaczyńskiemu, wystarczy go posłuchać. Solidarne państwo, 3 miliony mieszkać renacjonalizacja (repolonizacja?) i inne socjalistyczne kretynizmy, to przecież nie wymysł mediów, tylko jego program. Przykro mi, ale robienie z PiSu liberałów po prostu nie przejdzie, bo obok wolności gospodarczej nawet nie stali.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2015 o 11:50
Jestem za. Wygońmy bydło od koryta. Niech zadrży wróg, niech zginie wróg!
@xlaw A na ich miejsce kto? Ktoś, o kim za rok będziesz śpiewać to samo?
@xlaw Nie byle kto, tylko sam Jarosław, zawsze dziewica!
Widząc komentarze pochwalające PO stwierdzam, że dla tego kraju już nie ma nadziei...
@dbgoku Widząc komentarze pochwalające PiS stwierdzam, że dla tego kraju już nie ma nadziei...
@Maczuk mam nadzieję, że nie pijesz do mnie bo ja nie wychwalam PISu, nigdy za nimi nie byłem i nie będę. No chyba że będzie wybór między PiSem a PO czyli wybór między rakiem a hivem. Pomimo pogardy do PISu mogę z całą pewnością i świadomością zapewnić, że PIS jest lepszym wyborem chociażby dlatego, że obniżył kilka podatków - możesz to samo powiedzieć o PO?
@dbgoku Masz rację, ale weź jeszcze pod uwagę ogólną sytuację gospodarczą na świecie. PiS rządziło w idyllicznych warunkach gospodarki światowej (2005-2007)- jest odpowiedzialne za przeprowadzenie zbyt płytkich reform. W 2008 wybuchł kryzys. Tak, pewnie można było zrobić więcej, ale na prawdę nie można o tym zapominać.
@Maczuk jeżeli kryzys był w 2008, to czemu PO nie obniżyło podatków w następnych latach? Dlaczego po podniesieniu VATu na 23% Rostowski powiedział, że wpływy są mniejsze, i nic z tym nie zrobili? Bo to banda złodziei.
@dbgoku Dlatego że kryzys nie skończył się w 2008 roku. Trwał wiele lat i kończy się dopiero teraz (prawdopodobnie). Co do interpretacji krzywej Laffera - zgadzam się. Podobnie było jak podniesiono ceny biletów ZTM w Warszawie. To takie obciążenie para-podatkowe. Było ogromne zdziwienie że wpływy ze sprzedaży biletów spadły ;)
@Maczuk ale identycznie było z podniesieniem akcyzy na %%, również wpływy spadły, a jakiś tam producent wódki (nie pamiętam który) nie chciał przenieść podwyżki na klientów i prawie splajtował. Niezależnie od tego czy jest kryzys czy nie, w PL można śmiało obniżyć podatki, tylko w zależności od okoliczności - być może trzeba będzie ograniczyć wydatki. Jest wiele spółek skarbu państwa które zarabiają kosmiczne pieniądze nie robiąc nic. Przykładem może być spółka skarbu elektrowni jądrowej, która od 5 lat wybiera miejsce, a zarobki sięgają tam blisko 100 tys miesięcznie!!
Biorąc pod uwagę ile takich demotów pojawiło się w ostatnich latach myślę że najlepszym sposobem byłoby po prostu zbombardować ten kraj.Bo tu już nie będzie lepiej.
Prawda...
Już o tym niedawno pisałem. Demoty przez ostatnie 5 lat skutecznie wbiły mi do głowy, że Polska jest gównem. Więc zniszczmy Polskę i skróćmy cierpienia Polaków, to chyba logiczne, co?
Takie demoty są gorsze, niż rak...
Studia w Polsce na uczelniach publicznych dla osób spoza Unii, czyli UKRAIŃCÓW są płatne i są to duże sumy. Ale co ja tam wiem, najlepiej powtarzać po innych hasła, które są chwytliwe.
Ciii, bo jeszcze młodzi to przeczytają i nie zagłosują na PiS...
Kiedy ich ktoś wreszcie odstrzeli?
@Dark_Irony Podobno narzekacie na język nienawiści ze strony PO, prawda?
To teraz tak. Bierzemy tych gamoni i tak po równo, część bez opcji powrotu do afryki, część na madagaskar, część na ukrainę, i spokój
Gonić ich do kopalni nierobów, darmozjadów !
Taka wizja ma dzielić Polaków i dzieli. Podzielonym narodem łatwo się steruje i okrada.
@bot3ak ale przecież to PO dzieli!!!
O nie! Błąd! Czas pogonić służby specjalne i tą ich fundację PROCYWILI. Czas ICH właśnie pogonić!!!! Morderców, złodziei !!!! Politycy to tylko marionetki w ich rękach!!! I należy odłączyć się od Unii Europejskiej, najgorszego wampira, który tylko zniszczył Polskę a nie ją rozwinął.
Wywalacie już od dobrego czasu to koryto...Co strona to to samo i już mi się odechciewa :/ Nic się nie zmieni i kropka, a jeśli już się zmieni, to nie wiem czy pójdzie to w dobrym kierunku... Likwidujcie ;)
Cytując za klasykiem: "Daj komu żonę, a sam pi**dol słomę.
PiS za wyjątkiem jednego posła głosował jednomyślnie za polskimi odszkodowaniami za holokaust.
I gdzie jest teraz wasz Jarosław Zawsze Dziewica PiSiorki???